Forum Ogrodnicze Oaza

Parę zdjątek z mojego bałaganu. W sumie tutaj nigdy nie będzie porządku. Chociaż w sumie porządek to jest pojęcie względne. Tam gdzie inni widzą chaos ja widzę oazę spokoju










Kupione na wyprzedaży, nikt tego nie chciał. Dziś się odwdzięczają pięknem

Wiekowy trochę podmarzł




Najtańszy żywopłot





Morwy w tle czekam na owoce już kilka lat





Lubię ten gatunek świerka, ale rzadko jest u mnie w sprzedaży, za rozsądną cenę

Hedera helix i mirabelka / małżeństwo niczym Helena i Marian Pażdziochowie




Kolejny świerk



Świerki jodły i inne w roli głównej. Gdzieniegdzie przebija się irys. Z ogromnej kolekcji zostało się zaledwie parę sztuk...

Dla równowagi przybyło trochę bylin i drzew, krzewów liściastych.

Po tej wiekowej jabłonce pnie się dławisz okrągłolistny. Na dole pęcherznica ,, Luteus '' Najlepiej jej w półcieniu. Ostre słońce potrafi szybko popalić liście.

Jabłonka ma ponad 80 lat. Były lata, że myślałem, że padnie całkowicie. Siła życia w niej jeszcze drzemie. Ale zbliżając się do jej pnia da się już wyczuć odór rozkładu.

Ogród ewoluował kilkukrotnie

Taki porządek jest naturalnie naturalny, ja bardzo taki lubię

Iwono dziękuję za odwiedziny Już jako małe dziecko lubiłem niczym nie skrępowaną naturę. Do miasta mam bardzo niedaleko , kominy elektrowni widać bardzo dobrze, aż za dobrze ! dlatego chciałem stworzyć coś naturalnego, wtopionego w krajobraz. Tak jak ja się przeobrażałem tak samo i mój ogród. Dziś zamiast dziwaków wolę drzewa pospolite. Lipy, klony ostatnio kupiłem dwie duże brzozy. Mam zadonicowanych kilka sztuk śliw wiśniowych. Może miejsce sie jeszcze najdzie dla lipy chociaż jednej .

Miasto blisko ma to swoje wady i zalety. Wadą jest pył z fabryk. Dodatkowo nastała jakaś taka mania wycinania drzew w mieście i gminach ościennych. Dużo się mówi o smogu, durne kampanie w telewizji, propaganda pełno gembo, ale tak naprawdę to my ogrodnicy amatorzy robimy dobrą robotę. Bezinteresownie. Dla przyszłych pokoleń.

Mój płot

Lubię duże drzewa. Tam gdzie jest ich możliwość posadzenia to sadźcie ich jak najwięcej. Naturalny parasol latem przed upałami. Osusza tereny podmokłe i grunty z wysokim poziomem wód/ tak jak to mam miejsce w moim przypadku). Zieleń, zapach, wszystkie te aromaty i widok powodują, że ludzie się lepiej w takim środowisku czują. To nasz naturalny stan. Nic tego nie zmieni. Mamy to wpisane w swój genotyp. Człowiek i natura jako jedność, całość. Natura bez nas sobie poradzi. My bez natury i jej dobrodziejstw niestety nie. To takie moje małe rozmyślania w te niedzielne popołudnie

Robercie- no robi wrażenie Twój ogród. Pełen kolorów i różnorodnych roślin. Czytałam nieraz o Twoich nasadzeniach liliowych w wątku o liliach. Naprawdę to musi robić tylko prawdziwy ogrodniczy entuzjasta

Herbatnik wrote:
Święta słowa. Ja też najbardziej lubię ogrody naturalistyczne, choć sentymentem darzę również wiejskie babcine ogródki z masą bylin i ogrody angielskie. Najmniej w moim guście są wszelkie tapiary i strzyżone iglaki, choć doceniam włożoną weń pracę. Twój "bałagan" bardzo mi odpowiada. Myślę, że naturze też. Zrobiłam domek dla jeży, wolały zamieszkać w stercie gałęzi. Domek dla owadów murarki zamieszkały dopiero się z lekka zużył i wyglądał niedbale. Natura kocha chaos

Robercie - na to czekałam, dzięki za umożliwienie wirtualnej wizyty w Twoim ogrodzie.

Dawno tutaj nie pisałem, po macoszemu traktuję swój wątek Nie powiem, że sadzę same lilie, ale one jakoś tak najwięcej mnie interesują w obecnej chwili.

2021. Szopka stara została rozebrana i pocięta. Stare belki które dały się jeszcze odebrać schowałem być może coś z nimi się zrobi pożytecznego. Został pusty plac i całe mnóstwo nowego miejsca do nasadzenia.

Dlatego też powstał w głowie taki oto plan który rzecz jasna jeszcze może ulec zmianie, ale ewidentnej rewolucji nie będzie. Ten rok przyniósł wielki bum na ogrody, rośliny i albo niektórych roślin nie dostaniesz wcale, albo cena jest zaporowa przynajmniej dla mnie. Także sadzi się to co jest, to co jest, tanie , w miarę ładne i niewymagające, to co za niedługi czas ukaże w pełnej krasie swoje piękno.



Tutaj jak na razie tego nie widać/ to jest miejsce obok , brzozy się przyjęły. Śliwy o purpurowych liściach także. Tawułki rosną, berberysy także. Czekam na floksy czy ruszą.

Lubię ten gatunek tawuły. Tawuła Vanhutea. Tawuła Grefsheim też jest u mnie w znacznej ilości.






Świerk Nidiformis.




Sosna górska odwdzięczyła się za uratowanie życia. Bardzo dobra do dość dużych ogrodów. Piękny i ciekawy akcent. Niewymagająca.



Świerk miał być Pendula ,a co jest a któż to wie ?

Każde wolne miejsce, nawet pod drzewami trzeba wykorzystać do ostatniego centymetra.




Liliowiec pospolity, zwykły. Rośnie pod śliwką miczurinką. Ta śliwka smakuje jak gruszka.

















Kiedyś sadziłem tylko iglaki, dziś sadzę drzewa inne. Dużo liściastych. Lubię sosny/ sosna smołowa bardzo ciekawy i rzadki w sprzedaży egzemplarz.