Forum Ogrodnicze Oaza

Kasia jestes
Kochana ,,,jestem zachwycona Twoją relacją...zdjęciami , Francją widzianą , Twoimi oczami
Hej...Ty powinnaś dziewczyno wydawać przewodniki.....Piszesz tak,że mam dziką ochotę jam jechać ,...to zobaczyć ,smakować , dotykać i szukać tych miejsc....jesteś świetna w tym...czy wiesz o tym
Tą kiełbachę i lody ....to prawie czuję...bo ja mam niezła wyobraźnię
...ja nabyłam dzisiaj jednego łącznika z twoja relacją...kwitnąca barbulę z casto ...a i wczoraj 2 przecenione sadzonki winogron

Bardzo dziękuję za fantastyczną godzinkę, którą spędziłam w Prowansji . Piękne widoki przedstawione na cudnych fotkach, do tego garść interesujących angdotek
Zgadzam się z przedmówczynią, firmy turystyczne powinny wysyłać Cię na sponsorowane wyjazdy, z których przygotowywałbyś relacje zachęcające turystów do wyjazdu w określone miejsca . Sukces gwarantowany

Oj Kasiu, uderzyłaś tymi fotkami w moje czułe miejsce....wino, klimaty, i te...warzywniaczki.

Aż mi się wzdychało przy oglądaniu tych wspaniałości.... słonko widzę dopisało, tylko upałów chyba nie było, bo rękawki masz dłuższe nieco Ale , ale... przecież widoki z plaż też pokazałaś. Ja chcę na taką ciepłą plażę !!

No i ten warzywnik... ja kocham warzywniki Tylko z pomidorami jakoś kiepsko u nich ... tylko 25 odmian ... ja mam 40
Cieszę się, że wspaniale wypoczęłaś, no i następne atrakcje wkrótce. Powinnam zazdrościć, to wręcz wskazane

Martuś,
Dorotko, cieszę się, że relacja Ci się podobała Nie da się opowiedzieć wszystkiego, ale chociaż szczyptę..resztę dopowie Ci bujna wyobraźnia A lody lawendowe były naprawdę mniamuśne
Barbula jest bardzo wdzięczna, mam ją u siebie 3 rok i kwitnie bez zarzutu co roku, mimo, że jest u mnie zbyt mocno wciśnięta pod żywopłot. Jak dasz jej miejsce i słońce to zachwyci i Ciebie i całe stada bzyków
Markitko, o tak, takie sponsorowane wyjazdy bardzo proszę, choćby od jutra Rzucam pracę i jadę
A tymczasem dziękuję za wspólne zwiedzanie Markitko
Pepsi, czyli klimaty lubimy podobne
Aguśka, pogodę mieliśmy wspaniałą. Codziennie było po 25 stopni albo więcej, ale popołudnia chłodniejsze..tam też czuć jesień w powietrzu
Ogród warzywny w Val Joanis zrobił na mnie piorunujące wrażenie, nie tyle ilością warzyw i odmianami co kompozycjami, układem, formą. Elegancko i przytulnie jednocześnie Ale.... pomiodorów mają mniej niż u Lucynki

Spadam lulu, bo jutro do roboty, ale jeszcze tylko mała relacja z Rosarium Europa w Sangerhausen.
Byliśmy tam wczesnym popołudniem, w drodze z Francji. Wyobraźcie sobie, że w ogrodach nie było praktycznie nikogo - 80 tysięcy róż i ja

W porównaniu z ubiegłoroczną wizytą, na początku lipca (tutaj są zdjęcia) - było znacznie spokojniej, klimatyczniej. Mieliśmy wrażenie jakby ktoś pozwolił nam zwiedzać prywatny ogród, w dodatku tak długo jak zechcemy
Mogłam więc wąchać i spacerować do woli

....i fotografować motylki

Nawet kózki były zdziwione, że jakieś człeki się pojawiły

W skrócie: bilety przecenione, totalne puchy, a róże kwitły w najlepsze

Więcej zdjęć TUTAJ

Kasiek tak mnie zazdrość zżera że nic nie powiem
W wolnej chwili pooglądam inne zdjęcia i obym nie padła z tej zazdrości

hmmmmm.... ale róż to ja tyle nie mam Zakasowali mnie

Różane królestwo - coś dla Ciebie

To miałaś cudną wyprawę, cudne miejsca, kwiatów,roślin moc.
80 tysięcy róż iI Ty sama.Jest czym się delektować,prawda??

Ożesz!!!!! Wakacje - marzenie! Moje również.. Bosko! Zdjęcia piękne! Ale to w sumie nie powinno dziwić Kasiu, miło Cię widziec!

Kasiu dziękuję za relację z Waszej podróży okraszoną przepięknymi zdjęciami! Przez chwilę mogłam się poczuć, jakbym sama tam była Dziewczyny mają rację, powinnaś pisać przewodniki!

Kasiu, śliczna z Ciebie dziewczyna! Dziękuję za pachnącą lawendą relację z Prowansji. Na chwilę odżyły moje wspomnienia z wycieczki sprzed trzech lat. Znów poczułam ten szczególny zapach ziemi i powietrza, zobaczyłam widoki tak bliskie memu sercu.
Pewnie już tęsknisz za Prowansją

Ale mamy emocje meczowe!
Polskaaaaaaa!!!!

