TEMAT: Tam i z powrotem =U perełki za płotem .

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 04 Cze 2024 00:20 #859448

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1730
Jeszcze raz powtórzę. Piękne te ostróżki, a w tej ofercie, to kupiłabym wszystkie, choć nie mam miejsca :lol:
Mam jakieś problemy w utrzymaniem ostróżek. A to ślimole wsuną, a to deszcze połamią. Po zimie nie odbiją.
W tej chwili mam 2 w gruncie i jedną w doniczce. Takie trochę rachityczne, nie ma co pokazywać. Na dodatek doniczkową napadła jakaś szara pleśń.
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka


Zielone okna z estimeble.pl

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 04 Cze 2024 12:37 #859496

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Ostrózki dostałam od Mireczki :thanks: i były to solidne sadzonki i one są pramatkami tych co mam. Zbieram nasiona by mieć zapas. Czasem wytrząsam na ziemię by się wysiały jak jest miejsce. Gdy jest za gęsto to się pokładają , ale gdy w miarę stoją prosto i wiatr ich nie przewraca. Gdy trzeba przesadzam. Z tymi nowymi to nie wiem, czy one tak samo się będą się zachowywały, zobaczymy . Jakoś do doniczek nie sieję ,raczej do gruntu. Ewo żółtej jeszcze nie mam ,więc jakiś cel i motywacja jest . W lokalnym ogrodniczym mają w doniczkach, tylko mnie interesują jak zakwitną ,bo to co na etykietach czasami mija się z faktami .
Ewo jak tak mam z jeżówkami ,choć u innych bez problemu i tak to jest. Na ślimory jestem uczulona, ale w małym ogrodzie WALKA Z NIMI he he he jest dużo łatwiejsza. Zawsze coś za coś ,ale gdy ktoś ma obszary i nie ma gdzie sadzić, to szczerze nie wiem co powiedzieć i co gorsze :mad2: :devil1: :think: :teach: :flower:
hehehe ..
Popadało, słonka brak. Mokro i pielić jakoś nieprzyjemnie, ale po południu; jak nie będzie padać przynajmniej sekator w dłoń uf
Ostatnio zmieniany: 04 Cze 2024 12:47 przez Perełka.

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 04 Cze 2024 19:32 #859533

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3182
Beatko jak Ty to robisz Mistrzyni że tak Ci kwitną piwonie! U mnie bida z nędzą, tyle ludzi narzeka że w tym roku tak jakby kwitnienia nie było albo że byle jakie kwiaty a u Ciebie szaleństwo piwoniowe i zawrót głowy :woohoo: I ta biała róża, achch...!

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 04 Cze 2024 23:03 #859569

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Moja droga ,to mistrzyni to tylko warunki, plus to co można zrobić dbając o rośliny . Sama wiesz najlepiej ,bo bez przesady jak się patrzy np na róże u Ciebie, to dokładnie można jeden do jednego tak powiedzieć. Patelnia z jednej strony, wieje do tego i woda z rynny na rabaty ,do tego glina, ale bez zastojów , bo mieszam tę ziemię i ryję co raz przy okazji różnych rzeczy ;jak plewię ,jak suszy i nie chce by było klepisko, jak sypię nawóz w granulkach. Wiosną gdy wytwarza kły, trzeba zadbać by żarłoki miały z czego . Późną jesienią obornik, choć z ścinaniem uschłych gałązek jest czasami różnie. Należy ogławiać przekwitłe pąki, by rośliny nie wysilały się na zawiązywanie nasion . Wiosną koniecznie oprysk na robale i szarą pleśń. W czasie suszy podlewam ,raz na jakiś czas tym rozcieńczonym specyfikiem z pokrzyw i wtedy liście nabierają koloru. Nic szczególnego, choć trzeba powiedzieć, że trzeba czasu by obornik dobrze przefermentował , kompost daję jak mam ,choć ostatnio nie chciało mi się go przesiewać i w taczce przegarniałam ,by ptaki wydziobały ewentualne robale. Z czasem krucho ,bo ogródek trzeba dzielić na dwa z wnukami i zaniedbania z zaniechaniami są, ale nie na tyle karygodne by były fatalne w skutkach a i tak warunki pogodowe decydują o danych roślinach. Na szczęście piwonie nie wymarzają jak róże, nie trzeba ich przesadzać, ciąć.
Przyszła kolejna od Bilskich w doniczce , z liliowcem Krasnaja Zwiezda he he he w gratisie, to posadziłam za siatką; zgodnie z instrukcją. Reklamacja jesienią i prawidłowa Madam G ma być. Ta róża była sadzona z całą celebracją. Dół Syn wykopał solidny ,wystarczy =nie ma być solidny to solidny . Kazałam M przytaszczyć pół taki obornika i na dno tam trafił ,na to wymieszany kompost z ziemią, by korzenie nie dotykały nawozu i ich nie popaliło. Jak to zrobić by roślina zechciała rosnać i wytworzyć solidne korzenie zdolne do wykarmienia takiego krzaczora . Podlałam, by nie było żadnych kieszeni powietrznych. Pamiętam jak kupiłam kolejną ,to po sadzeniu piwonii i tych manewrach z kopaniem dołków męska część podlewała piwkiem z tego zmęczenia . Teraz sadziliśmy z synem Amadeusza i już instrukcji mu nie trzeba ,tak samo jak przy czereśniach. Syn u siebie zasiał trawnik i będzie sadził kaltapy, ale ja tam się nie wtrącam i u mnie nikt się nie wtrąca .Gorzej gdy zdrowie nie pozwala na pewne rzeczy np jak to sadzenie róż swego czasu .
Miruś pewne rzeczy można zmienić, a pewnych nie i nie mamy na to wpływu. Uczę się cały czas ,nabywam doświadczenia. Przykre jest to ,że u mnie na wiosce takie ogródki jak moje są cztery ,gdzie są rośliny w większej ilości .
Przykre wieści docierają co raz :( Pan który ma pasiekę i wspaniały sad ma raka płuc i łez tego człowieka, gdy sprzedawał nam miód nie da się zignorować .Jedno spojrzenie , mocny uścisk dłoni zamiast zbędnych słów .Przed chemią jeszcze chwila, a potem walka ,więc moje dylematy jakieś takie małe. Rozmawiałam z siostrą tego pana i zgasła kobieta z bezsilności :hug:
Mireczko, czy powinno być typowo ogrodowo ,powinno ;typowo barwnie ,kolorowo mimo wszystko ,choć brzmi to jak banał :hug:
Ostatnio zmieniany: 04 Cze 2024 23:19 przez Perełka.

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 05 Cze 2024 00:07 #859571

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Pada ,leje ....Sadząc co nieco głębiej wcale nadal nie jest mokro ,przynajmniej za siatką w pewnych miejscach
Obrazki :flower2: :flower2: :flower2: :flower2:
Zaczynają one :hearts:

Lilia Azjatycka Forever Linda:



Lilia 'Scoubidou

Przerywnik, w deszczu trudno o dobre portfolio. Wyrosło wysoko, czerwone duże podwójne kwiaty i to nie jeden ,ale dużo. Norma czy anomalia .... Obok niedaleko rabatowa ,ciut ciemniejsza z małymi kwiatuszkami i co najważniejsze regeneruje się

Odcienie niebieskiego


Tutaj obrazek po przesadzeniu krzaczora ostróżki i cały ten proces


W deszczu

O ile ostróżki rozmnażam ,to trzeba będzie jesienią zaznaczyć kolory ,potem wygrzebać cebulki i założyć przedszkole dla lili. Najlepiej byłoby wykopać wszystko na rabacie liliowej i posadzić od nowa, ale ja nie cierpię przesadzać. Na rabacje bylinowej będę musiała przesadzić hosty na brzeg, bo po tym poszerzeniu rabaty wcale ich nie widać spod piwonii. Tylko oby mi się nie zachciało zrobić szpaleru na całej długości :mad2: bo nigdy nie skończę.
Ostatnio zmieniany: 05 Cze 2024 01:20 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu, Mimbla

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 05 Cze 2024 21:48 #859623

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Do rzeczy :mad2: :coffe: :jeez:

Clematis 'Vyvyan Pennell'
Ostatnio zmieniany: 05 Cze 2024 22:06 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 06 Cze 2024 23:10 #859708

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Clematis Tajga
Chciałabym zrobić portfolio, ale słonko po południu kapryśne i trzeba było szybko. Apogeum kwitnienia i kwiaty otworzyły się, a nawet byłam ciekawa czy do końca otworzy ten biały środek ? Wyszło tak sobie z ostrością. Aparat przekłamuje kolory. OPIS
Nowość roku 2017!
Wyjątkowo piękną odmiana. Posiada przepiękne, oryginalne, pełne kwiaty w kolorze fioletowo-niebieskim. Kwiaty te zdają się mieć kłujące kły, których końcówki są w kolorze zielono-żółtym. Liście ciemnozielone. Kwitnie bardzo obficie od czerwca do września. Osiąga wysokość 2-2,5 m. Wymaga stanowiska słonecznego lub półcienistego oraz żyznej, wilgotnej gleby o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Podpór czepia się za pomocą ogonków liściowych. Odmiana mrozoodporna.`

Ogólnie clematisy i piwonie nie były wyrywne z pąkami i nie dosięgły ich przymrozki. Trochę mróz liznął czuprynki lili, serduszki i ostróżek , ale dały radę i zakwitną.
Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2024 06:42 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 09 Cze 2024 12:48 #859815

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
W sobotę udało się trochę popracować. Rano padało, ale potem wyszło słonko .Oczywiście zaległe sprawy domowe trzeba w sobotę ogarnąć, a potem można w ogrodzie. Niedziela; z samego rana luneło i dobrze, bo trawnik został wykoszony i dostał trochę nawozu i rabaty przy okazji. Lilie słabo w tym roku, to im nie zaszkodzi. /Znów coś mi niszczy pąki :evil: :evil: :evil: :evil: :think: / Trzeba będzie wymieszać z glebą i przy okazji dokładniej zilustrować zielsko, bo do ideału daleko. Zawsze gdy wydaje mi się że wyrwałam wszystko ,to to zielsko jest i to za każdym razem coś innego. Piwonie śmiecą ,ale róże potargane wiatrem i deszczem ; jeszcze bardziej. Pościnałam co większe suszki, ale u róż trzeba na bieżąco ścinać przekwitłe kwiatostany. Jakoś wszystko szybko przekwita a na dzielżanach i malwach już są pąki.

Lilia Easy Dance
upload images

Oko aparatu widzi wszystkie niedoskonałości :rotfl1: ......
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2024 13:58 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 10 Cze 2024 21:26 #859948

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
No to popatrzmy .Na 15 stronie mojego wątku były liliowce ,ale fotek nie widzę i jak tu skonfrontować to co teraz zakwitło .A zakwitło tak

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 11 Cze 2024 00:35 #859960

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Rzut okiem na szeroki plan :jeez: :garden:

Solidnie pada , trawnik dostał trochę nawozu ,więc murawa może się zazieleni :rotfl1: W warzywniku już pojawiły się ogóreczki i fasolka ,co mnie niezmiernie cieszy ,prawie ekspresowo .
Ostatnio zmieniany: 11 Cze 2024 00:51 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 11 Cze 2024 06:57 #859966

  • halinkab
  • halinkab's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 32
Witaj! Pięknie u Ciebie a rośliny rosną jak na drożdżach. Piwonie u mnie posadzone nie kwitną. Miały pączki, ale chyba zmarzły. W tamtym roku je przesadzałam może się pogniewały.
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka, ewakatarzyna

