TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 18:32 #80981

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Moje róże nadal na krzaczkach i jakoś żal ich zrywać .Jak przyjdzie przymrozek no cóż pagibną .Lincoln ma jeszcze piękne kwiaty, a Barcarole szykuje sie do kwitnienia, a czy zdąży to już inna para kaloszy .Co ma być, to będzie
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 19:15 #80995

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
MW z teraz? :woohoo:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 19:30 #81001

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Daguś, ale jak zakwitną :woohoo: jak zapachną :lol: wtedy to jest cudnie :happy4:
Wszystkie wysiłki wynagrodzone.
Martuś, jak się okazało będziemy jednak wcześniej :rotfl1:
Normalnie wolny dzionek w pracy wzięłam ze względu na różane nagrody :oops:
Ja mam wielki pojemnik z wyciętymi pakami, zabrakło wazonów, chyba słoiki pójdą w ruch :rotfl1:
Jadziu mi tez było szkoda, więc cięłam po trochę. Dzisiaj ostatecznie zakończyłam, bo nie ma na co czekać :( Trochę kwitnących i pąki na krótszych łodyżkach zostawiłam jakby się cieplej miało zrobić :silly: Ale tych już nie szkoda.
Izka dzisiaj jeszcze wycięłam ze dwa kwiaty MW do wazonu ... ten zapach :hearts:
Na krzakach także zostało kilka.
Tak wiec październikowe, a jakby było ciepło to i listopadowe się zdarzą :)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 19:33 #81005

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
A moje dziecko z tej okazji do szkoły nie idzie :crazy: , zresztą Agnieszki Patkazy także :rotfl1: , no nie mamy jutro czasu na obowiązki :rotfl1:
Ja się tylko zastanawiam, jak do mojego auta wejdzie setka róż :dazed: i trzy pasażerki :ouch:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 19:39 #81007

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Łał 100 róż :woohoo: Martuś a ja na 10 czekam :silly: Piękny ten Munstead Wood
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 19:39 #81008

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Marta setka :supr3: szalone jesteście :rotfl1: daję słowo.
Mogłabym pomnożyć to przez cenę jednostkową :sick: ale co tam :happy3:
Co do miejsca w aucie powiem tak :think:
'Trzy kobiety i setka róż ... :lev: to może być trudne :funnyface: '
Jadziu to prawda piękny, zdrowy i cudnie pachnie :flower2:
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2012 19:40 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 20:04 #81019

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
jagoda5214 wrote:
Łał 100 róż :woohoo: Martuś a ja na 10 czekam :silly: Piękny ten Munstead Wood

Z tej setki moje jest tylko 27 :whistle:
Prawie 50 zamawia Ela Elsi, ale z kimś do spółki ;) , no i tak ziarnko do ziarnka :happy4:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 20:06 #81020

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
A nie wygodniej byłoby, aby pocztą ta 50-ka poszła :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 20:52 #81035

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Pewnie wygodniej ;) , ale sama wiesz jak jest , zima idzie, kończą się okazje do spotkań połączonych z wymiankami :whistle: , no to chwytamy te okazję :woohoo:
Poza tym można przy okazji zwiedzić jakiś nowy ogród :dance: . Mam nadzieję, że jutro zawitam do Uli Lawendy :woohoo:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Paź 2012 21:08 #81044

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
No myślałam ,że różankę taką wielka zakładasz :oops: Masz racje ,że to juz ostatnie okazje do spotkań i wymiany .No to miłego spotkania
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): r-xxta

Odp: Róże, których miało nie być ;) 27 Paź 2012 19:29 #81645

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Pamelko, witaj po przerwie :bye:
Masz sporo róż, które zamówiłąm na jesień, m.in. William Morris, Pirouette, Jubilee Celebration...pięknie u Ciebie kwitły. Choć te zwieszające łebki niektórych angielek też mnie drażnią :pinch: Galmis Castle i M. Wood zapisuję na wiosnę, lista jesienna już zamknięta i tak przegięłam mocno z zamówieniem :jeez:
U Ciebie też dzisiaj pada śnieg? Tyle jeszcze prac mnie czeka w ogrodzie, mam nadzieję, że jeszcze wróci chwilowe ocieplenie. Zimy powoli zaczynam się bać..jesienne nasadzenia pierwszy raz będę mieć w takiej ilości..
Pozdrawiam serdecznie :kiss3:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 27 Paź 2012 20:29 #81685

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
Nagrody nagrodami :kiss3: ale chyba coś z róż, których miało nie być ... przybyło?
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Paź 2012 11:03 #81870

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Pamelko cudne różane portrety :thanks:

