Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa
powtarzają kwitnienie, Robin i Cinderella właściwie kwitną non stop, potem mają dosłownie króciutką przerwę i znowu od początku, Pilgrim ma trochę dłuższą ale warto na niego poczekać
no Cinderella ma koło 1,60 wysokości i rozrasta się mocno, więc na pewno to spory krzaczek, by nie powiedzieć krzaczysko, im bardziej ją tnę tym bardziej skubana się rozrasta
Robin jest niższy tak samo jak Pilgrim

Martusia, ile Ty masz tych róz! Ile to na niewielkiej działce się może krzaków zmieścić, jak człowiek się uprze
Tak patrzę na te zdjęcia, na tę róznorodność i nie umiem odgadnąć preferencji... Jakie róże szczególnie ulubione?

Martuś, no koło setki lub troszkę mniej jest
no ja kupuje róże ze względu na nazwę, więc mam rabatkę Słodką, Tolkienową, Twilightową, Baśniową, Mitologiczną i tzw. Misz-masz no i róże na przetwórstwo, też mam taką rabatę i tam mam Louise Odier, Rosarium i Roseraie de l'Hay

Bardzo Ci dziękuję za poświęcony mi czas i opisy ... mniej więcej wiem, na czym stoję. Cindirella byłaby dla mnie rewelacyjna, gdyby nie fakt, że jest różowa Jestem jakimś wyrzutkiem, bo najbardziej lubię róże w kolorze Pilgrima, ciemno żółte lub w kolorze "krwi".
Czy niektóre róże zniosą półcień ?
LO nadaje się na przetwory ???
pozdrawiam cieplutko ....

p.s. mam na imię Ania

Aniu, no LO nadaje się na przetwory, syrop z jej płatków jest mocny i intensywny
no znoszą półcień, u mnie niektóre taki mają, słońce mają albo wcześnie rano albo po południu i kwitną jak szalone

Dziękuję Martuś Jesienią rozpocznę łowy. Masz swoją ulubioną szkółkę roślin czy sprawdzone miejsce zakupu ?
p.s. jeśli dysponujesz przepisem na smakowite przetwory z róż, zapraszam do wątku Kulinarnego - tam każda receptura jest na wagę złota

Aniu, najmocniej Cię przepraszam ale nie zauważyłam, że odpisałaś a ostatnie dni w szkole miałam zalatane
ale od piątku mam wakacje
jeśli chodzi o szkółki różane to na pewno Rosarium, Floribunda no i Ewka czyli Rozarium

Martuś, daj spokój Szalej Dziecko kochane, dopóki możesz ....
Życzę wspaniałych, ciepłych, słonecznych wakacji - pełnych ODPOCZYNKU
Ale nie zwalniam Cię z zamieszczania zdjęć i ogrodowych relacji!

no pogoda jaka jest to każdy widzi, kocham upały więc korzystam ile wlezie
choć wczorajszy dzień był mega dziwny, poleciałam jak szalona na działkę bo miałam szynkę i kiełabski do wędzenia ale wczoraj chyba nie był dobry dzień na to, bo nie dość, że kiełbaski zamiast uwędzić to chyba przewędziłam to jeszcze w połowie czasu dla szynki żar mi się wygasił, zaś potem jak wszystko pięknie się rozpaliło i cudnie dymiło to usłyszałam tylko huk i łomot....no szynka postanowiła się uwolnić z wiązania i spadła prosto w popiół
w domu postanowiliśmy ją ugotować zaś teraz muszę kupić nowe zrębki bo prawie wszystko zużyłam na to coś...
ech....a jakby tego jeszcze było mało to plecami się nadziałam na róże i teraz wyglądam jakby mnie biczował
ale jakiś plus wczorajszego dnia był - kupiłam przepiękną, chabrową sukienkę na ślub koleżanki
zaś na działce wszystko kwitnie i rośnie jak szalone, warzywka rosną i już się ślinię na pierwszą zupkę w kociołku
Maid Marion




Robin Hood


Cinderella

Hobby

św. Tereska

Pahmina

Martusiu A może udałoby się wrzucić trochę zdjęć z ogródka warzywnego ? Taka zupa z domowych jarzynek, na dodatek z kociołka , musi obłędnie smakować .... Dobrze, że wspomniałaś o innych uprawach, bo posądzałabym Cię o różaną monokulturę ....
Zdolna dziewczyna z Ciebie : róże, wędzonki, warzywnik ...

