Forum Ogrodnicze Oaza

Zawsze po wizycie u Ciebie jestem oczarowana i zawsze chce mi się coś zmieniać u siebie
Jak u Ciebie sprawuje się Cubana ?,bo ja ją teraz kupiłam .Niesamowicie mi się ona spodobała ,a potrzebna mi była niewysoka na brzeg rabaty .

Cubana to jedna z moich ukochanych róż. Kwitnie prawie bez przerwy i prawie nie miała chorych listków. Podobają mi się u niej wszystkie stadia kwiatu. Dla mnie bomba. Jak w końcu znajdę trochę wolnego czasu to wstawię ją w encyklopedii róż.

Iwcia widzę ,ze odwiedziłaś stare warszawskie kąty .W stolicy jeszcze nie byłam jakoś nie po drodze,ale chętnie obejrzałam Twoje fotki .Rondo wygląda cudnie i myślę ,ze jesteś z niego zadowolona Cubana w Twoich ulubionych kolorkach .Szkoda ,że wiecznie jesteś zalatana i nie ma czasu na spotkanie

Jadziu aż mi wstyd przez wami bo już kilka razy odmawiałam spotkanie z Tośką. Pewnie mi nie wierzycie, ale mam kołowrót jakich mało. Od dwóch tygodni jestem bez autka - bo M wziął na wieś. No to rano biegam z mała do szkoły potem ją odbieram potem taekwondo, albo msza szkolna, jeszcze po drodze pies, mama marudzi, że dla niej nie mam czasu normalnie padam na pysk. Teraz mam przerwę śniadaniowa to wchodzę na chwilę na forum. Może w przyszłym tygodniu coś się zluzuje ale nie obiecuję, bo synowi potrafią z dnia na dzień zmienić służbę

Iwonko w przyszłym tygodniu ja wyjeżdżam do mamy nie wiem czy na tydzień czy 2 .Wiem ,że masz kołowrót, a bez autka w Twoim wypadku to jak bez ręki.Jak wrócę to się zgadamy może wtedy będzie już bardziej normalnie

Wiem, że pojawiam się i znikam, ale taki mam czas. W ostatni długi weekend udało mi się poprzesadzać co nie co, ale też odstąpiłam od jednej przeprowadzki - otóż cis summergold, którego chciałam wykopać ani drgnął przy dość głębokim podkopaniu więc postanowiłam go nie ruszać tylko mocno ciąć co roku. Posprzątałam też różankę - oplewiłam i wygrabiłam liście. Zrobiłam też zdjęcia obrazujące pełnię jesieni w moim ogrodzie

Pięknie prezentuje się Twój ogród w barwach jesieni (Twoich ulubionych przecież ), soczyście zielony trawnik stanowi piękne tło dla złotoczerwonych przebarwień!

Rzeczywiście piękne widoki masz w ogrodzie , myślę, że to też zasługa sporej ilości wilgoci, deszcze Cię nie oszczędzały . Mnie owszem, dlatego mam szaro, sucho i ponuro, chociaż sprzątam, wycinam i grabię
Ale tak czyściutko jak u Ciebie, to może będę miała na wiosnę

Iwonko ,jak pięknie . Płonę ze wstydu ,jak oglądam Twoje czyściutkie rabaty .
Ja jestem zazielszczona i zasypana liśćmi :Zdjęcia istne widokówki

Powiem wam, że mam straszny dylemat - co robić z różami - prawie wszystkie - albo kwitną albo chcą kwitnąć. Czy mam brutalnie zrywać te pąki czy zostawić je w spokoju

Whithe Fairy

Westerland

Chippendale

Arabia

NN może to Osiria

Kronenbourg

Szalona The Fairy

Peace

Lovely Fairy

Mr Lincoln

Summer Golg

Graham Thomas

Cubana

Arthur Bell

Nostalgia

Alexander

Iwonko nie ruszaj ,niech sobie kwitną .Im to nie przeszkadza ,a zawsze to miło popatrzeć

Ja tu wstawiałam zdjęcia z różami a tutaj tacy mili goście mnie odwiedzają.

Dziękuje Gosiu - to prawda że uwielbiam te kolorki i wstyd się przyznać, że czekam z utęsknieniem na ten moment. Co roku trwa on chwilkę, bo deszcze i wiatry wszystko niszczą, ale tego roczna jesień jest wybitnie długa i piękna.Chwilo trwaj


Marto gdzie ty widzisz ten porządek - wszędzie walają się liście, ale masz rację ogród jest nasycony wilgocią, co najlepiej widać po licznych pąkach na rododendrnach i azaliach


Nowinko dziękuje ci za wszystko u mnie też są liście, choć przyznam, że nam pomaga w ich sprzątaniu wiatr wywiewający liście z trawnika wprost w pola. Ale już w okolicach płota wygląda dużo gorzej, ale tam zawsze zostawiam listki i sprzątam je dopiero wiosną

Iwonko, u mnie też róże albo jeszcze kwitną, albo mają pąki Ale jesień w tym roku jest wyjątkowo długa i ciepła, więc nie ma się co im dziwić...
Ja dzisiaj walczyłam z liśćmi w ogrodzie; razem z M. zebraliśmy (kosiarką)kilka wielkich worów
Ale było tak ładnie, cieplutko, że jakoś robiliśmy to bez większego bólu; a ja nawet wykopałam jeszcze z rozpędu kilka kann
Miłego weekendu

Iwonko ja też pojawiam się i znikam Jak przyjdzie zima to będzie więcej czasu na forumowe pogaduchy .Twoja jesień soczysta i mnóstwo kwitnących różyczek .Jabłuszka smakowite właśnie je sobie podjadam

Według mnie ,to już jest zima Czas na pogawędki .Koleżanko Iwono czas na Twoje pojawienie .Chyba dosyć się już naznikałaś .Pora na foteczki jednego z najpiękniejszych ogrodów

Iwonko, jeżeli znajdziesz chwilę i zajrzysz tutaj, to przyjmij ode mnie życzenia zdrowia, spokoju i siły ducha, że podnieść się ze smutku i iść dalej, tulę Cię mocno

Iwonko na ten Nowy Rok .który za chwilkę zawita

Bardzo Wam dziękuję za pamięć dziewczyny