Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, życzę szybkiego Zdrówka .
Ale piękna ta wysoka róża w kolorze różu jak się nazywa?

Krysiu skarbie ja nie skakałam bo sama wiesz że ja nie do skoków sama nie mogłam uwierzyć w to co się stało, wyschnięta ziemia i sucha trawa a że to było troszkę z górki więc prawą nogą się poślizgnęłam a lewa została i tylko usłyszałam trzaski silny ból ot i cała filozofia ..pogotowie ,prześwietlenie ,gips i wędrówka na jednej nodze na 4 piętro..





Alinko [Hiacynto]nie staje bo nie mogę ale będę musiała stawać bo w poniedziałek do kontroli muszę iść.herbatkę popijam..

Dorotko też bym chciała widzieć jak róże rozkwitają bo mają ładne pączki parkowe i pnące wielokwiatowe będą słabe w tym roku..Fasolkę ja tak sieję co roku i to mi zdaje egzamin można zrobić parawan oddzielający część ogrodu..






Marysiu kochana wiesz co to znaczy ale ty mieszkasz w domku i masz mało schodków a u mnie 4 piętro dla zdrowego to pestka ale teraz szkoda gadać a na działkę też do bramki można podjechać ale później kawałek drogi trzeba przejść więc nic z tych rzeczy a mam hortensję w doniczce dla ciebie jak będę na chodzie to podjedziemy ale to w połowie lipca może..





Agnieszko dzięki za życzenia ..róży nie powiem jak na imię bo to bardzo stara róża opanowała wiśnię i na niej kwitnie a ja jej nie przeszkadzam szkoda mi obciąć bo ma jedną gałąź czekam jak wypuści odnogę to posadzę w innym miejscu jest pachnąca pachnie jak stare róże prawdziwym różanym zapachem...
mam jeszcze ostatnie zdjęcia irysów może się powtarzają ale są ładne..nie wiem kiedy teraz wstawię zdjęcia chyba że mąż mi zrobi..





Olgo Witam cię po dłuższej przerwie..dobrze że już jesteś...
Dorotko dziękuje wam wszystkim za miłe słowa i słowa otuchy ..wstawiajcie zdjęcia przynajmniej wasze będę mogła oglądać..

ALINKO nie doczytałam do końca , a tu takie nieszczęście życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia , chociaż w gipsie to reguła to 3 tygodnie. Współczuje , będzie dużo zaległości na działce. POZDRAWIAM

Alinko trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia oby szybko się zrosła i pozwoliła Ci na wyjście na działeczkę- Pozdrawiam

Alino życzę jak naj mniej bólu i szybkiej rehabilitacji szybkiego powrotu do zdrowia

Alino - przykro mi czytać o Twojej kontuzji, jeszcze w tak gorącym dla ogrodu okresie.
Oby kostka "naprawiła się" bez śladu, jak najprędzej.

Alinko , aż za głowę się złapałam z wrażenia
No takie złe wiadomości i to w takich najpiękniejszych dniach

Trzymaj się dzielnie

Olgo ,Broja ,Jadwigo, Łatka, Słowikowo, Bardzo serdecznie dziewczyny Wam dziękuję za Współczucie ...sama do dziś nie mogę w to uwierzyć co się stało mąż chodzi na działkę i musi mi zdawać relację co podlewał i co robił ...ale moje róże pnące jeszcze nie rozkwitają oprócz tej różowej która kwitnie..czekam na zdjęcia bo za kulkowałam Luis Odier i ma mnóstwo pąków jeśli zakwitną wstawię zdjęcia..

Alinko pobyt w gipsie zleci ani się obejrzysz.
A jesteś tak uziemniona, że nawet o kuli nie możesz się poruszać ? na pewno pokonanie 4 piętra to nie lada wyczyn ale jeszcze z tydzień i pewno już nie wytrzymasz bez działki....żeś też o tej porze siem połamała trzymaj się dziarsko i galarciki z zimnych nóżek niech mąż przyprawia na kolacyjkę

Dobrze Alinko, że mamy tych chłopów Ja w ubiegłym roku niedomagałam i mąż też mi zdawał relację z postępów na działce

Alu, jak zdrówko? Trochę się teraz ochłodziło, więc pewnie łatwiej w gipsie wytrzymać

Krysiu mówisz że w gipsie mi szybko zleci//to tak jak by mnie łańcuchem przywiązał a wiesz że ja usiedzieć nie mogłam bo na działce najlepiej się odpoczywa a ja tego odpoczynku mam dosyć nie mogą długo leżeć bo mnie nosi i po pierwszym tygodniu lekarz mnie trochę op.....bo coś się trochę rozeszło ale nie jest źle..M. zastępuje mnie na działce ale po miesiącu jak przyjdę to się chyba porządnie wystraszę..








Dorotko dobrze że jeszcze chcą coś zrobić to jest dużo..i duża podpora...może tak bardzo źle nie będzie...
.







Alinko[hiacynto] dobrze że jest chłodniej bo najgorsza noc musiałam spać bez przykrycia nogi bo strasznie gips parzył w nogę w dzień jeszcze można wytrzymać .ludzie nie tak cierpią i przeżywają to może i ja jakoś wytrzymam ..









te pożółkłe liście wzdłuż rabatki to obsychające liście zimowitów ale dzisiaj już M .obciął bo już szpeciły ..zdjęcia robił M...

Alinko, dopiero dzisiaj doczytałam, że spotkała Cię taka niemiła przygoda I to w okresie kwitnienia róż, które tak kochasz
Życzę Ci szybkiego powrotu do pełnej sprawności
Na szczęście masz M., który dzielnie Cię zastępuje i robi zdjęcia z działeczki. Ta róża nad bramką to Sympatia?

Alinko... a może gips trochę za ciasny i stąd to parzenie, obrzęk kończyny też moze dawać takie uczucie.
Nie powinno być tak aby gips parzył i uwierał, może być ciężarem, jeżeli to trwa trzeba skonsultować z mądrzejszymi od nas.
Dla eMa za dopilnowanie działki.

Alinko, bardzo Ci współczuje, życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Gosia

Kochani dziękuję za wsparcie już mija miesiąc jak mam nogę w gipsie już zaczynam się przyzwyczajać ale jak idę spać to mam wrażenie że idę spać w ciężkich buciorach..M. dzielnie pracuje na działce i o dziwo z chęcią idzie a później zdaje mi relację ale to nie to samo co człowiek sam zobaczy..ostatnio zrobione zdjęcia przez M...





























cdn

Alinko witaj
Kochany taki M co pomoże i jeszcze kwiatki sfoci .
Alinko że Ty znosisz to jakoś , to cud . A że musiało CI się to przytrafić ?
to druga sprawa .
No cóż , dni lecą , noga się zagoi i znów będziesz na działeczkę śmigać
Myśl tylko pozytywnie .
W ogrodzie nienaganny porządeczek , różyce szaleją , pomidorki też zaraz będą
także tu prace nie piętrzą Ci się i zaległości będzie mniej albo wcale
Wspieram , ściskam mocno i zdrowia wór życzę

Elu nie spodziewałam się że M.weźmie sprawy w swoje ręce do tej pory on na działce nie robił prawie nic ..no jedynie wodę wyciągnął..aż się sama dziwię że z chęcią idzie..przynosi owoce i ogórki a ja kiszę ..