Forum Ogrodnicze Oaza

Wiesiu nie byłabym taką optymistką

Jadzieńko skalnica i ośmiorniczka już nie kwitną, to stare zdjęcia bo chciałam pokazać te rośliny Dorce

Anetko ja także lubię ten okres jesiennego wybarwiania się liści u wielu krzewów i drzew. Kupując rośliny zawsze zwracam uwagę na ten aspekt. Oby nasza złota piękna jesień trwała jak najdłużej, bo po niej przychodzi okres szarości i nijakości

Iwonka, pieknie przebarwiła Ci się juz kalina, och jesien idzie, nie ma rady na to
U nas dziś pogoda typowo jesienna, zimno, pochmurno, siąpi jakiś deszczyk. A ja odzyskałam wczoraj chęci do prac ogrodowych
Świetnie wyglądają zwirowe scieżki, na rondo rzeczywiście porzydałoby się coś kwitnącego latem. MAm ten sam problem z miejscami gdzie rosna azalie. Próbowałam go rozwiązać i latem kwitną między nimi lilie, jesienia kolor zapewniaja przebarwione liście, mam plan przesadzić dwie azalie a na ich miejsce wepchać dwie hortensje bukietowe.

dodad wrote: Coś musiało wczoraj być w powietrzu
Iwonko... jesień to rudości... Twoje barwy

Bardzo długo do Ciebie Iwonka nie zaglądałam a tu takie zmiany ,pięknie porozrastały się rośliny,iglaki - masz cudowne miejsce na ziemi

Cześć Iwonko ,wpadłam w gości .Ostatnio nie zaglądałam ,ale myślę ,że teraz nadrobię Lubię takie jesienne ogrody ,dopóki mrozek nie zniszczy roślin ,jest pięknie .U Ciebie cudownie ,jak zwykle .

Witam

Iwonko przestudiowałem cały Twój watek, jest co oglądać , dużo piękności, bardzo ładne kwitnienia różyczek których troszkę Ci zazdroszczę.

Pozdrawiam

Cześć Iwoneczko Ja tu liczyłam na jakieś nowinki ,jak na Nowinkę przystało ,a tu nie ma .To nic wpadnę potem .Buziaczek

Witam wszystkich odwiedzających. Nie było mnie długo dwóch powodów - padł mi komputer i czas mi się skurczył

Dorotko posadziłam na rondo liliowce i wysokie przetaczniki


Masz rację Gosiu jesień jest w moich barwach


Witaj Haniu dla ciebie pocztówka z mego miejsca


Nowinko prosisz i masz dla ciebie wrześniowe zdjęcia, bo z początku października jeszcze w aparacie










Witaj Stefanku miło mi, że podoba ci się mój ogród. Większość moich róż ciągle kwitnie, choć przyznaję, że są i takie które już poszły spać

kwitnąca w tym roku bez przerwy Speelwar

The Fairy ma jeszcze wiele pąków

Cubana też ciągle w kwiatach

Sympatia

White Fairy

Lovely Fairy

Nostalgia latem była taka sobie a teraz nadrabia

Róże wciąż piękne.
a ta Speelwar przesliczna.
Ja nie mam takiej ciągle kwitnącej.Ale zamówiona Elmshorn.Ponoć ona tak kwitnie też.

Najwidoczniej mokry sezon Twoim różom bardzo odpowiada . Wbrew obiegowym opiniom, że to właśnie deszcze są odpowiedzialne za większość chorób grzybowych, ja mam suchy sezon i kulminację chorobową . Na Twoich zdjęciach nie wypatrzyłam ani jednego chorego listka

Aniu a Speelwar wyhodowałam osobiście z patyczka

Marto to tylko na zdjęciach tak wygląda - i u mnie są róże całkiem łyse. Akurat te prezentowane należą do bardzo zdrowych róż to fakt

Iwonko, ale ładnie jest jeszcze w Twoim ogrodzie
I tak kolorowo, słonecznie...A te wspaniałe hortensje to jaka odmiana?
U mnie dzisiaj szaro, buro, a przede wszystkim zimno Już nawet do ogrodu nie chce się wychodzić...

Ale numer Dalu ty byłaś u mnie a ja w tym czasie u ciebie Ta hortensja to Limelight - piękny prawda. Zdjęcia pochodzą z września. Sama jestem ciekawa jak teraz wygląda w moim ogrodzie, bo jak pisałam u ciebie ostatni widziałam go 12 października

Iwonko Speelwark cudnie kwitnie mam podobną do niej zdrowiutką Rose der hoffnung .Też służę patyczkiem .Teraz chyba już wszystko powoli zasypia tak jak u mnie, wiec nie martw się .M. na pewno zdał relacje jak wygląda na ogródku

Nie wiem Jadziu, czy Tadek zda mi relację, raczej wątpię bo jego mój ogród w ogóle nie interesuje.

W ten weekend byłam w Warszawie na wycieczce i bardzo zadowolona jestem mimo strasznego chłodu, który nam towarzyszył. Zwiedzałam miejsca, w których byłam 40 lat temu






oraz takie których wtedy nie było np. Muzeum Powstania Warszawskiego, ale tutaj nie mam zdjęć.

Teraz pzelądam zdjęcia z 11 października i z utęsknieniem czekam na wyjazd do domu

Warszawa miała wzięcie w ten weekend... ale byłby ubaw, gdybyśmy na siebie wpadły!

Naprawdę ale byłby ubaw. Ciekawe czy zwiedzałyśmy podobne miejsca. W piątek - stadion narodowy i Warszawa nocą z okien autokaru. W sobotę Wilanów, Łazienki w tym Pałac na wodzie, grób nieznanego żołnierza i XXX piętro Pałacu, a wieczoren teatr Współczesny. Niedziela to Muzeum Powstania Warszawskiego, stare Powązki, starówka, zamek królewski. Może dla jednych to dużo, ale ja mam niedosyt.

Też tak wymarzłaś?


Oczarowała mnie ta para, ale zdjęcie niezbyt udane. Ręce skostniałe i źle skadrowałam

Iwuś-pięknie wyszło Tobie to miejsceBardzo dobry miałaś pomysł