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 11 Cze 2024 16:27 #860008

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Witaj Halinko :bye: Miło ,że wpadłaś :coffe:
Tak realnie patrząc na sezony wstecz ,to nie jest tak dobrze. W dobrym roku to płotu nie widzę i jest cały zasłonięty, a w tym roku jest gorzej, nawet mimo zasilania nawozem i podlewania. Długo nie padało ,przymrozki i trzeba się cieszyć z tego co jest.
Piwonie to żarłoki i nie lubią przesadzania, a już głębokiego sadzenia na pewno. Lubią słońce ,wodę. Faktem jest też ,że są odmiany które dobrze przyrastają i z kiwtnieniem nie ma problemu, a inne potrzebują czasu i grymaszą .
Przymrozki były problemem kluczowym i do tego anomalia dobrej pogody wiosną ,gdzie rośliny wcześniej wystartowały, a potem je zmroziło ,no i pogrom w różach po zimie . U niektórych znowu susza . Trzeba cierpliwości i przyglądać się, bo to przyroda i nic tu nie jest takie oczywiste. Dziś muszę rozprawić się z mszycami ,bo znikły a już znowu są .Trzeba popielic w warzywniku póki zielsko małe ,bo potem robi się problem .Do tego dać sznurki w pomidorowym domu ,zasiać to i owo .Do tego jeszcze zasadzić niespodziewane dalie .Są i nie można wyrzucić i się od sadzenia wymigać. I co z tego ,że późno. Bidulki nie posadzone i trzeba biegusiem do ziemi. Trzeba zrobić podpory ,pozbierać to co przekwitło i tak w koło.
Wracam do domu, a tam znów ludzie na rusztowaniach i wszędzie materiały. To się nigdy nie skończy i rozbolała mnie głowa. Czarne chmury, ale nie pada. Mszyce dostały eksmisję ,no i trzeba zmniejszyć populację mrówek ,bo im za dobrze u mnie .
Zakwitł kolejny liliowiec

takie tam .....róże sponiewierane deszczem i wiatrem

Pierwszy kwiat Skłodowskiej . Nie wiem czy nie zdominuje go winogron i nie trzeba będzie przesadzać


Lilie bardzo ,bardzo słabo. Jestem załamana.
Ostatnio zmieniany: 11 Cze 2024 22:49 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 11 Cze 2024 22:40 #860039

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 245
  • Otrzymane dziękuję: 765
A mnie zaintrygował ten okrąg na trawniku, tam coś było czy dopiero będzie?A poza tym pięknie jak zawsze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 11 Cze 2024 23:15 #860043

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Dobre pytanie i wcieło mi odpowiedż ,która w następnym poście :paper: :comp:
Ostatnio zmieniany: 11 Cze 2024 23:52 przez Perełka.

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 11 Cze 2024 23:47 #860044

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
No ten krąg :club2: :ouch: to jak wszędzie, żeby już tego słowa nieekologicznego nie wymawiać.
Kochana było i będzie. To modny, nieodzowny on i domowe spa :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: Pojawia się latem i znika w sierpniu. Teraz rośnie trawa ,ale latem na murawie pojawia się wiele niezbędnych rzeczy typu hamak, parasol, leżaki i biegają lub chodzą małe stópki i duże stopy. Dlatego trawnik musi być....
Córka i syn w tym roku wyjazd do Hiszpani zaplanowali na wrzesień i to z dzieciakami. To oznacza lato na wsi. Jak w wakacje jest tzw pogoda, to przesiadują w ogrodzie, w przerwach między lokalnymi atrakcjami i robotą, bo ta jest zawsze . W wolnych chwilach i popołudniami zazwyczaj jest gwarno, czasem jest jakaś impreza plenerowa. Zakazane jest granie w piłkę, to za płotem i tylko tam. Ostatnio są rowery, na dzień matki i dziecka byliśmy w lokalu, gdzie dzieci mogły się pobawić, a my coś zjeść i pobyć razem. Córka zrobiła sobie mały wypad do Janowa , żeby pokazać małej konie. Mamy w okolicy miejsca gdzie są konie ,ale tam w mekce koni jest tak pięknie i można delektować się fauną i florą w zabytkowych wnętrzach. Wiosną z pierwszą jaskółką sama osobiście zjadam wiosenne śniadanie na trawie, a kiedyś na balkonie. Teraz jak pada zdarza się, że dzieci jedzą śniadanie na wysokości jak im się chce taszczyć naczynia na górę. Ja kawki nie piję, ale czasem jakieś ciacho czy dobra sałatka . Wiosną i latem dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu. U sąsiada jest staw i czasem tam odbywa się integracja, ale ja nie przepadam. Wolę coś poczytać, zrobić na rabatach czy w warzywniku.
Czas tak szybko płynie .....

Ostatnio zmieniany: 12 Cze 2024 00:40 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 12 Cze 2024 10:11 #860089

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 245
  • Otrzymane dziękuję: 765
Posiadanie ogrodu to najwspanialsza rzecz na świecie ,zgadzam się z Tobą na sto procent.Czytając co piszesz o sobie swojej rodzinie i ogrodzie czułam jakbym czytała o sobie.Dziękuję.
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 14 Cze 2024 08:53 #860200

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Lilu niby norma i tak powinno być i pewnie jest w wielu domach :woohoo: Jesteśmy razem, to najważniejsze :hug: :bye: . Doceniajmy te chwile, bo dziś to nawet małe dzieci mają obowiązki i większość czasu w tygodniu spędzaj z obcymi ludźmi.

:hammer: :hammer: :hammer: :hammer: Tym czasem pod piramidą trwają prace. Ekipa goni jakby się paliło, ale wczoraj padało, to dziś są już od siódmej. Zaraz będzie zrobiony dach, a w środku wykopali wielki dół i przyjedzie wywrotka piachu, na to chyba kostka. Jeszcze chwilę to potrwa. Przy okazji było coś poprawiane na domu na dachu przy kominie. Bałagan się posprząta i tylko trawa nie wiem czy przetrwa. Panowie uważają na moje kwiatki, tam gdzie niezbędne ,bo tulipany wykopałam. M pewnie coś im takiego powiedział ,że respektują i póki co nie niszczą. Dobrze że nie siałam aksamitek i trudno w tym sezonie ładnie nie będzie. Wszystko staje na głowie jak się coś robi i nawet głupi wieszak na pranie nie wiadomo gdzie ustawić, a prać trzeba. W sobotę dzieci :jeez: :jeez: ....



Trochę obrazków :flower2: :flower2:
Nasionka łubinu się robią. Wysiałam mieszankę za płotem i zobaczymy jakie kolorki wyjdą ,bo to różnie z tym jest :happy: :happy: :happy: :happy: Z ostróżek i orlików to samo ,trzeba dosuszyć i zrobić zapas. Niby można kupić, ale tu sprawdzone ;może bardziej odporne :teach: :happy3: Zabawa z papierowymi torebeczkami ....


Trawnik podlewa, jest ciepło ,dawka nawozu już powinna się uaktywnić, a tu efekty niezadawalające :evil:
Ostatnio zmieniany: 14 Cze 2024 09:21 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 17 Cze 2024 23:37 #860506

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4806
Codziennie trochę podlewa i trzeba zapobiegać skorupie, tylko kiedy. Znów mam zaległości ogrodowe :jeez: Ptaki jak oszalałe za owadami dziobią po roślinach/ niszcząc je niestety/ po skrzyneczkach i moskiterach w oknach. Mamusia wyprowadziła młode z gniazda z róży i zrobił się raban gdy na trawniku stała zapłakana wnuczka , twierdząc że ptaszek chciał ją udziobać ,a to tylko pisklę wybrało się na spacer po murawie :jeez: Niestety jest też niereformowalny kot, im starszy tym gorzej, bo choć ma pełną michę to łazi i włóczy się nie wiadomo gdzie, a smukły jak przecinek. Wraca na michę, poleży w skalniaku :evil: ,znika i koło się zamyka.

[/url
]
Ostatnio zmieniany: 17 Cze 2024 23:43 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu, EwG


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.849 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum