Forum Ogrodnicze Oaza

Ewo, śliczne irysy. Czy prócz tego prezentowanego masz jeszcze inne? Tak się rozzuchwaliłam skromnym, bo skromnym kwitnieniem dwóch kępek, że zamierzam w tym samym miejscu, najniższym i najwilgotniejszym w ogrodzie, posadzić może jeszcze jakieś - i byłabym pewnie chętna.

Irysów trochę zazdroszczę
Moim chyba muszę zmienić miejsce, nie kwitną .

Przepraszam dziewczyny, że nie odpowiadałam tak długo ale miałam małą reorganizację internetu.

Łatka - irysy już kończą kwitnienie, te któe kwitły mam już oznaczone więc niedługo będą dostępne, jeśli chcesz powiększyć iryskowe poletko A na które masz ochotę? Ponieważ niektórych będzie tylko po 1 szt.

Jaksiula - szkoda, że rośliny nie potrafią mówić, byłoby nam łatwiej zrozumieć ich potrzeby W tym roku i u mnie bardzo mało kwitły. Myślę, że to z powodu bardzo długiej suszy. A jaka była u Ciebie pogoda wiosną?

Byłam w ogrodzie botanicznym w Poznaniu. Trafiłam na kwitnienie piwonii i irysów. Piękne widoki i piękne ogrody Wejście bezpłatne Polecam, jeśli znajdziecie się w okolicy. Ogród utrzymany w stylu parku. Jest dużo ławeczek i kawiarnia na terenie ogrodów. Dużo zakątków w różnych stylach. Jest alpinarium, stawek z roślinnością bagienną, trawniczki z fontannami... każdy znajdzie coś dla siebie. 23 godziny to minimum, żeby obejrzeć całość. Polecam.

Ewuniu, wiosną na brak wilgoci rośliny nie mogły narzekać
Myślę, że moje irysy posadziłam w niewłaściwym miejscu. Rosnące obok sosny i brzozy chyba dają zbyt dużo cienia.
Myślę, że jesienią będę mogła przeorganizować kilka rabat, to znajdę im lepsze miejsce.

Kasiu, brzoza ma płytko korzenie więc pewnie dużo wody wyciąga i składniki pokarmowe też. Na pewno nowe miejsce to dobry pomysł

W takie upały, jak teraz, to najlepiej spędzać czas w cieniu


A w skalniaku przybyła donica

Dzisiaj pogrzmiało i popadało

A jak u Was?

Witaj Ewo u mnie sucho ,słoneczko
,upał .
Ale wiaterek może popada ?jeśli nie to ostro podlewam
niektóre roślinki ,wszystkie nie (wieczorem )
Pierwszy z 10 szt od Ciebie , cieszę
się z niego bardzo .
8 kolejnych w pąkach ,jeden zbuntowany

Deszczyku życzę .

Ewo, popatrz jakie śliczne z tych nasion, które mi podarowałaś.



Ponieważ u mnie nie ma innych maków, może zostawię ze trzy makówki i "podam dalej", o ile ktoś zechce.Mam nadzieję, że jeśli nawet dzieci nie będą takie same, to też atrakcyjne.

U mnie popadało 2 x Rośliny odżyły a ja nie muszę podlewać Deszczyku Wam wszystkim życzę

Bobka
Cieszę się , że już w tym roku kwitną. Wierzyłam w nie ale zawsze cień wątpliwości pozostaje
Ten na zdjęciu to black cat. Bardzo odporny. Kupiłam go od babci na ryneczku. świeżo wykopanego z ogrodu, z kwiatem w dodatku. Cały dzień był w reklamówce pod biurkiem w pracy. Dopiero późnym popołudniem mogłam go wsadzić Kwiat obcięłam i myślałam, że nie da rady, bo kwitnący, bo upał... a on pięknie się przyjął i rośnie i jest go już tyle, że mogę się dzielić U mnie jeszcze w pąkach ale już za kilka dni się otworzy.
Cieszę się że reszta też ma pąki. A ten ostatni może jeszcze wypuści. Niektóre są późne, może na takiego właśnie trafiłaś Pozdrawiam.

Łatka
Te maczki wysiewają mi się już od kilku lat i ciągle są takie strzępiaste i pełne. te z nasion powtarzają cechy swoich rodziców Nie musisz się obawiać. A jak Tobie się podobają to się bardzo cieszę. Rozdawaj dalej , niech inni sie cieszą Dostałam nasiona innych kolorów zobaczymy czy coś wzejdzie bo albo były już za stare albo coś innego im nie pasuje... wzeszło tylko kilka. Ciekawa jestem jakie?

Rozkwitły pierwsze lilie

Witajcie
W tym roku chyba mam szczęście. (o suchej wiośnie już nie pamiętam ) Gorąco i ciągle popaduje więc wszystko pięknie rośnie. Zieloność panuje wszędzie. Główne prace teraz to wycinanie i wyrywanie. Chyba jeszcze żadnego roku nie miałam tyle pracy z usuwaniem nadmiaru zieleni

W dalszym ciągu mam problemy z dodawaniem zdjęć, muszę się bawić pojedynczo i edytować po każdym zdjęciu więc wpadłam na taki pomysł:

Widzę, że się udało

To po prezentacji liliowców trochę tej zieloności o której pisałam





i moje małe radości


Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie

Za tydzień mogę wystawić irysy w wątku sprzedażowym jeśli będą chętni?

Ale tam u Ciebie pięknie
A swoją drogą mam dokładnie taki sam problem ze wstawianiem zdjęć
Ja na razie próbuję , bo tak faktycznie to niewiele urosła w tym upale...

Beatko, bardzo miło było mi Was gościć
A to kilka aktualnych fotek z ogrodu.

jolifleur wrote:
Ewo
Lubię takie liliowcowe historie, zamawiam juz tu u Ciebie Black Cat, jest wspaniały jak zawsze lubię zbierać nie do dostania juz niespotykane odmiany.
A fotki z ogrodu te z 'wirem' zaskakująco oryginalne, super, idę do wątku sprzedażowego, znowu coś wybiorę, znając siebie.

Gosiu, możesz wybierać ale wątek sprzedażowy będzie uruchomiony jak przekwitną liliowce. Na razie robię zdjęcia i podziwiam
Próbuję zrobić takie które najwierniej oddaja kolor. To poniżej jest troszkę zbyt jasne, w rzeczywistości jest głębszy, ciemniejszy kolor. Będe dalej próbować