Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, u Ciebie nawet krokusy inne niż wszędzie! Ale w przebiśniegowe szaleństwo nie popadłaś? Bo jakiś szał niszowy wielce wokół nich się odbywa... Mnóstwo odmian w niedobrych cenach, różnice bez szkła powiększającego niezauważalne , boję się o Ciebie , ale nie ulegniesz?
A co to za trawki w większej ilości? Z siewu?

Witaj.

Skąd masz takie krokusy Te dwa ostatnie wyglądają jak jakieś rarytasy.

Marzeno- Spring Pearl kwitnie u mnie po raz pierwszy i muszę przyznać, że przerósł moje oczekiwania. W realu wygląda ciekawiej niż na zdjęciu w katalogu szkółki.Cieszę się, że go kupiłam.

Marteczko- pewnie wpadłabym w szaleństwo przebiśniegowe gdyby nie to, że one u mnie nie chcą rosnąć. Po wielu próbach zaadaptowania ich w moim ogrodzie ( bo, co to za ogród bez przebiśniegów ) poddałam się. A wydawałoby się, że one rosną wszędzie.

Trawki z siewu, o które pytasz, to jednoroczny ryż ozdobny Black Madras. Teraz jest jeszcze zielono-purpurowy ale starszy, ma być zupełnie bordowy. Koleżanka się nim zachwycała więc i ja się skusiłam.

Pawle- rzadziej spotykane cebulowe kupuję zazwyczaj w sprzedaży wysyłkowej najczęściej na Litwie - u Ruksansa, Bondarenki lub Augisa. Czasami korzystam ze sklepów internetowych w Anglii.

Dzisiejszy dzień był bardzo pracowity. Sprzątanie po zimie, to dla mnie najmniej wdzięczna praca w ogrodzie: żmudna, męcząca i wydawałoby się, że nigdy się nie skończy. Dobrze, że chociaż kwitną pierwsze cebulowe (i nie tylko), wśród których dziś uganiały się owady. Widziałam też inne symptomy wiosny : pierwszą w tym sezonie żabę, jaszczurkę żyworodną i kilka dużych kluczy żurawi.

Szare jeszcze rabaty ubarwiają kolorowe plamy krokusów.Zakwitła też moja najstarsza kępka miłków amurskich...







a także po raz pierwszy pełnokwiatowy rannik zimowy i przylaszczki siedmiogrodzkie o nieco stłamszonych ciężkim śniegiem kwiatach, pod którym zaczęły się rozwijać.

No i zrobiło się ciepło; niekiedy myślę, że zbyt ciepło bo rośliny wczesnej wiosny wykwitają na wyścigi i bardzo szybko przekwitają Nic dziwnego - oblatywane nagminnie przez liczne owady, spełniły już swoją rolę przywabiaczy i na tym koniec Ja wolałabym, aby kwitły dłużej.

A to zdjęcia z ostatnich dni:







W szklarence wykwitają kolejne ubiegłoroczne siewki sasanek. Niektóre mają kwiaty pojedyncze a niektóre strzepiaste.

Śliczna Ta Twoja wiosna Ale jakie ładne,ciekawe masz sasanki

Roślinki przecudnej urody,dobrze,że cieszą nas w przeciwieństwie do chwastów,których namnożyło się.....oj.Gwiazdnica bije rekordy,koszmar.Tej wiosny wszystko naraz i trudno ogarnąć, zwłaszcza gdy się dokłada coraz to nowe nasadzenia,cięzkie życie ogrodnika ale jakoś nie rezygnujemy

Cieszę się Aniu ,że założyłaś wątek!
Będzie co oglądać!

Pozdrawiam Kasia

Aniu i ja zajrzałam do Twojego ogrodu . Piękny i niepospolity.I te perełki kolekcjonerskie
Jestem pod wielkim wrażeniem.

Witaj Aniu, piękną wiosnę nam prezentujesz...
Mam kilka pytań, czy reticulata z roku na rok Ci się rozrastają?
U mnie jest zupełnie odwrotnie, z po 2 latach już zupełnie wychodzą same liście...
Po ilu latach od wysiewy zakwitają sasanki, na druki rok? piękne wyszły siewki.

To prawda siewki wyszły rewelacyjnie
Trudno takie w sprzedaży znaleźć

Aniu- sasanki są jednymi z moich ulubionych wiosennych roślin. Czują się u mnie dobrze i łatwo je rozmnażać z nasion ( szczególnie P. vulgaris i jej hodowlane odmiany, bo z innymi gatunkami to różnie bywa - wschodzą marnie) więc sadzę je namiętnie już od lat. A jeszcze te niespodzianki wykwitające z siewu

Ewo - to prawda - praca w ogrodzie tej wiony jest nie do ogarnięcia; jeszcze nie uporałam się z pozimowym sprzątaniem a tu poszedł deszcz ( cieszę się z niego bardzo bo wschodzące roślinki były umęczone tym upałem) i pewnie rzucą się nowe chwasty

Kasiu - też się cieszę tylko muszę zmobilizować się aby na bieżąco wklejać zdjęcia.

