Forum Ogrodnicze Oaza

Płot ze świerka










Tawuły, pęcherznice wszystko to może robić dość wysoki płot naturalny

Floksy, kamienie i hortensje










Lilie musiałem zrobić remanent na jesieni. Bardo ciekawa, aczkolwiek niedoceniane lilie z serii Pearl

Chaosu ciąg dalszy.....

Powyżej ulubieniec świerk serbski Pendula. Dzisiaj przez ten szum i bum na ogrody też rzadko spotykany ładny i duży okaz w normalnej cenie






Jodła kalifornijska u mnie odmiana o takim oto zabarwieniu. Potrafi być niejednolita...i przez to jest ciekawa....

Lubię ten stan....ten swój bałagan i nieporządek.


















U mnie jak mówię, że brak jest miejsca to oznacza to tylko to albo aż to, że naprawdę już go nie ma

Jesienne nasadzenia. Jałowce, berberysy, krzewuszki, pęcherznice, floksy, pięciorniki , morwy, liliowce. Na razie nie ma się czym chwalić , bo wszystko małe, ale za jakiś czas.....




Stara czereśnia ostatnia mi została. Nowe nie chcą za bardzo rosnąć.

Urządziłeś sobie trochę "dziki" las z tajemniczymi kopcami, nocami gdy kwitną lilie musi być wyjątkowo.

Jak to było w balladzie wieszcza? "To lubię".
Jak miło zobaczyć teren dla odmiany bez jednej tui
Dwa boki mojego kawałka w Karkonoszach też obsadziłam różnymi iglastymi - świerki, sosny, jodły i modrzewie. Teraz muszę co roku bezlitośnie ciąć, bo zabrałyby resztkę słońca innym roślinom. Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień... Zleci, zobaczysz.
Mam tylko jedną drobna uwagę - floksy i hortensje? Floksy lubią pełne słońce, hortensje (mam na myśli ogrodowe) raczej nie.
Floksy znielubiłam zresztą za pokrywanie się rok w rok mączniakiem, który przerzuca się na wszystko inne, a już zwłaszcza na azalie. Eksmituję resztki za płot.

A gdzie był ten pachnący ,piękny kolorowy chaos Robert fajnie masz ,piękno naturalne przyrody ,nie wymuskane scieżki za
nie wyrywaniem maniakalnym chwastów ja też jestem Ale u Ciebie musi pachnieć jak te róże ,które też kocham i lilie dadzą koncert

Pamiętam z dzieciństwa/ jakby to było wczoraj tak to szybko przeminęło niczym z wiatrem.../ piosenkę z Bolka i Lolka Śpiewaną przez Pana Piotra Fronczewskiego ....leciało to mniej więcej tak : dziki dziki zachód tu nie trzeba fachu tylko ze strachu nie wolno znać dzikie chmury nad chmurami dzikie wichry nad wodami.....tak to mniej więcej było. U mnie też jest dziki ale wschód....a raczej wchut

Kilka tuj się znajdzie, ale mało. Nie przepadam za nimi, sadzę je jedynie teraz niezwykle rzadko i tam gdzie potrzebuję zimozielony mur a nie ma za dużo miejsca na np. świerki.

Lubię te szczepione, ale nie tylko. Jako, że świerka się sieje to warto jest wybierać siewki samodzielnie. Potem mamy egzemplarze które jak są małe to są praktycznie takie same, ale potem jest ewidentna różnica.








Sosny też lubię tutaj mamy limbę. Ciekawa i zdecydowanie niedoceniana gatunkowo. Taki ogród w górach jaki masz chociażby Ty Aniu ja zdecydował bym się właśnie na naturalny poobsadzany roślinami żeby nie kłuły w oczy. Przeglądam czasem zdjęcia w internecie. Trochę to razi, ale każdy niech robi z własnym kawałkiem ziemi co mu się podoba. W tle góry, lasy świerkowe czy jodłowe a poniżej domek obsadzony naokoło tujami...... na całe szczęscie ta ,,moda '' chyba mija bo widzę co ludzie sadzą obecnie.



Donica zakopana z liliami pod żywotnikiem. Został mi się tylko jeden z tego egzemplarza. Zebrina.