Summer Song ciekawy ma kolor,tej jesieni ją otrzymam,wciąż czekam na różyczki,w listopadzie mają dojechać nasze pięknotki...dołki masz juz gotowe? :drink1:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Paź 2012 11:27 #81882

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Marta jak spotkałam Was we Floribundzie ani przez chwilę nie myślałam, że mogło być inaczej.
Już widzę ten wesoły samochód mknący bezdrożami różanego zagłębia :lol:
Skojarzył mi się nasz wyjazd do Sulejowa, dlaczego :rotfl1:
Mam nadzieję, że udało się zakupić planowane różyczki, to ile ich tam w końcu było :silly:
A nasze zakupy zakończone żurawkowymi olbrzymami, aż 6 kupiłam do różanej obwódki :happy4:
Jadziu a my planujemy, jak zwykle zimowe spotkania, lampka czegoś mocniejszego, wspomnienia, plany i karaoke :lol: :silly: Ale jest wesoło :dance:
Kasiu, a gdzie to się podziewałaś :hug: Mam nadzieję, ze wszystko u Ciebie w porządku ;)
Jubilee Celebration i Pirouette to róże, które kwitły u mnie nieustanie w zasadzie, piękne i warte posiadania. Co do Williamam mam wrażenie, ze jednak czasu potrzebuje, aby zbudować krzak.
MW piękna, do tej pory rozwija pąki w wazonach, Glamis Castle zupełnie inna, ale nie mniej wdzięczna.
Zimno u mnie brrr. Tyle roślin i cebul czeka na wysadzenie :blink: W środę ma być poprawa pogody, to może jednak zdążę ze wszystkim.
Izka przybyło, a jakże :lol: z wyprawy w okolice Końskowoli zwykle coś przybywa ... Jaqueline du Pre, której nie stało dla mnie podczas naszej wspólnej wyprawy :woohoo:
Zaraz wezmę kajecik, bo pamięć dobra, tylko krótka niestety :rotfl1:
... tak na szybko Easy does it, Cardinal Hume, Biedermaier /choć hodowca potwierdził, że słabo rośnie ta różyczka :blink: /,Sweet Dream, nie pamiętam, czy wzięłam Ambridge Rose, muszę sprawdzić :oops:
Z angielek Lady of Shalot, Lady Emma Hamilton, Sir John Batjeman, Tess of the d'Ubervilles, Princess Alexandra of Kent i Kordes'owa Cherry Girl.
To by było na tyle :happy4:
Aniu smuci mnie fakt nadejścia ... nie jesieni, a zimy :blink: Gdyby nie te domowe bukiety :think:
Dołki trzy w gotowości, resztę trzeba jeszcze wykopać, tylko kiedy :jeez:
Zapowiadają poprawę pogody, to może jednak jeszcze się uda, jeśli nie zadołuję całe towarzystwo i wiosną porozsadzam :oops:
Ostatnio zmieniany: 28 Paź 2012 11:28 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Paź 2012 12:03 #81890

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Cardinal Hume wigorna różyczka mam ja od wiosny i na dodatek ślicznie pachnie .Szkoda ,ze posadziłam ja z daleka od altanki ,ale tylko tam miałam dla niej wystarczająco dużo miejsca :( Fajnie tak samemu jechac do szkółki i wybrać sobie na miejscu piękne róże
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Paź 2012 13:54 #81916

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
W rezultacie z 27 przywiozłam 16 :huh: , z czego trzy sztuki darowane, więc cały wyjazd był najbardziej udany dla mojego portfela :rotfl1: . Poprawiłam sobie troszkę humor u Kurowskich dokupując tawuły japońskie 'Bullata' i 'Crispa', których za żadne skarby w Lublinie nie uświadczysz :jeez:
A gdzie sprzedawali żurawki olbrzymy ;) ?
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Paź 2012 14:31 #81925

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Jadziu oczywiście, że fajnie jechać samemu do szkółki, jednak w całej tej przyjemności czai się jedno niebezpieczeństwo ... zwykle przywozimy więcej niż planowaliśmy :silly:
Marta do Kurowskich wstąpiłyśmy zaledwie na chwilkę po hortensję ;)
A żurawki ... w Nałęczowie :funnyface:
O portfelu lepiej nie rozmawiajmy :happy4:
Ostatnio zmieniany: 28 Paź 2012 14:32 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Paź 2012 14:38 #81927

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
No to masz racje Jolu ,że na taki wyjazd kieszeń musi być odpowiednio zabezpieczona przed zbyt szybkim jej otwieraniem :devil1: Druga strona medalu to taka ,że jaka radość ogarnia człowieka, a pieniądz musi być w obiegu :fly:
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.659 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum