Forum Ogrodnicze Oaza

Tomku, i ja się cieszę, że mnie znalazłeś w Oazie Pewnie znasz powody, dla których musiałam opuścić FO...
Ale nie ma tego złego...Na naszym nowym forum czuję się świetnie - jest miło, bezpiecznie, kameralnie
Wszystko budujemy i tworzymy od początku i to też jest wielka frajda! Mam nadzieję, że i Ty założysz swój wątek ogrodowy, żebym mogła od czasu do czasu pospacerować po Twoim pięknym ogrodzie

Gosiu, po tych trzech, niemalże upalnych dniach, to pewnie i Twoje się wygramoliły z ziemi...Bo moje to już chyba niebawem będą przekwitać -22 stopnie to dla nich zdecydowanie za wysoka temperatura
Ale w końcu zakwitły mi pierwsze ciemierniki; a już się bałam, że wszystkie wymarzły

Romuś, tak, kwitną już wrzośce - widoczne na fotce różowe i kilkanaście białych. A wokół nich uwijają się jak w ukropie pszczółki - uwielbiam ten widok i bzykando!

Elu, ja też trzy ostatnie dni spędziłam w ogrodzie, bo pogoda była boska! Troszkę podgoniłam robotę, ale całego ogrodu to nie doprowadzę do porządku chyba do lata Samych gałęzi zebrało się tyle, że najpierw rozdrobniliśmy w maszynie tyle tego, że zebrały się dwa duże zbiorniki, a potem paliliśmy ognisko przez trzy godziny
Wprawdzie nie miałam suchej zaprawy tak jak TY, ale jakoś przeżyłam i nawet się czuję nie najgorzej

Gosiu, jak jeszcze kilka dni będzie tak ciepło to i forsycje zakwitną! A bratki zawsze wspaniale rozweselają wiosenny ogród

Ula, na razie więcej fotek z ogrodu nie ma Ale zrobiłam kilka zdjęć mojego parapetowego przedszkola.
Pelargonie, powój gwiezdny, begonie:









Olu, w maju to Ty już zapomnisz, ze istnieją takie kwiatki jak pierwiosnki. Bo w maju to będzie się działo!
Uwielbiam maj

Kochani, za mną trzy pracowite dni! Udało mi się trochę "odgruzować" ogród po zimie, ale jeszcze końca nie widać...Widać za to piękne, kwitnące ciemierniki, a już myślałam, że nic z nich nie będzie...Jutro dalszy ciąg. W planie m.in. rabata z paprociami, które trzeba ściąć, a potem wyczyścić rabatę z pozimowych resztek i liści. I znowu wór będzie pełny Acha, jeszcze zetnę maliny i doprowadzę do porządku zielnik i warzywnik

Dalu, teraz same pracowite dni przed nami... U Ciebie ten rok to chyba taki wyjątkowy przez to przycinanie krzewów...bo zwykle to chyba tyle pracy wczesnowiosennej nie ma?
A cienmierniki to już kwitną? I nie pokazujesz nam?
U mnie nadal nawet krokusy...nic...prócz przebiśniegów...Ale tradycyjnie pocieszam się tym, że za to u mnie będą dłużej...
Te różnice między ogrodami na wschodzie i zachodzie to tylko wiosną widać, potem wszystko się wyrównuje i nadganiamy!

Dalu- na taką wiosnę jaka jest u Ciebie, ja muszę poczekać jeszcze ok 2 tygodni

No ja już pory i pietruszkę naciową wyautowałam z domu. Niech siedzą w altanie.

Martuś, oj, wcale on ci wyjątkowy nie jest, bo mój ogród dojrzały i pełen drzew i krzewów, więc naprawdę jest co robić. Samo wyczyszczenie rabat z liści, mimo że robię to częściowo jesienią, to wiele godzin pracy (niektóre muszę oczyszczać ręcznie, żeby nie wygrabić całej kory) i kilkanaście worów śmieci No, może trzeba by jeszcze dodać, że ja z urodzenia jestem wrocławianką, ale zacięcie do porządków mam ...poznańskie Lubię błysk
Fotki ciemierników będą, bo dzisiaj nie zdążyłam

Geniu, ja prymulki traktuję od niechcenia, a one mi się rozsiewają w ogrodzie dosłownie wszędzie, nawet w szczelinach między kamieniami I kolorki też jakieś różne co roku się pojawiają!

Agatko, będzie dobrze! A kwitnienie Rh wynagradza wszelkie "fochy" z ich strony

Romo, doczekasz się, doczekasz! Wiosna nierychliwa, ale sprawiedliwa

Ulo, pewnie, niech się hartują!

Dalu to przy najbliższej okazji wszelkie nadwyżki spacerujących prymulek możesz wyautować do - Łęcznej

No to i Tobie życzę wymarzonej pogody do dalszych prac ogrodowych. Ale i deszczyku gdy będzie nam potrzebny.

Dalu, piękna wiosenka u Ciebie zagościła
Czytam, że pogoda dopisuje i porządki idą pełną parą ! Piszesz że przesadzałaś większego już pierisa - jak one to znoszą ?
No i muszę Ci powiedzieć że na swoja rabatę pod płotem, tą na wprost tarasu,nad którą się tak zastanawiałam skusiłam się jednak na rhododendrony i chyba dosadzę tam jeszcze pierisa Tylko zastanawiam się którego wybrać ....
ALe rabata ciągle w trakcie przerabiania i powiększania

Aguś, pieris w Twoim klimacie będzie ładnie rósł i kwitł. Ja bym razem z Rh posadziła pierisa variegata - fajnie wyglądają jego pstre listki na tle ciemnej zieleni liści Rh. A jak mój zniósł przesadzanie to się dopiero okaże...Na razie wszystko wygląda OK


Uleńko, bardzo chętnie!
Pogoda, niestety, dzisiaj się zepsuła - zrobiło się zimno i wiał nieprzyjemny wiatr

ło jak ślicznie młodziaki startują...będzie co podziwiać
słoneczka więcej i roboty więcej, ale za to jakoś cieplej na serduchu na wiosnę
dlaczego wiosna od zachodu musi do nas wędrować(głową w mur)tyle czekania

No dzieje sie u Ciebie dzieje , u mnie pierwiosnki dopiero sie gramolą.....ale pewnie jeszcze chwileczka , jeszcze momencik a wiosna buchnie jak szalona Czekam na fotki ciemierników

Piękna już wiosna u Ciebie Dalu ...u mnie jeszcze nic nie kwitnie,dopiero roślinki leniwie zaczynają się z ziemi gramolic...
Wiosną pracy w ogrodzie mnóstwo,ale to przecież sama radośc móc już w ziemi pogrzebac Też trochę popracowałam i mimo że mnie ręce bolą to czuję się świetnie

Grażynko, ja sobie muszę dozować pracę - codziennie porządkuję jedną lub dwie rabaty. Więcej nie dałabym rady, chociaż -masz absolutną rację, że to wielka frajda móc pogrzebać w ziemi po tej długiej zimie
A że od paru dni jest dosyć ciepło, to i oznak wiosenki coraz więcej. Dzisiaj zauważyłam, ze kwitną już moje ulubione iryski. Prawda, że ładne?



Dorotko, u mnie pierwiosnki powoli przekwitają Na szczęście są jeszcze krokusiki, iryski i ...ciemierniki, choć te ostatnie jakieś biedne w tym roku. Jednemu udało mi się zrobić portrecik:



Aguś, ja tam nie narzekam, że wiosna maszeruje od zachodu, bo mogę ją witać tak wcześnie Potem to się zazwyczaj wyrównuje i wszyscy sprawiedliwie mogą cieszyć się tą piękną porą roku.
Dla Ciebie dzisiejsze, oświetlone marcowym słoneczkiem, krokusy:

Dalu, iryski reticulata powinny być w każdym szanującym się ogrodzie! Dlaczego zatem u mnie wciąż nie ma?
Zawsze wiosną wiem, że muszę ten błąd naprawić...i tak do kolejnej wiosny! A potem narzekam, że wiosny u mnie nie ma...
Ciemierniki równo chyba w tym roku ucierpiały i na wschodzie( co jest normą ) i na zachodzie...A tak dla porównania powiem, że moje dopiero się gramolą, trudno nawet ocenić, czy to pędy kwiatowe czy liście...

Daluś iryski piękne czy sadziłam jesienią nie pamiętam .... pamiętam tylko, że sadzić miałam
Dal ciemierników u mnie jeszcze czasu trzeba, ale jak napisała Marta, nie dla wszystkich niektóre nie zakwitną

Przecudne te irysy...
Koniecznie trzeba uzupełnić nimi rabaty, są piękne i "takie wczesne"

Dalu, piszesz, że Twoje ciemierniki jakieś biedne w tym roku ... Wyobraź sobie, że u mnie także! W ubiegłym roku kwitły na potęgę a w tym .... Prawie wszystkie zrudziały, kwiaty słabe, albo wcale.... Fakt, że nie nawiozłam ich, jak to być powinno jesienią, wapnem. Czyżby to było przyczyną? Muszę zapisać w kajecie , żeby koniecznie wapnować je przed zimą!

Dziewczyny, ja też marudziłem na ciemierniki i zakładałem, że marnie będzie z nimi w tym roku, a widzę że zaczynają się ładnie zbierać więc może dajcie im szansę jak nie przemarzły całkowicie to może coś jeszcze wyjdzie z ziemi część pąków padła, ale teraz idą kolejne, kolejne, więc kwiaty będą może nie tak obfite jak w ubiegłym roku, ale co tam, każdy potrzebuję pauzy czasem

Sylwku, zapewne masz rację. Wycinałam dziś zrudziałe liście i przy samej ziemi dostrzegłam zielone zawiązeczki, jest więc duże prawdopodobieństwo, że się zregenerują.
Jak sadzisz, można im jeszcze troszkę wapna podsypać, czy już za późno?