Morwy liście na herbatkę owoce albo do bezpośredniej konsumpcji albo na przetwory są bardzo, ale to bardzo słodkie. Szybko rośnie, nie choruje, owocuje dość szybko i dużo. Jedynie młode egzemplarze mogą w dwóch pierwszych latach przemarzać.

Sosny i świerki niczym u Pani Ewy Demarczyk groszki i róże






Lubię duże lub bardzo duże drzewa. Klonów też kilka mam. Takich zwykłych polnych.



Jarząb ma niby być jadalny. Też ciekawe drzewo. Fajne ma liście takie delikatne , miękkie.






Suchodrzew tatarski ( Lonicera tatarica/ kupiony w szkółce za niewielkie pieniądze. Szpaler tego mały posadziłem, ciekawy jestem czy tak kwitnie jak go opisują.






Świerki i leszczyny.



Jej też już się nie sadzi. Miałem jeszcze czerwoną , ale mi zmarzła. Mam takie miejsce, że nie chce tam nic absolutnie nic rosnąć. Wedle polskich wierzeń piorun nie bije w leszczynę, to tak dla ciekawości

Siewki świerków

Zawsze wybieram i czekam co z nich wyrośnie tak jak z Kulfona










Leszczyny jak widać czasem trzeba ogławiać wtedy odnawiamy te drzewo.

Z całą stanowczością polecić mogę Śliwy Japońskie. Tutaj dwie Komety. To praktycznie chwast, a nie drzewo. Zmarzły obie, po posadzone na wypierdzianowie u mnie od południa i grzeje mocno i wieje tak samo. Odbiły powyżej szczepienia i tak wykreowałem to co jest. Może niekształtne, ale owoce są super. Owoc nie odchodzi od pestki , ale jaki smak. Soczysta i super, super słodka.








Berberysy w odmianach. Tutaj dwa arlekiny






Trzmielina po tylu latach zdążyła się już uodpornić




Kolejny świerk tym razem serbski. Też inny, bardziej delikatny, puszysty.




A były wszystkie sadzone razem

Jodła olbrzymia jakby miał jeszcze raz tworzyć ogród to miałbym z niej żywopłot




Jak już mówiłem każdy kawałek terenu trzeba wykorzystać maksymalnie




Pod klonem polnym też coś urośnie. Tawuły Vanhutea dają radę


Owocowych też kilka mam. Przeważnie śliwy, bo to chce mu mnie rosnąć




Lipa kilka ich mam i bardzo je lubię.

Robercie jak szybko rośnie ta jodła olbrzymia?
Może bym posadziła od wschodu...

Małgosiu te jodły jak są małe to rosną dość wolno, zbierają się potem, ale mimo to warto je posadzić. Jak masz miejsce to moim zdaniem nie zastanawiaj się. Śliczny jest z nich żywopłot. Nowowiosenne przyrosty są jaśniejsze i bardzo miękkie. Ciekawie to wygląda. Potem przyrosty ciemnieją. Samo drzewko wygląda jak sztuczne i to w nim mnie fascynuje, bo jest po prostu inne. Mam dwie jodły. Rzadko jest w sprzedaży. Pierwszy duży egzemplarz który mam posadziłem z małej sadzonki. Trochę przymarzają młode przyrosty czasami. Ale mi to nie przeszkadza, posadziłem drugą obok domu. Jak natrafię, a mam jeszcze miejsca to posadzę kolejne. Być może dostaniesz ze szkółki od razu po dobrej cenie duże sadzonki to po dwóch, trzech latach efekt będzie widoczny

Robert będę się wzorować troszke na Twoim traktowaniu ogrodu ,a mianowicie pozostawię go lekko
samemu sobie ,nie będe biegać za każdym malutkim zielskiem .
Powiedz mi proszę czy donice z liliami teraz zakopujesz w ziemi?
ma parę i nie widzę lilii w nich tak stojących luzem na powierzchni ogrodu.Czekam na spektakl kwitbień u Ciebie

Codziennie praktycznie jak nie pada to leje, dlatego też przyroda buja jak szalona

Mój bałagan

Piele tam gdzie muszę, koszę kiedy nie mogę już przejść.