Forum Ogrodnicze Oaza

A może chodziło o... hostessy?
One zwykle takie... kościste

Grzesiu to ja przydreptałam życzyć spełnienia marzeń , ogrodowych i nieogrodowch , kulkowych i różanych
muszę Wam przyznać że ja w swoją wygraną w totka mocno wierzę chociaż gram sporadycznie raptem kilka razy do roku

Grzesiu, chcesz czy nie, ale imprezka imieninowa się szykuje, gości coraz więcej, wiec i ja przybieżałam z najlepszymi życzeniami!
Dla Grzesia - grzesinki:

Wszystkiego kwitnącego i zdrowych róż
oraz spełnienia marzeń

co do maja to się zastanawiam - muszę zrobić rozeznanie czy koś by się ze mna zabrał lub ja z kimś bo samemu to mi się niezbyt chce jechać

Grześ, same pinusy mugusy mają być? Może trochę urozmaicenia, choć mugusy różnorodne! A takie picee omoriki to złe? Peve Tijn Ci podesłałam...

Witaj Grzesiu! Fajnie, że otworzyłeś wątek i pokazujesz swoją uroczą działeczkę Imponująca kolekcja..konewek hahaha
Czytam, że z Ciebie zawodowy magik-ogrodnik, super - będę przypełzać po fachowe rady Na początek, jaki kamień polecasz na ścieżkę ogrodową? Chciałabym jakieś duże kamienie, luźno poukładane..podoba mi się łamany marmur albo łupek surowy, co myślisz? Chciałabym między kamieniami posadzić jakieś płożące roślinki...ale jakie wybrać? hahah, seria pytań na początek Pozdrawiam!

Odszczekuję-wczoraj zauważyłam kobeę Siałam 19 lutego, więc powoli traciłam nadzieję, choć wiedziałam, że ona potrzebuje trochę czasu.

pamelko...a tak mi się z kolekcjonerem kości przypomniało...ot tak sobie
Ja też lubię kawę...waśnie kolejną skończyłem...i idę na następną

gorzatko to teraz jestem w domu
kościste hostessy jak najbardziej...ale na wysokich szpilkach

katik ja już nie wierzę...ale mam nadzieję, a ona umiera podobno ostatnia
Dziękuję za życzenia

Dalu dziękuję za życzenia i grzesinki, w tym roku siejesz?
Imieninki...imieninkami...ja wyprawiam urodzinki...i już zapraszam
W końcu kiedyś musisz mnie odwiedzić

Karol dzięki..fajnie gdybyś był...im nas więcej trym lepiej, zwłaszcza facetów
Więc myśl...zastanawiaj się kombinuj

artam wszystko zależy od tego co mi się spodoba na żywo...bo jednak pomacać to lepiej niż tylko oglądać
Musi chwycić za serducho, bo u mnie selekcja musi być wielka...miejsca mało

ewamaj a widzisz?
A ty już spisałaś na straty...w nasionkach drzemie wielka siła życia...chcą żyć....no chcą i już

robaczku luźno to znaczy?
Mnie się bardzo w trawie podoba tak bele jak...ale jednak kontrolowany miszmasz kamienny
Fajne są łupki..granit, mnie się beżowy bardzo podoba...marmur i owszem, albo piaskowiec...im ciemniejszy tym lepiej.No jest tego od koloru do wyboru
Zaraz do Ciebie biegnę...zobaczyć gdzie Ty to chcesz zrobić

No i jak to tak? Najpierw całujesz... potem bijesz?
Niestabilność uczuciowa... ot co!
Chyba użyję... szpilek

I kwintesencja tego długiego, acz czytelnego tym razem postu:

"...jednak pomacać to lepiej niż tylko oglądać"

Poproszę o ikonkę z turlaniem, a na odchodne zauważę, że róże piękne

No właśnie -róże ! Grzesiu -ta pierwsza ,taka lekko w fiolet bardzo piękna ! Poproszę o imię jej
Zresztą i druga i trzecia... Wszystkie śliczności .

I wszystkiego najlepszego na niewyprawiane imieniny

Grzesiu, dostałeś tyle gorących całusków od dziewczyn, że zima rzeczywiście poszła już do morza.
Nieco spóźniony dołączam się do życzeń.

Róże Dziś przyszły pierwsze trzy, z czego posadziłam tylko jedną, która ma już gotowe miejsce na rabacie.
Nasiona mnie fascynują właśnie ze względu na żywotność. Lubię siać

Grzesiu, luźno to znaczy właśnie kontrolowany nieład..żwirek i rozchodniki pomiędzy, jakby je rzuciła natura do ogrodu..
Róże piekne..takie uwielbiam
Teraz proszę się nie śmiać z raczkującego ogrodnika - laik zgaduje..
pierwsza to...Senteur Royale..? Druga...First Lady?..Trzecia..yyyy.. Louis Odier...?Pomponella? no to się wypaliłam
Zlituj się i podaj nazwy tych boskich odmian

Grześ - idę do Ciebie po poradę.
Czy na sianie kobei za późno już?
Czy jest jeszcze sens i zakwitnie?
A jeśli jest sens, to jak ją - do doniczek po nasionku?
Czy najpierw do jakiegoś pojemnika, a później przepikować?
Nigdy mi sianie nie wychodziło, ale w tym roku mam ochotę znowu spróbować

Ja bym pomoczyła nasiona do momentu aż wypuszczą kiełki

Cześć Grzesiu

Piękne róże, jakby tak nazwać je jeszcze please Coś tam poznaję, ale nie wszystkie.

A ja nie moczę kobei, do doniczek i już . Nie pikuję, chyba, że w miniszklarence siejesz.
Jednak zdecydowanie lepiej w małych oddzielnych donicach. Moje już się pną.
O terminach wysiewu może jednak fachowiec się wypowie

Grzesiu, a te urodzinki to kiedy?

cześć Grzesiu....wpadłam się przywitać
jejku jakie Ty masz cuuudne różyczki w ogóle działeczka jest przepiękna
i też się dołaczam do próśb dziewczyn o nazwy tych piękności