TEMAT: Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 26 Lip 2025 19:58 #881185

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1235
  • Otrzymane dziękuję: 4245
To dlatego że całą wiosnę i lato stoi na dworze, mocno się wybarwiła.
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka, Babcia Ala, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 30 Lip 2025 10:36 #881396

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1235
  • Otrzymane dziękuję: 4245
Kolejne się zapowiadają, tu krzyżówka Red Lion x Charisma która już kwitła wiosną:



Kwiat nie był jakoś porywająco piękny ale przyjemny dla oka:



Ta krzyżówka wytwarza obecnie własne przybyszówki, te z nasion mają nieporównywalnie większy wigor niż rezydentki. Blossom Peacock na tym etapie:



Jednak źle się przyjrzałam, największy pąk ma prawa przybyszówka a nie cebula mateczna a najmniejsza jest lewa:



Chyba nie zakwitną wszystkie razem, szkoda. Po wielkich opadach w niedzielę i poniedziałek (u mnie suma opadów to 130 l na metr kwadratowy) wszystko stłamszone i przybite a jednak niektóre róże już całkiem raźnie zabierają się za produkcję nowych pędów na których mam nadzieję zakwitną. To Lampion:

Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 02 Sie 2025 10:05 #881526

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1235
  • Otrzymane dziękuję: 4245
Irenko mam nadzieję że tu zajrzysz, po raz kolejny nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości.. Czy termin po tej niedzieli byłby ok, tak pn.- śr.?
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 02 Sie 2025 18:59 #881539

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1235
  • Otrzymane dziękuję: 4245
Lato mija i nie czeka a tu nie ma czasu nie tylko dokumentować ale nawet zająć się tym i owym co zaraz zaprezentuję; proszę złapać się czegoś a najlepiej usiąść, oto moja rabata:







Chwastnica jednostronna w swoim żywiole, jeszcze nigdy nie miała tyle deszczu, co i rusz świeża dostawa, dwa dni bez ale jutro znowu. Trzeba spojrzeć na to z pozytywnej strony, może będzie łatwiej wyrywać zielsko. Nigdy nie myślałam że to powiem a Wy którzy mi towarzyszycie w tych moich zmaganiach wiecie też o tym że dla mnie każda ilość deszczu była mile widziana, a teraz mówię; stop!! Cukinie mi wygniły, ogórki, te które rosły niżej już wyrwane bo wygniły im korzenie, pietruszka jaka była miesiąc temu taka jest bo co i rusz pod wodą, rośnie najniżej. Tylko selery jak pudziany i cebula wciąż rośnie a zwykle pod koniec lipca załamywała szczypior i była już do zbioru. Wielkie bomby porosły :woohoo: Fasolka szparagowa wspaniale, mnóstwo strączków i znowu mimo rozdawnictwa będzie mrożona, ja za bardzo takiej nie lubię ale nie ma wyjścia, nie przejemy. Zawsze ją blanszuję przed mrożeniem, potem wrzucam do zimnej wody jeszcze z kostkami lodu a i tak po rozmrożeniu szmatki, zero jędrności i najlepiej się nadaje do różnych potrawek. A ja najbardziej lubię taką z masełkiem :P
Na rabacie na szczęście nie tylko zielsko, kwitną floksy i napełniają zapachem wieczory, ładnie się rozrosły podobnie jak liliowce, to wszystko dzięki deszczom:















Piwonie wyglądają nieźle a zwykle o tej porze bywały ususzone i mam taką cichutką nadzieję że tam pod ziemią praca wre i powstają dorodne pąki śpiące na przyszłoroczne kwitnienie. Nie rozpieszczałam ich nawozem bo albo nie było czasu, albo lało albo ja się podle czułam i niewiele mogłam robić, dałam im niedawno nawóz do pomidorów w płynie ale zdaje sobie sprawę że to o wiele za mało. Może jednak ta woda w obfitości załatwiła sprawę bo to przecież jej im zawsze najbardziej brakowało. Irysy zawsze idealnie zdrowe złapały tu i tam plamki, nie dziwota, one wolą sucho. Nie jest to jakiś wielki problem bo stare liście zostaną jesienią usunięte i ok. Wdzięczne za dostawy deszczówki są też hortensje, dawno już tak nie kwitły:



Nawet te mniejsze sponiewierane przez psa kwitną chociaż kiedyś umiały lepiej:







Wśród róż wielkie uspokojenie, zbierają siły na powtórne kwitnienie, jeszcze tylko nieliczne rozwijają ostatnie kwiaty, w większości zdrowe mimo braku oprysków:





(A widzicie te zielone trawniki? W sierpniu!!)

