Forum Ogrodnicze Oaza

Ewcia ja raz,że nie lubię kupnych sadzonek, a dwa- to jakbym miała wszystko kupić brakło by mi pieniędzy. Jeśli chodzi o zgodność odmianową to też wiemy wszyscy jak to jest - sprzedawca na rynku ma zawsze takie odmiany,jakich akurat szukamy Z produkcją rozsady nie jest zbyt trudno,jedynie trochę zachodu z selerem i lobelią. A pomidorki to rosną w domku jak na drożdżach więc siać będę dopiero za jakieś 2 tygodnie- ok.15 marca. Przemyśl sprawę- nasionka pomidorków pewnie ma Ania Adasiowa - wybierz łatwe odmiany i siej dziewczynko

Pomyślę o tych pomidorach ale ja sadzę tylko 4 szt

Pierwszy dzień marca przywitał mnie takimi widokami...















Moje towarzyszki :

Tosia

Frania

Stefcia

Basia -pod parapetem jest rozkręcony grzejnik...

Na parapetach pierwsze wysiewy:

Witaj Marzenko
Ja tu z pierwszą wizytą do Ciebie a tu masz ty , śniegu napadało i u Ciebie
Widzę że zasiewy parapetowe idą pełną parą , to już i mi
nic innego nie pozostało , jak tylko zacząć coś w tym temacie robić.
A ten bób to mnie zainteresował bo nigdy go nie siałam i nawet nie znam smaku
Kłopotliwe to warzywko w ogrodzie ? coś mi sie zdaje że mszyce go uwielbiają
no , ale czego mszyce nie lubią ?
Fajnie , że już marzec ,prawda ?

Zuzia rok temu na polu siałam warzywa,dokładnie 1 marca. Nam pozostaje się uzbroić w cierpliwość Co do bobu: ja uwielbiam, co roku sieję . Jak wysiewasz wcześniej to atak mszycy nie jest zagrożeniem, bo roślinki się rozrastają . Siej dziewczynko - to sama radość

Ja dzisiaj też się bawiłam w wysiewy Na parapet poszedł len, ogonek króliczka i trawa ozdobna Na parapetach coraz większy ścisk

Ewunia mnie też,jak każdemu ogrodnikowi o tej porze przydałby się dodatkowe parapety. Na dzień dzisiejszy wschodzą mi papryki słodkie i ostre, cebula zwykła,czerwona i biała oraz w odm.:" Alisa Craig",wylazły pory,lewkonie,gazanie,lobelie w 3 kolorkach,sałaty,kapusta,kalarepka,oraz bób, szałwia błyszcząca,omączona,trójbarwna,gożdziki Chabaud.... i nie pamiętam co jeszcze. Poprosiłam córkę ,żeby mi schowała pomidory do 15 marca bo tak mnie nosi,żeby wysiać. Bakłażanki od Naszej Pauli też już wzeszły Tylko skąd teraz miejsce brać ???

O kurcze ,ale się napikowałaś tej drobnicy Ja nigdy tego nie robię .Z resztą ja sieję tylko kwiatki ,które potem kępkami sadzę do ogrodu .Warzywka jakoś mi nie podchodzą ,ale z zazdrością oglądam takie wysiewy ,jak Twoje pracowita kobitko

Marzenko, ja też podziwiam U mnie znacznie skromniej ale pewnie Ty masz większe parapety, skoro tyle zmieściłaś A tak poważnie w kolejnym domu planuję namówić mojego M na naprawdę szerokie parapety, bo na duże okna już się zgodził To będzie dopiero ogródek !!! Teraz mieszkam w starym poniemieckim domku, więc szaleć nie ma jak- okienka malutkie, parapety nie za szerokie

Nowinko , Ewuniu - ja kupnych sadzonek nie lubię... nie ważne,czy chodzi o flance kwiatów czy warzyw - sama wszystko wysiewam.W tym roku wszystko mi wzeszło jak szalone , pewnie nawet gdybym kamieni nasiała to też by wzeszły W planach na wieczór jest pikowanie szałwii błyszczącej - czerwonej i fioletowej, szałwii omączonej oraz gazanii i rycynowców plus tunbergia.

Na działce wiosna małymi kroczkami nadchodzi, ale bardzo nieśmiało :


















- tu w warzywniku pod włókninką siedzi sobie cebulka dymka.

Witaj
Pięknie , wszystko pączkuje i jednocześnie bardzoooo raduje
Marzenko szybko ścinaj , wyrywaj te suche liście u przylaszczki bo jak nie Ty , to ja wpadnę i to zrobię
Widzisz , jaka ja estetka ?
Irysy Danforda uwielbiam

Zuziu witaj Kiedyś zawsze to robiłam, a od kilku sezonów stwierdzam,że nie muszę mieć takiego wypicowanego ogródka Jakoś boję się o te malutkie kwiatuszki ,żeby nie zmarzły, ale spokojnie- jak tylko będzie ich więcej liście usunę

Witaj kochana dziś nie mam czasu ale sie odezwę ,ciumki

Effciaaa - jak dobrze,że jesteś . Bardzo mi brakuje ludziufff,których TAM poznałam. Kochana zaglądaj, wstawiaj zdjęcia swoich trawek

Włocławek narazie otulony 2 cm kołderką mokrego śniegu,którego,mam nadzieję - jutro już nie oglądać. Zimno, z dzisiejszych planów działkowych nici. Za to na ugorze za blokiem posadziłam 7 sztuk pięknego lilaka - odrosty wykopane w czasie ostatniej wizyty na działce.Mam nadzieję,że urosną i będą cieszyły oczy wszystkich . Ponieważ to przy domku jest więc może uda się stworzyć coś w rodzaju mini ogródka - głównie chodzi mi o zwierzaki - ptaszki,żeby miały gdzie siadać i pięknie śpiewać. W domku już bardzo zielono: rosną papryczki,sałata,por i seler, a z kwiatków: kobea,tunbergia,lobelie,żeniszki szałwie,gazanie,lewkonie...

Witaj Marzenko Twój ogródek ROD jest niewiele mniejszy od mojej działki. Solidny kawałek ziemi do ogarnięcia, można szaleć Wiosna u Ciebie już zawitała, a u mnie jakoś tak się ociąga Miłego dnia i wiosennego słoneczka życzę

marzenko a co słychać w Twoim ogrodzie? dawno nie pisałaś

Agnieszko w sezonie jak każdy jestem zaganiana,na działkę zostaje mało czasu, na forum tylko tyle,żeby zerkać. Działka - o tej porze skopany warzywnik,kilka dni temu skończyłam przesiewać kompost - prawie 100 taczek... Liście wygrabione tylko z trawnika - leżą między bylinami, krzewami. Zdjęć jakoś nie mam
Teraz więcej czasu na forum i pewnie jak każdy odliczam dni do wiosny

100 taczek? podziwiam! to strasznie dużo roboty!
ja sobie też liście zagrabiłam na grządki i byłam bardzo z siebie zadowolona pojechaliśmy z moim m do miasta a jak wróciliśmy to teściowa już te liście paliła bo " nie skończyłaś roboty to ci pomogłam " myślałam że mnie trafi