Forum Ogrodnicze Oaza

Ja dzisiaj chyba też diluję
Próbuję ogarnąć to co przysłała mi Terenia.

Spotkania dilerskie...

Beatka dobrze widzę, że te torebeczki są z krótkimi opisami? Świetny pomysł, zamiast samej nazwy i roku, przynajmniej bez googlania pół dnia można wybrać, co się chce wysiać.
Ja już wybrałam Corazona, dwie koktajlówki, styknie. Rany, ile czasu zaoszczędziłam

Agnieszko to wszystko Kozulki i to raczej w niskich efkach, opisy są konieczne bo musimy wiedzieć jakie cechy są dla nas odpowiednie.
Chciałam pochwalić koleżanki, między nimi Terenię.
Do pełnego odnowienia listy Kozuli brakuje tylko tych dwóch z mojej stopki.
Więc jeśli ktoś czytający trzyma w szufladzie to niech sieje i rozmnaża lub prześle nam.

Ja Was przepraszam za ten link, że nie mogłem się powstrzymać.
Po obiedzie na sekundę zajrzałem do poczty i na FB przyszło mi takie coś.
Kto się brzydzi polityką niech tam nie zagląda.

Wracam do sadu. Kto w czerwcu będzie w Konarach, ten będzie 4 km ode mnie.

www.facebook.com/WolnoscRownoscDemokracj...078292748?__tn__=K-R

Przeczytałem jednym tchem i stwierdzam, że to nie polityka, raczej diagnoza lekarska. Zresztą bardzo trafna.

No to ja też mam coś ciekawego z FB, choć to wcale nie polityka ale diagnoza jak najbardziej:
www.facebook.com/bezahealth/posts/149921496429754:0?__tn__=K-R

Jeśli kto ciekawy co mają wspólnego cytryna i grzyb Aspergillus niger(Black mold), przeczytajcie.

Przeczytałem. Panziemba na pewno ma na to magiczny elektryzator
A poza tym sady cytrynowe są dość solidnie spryskiwane pestycydami, jak się nie obrócę d.. z tyłu

My wróciliśmy właśnie z gościnnych występów Jandy w Krakowie.
Jak będziecie mieli okazję zobaczyć "Zapiski z wygnania" bardzo polecam. Mocne.

W ramach edukacji socjologicznej i etycznej przymusowo powinno się na to wysłać ekipę moderatorów i administratora wiadomego forum.

newrom wrote:
W Krakowie podobno już przebiśniegi zakwitły, w nd za tydzień być może znowu +8, jak do 15-go nic się nie zmieni będę obwieszczać koniec zimy.
Nie lubię jak płaczą, czytałem, że nie wpływa to dobrze na owocowanie. Szczególnie gdyby ktoś chciał odmłodzić wycinając starsze pędy, nie powinno się tego robić po ruszeniu soków.
Myśliwiec z Jasła mówił mi, że oni zaczynają od stycznia, bo inaczej się nie wyrabiają i nic się winogronom nigdy nie dzieje.
Poza tym nie musisz na gotowo i nie wierzę w tę godzinę. Ja w pierwszym rzucie wycinam przemarznięte końce łóz do zielonego i wszystkie pasierby. Jak krzak się przerzedzi lepiej widać co zostawić ostatecznie, a co zakopać w ziemi na odkłady na "prezenty" dla znajomych. Oczywiście jest to w jakimś stopniu podwójna robota, ale w zimie jest mały wybór tematów do zabawy.

mirek_z wrote: A lekarzom wświetlać "Dr House".

Gdzie się wszyscy podziali? Poszliście do gaju cytrynowego tych grzybów szukać?

Nigdzie nikogo nie ma. Latam od jednego miejsca do drugiego, trzeciego i nic. Myślałam, ze tylko ja nikogo nie widzę, ale jeśli i ty , to mi się lżej na duszy zrobiło.

może focha mają

Świstak Phil przepowiedział wczesną wiosnę, to pewnie wszyscy w nasionkach urzędują,

Pozdrawiam Irena

Focha to sobie mogą mieć w innym miejscu, nie tutaj.

Ten foch to już co najmniej 2 dzień. Beatę do grona znajomych angina zaprosiła, to teraz bidula nie ma ochoty na pogaduchy.

Oj tam, pisać mogę, tylko gadać nie.
Chyba mi dentystka sprzedała mimo maseczki, bo rano obudziłam się z bolącym gardłem.

Czuję w kościach to samo, co świstak Phil A że mi się udało, że mam odrobinę czasu to jak to Irenka zgrabnie ujęła "siedzę w nasionach".
I mam taką kompanię do siania:

Co mi się sypnie nasionka szpinaku, to mi go sprząta. Tę kurę przechrzczę wkrótce na "Rosołowa" albo coś w tym stylu, jak się nie ogarnie
A jak nie sieję, to się przygotowuję na przegląd prac na uczelni. Na ostatnich zajęciach pozowała ta ładna dziewczyna Któryś kolega chciałby się też wybrać na takie studia?
Uprzedzam, że to wygląda może na niedopracowane, ale to rysunek studyjny, papier ma metr długości, z modelka pozuje 3x45 minut, więc to oczywiste, że nie są to rysunki fotorealistyczne.



Mam nadzieję, ze nie łamię jakiegoś punktu regulaminu, jak coś proszę o łagodny wymiar kary