Aniu, jak zaraz tylko znajdę to wrzucę
kiedyś działka ogólnie była tylko na warzywa i owoce, mama wszystko tam siała i sadziła, zresztą jej pomagałam, zaś rodzeństwo latało po działkach i tam się bawiliśmy zaś tu...no to było mamy królestwo, ale jednego roku nam się włamali i poniszczyli, jakby zabrali to jeszcze jakoś byśmy to przeżyły ale nie....pomidory pozgniatanie, porzeczki połamane, ogórki poniszczone, sałata podeptana....ech, na płacz się tylko zbierało, potem doszły mamy problemy z kręgosłupem więc pół działki przeznaczyliśmy na trawnik - tu tez było śmiesznie, bo posiałyśmy, zaś wieczorem przyszła burza i wszystko spłynęło na ścieżkę , zaś po 3 latach trawnik był już po obu stronach i tak było do 2014 kiedy mama zauważyła, że w jednym miejscu i tak trawnik nie rośnie to może mały warzywnik?
no to ja czyli kochana córka przekopałam 50 m2 trawnika, nawiozłam, naniosłam ponad 40 wiader kompostu i tak powstał warzywnik, a jesienią no i wiosną poszłam w podwyższone rabaty i jestem zachwycona
niby 50 m2 ale mam kapustę, sałatę, ogórki, cukinię, topinambur, buraki, marchew, seler, majeranek, zioła, pomidory, cebulę, koper, pietruszkę, szczypior czosnkowy i chyba to wszystko....a i jeszcze tam jest poletko miętowe plus szczepiona morwa
oj tam, oj tam

Cudowne róże....czy Kosmos też u Ciebie tak się "rozłazi"jakby kwiaty były za ciężkie

Aszka
nie rozłazi się, bo w tym roku mocno go cięłam, ale gałązki są strasznie obsypane kwiatami no i zwisają, jak chce zrobić mu zdjęcie to muszę kucać

Ja też tnę nisko a potem muszę podwiązywać.Ze zdjęciem tak mam.Mam wrażenie że ta róża udała im się w połowie.Kwiat cudny reszta

Ale i tak kocham tę różę

Marta !!!!!!!!!!! To dlaczego nie widzę Cię w Warzywniku ????????? Z takimi uprawami i plonami ????
Dziecko kochane, w wolnej chwili masz mi się tam zameldować, migiem
50 m2 warzywnika i siedzisz cicho
Na dodatek masz tak urządzone te grządki, jak zawsze marzyłam ....choć u mnie pomiędzy jarzynkami rosną zioła i kwiaty ( nagietki, aksamitki, ogórecznik i kosmosy ).
Z podwyższonymi grządkami jest o wiele łatwiej zapanować nad uprawą i własnym kręgosłupem, poza tym wyglądają ciekawiej niż tradycyjne.
U mnie Adam zmajstrował taką ( z pomidorkami, kalarepką, majerankiem, sałatami i paprykami, są też truskawki, a aktualnie koper włoski i endywią )- za chwilkę usunę to zdjęcie, aby nie szpeciło Twojego wątku

Aniu, nie usuwaj
ogórecznik i nagietki też mam, z kwiatów nagietka robię nalewkę na kobiece problemy lub używam jako szafranu do ryżu, albo po prostu do barwienia potraw zaś ogórecznik - kwiaty do sałatki, zaś zauważyłam, że jak on rośnie między pomidorami czy ogórkami lecą do niego wszystkie mszyce te czarne i siedzą na nim to ja wtedy wyrywam takiego osobnika i wynocha z ogrodu
zaś zioła rosną na obrzeżach każdej rabaty - tymianek, majeranek, oregano, rozmaryn, szczypior

Marta dają czadu te Twoje róże, czyżby miały chłodniej niż moje
Moich wiele poparzonych Tnę i tnę i końca nie widać, a jeszcze pielenie