TEMAT: * Gdzie by to upchnąć? *

* Gdzie by to upchnąć? * 01 Lut 2019 20:54 #640294

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Migdałku - jednak troszkę lilii już "uziemiłaś" :lol:
Exotic Sun należy i do moich ulubionych, głównie za względu na kolor energetyczny, jak trzystugramowa tabliczka czekolady :lol:
Myślę, że na ostatnim "obrazku" jest Purpurowy Książę, porównaj w guglu Purple Prince (mój na razie nie nadaje się do porównań, nie spełnia norm :silly: ).
Czuje przez skórę, że tym pięknościom przybędzie wiosną siostrzyczek i braciszków :rotfl1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

* Gdzie by to upchnąć? * 01 Lut 2019 21:29 #640301

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Lilie, póki co, wszystkie są w donicach. Nawet myślałam jesienią, czy ich nie przesadzić, ale niektóre nie chciały zasnąć, poza tym ten bałagan na działce... Uznałam, że jeszcze tę zimę spędzą na balkonie. W doniczkach może nie są jakoś szczególnie spektakularne, ale na ok. 80 cm wyrosły, kwitły... Nie narzekam. Tylko jedne cebulki mam w gruncie, świeżo nabyte jesienią... Oczywiście zapomniałam nazwę, to jakieś maleństwa botaniczne...
A rodzeństwo tak, jak najbardziej, już zamówione :happy:

Aniu, może to rzeczywiście Purple Prince? Pamiętam, że ma taki piękny, głęboki, fuksjowy kolor - zdjęcie go nie oddaje.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Anna96, Łatka, Jaedda, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 12 Lut 2019 13:51 #642330

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Biała lilia podobna do mojej, Lilia azjatycka biała White...zobacz w necie? :) Lilie posadzisz w tym roku w ogrodzie?
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla

* Gdzie by to upchnąć? * 22 Lut 2019 22:46 #644282

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Rzeczywiście, podobna. Możliwe, że to taka, nawet nie pamiętam, skąd ją mam... Bardzo prawdopodobne, że dostałam, bo sama raczej bym białej nie kupiła - i szkoda by było, bo naprawdę urocza!
Myślę, że w tym roku pójdą do ogrodu, chociaż może jedną donicę sobie zostawię, żeby i na balkonie móc się nimi cieszyć.

Zima wróciła... Tyle pociechy, że ponoć na krótko.
Mam chwilowy impas z wysiewami. Dwa dni temu wysiałam bób, dzisiaj dalie i pory (ale zestaw!) i... na całą resztę jeszcze za wcześnie, co najmniej tydzień trzeba będzie poczekać. To może na razie ciąg dalszy kolorowych wspomnień...



















Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 22 Lut 2019 22:47 przez Mandorla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Dorota15, Łatka, CHI, Zibi77, Jaedda, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 23 Lut 2019 08:58 #644317

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Sympatycznie wyglądają te pelargonie variegata
Napisz coś, Migdałku, o tym, jak je zimujesz. Oczywiście wiem, jak się to powinno robić teoretycznie, ale wiadomo - teoria piękna, a życie skrzeczy, trzeba dopasować idealne wytyczne do realnych możliwości. Zbieram doświadczenia - bo mam króciutki "staż" w tym zakresie.

Co do pogody - to paskuda wytrząsa z rękawów ostatnie zimno, zaraz będzie lepiej.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 23 Lut 2019 20:42 #644404

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Łateczko, teoria to mi "wyzimowała" sporo odmian na tamten świat... Tę zimę spędzają w ciepełku, pod lampami, i widzę, że służy im to znacznie lepiej. Większość moich pelasiek to pachnidełka, kilka variegata, no i kilka "normalnych". Liczę na to, że wiosną kupię kilka nowych - albo odkupię te stracone przez zimowanie w chłodzie... Niestety, nie opanowałam jeszcze tajników ich rozmnażania :hammer:

Strasznie, ale to strrrasznie chce mi się iść na działkę, ale akurat weekend zimny wypadł, a i pewne sprawy skutecznie trzymają mnie w domu, więc trzeba będzie jeszcze kilka dni wytrzymać. Ciekawa jestem, czy chociaż jeden przebiśnieg mi wyszedł, bo cebulki były jakieś podejrzane.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Jaedda, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Mar 2019 21:29 #646288

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Nareszcie, nareszcie udało mi się w końcu wpaść na działkę! Przegląd przezimowania wypadł dość korzystnie, choć kilka roślin nie daje, niestety, oznak życia. Czepiam się nadziei, że poodbijają od korzeni. :flower:
A póki co, sytuacja wygląda tak.
Tulipany - powyrastały w zupełnie nieoczekiwanych miejscach, najmniej tam, gdzie je sadziłam, oczywiście... Nie wiem, cały teren przekopany dwukrotnie, co najmniej wiadro cebul przy tej okazji wyciągnęłam, a zostało tyle, że wierzyć się nie chce. W dodatku niektóre powschodziły "pod sznurek", czyli tak, jak nigdy w życiu bym ich nie posadziła



Te biedne cosie to budzący się liliowiec - może teraz łatwiej go będzie przesadzić, bo jesienią poległam - kępa była za wielka, nie dałam rady unieść jej na widłach. Teraz będzie dobra okazja, żeby trochę ją podzielić.