Kwitnie jeszcze ostatnimi kwiatami Jugendliebe:



I przycięta już Natalie:



Ostatnie grona przepięknych drobnych kwiateczków Crimson Siluetty:





Wciąż pojawiają się gronka pąków na Gizelce ale to już chyba ostatnie:





Idealnie zdrowa już przycięta Lions Rose a jej sąsiadka po lewej nowa Fraulein Maria również bez zarzutu:





Również cieszy wyśmienitym zdrowiem nowa Wellenspiel:



Jeszcze ostatnie kwiaty na Brillant Korsar:





I Arabia sobie przypomniała:



Wśród skrzynek pięknie przełamują dominację ciepłych barw agapanty:





Zaczynają datury, to pierwszy:



I na poprawę humoru jeszcze raz, moja ścieżka :laugh1:

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Nimfa, Perełka, Klarkia25

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 02 Sie 2025 20:07 #881545

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 999
Wszystko pięknie rośnie i kwitnie,to najważniejsze.Nie przejmuj się odrobiną chwastów to też rośliny i powiem Ci że wszystko razem wygląda interesująco,taka trochę dzika łąka,ja takie cudo plewiłam wczoraj tylko że u mnie to były mikruski bo tak jest sucho.Deszcz tylko sporadycznie,więc nadwyżkę chętnie przyjmę.Pozdrawiam.

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 03 Sie 2025 13:05 #881598

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1235
  • Otrzymane dziękuję: 4245
"Odrobina chwastów" :happy4: Dzięki, Lilu, łaskawa jesteś :lol: Ale przynajmniej widać kto tu pracuje, jak ja nie mogę to jest właśnie tak. Takie mam marzenie, zmniejszyć wszystko o połowę i mieć trochę czasu na odpoczynek; róż piętnaście, po pięć liliowców, floksów, ze dwie chryzantemy i przetaczniki, trzy szałwie, ze trzy ostróżki no piwonii może dwadzieścia ale to i tak mniej niż połowa. Irysy muszą zostać wszystkie. I żyć, a nie tyrać :angry: bo czasu coraz mniej na to. I tym razem nie są to czcze gdybania, w najbliższym czasie przejdę się z czerwonym sznurkiem i pozaznaczam to co do wywalenia a jesienią zacznie się wielki remont.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Nimfa, Babcia Ala, Lilu, Klarkia25

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 03 Sie 2025 16:14 #881602

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 7156
  • Otrzymane dziękuję: 33718
Mirko, współczuję, bo widzę też ten palusznik krwawy, jakie to jest świństwo, też to mam, u mnie trudno go z gliny wyrwać z korzeniami i ekspansywne z importu: żółtlicę drobnokwiatową i amerykańską czerwoną zajęczą kapustę - szczawik - przywlekłam sobie z sadzonkami truskawek (nasz szczawik nie jest tak inwazyjny), a do tego armia hiszpańskich nudystów, a pod ziemią karczowniki :jeez: Trudno upilnować uciążliwe chwasty żeby nie zakwitły, więc je wrzucam do beczki 140 l z wodą, jak przefermentują, wylewam na kompost - nasiona w tej "polewce" nie mają szans przeżyć.

Ja też ograniczam, ale warzywa, a że mi szkoda przerobionej mojej gliny, to poszłam w piwonie. Kiedy i jak je wysadzę z donic, nie wiem, bo idą upały, a soboty i niedziele, jak człowiek ma wolne, w tym roku często pada. Ale nic to, ważne że nas to cieszy i napędza do życia :bye:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 03 Sie 2025 16:16 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Nimfa, Klarkia25

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 05 Sie 2025 16:04 #881710

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1235
  • Otrzymane dziękuję: 4245
Alu jeszcze tego mi brakowało :angry: Ale skąd on się wziął, dotąd tego nie było? I dlaczego u Ciebie skoro jak czytam lubi gleby piaszczyste. Nie ma za bardzo na to oprysku, jest Agil ale tylko dla użytkowników profesjonalnych :think:

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 05 Sie 2025 16:59 #881714

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 7156
  • Otrzymane dziękuję: 33718
Widocznie informacje nierzetelne, albo się zaadoptował, b. inwazyjny jest. Dziś wyrywałam go z pomiędzy kostek na cmentarzu koło grobu moich dziadków i mamy.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.857 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum