Forum Ogrodnicze Oaza

Jak dzielę hortensję? hmmm, no mam taką dużą ale nie kwitnie bo jest zarośnięta innymi krzakami i jakoś nie dbam o nią specjalnie. Ot jest bo jest. Mówiąc duża to mam na myśli dużo gałązek i wielkie korzenie i chyba będę musiała do jej wykopania zatrudnić jakiegoś silnego faceta. Po wykopaniu się okaże czy da się coś z tego oddzielić. Oczywiście muszę ją krótko obciąć, także kwitnienie to dopiero w przyszłym roku. Pozostałe dwie które mam są właśnie ukopane z niej. Zakładam, że powinno z niej być kilka solidnych sadzonek.

Taka to hortensja, niestety nazwy nie znam.

Mniejsza o nazwę, hortensja każda chyba jest ładna, a jakby ją podsypać siaraczanem, by była niebieska (chyba) - i dopiero cudna.
Z powodu możliwości uzyskania niebieskich kwiatów właśnie ogrodówki są moimi ulubienicami.

No tylko u mnie to brak nawozów sztucznych, dostają obornik koński i gnojówkę. Nawozy sztuczne to tylko na trawę żeby na siano urosła dla koni bo jakbym ją posypała obirnikiem to mi konie ani siana nie zjedzą ani trawy nie wyskubią. Ale to też są znikome ilości.

Trochę z zdjęć z sezonu. Wszystkie robione telefonem.

Wiesiu, siarczanu glinu używam w ilościach znikomych, łyżeczka pod krzew. Nie traktuje jako nawóz, tylko jako źródło jonów glinu, dających błękitne zabarwienie.

Ja odwrotnie, nie mogę używać w ogrodzie żadnych nawozów organicznych, a to z powodu psów , dla których wszystko, naprawdę wszystko organiczne jest cennym suplementem diety . Już mniejsza, że się nażrą świństw, to jeszcze wykopią rośliny

Jak się uda i będą ładnie rosły to pomyśle o siarczanie glinu

Co do psów to moje też jedzą , ale raczej świeże pączki końskie, zwłaszcza labrador. Najgorzej jak sąsiad wywozi swój obornik od krów i kur i się w tym wytarzają to z reguły są wszyscy do kąpania. Kopać też kopią ale za nornicami i to jest wtedy jazda na całego bo się wymieniają przy pracy i dół powstaje ogromny, ale nornica zawsze zlikwidowana, więc nie mam pretensji. Do tego jak mi się udaje to przyuważyć to mam jeszcze darmowy kabaret na żywo

Taka pogoda, że zabrałam się wczoraj za planowanie jakie pomidory posadzę.
Póki co wybrałam ponad 30 odmian, głównie odmian rosyjskich. W zeszłym sezonie miałam około 200 krzaków. Było kupę roboty ale plony też imponujące i smaczne. Zrobiłam mnóstwo zapasów na zimę, część pomidorów wymieniłam na aronię, śliwki, soki jabłkowe. Trochę sprzedawałam na bieżąco znajomym. Zobaczymy co ten rok przyniesie.
Zastanawiam się też nad kupnem drugiego tunelu, w którym byłaby sama papryka i bakłażany.
lista pomidorów wygląda następująco
1) Gordost Siberi (duma syberii)
2) Cudo Zemli
3) Rosyjskie Bawole Serce Gigant
4) Korol Gigantov
5) Yaponisky Krab
6) Southern NIght
7) Tsar Kolokol
Malachitowa Szkatułka
9) Pierce's Pride
10) Blue Beauty
11) Coustralee
12) Bychyi Lop
13) Anna Russian
14) Ispolin
15) Amana Orange
16) Shapka Monomakha
17) Aussie
18) Cosmonaut Volkov
19) Sybirskiy Gigant
20) Tsarskiy Podarok
21) Bezrazmernyi
22) Brutus
23) Katja
24) Gigant 32 Novikova
25) Severnye
26) Medvezhiya Lapa
27) Zakopane
28) Złoty Ożarowski
29) San Marzano
30) Black Cherry
31) Cytrynek Groniasty




















)

A to zeszły sezon

Jestem pod wrażeniem Twojej pracy, zawsze myślałem, że nie da się pogodzić zwierząt, dużego warzywnika i pięknego, ozdobnego ogrodu
A zdjęcia robisz przepiękne, jak widać to nie kwestia aparatu, tylko talentu i praktyki

Gabriel, dziękuję serdecznie

Papryki

Wiesiu, co to za odmiany? Krzaki i owoce przepiękne Jestem pod ogromnym wrażeniem. Napiszesz w wolnej chwili kilka słów więcej? Błagam, zdradź sekret tak niesamowitej uprawy:) Pozdrawiam!

Dzięki Patrycja.
Niestety nie wiem co to za odmiany. Kiedyś kupione sadzonki na targu, a potem pozyskane z nich nasiona.
Co do uprawy to nie wiem co powiedzieć. Sama rośnie. Jedyne co dostaje to przekompostowny obornik koński w dołek przy sadzeniu, a potem zasilam jeszcze gnojówką ze skrzypu i żywokostu z dodatkiem efektywnych mikroorganizmów. Niczym nie pryskam, wyrywam tylko chwasty czasem

Bakłażan Obama
Uprawiam tę odmianę od 3 lat, sadzonki kupuje u zaprzyjaźnionych producentów sadzonek na targu.
Odmiana bezproblemowa w urawie, u mnie rośnie w tunelu. Owoce duże, bardzo smaczne.
Po raz pierwszy zebrałam nasiona i spróbuje sama wyhodować sadzonki. Trzymajcie kciuki.

Wiesiu pięknie jest u Ciebie, twój ogród wygląda imponująco. Widać, że jest przemyślany. Piękny jest ten twój perukowiec, jak mam 3 perukowce podolskie, ale postanowiłam je prowadzić na niskie krzewy, więc często je podcinam. Teraz 5 letni ma wysokość około metra i mam nadzieję, że maksymalnie 1,5 metra utrzymam.

Trochę nasion przyszło