Coś, co nie wiem. :think: Ale pamiętam, że przez cały sezon było zielone, a teraz w takich pięknych barwach.



Poodwijałam wreszcie hortensje ogrodowe - bałam się, że we włókninowych koszulkach zaczną wypuszczać liście, i jak widać obawy te nie były bezpodstawne. Pąki już całkiem, całkiem! Na wszelki wypadek zostawiłam bardzo delikatne okrycie ze stroisza. Z tego samego powodu odpakowałam pienne róże - przezimowały pięknie!



No i... tadam! Pierwsze kwiaty tej wiosny w moim ogrodzie :flower2:



A, właśnie. Przebiśniegów nie ma :(
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Łatka, CHI, Zibi77, Jaedda, Pizza, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Mar 2019 22:03 #646294

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Witaj :bye:
Widzę, że u Ciebie tak jak u mnie - cebulowe na cebulowych. :laugh1: Ale to super widok na wiosnę, zwłaszcza tak wczesną. Jestem bardzo ciekawa, jak te roślinki będą wyglądać niebawem.
Wielka kępa liliowca, hm... wiesz, jeśli tak Ci zawadza, że taka duża, to ja chętnie cząstkę przygarnę :devil1:

Czym są te niebieskie kwiatuszki, które pokazujesz na ostatnim zdjęciu? Mają piękny, intensywny kolor.

Pozdrawiam!
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Mar 2019 22:36 #646297

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Iko, wiesz oczywiście, że na pierwszym zdjęciu tulipanów to chyba najmniej, widzę za to kiełkujące narcyzy - i chyba krokusy?
Niebieskie kwiatuszki to cebulica syberyjska, bardzo wdzięczny przedwiosenny wcześniaczek, niebieski - i to jak!
Cebulowa, jak najbardziej - i samonamnażająca, jak chyba żadem inny cebulak.
Co do ogrodowych hortensji...kobieto szalona, nie rozbieraj ich jeszcze! Jak chcesz, by miały "luft", owiń workiem dookoła - sam stroisz nie starczy, gdy przyjdzie nocny silniejszy spadek - i fiuuuu! wizja tegorocznych kwiatów rozwieje się bezpowrotnie.
Nie wiem, co za odmiany zastałaś? wsadziłaś? bo są (podobno) i takie, co kwitną na tegorocznych pędach - ale niewiele ich.
To jak z tymi przebiśniegami, bierzesz? :unsure:
Z rozpoznawania bylin mam dwóję - ale czerwonawe listki to może być...dąbrówka???
Ostatnio zmieniany: 03 Mar 2019 22:39 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mandorla, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 03 Mar 2019 23:03 #646302

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Witaj, Wiktorio! :bye: O,tak, cebulowe się namnożyły, ale nie narzekam ani trochę, jedynie trochę dziwię, bo wydawało mi się, że dość skrupulatnie je wybierałam. Trudno, niech rosną gdzie chcą, tam i tak wszędzie przewidziane są krzaczki i byliny, to ładnie się pogodzą.
Liliowiec mi nie zawadza :P , ale z przyjemnością kawałek dla Ciebie oddzielę. To żaden rarytas, taki najpopularniejszy, ale ogromnie lubię te wesołe słoneczka. I kocimiętkę dorzucę ;) - to też taka najprostsza, ale co się masz bawić w wysiewanie. Pewnie pod koniec miesiąca będzie już można działać.

Aniu, czy ja kiedykolwiek twierdziłam, że nie jestem szalona? Na razie jest deszczowo, ale ciepło, jak będzie się zapowiadała naprawdę chłodna noc, to podjadę i opatulę - co robić! To tylko dwa maluszki, jedna kwitła w ubiegłym roku, chociaż osłaniały ją wyłącznie suche chwaściory (bardzo byłam zaskoczona, jak ją spod tych traw wykopałam), druga była na otwartym terenie i nie zakwitła, choć jakichś mrozowych uszkodzeń też nie widziałam...
Ech, no wiem, na zdjęciu są cebule sadzone przeze mnie... Te dzikie są na przykład tutaj:



A cebulice ucieszyły mnie ogromnie, bo kocham je za ten NIEBIESKI kolor. Mam nadzieję, że szybciutko się namnożą.

Bylinka to chyba nie dąbrówka - w rozpoznawaniu czegokolwiek jestem tak kiepska, że trudno mi dorównać, ale dąbrówkę mam w innym miejscu i wygląda inaczej :think:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Jaedda, Pizza, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 04 Mar 2019 00:10 #646309

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Takie "zwykłe najzwyklejsze" według mnie to jedne z fajniejszych. Bo co z rarytasików o super-zachwycających, nietypowych kwiatach, jeśli miałyby kwitnąć raz na kilka lat albo wcale, bo ciągle coś nie pasuje, choroby albo szkodniki - a taki "zwyklaczek" jest zazwyczaj i piękny, i stabilny w kwitnieniu. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Poza tym... nie oszukujmy się, nawet "najzwyklejsze, najpopularniejsze" liliowce to rarytasy pod względem urody. Więc ja się bardzo chętnie po niego pouśmiecham.

Teraz palnę coś może bardzo, bardzo głupiego... to kocimiętka jest wieloletnia? :rotfl1: Byłam całkowicie przekonana, że to roślina jednoroczna i że nasionka mi proponujesz, ale coś mi się teraz nie zgadzało i zaczęłam grzebać. Chętnie przyjmę i ładnie podziękuję, oczywiście.

A niebieski kolor rzeczywiście jest niesamowicie intensywny! Nie słyszałam wcześniej nawet o takich roślinkach - super kolor.
A co do tej czerwonawej roślinki... hm. To kwitło wcześniej jakoś? Może pogrzebię i poszukam, cóż to takiego, jeśli to taka tajemnicza roślinka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 04 Mar 2019 09:49 #646330

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Co do hortensji - owszem, zdarzają się mrozoodporne - choć raczej nie z tych nowomodnych. Najlepszy dowód: w "mojej" wsi po ogrodach olbrzymie krzaczory, na moje oko kilkadziesiąt lat, kwitną niesamowicie i niezawodnie - a przecież to góry i klimat bynajmniej nie łagodny. Nie widziałam, by ktoś zbytnio się nimi przejmował, co najwyżej parę świerkowych gałązek na dolne partie... Jeśli masz swoje jako "dobrodziejstwo inwentarza", raczej są z tych, hm, kwiaciarnianych - więc wrażliwe.
Wiesz o tym, że jeśli chcesz mieć niebieskie, musisz je potraktować zakwaszaczem i związkami glinu? Niestety, żaden z wypróbowywanych przeze mnie gotowych nawozów typu "do hortensji" tak nie działa. Jeszcze najlepiej podsypać (niebawem) siarczanem glinowo-potasowym (ałunem).
Ja nie wiem, co się dzieje w tej Waszej stolicy - ja sadzić byliny (i dzielić) zaczynam natychmiast.
Twój liliowiec to ten rdzawy? Czy może żółty? Oba się u mnie mnożą jak chwast...
"Dzikie" cebulki to rzeczywiście tulipany - choć może się okazać, że nie są w stanie zakwitnąć, jeśli kopiąc porozdzielałaś małe przybyszówki i wymieszałaś z glebą... Zła wiadomość co do tulipanów jest taka, że im jakaż odmiana wymyślniejsza, tym trudniej uzyskać powtórne kwitnienie. Cebula się dzieli - i latami odbudowuje. Przynajmniej u mnie tak jest - może z powodu niefachowego traktowania. :crazy: Dlatego dokupuję co roku - no bo jak, kwietniowy ogród tulipanami stoi...
Te niebieściutkie cebulice, jak pisałam, to roślina ekspansywna szalenie, rozmnożą i się (i rozlazą) na 100%, wiele udomowionych gatunków tak ma...W mojej okolicy migrują na potęgę, z ogrodów - do parku i gdzie tylko mogą. Być może wiele wykopanych przez Ciebie cebulek to cebulice - bo ta mała roślinka ma zdumiewająco spory "spichlerz".
Ostatnio zmieniany: 04 Mar 2019 09:49 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 04 Mar 2019 19:38 #646479

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Oznaki wiosny wspaniałe, uwielbiam niebieskie kwiaty :) Chciałbym żeby cebulica się u mnie tak mnożyła.
Z hortensjami ostrożności nigdy za wiele, więc lepiej okryć, ale skoro przetrwały zeszłą zimę, możliwe że poradzą sobie i z tą.
Nie tylko od odmiany to zależy, ale też od miejsca. U mnie pod blokiem w centrum miasta rosną piękne, stare hortensje, nigdy nie okrywane na zimę kwitną każdego roku. :lol: Wziąłem sobie z nich odnóżkę, bo z tych kupionych jest mały pożytek, rośnie już kilka lat i choć okrywana na zimę, nie chce zakwitnąć.
Tajemnicza roślina o czerwonych liściach wygląda jak wiesiołek.
U mnie wiele roślin nie daje jeszcze znaku życia, jeszcze mają czas...
Ostatnio zmieniany: 04 Mar 2019 19:39 przez Gabriel.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 06 Mar 2019 18:28 #646882

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Wiki, masz rację, też uważam, że nie ma brzydkich liliowców. Nie pamiętam, czy to ten żółty, czy ten rdzawy; ja w sumie mało zdjęć robiłam na działce w zeszłym sezonie, jakoś nie było czasu :P W każdym razie podeślij mi adres na pw, jak tylko coś konkretniejszego się pojawi na powierzchni (mam na myśli głównie kocimiętkę, bo liliowca już widać, że widać), to wyślę. Aha, jeszcze mi napisz, czy chcesz może złotlin. I paprocie.
Aniu, nasza stolica nie jest niestety stolicą ciepła, więc ja na przesadzanie muszę jeszcze poczekać, bo mało co widać ;)
Z konieczności zabiegów farbiarskich wokół hortensji zdaję sobie sprawę :), choć na szczęście ziemia u mnie jest nieco kwaskowata. Bez żadnych dodatków hortensja kwitła w ubiegłym roku tak:



Zdjęcie kiepskie (powód wyżej :P :oops: ), ale kolor widać. Chciałabym go zachować, bo to taki... błękit z naleciałością. O niebo - nomen omen - ładniejszy na żywo.
Wiem, że dzikie tulipany raczej nie zakwitną... Między innymi dlatego je wybierałam z ziemi, chciałam, żeby przeszły zasłużony okres spoczynku, a potem zmieniły miejsce. Nie chciały, trudno ;) .
Na balkonie tulipany już pięknie powyłaziły, czekam niecierpliwie zwłaszcza na botaniczne - jakoś je lubię najbardziej...
Gabrielu, dziękuję! To na pewno wiesiołek, przypomniało mi się, że kwitło mi takie coś podobnego do dziewanny :) Muszę pomyśleć, gdzie go przesadzić, póki się nie rozrósł. Wiki, dołożyć do paczuszki?
Też mi się wydaje, że miejsce to połowa sukcesu - nie tylko w przypadku hortensji zresztą. Nawet te wrażliwsze mogą poradzić sobie w jakimś zacisznym, ciepłym kąciku. A odnóżka przyjęła Ci się?
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Zibi77, Jaedda, Pizza, ewakatarzyna, Bobka

* Gdzie by to upchnąć? * 06 Mar 2019 18:57 #646891

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Balkonowymi też się pochwal jak już zawrotną :)

Nie wiedziałam że cebulica taka śliczna jest.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 06 Mar 2019 19:11 #646896

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Nie omieszkam ;)
Muszę koniecznie wyjść posprzątać, wiatr mi wywalił donicę i wszędzie mam mnóstwo ziemi; odsunęłam tylko cały bałagan, żeby wystawić rozsady :oops:
Ja wiedziałam, że jest śliczna, ale nie wiedziałam, że ją mam... A w zasadzie nie wiem, czy nie powinnam była wiedzieć... Bo tak teraz myślę... Skoro jej jest tak mało, to może ja ją sama sadziłam tam jesienią? Nie pamiętam, czy była w zestawie niebieskim, a już pod koniec, kiedy wszelkie sensowne miejsca na cebule się skończyły, mogłam posadzić tak na uboczu...
Tak, wiem, powiedzieć o mnie "roztrzepana" to jakby nic nie powiedzieć. :hammer:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 06 Mar 2019 19:33 #646900

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Hortensja bardzo, bardzo... Kolorek "lawendowy" też miły.
Moich w ogóle na razie nie rozbieram - sprawdziłam tylko ich stan, kilka niestety, niestety... :placze: . Lecz to raczej skutki ususzenia schyłkiem lata, niż niskich temperatur zimą. Większość została dziś podsypana solami glinu - muszę jeszcze kupić nawóz niebarwiący, bo po zachodniej stronie mają niby być różowe.
Ostatnio zmieniany: 06 Mar 2019 19:35 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, Pizza, ewakatarzyna

* Gdzie by to upchnąć? * 06 Mar 2019 19:40 #646903

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
mandorlo kochana, powiem tak. Jestem na etapie, że chcę wszystko i wszystko mi się podoba. :happy: Nie znajdzie się chyba nic, czym bym wzgardziła. Za wszystko będę wdzięczna.

A o roztrzepanie się nie martw - ja mam tak samo. :P Jeszcze mi się ostatnio pamięć znacznie pogorszyła - i muszę wszystko sobie notować... a najgorsze, że czasem nie pamiętam, żeby sobie zanotować. :jeez:
Ślicznie Ci kwitła hortensja!
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.435 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum