Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko, Twój Pirouette jest powalający , chyba nie tniesz go za mocno, że tak się rozszalał ?

Co do przeróbek mam tak samo , wiem, co mnie wkurza i jest do wywalenia, ale nie wiem co dalej . Tylko, że u mnie często jest to kwestia chwili, na przykład chodząc miesiąc obok rabaty do przeróbki nagle wpadam na pomysł co by tam posadzić . Albo zabieram się do rujnacji nie mając pomysłu i wtedy improwizuję . Ale generalnie najczęściej daję sobie czas , nie staram się mysleć o czymś na siłę, bo zauważyłam, że pomysły wpadają w najbardziej nieoczekiwanych momentach

Martuś masz rację u mnie też pomysły przychodzą nagle BINGO, a czasem mogę myśleć i myśleć, a nic do łba nie wchodzi.Też mam pewne zagwozdki ,ale na razie daje sobie czas .Iwonko u mnie borówka nie przybiera jeszcze wojennych barw czyli u mnie pełnia lata

Romuś koniec lata i zbliżający się koniec urlopu , ponoć już bociany odlatują - wszystko szybciej w tym roku

Martuś taki też mam plan - daję sobie i rabacie czas.

Jadziu u nas dziś było 11 stopni. jutro mam być 21, ale ciekawam na ile im się sprawdza te przepowiednie, bo prognozami nazwać tego nie można. Od tygodnia pada dziennie, ziemia jest nasiąknięta jak gąbka. Chipek zaczyna drugie kwitnienie i tak mi go żal, bo drugi raz kwitnie w deszczu i zimnie, a jest taki dzielny ni ma jednego chorego lstka




Nie mam aktualnych zdjęć bo w taka aurę to ani zdjęć nie chce się robić

A dziś piękne słonko od rana ,może niektórym się humor poprawi .Można sadzić ,przesadzać bez strachu ,że uschnie .Jak nie masz Iwonko nowych zdjęć ,to ja chętnie pooglądam stare

Ja też mam chandrę z powodu tej pogody i zbliżającego się końca wakacji . Od poniedziałku chłopcy znów do szkoły, a mi zacznie się jeżdżenie w tą i z powrotem . Za szybko te dwa miesiące zleciały .

Iwonko dziś u mnie od rana świeci słonko, więc może jednak pogoda się poprawi . Słonecznego tygodnia Ci życzę .

Dlaczego to nie jest tak,że każdemu według potrzeb U Ciebie deszczu za dużo a ja muszę podlewać.Wczoraj niby trochę popadało ale to wszystko za mało

iwa27 wrote: A może z przeszkody uczynić atut, zostawić białą piwonię i zrobić wokół niej białą rabatę?
A serio... Nie masz się co bać przesadzać piwonii, teraz jakby pora, to raz, a dwa, jeśli nawet coś jej uszkodzisz, to ona się przecież zregeneruje w mig...
Iwa, a może tę rabatę zrobić bardziej taką jednorodną kolorystycznie? Wywalić tawuły, po co Ci tawuły , dosadzić tam jeżówki różowe, widzę, że sporo ich masz, jakieś różowe róże, floksy, rozbielić nieco jakąś bukietówką, która zróżowieje i tą drogą pójść?
Na chandrę dobrze robi nowa koncepcja
Ja już ze dwadzieścia liliowców przesadziłam, o innych nie wspominam... I dobrze mi z tym!

A u mnie słońce calutki dzień było,może już nie za gorąco ale ciepło
Tylko te noce i poranki zimne

No to miałaś przerąbany urlop tak jak mówiłyśmy Ci przed nim .Oj wykrakałyśmy U mnie też niektóre róże są takie zdrowe jak Chipek

Wczoraj było słońce - to fakt. BYŁO.... dziś pada i jest 11 stopni. Te 11 stopni to by mi nie przeszkadzało, ale ten drobny zimny deszcz

Nowiko właśnie wykorzystałam wczorajszy dzień na małe remanenty, ale jak na złość miałam wczoraj dodatkowe zadania do wykonania, które zajęły mi pół dnia i nie zdążyłam zrobić wszystkiego co planowałam.

Dorotko jestem wprawdzie już tylko babcią, ale tak się poukładało, że rozpoczęcie roku szkolnego także dla mnie wiąże się z dodatkowymi obowiązkami - opiekuję się wnuczką, która ma 8 lat - 2 klasa.

Romciu mój M zawsze mówi, że ogrodnik to taki człowiek, który zawsze marudzi, a to za mało deszczu, a to za dużo, a to za ciepło, a to za zimno

Marto musiałabyś to zobaczyć w całości - ta rabata to część dużej rabaty pod płotem. Była tworzona częściami bez pierwotnej koncepcji co teraz się mści Początkowo to był tylko pas żywotników Spiralis z takimi nakrapianymi na zmianę. Wiosną z ziemi wyszła piwonia wyplewiłam kółeczko dookoła niej i od tego się zaczęło. Kolorem przewodnim tej rabaty jest żółty - żółte różę, żółte iglaki, żółto listne tawułki japońskie, żółto kwitnący dziurawiec barwierski. A to wszystko przeplatane bordowymi akcentami - bo ja lubię taki kontrast. Jest tam więc mały jeszcze buk Purpurea Pendula i pokaźnych rozmiarów berberys Red Pillar. Patrząc na kwitnące na różowo tawuły japońskie stwierdziłam, że podoba mi się zestawienie różowego z żółtym i stąd ten pomysł na różowo bordowe wykończenie rabaty. Ale jest tam też magnolia gwiaździsta i ta biała piwonia. Z tym, że jedna i druga kwitną gdy nie ma jeszcze innych kwiatów, a potem to tylko zielone tło dla reszty. Nic to muszę jeszcze pomyśleć, ale zapewne duże zmiany tu wprowadzę, zwłaszcza, że hortensje przypalają sie tutaj i już mam dla nich inne miejsce.

Aniu niestety słonce mieliśmy tylko jeden dzień

Jadziu to tak zwana samo sprawdzająca się przepowiednia, mam nauczkę lepiej nie krakać.

Zdjęcia

Widzicie ten teren za jabłonką - tam trafią wszystkie moje hortensje i kilka host, a czy ktoś zauważył co zjada moje rabaty poziomki wszystko pokrywają poziomki. Niestety czeka je eksmisja i to radykalna.

A teraz uwaga to nowa Natasza

a to mój 5 letni Kelleris

czy ktoś widzi różnicę bo ja nie za bardzo

Absolutnie nie znam się na irgach. Wiem ,że Berberys od Ciebie fajnie podrósł .Teraz robi się tam za ciasno ,ale kogo wyprowadzić ????czyżby derenia ??? Maigold wlazł na szczyt Wredei i sobie siedzi Wczoraj też pracowałam w ogródku a dzisiaj miałam dalej pracować ,ale jak jak od nocy wciąż padzy Wciąż chodzą mi po głowie jako akcenty wykończeniowe berberysy np. Admiration albo Bagatelle i złoty miniaturowy Goldalita .Co sądzisz o moim wariactwie ?????Chcę je umieścić po tej stronie gdzie siatka

Jadziu te dwa krzaczki to też berberysy Oba czerwone berberysy są miniaturkami, ale żeby miały piękny kolor potrzebują słonka, za to Goldalita lubi półcień u mnie w słonku się przypala i musi zmienić miejsce.

Jutro jedziemy na całodzienną wycieczkę do Złotego Stoku. Jak na razie na czwartek zapowiadają poprawę pogody. Może choć raz ta wróżba się spełni

iwa27 wrote: Ja widzę! ten drugi jest większy! A poza tym tego pierwszego podlewałam przez jakiś czas, a drugiego nie
Iwa, wszelkie wątpliwości i tak rozstrzygniesz sama, bo to inaczej na żywo i większym kontekście na rośliny się patrzy... A jak takie wątpliwości się pojawiają, to są dwie szkoły... Jedna każe działać od razu na zasadzie pierwszego impulsu, a druga spokojniejsza... Przespać się, przemyśleć, poczekać na nowe koncepcje... Wybieraj!

No właśnie dlatego ,ze są miniaturkami to mnie interesują bo wielkoludów mam dosyć Ciekawe jak uda się wycieczka trzymam kciuki za pogodę. Dzisiaj znów padało akuratnie jak uczciwie pracowałam ,wiec musiałam zakończyć pracę .Jak sprawuje się naprawiony sprzęcik

Czwarty raz biorę się do odpisywania, może teraz się uda

Trochę mnie nie było i dziś wpadam tylko na chwilę. Martuś wybieram ten drugi sposób

Jadziulku wszystko super działa, podziękuj jeszcze raz synowi.

A teraz zdjęcia dla Dorotki

Zawciąg nadmorski wygląda tak - to różowe na przodzie rabaty


A kwitnąca skalnica to te drobniutkie kwiaty przed różami

Ostrogowca widać tutaj na pierwszym planie- kwitnie do dziś

A różową ośmiorniczkę poznać po kwiatach


U mnie w ogrodzie coraz bardziej widać jesień. Zakwitł już oczar

i kalina Bodnantska co jest bardzo dziwne bo ona kwitnie pod koniec zimy

no i wrzosy, trawy




Róże mają swój "drugi raz" z tym, że w ostanim tygodniu przez dwa dni ciągle padał drobniutki, ale za to gęsty deszcz i nie przysporzyło im to urody

Elfe

Westerland

Casanowa

Speelwark

Piruette

The Fairy

W końcu pięknie wybarwiony Chippendale

Sweet Couver trochę łysy już od dołu

Aprocot Clementine

urocza Cubana, która właściwie nie miała przerwy

Słabiutko Graham Thomas i chorowicie, słabe cięcie mu nie posłużyło

Niejaka Flamenko

Moja piękna nn

Chopin

i sympatyczna Sympathia

ale jesień króluje

iwa27 wrote:
O, to może zimy już nie będzie

Iwonko jak widać na załączonych ogródkowych obrazkach Twoje róże są w bardzo dobrej kondycji U mnie aż tak wesoło nie ma Casanova z mnóstwem kwiatów i kwitnące o tej porze skalnice Mam dla Ciebie sadzonki białego Ostrogowca rosną już w doniczce forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...nts/267/IMG_1267.JPG cudny widoczek i ośmiorniczka też wciąż kwitnie Jednak klimat Twoich okolic sprzyja roślinom

Przepiękne masz te róże! Choć czas traw i wrzosów ma też swój urok - lubię tę bujność traw