W przerwie kilka zaległych odpowiedzi:
Anna96 wrote:
Aniu, ta trawka to hakonechloe 'All Gold'. Posadziłam ją w lipcu więc to świeżynka, ale dosyć fajnie przyrasta. Posadziłam ją gęsto bo czytałam, że wolno rośnie a mi zależy na takich złotych grzywach, ale niewykluczone, że będę musiała przerzedzić. To północna strona, dosyć mocno zacieniona - takie stanowisko powinno być dobre dla tej trawki, bo w słońcu się przypala. Ale fachowcem od traw bynajmniej jednak nie jestem, więc poczytaj jeszcze na Forum
Monika-Sz wrote:
Monia, to są cisy klasyczne, taxus baccata, idealne do formowania. Kupiłam je jesienią ubiegłego roku i od tamtego czasu formuję. W tym roku cięłam już 3 razy i kolejne na wiosnę. Ja też stawiam pierwsze kroki w formowaniu krzewów na regularne kształty (kule, stożki) i choć początki nie są powalające, to wcale nie takie trudne. Zaczynam od dołu i po trochę tnę w górę. Potem odkładam nożyce i oglądam I tak kilka razy
kosolka wrote:
Olu, ja posadziłam co pół metra przy łukach, po 2 z każdej strony, ale wyciągam je do góry, boczne gałązki też. Normalnie trzeba jej zostawić ponad metr, a nawet więcej - to zależy czy będzie na pionowej podporze czy siatce. Pozdrawiam!

Pokażę jeszcze jakie skorupy kupiłam na wyprzedaży

...i taki dzban

....jeszcze 3 punkty do półfinału!!!!!!

JEEEEEEEEEEST!!!!!!!!!

no emocje są..........
a te skorupy są po prostu boskie
aż się prosi by coś posadzić.......w tym dzbanie to już widziałabym coś zwisającego

JUPI JUPI JUPI!!!!!!!!!
PÓŁFINAŁ!!!

Kasiu- jaki z Ciebie śliczny robaczek Miło Cię widzieć

Dzięki za odpowiedz- muszę mocno nad cisami pomyśleć. Mąż mi coś przebąkiwał niedawno o krzewach w kształcie kul, które na moje nieszczęście zauważył u Aguniady.. jednak mocno się waham, na razie z przewagą "na nie".. A z drugiej strony planuję kupić jednego Hicksii i formować- ale nie w kulkę, tylko wysoko np w jakiś odwrócony trapez.. będzie wesoło..

Pozdrawiam i gratuluję udanego urlopu- piękne miejsca mieliście okazję odwiedzić!

Kaaaasiaaaa jesteśmyyyy w półfinaleeee jeju ale super
Kurde jakie fajne te donice kupiłaś ...a Ty mówisz skorupy....piękne prze nawet
Trawa w donicy wygląda cudnie
A ta ostatnia róża z Rozarium Europa to co za jedna...ładniusia

Hip hip hurra półfinał!
Kasiek - Ty wiesz, że ja myślałam, że Ty dalej w Prowansji jesteś? A Ty od wczoraj w domu
obglądnęłam relację z wakacji i się spakowałam ...ja nie wiem jak reszta familii ale ja się tam zabieram i już! Dżisas ! A miałam ochotę jeszcze do Portugalii
Jak ochłoniesz to pokażesz ogród, tak ??? Bo my tu stęsknione widoków jesteśmy co poniektórzy

Majutek, mam nadzieję, że nie padłaś? Na "pocieszenie' powiem, że w Rosarium Europa 90% róż chorych na maxa. Albo plamistość i straszą gołymi du....jak to mówi Moni, albo w mące ufajdane po szyję
Aguśka, to już druga wizyta w tym ogrodzie, ale w lipcu były tłumy, a teraz totalne puchy i znacznie większa przyjemność ze spacerów
Aniu, było pięknie! Spokojnie i klimatycznie
Olu, wakacje były wyjątkowo udane, choć trochę za krótkie. 1700 km w jedną stronę to niełatwa przeprawa, nawet na dwa dni..ale warto było Prowansja bajeczna i koniecznie do powtórki...może w przyszłym roku, ale w maju
Jolu, dziękuję Bardzo mi miło, że lektura Ci się podobała. Staram się przekazać emocje tak, jak to możliwe, ale żaden ze mnie literat...dobrze, że
zdjęcia mówią same za siebie
Iwonko, dzięki..ale to nie ja, to magia Prowansji Sama wiesz, jak to działa, serce samo rośnie
Pamiętam Twój awatarek z lawendowych pól..niestety nie było mi dane jej obejrzeć w szczycie kwitnienia, ale trzeba coś zostawić na kolejny raz
Marta, teraz trzeba jeszcze dograć mecz do końca...

I kilka fotek z dzisiejszego ogrodu..

Charlotte w donicy daje czadu i kwitnie najładniej od czasu gdy ją posadziłam, na początku sierpnia:

Jeżóweczki niezawodnie kwitną

Pashmina już 3 tygodnie i kończy z klasą

kilka innych też kwitnie..

I do znudzenia..takie tam

Tak, tak, iscie urodziwy Robak powinien pisac przewodniki i do tego - byly by jak najbardziej aktualne
Prowansja jest cacy, my nie zjezdzalismy do Francji na dol ale pogoda byla nad m. polnocnym przepiekna, to szkoda bylo jej marnowac a Prowansje juz kiedys zwiedzalismy, tak ze tym razem sobie odpuscilismy .
Sliczne te skorupy przytargalas - szczegolnie te dwie pierwsze Ja znowu zachorowalam na takie proste - ciemno szare kwadratowe ... w ilosci 3 sztuk do traw by mi sie przydaly ale te ceny