Małgosiu- będzie mi miło, jeśli będziesz zaglądała tu częściej . Rzeczywiście- nagromadziłam sporo różności w swoim ogrodzie. Z bólem ostatnio stwierdziłam, że muszę się już ograniczać z pozyskiwaniem nowych roślin, bo zaczyna brakować miejsca do nowych nasadzeń

Igorze- zaprezentowane I. reticulata , to jesienne nasadzenie; dopiero zobaczę , jak z nimi będzie. Dawniej miałam takie szafirowe i przez dobre kilka lat rosły i kwitły ale nie mogę powiedzieć, żeby się rozrastały. Po gruntownym przetrząśnięciu rabaty, na której rosły, w celu pozbycia się uciążliwych kłączy pewnej tarczycy, zanikły i iryski.
Siewki sasanek kwitną mi w 90 % na drugi rok po wysianiu tylko spełniam pewne warunki : wysiewam wiosną najlepiej w multipaletki i potem pikuję w wysokie doniczki ( są takie-popularne dziewiątki ale o głębokości 14 cm). Na zimę dołuję w szklarence a na wiosnę już mogę dokonać selekcji kwitnących roślinek i odpowiednio
"usadzić" je na rabatach. Taki sposób podał mi p. Jarek Wesołowski- na forum "wesoly".Dawniej pikowałam w standardowe dziewiątki i nie kwitły na drugi rok.

Jolu- też się nimi zachwycam.

A teraz nadrabiam zaległości w prezentacji wiosennych roślin z mojego ogrodu. Było tak gorąco, że przylaszczki i kokorycze pełne już prawie przekwitły.







Wszystkich wiosennych drobnocebulowych nawet nie zdążyłam uwiecznić na fotografiach.







Wykwitł późny , pełnokwiatowy miłek amurski a z Erythronium dens-canis - tylko jedna odmiana. Niestety - ubiegłoroczna aura w czasie ich wegetacji była upalna i sucha więc psizęby szybko zasuszyły liście ( mimo mojego regularnego podlewania) i nie zdążyły nazbierać w cebulkach pokarmu na tegoroczne kwitnienie

Aniu kolejne piękne unikatowe maleństwa Kokorycze są cudne w swojej rozmaitosci, chyba się skuszę jeszcze na inne, jeśli uda mi się znaleźć.
Napisz proszę w jakich warunkach u Ciebie rosną, szykujesz im specjalne podłoże, zasilasz?
Miłka miałam ostatnio okazje na żywo podziwiać, malutkie dzieło sztuki

Jolu- kokorycze pełne C. solida rosną w naturalnych warunkach w próchnicznej, przepuszczalnej glebie w lasach liściastych ( tak, jak np.zawilce gajowe i przylaszczki ) ale u mnie radzą sobie wyśmienicie na przepuszczalnej , niezbyt żyznej glebie na słońcu i sieją się tworząc najróżniejsze mieszańce. Jedno wiem na pewno- trzeba unikać gliniastej gleby bo tam często cebulki zagniwają. Kokorycz pusta C. cava jest jeszcze wrażliwsza na zagniwanie i tym sposobem straciłam prześliczną, ciemną odmianę.
Odmianowe kokorycze oferują szkółki litewskie Bondarenko, Augis, Ruksans; przysyłają ładne cebulki choć niestety niezbyt tanie


A tymczasem w moim ogrodzie zakwitły pierwsze zawilce Czekam na następne choć już wiem, że na zakupach u pewnego szkółkarza z Austrii, zostałam najzwyczajniej oszukana co do odmian. Trudno- stracił dobrą klientkę a moich znajomych- potencjalnych klientów - też ostrzegę przed zakupami w tej szkółce.



Na skalniaku też robi się kolorowo.

Aniu bardzo dziękuje za odpowiedź. Dostałam własnie dwie sadzonki kokoryczy, do tego zakupiłam zawilca. Postaram się sprostac ich oczekiwaniom.
Niestety te internetowe zakupy nader często kończą sie porażką Ostatnio nawet renomowani dostawcy bardzo się pogorszyli z jakością dostarczanego materiału
Ale, ze z Austrii nadeszły niewłasciwe Reklamowałaś chociaż?

Dopiero zaczynają wykwitać więc zrobię zdjęcia i dopiero zareklamuję. Niestety stwierdziłam, że i Niemcy i Austriacy potrafią być niesolidni.Smutne to ale prawdziwe.Dziwi mnie tylko krótkowzroczność takich sprzedawców w dobie internetu i szybkiego rozchodzenia się informacji.

Muszę spróbować wysiać, mam kilka tych wy wyższych 9, to zostawię je dla sasanek.
Własnie takie rady od osób, które testowały to w praktyce są najcenniejsze, dziękuję
Jak zwykle pełno cudnych roślin pokazałaś, ostatnio coraz bardziej interesują mnie ciekawsze byliny

andowan wrote: Aniu, masz na myśli pana S...o? Ja też właśnie drżę o kilka roślin od niego, które stoją u mnie na balkonie i nie dają znaku życia.. Akurat zawilce gajowe dają, ale nie wszystkie zakwitną... więc trudno powiedzieć...
Piękne te cebulice!
A Twój miłek Flore Pleno rozrasta się? Mój jest mniejszy niż w momencie zakupu , a było to dwa lata temu... Chyba muszę mu zmienić stanowisko, a trochę się boję...
Aniu, widzę, że masz calianthemum ( czego Ty nie masz! ), bardzo mi się ta roślinka spodobała, zanim rozpocznę jakieś poszukiwania, powiedz, proszę, czy ono jest łatwe w uprawie?