Forum Ogrodnicze Oaza

Jeszcze nie całkiem rozkwitł, ale już roztacza intensywny zapach.

Anika wrote:
Nie całkiem rozkwitł?
Moje niedługo przekwitną. Zwłaszcza te młode, co maja po kilka "wiech.
Sensation, pierwsze kwiaty w ogóle.



NN pełny biały - kwitnie drugi raz, chyba trzy kwiatostany.



Był kupiony pod wezwaniem "lilak", ale przynajmniej zgody z etykietką No i pachnie, jak należy.
Krasavitsa Maskvy - jestem rozczarowana, spłowiały róż nie jest tym, czego oczekiwałam.

A u mnie lilaki dopiero się szykują.
Sensation jeszcze niepozorny

Moja Krasawica jakby bardziej różowa

Ja tam bardzo ją lubię. I ten zapach
Mam nadzieję, że w weekend rozwiną się w pełni.

Kasiu, zamknięte pąki też tak wyglądały, rozkwitnięte i w pełnym słońcu mają kolor jak źle uprany biały obrus.
Pachnie ładnie, fakt.

To raptem jej drugie lyb trzecie kwitnienie. W ubiegłym roku miała przerwę, ale z tego co pamiętam, moja ślad różu miała. Za kilka dni zweryfikuję to

U mnie widocznie lilaki się zmówiły i przeszły na system dwuletni

2020 - kwitnienie wzorowe, 2021 - bardzo słabe, a teraz znowu się postarały -

- najmłodszy 'Znamya Lenina' - z ogromnymi kiściami, pachnie z daleka







- najstarszy ('Jules Simon') - pachnące kiście, ale w wyższych partiach i piękna woń dociera wolniej:

W blokach startowych jest jeszcze lilak Meyera 'Palibin' (który nie chciał się wkleić w poprzednim poście ): )











Też odzyskany, po ubiegłorocznej zapaści i lada dzień pokaże co potrafi

Czy możliwe jest rozmnożenie lilaka z badylków? Sąsiadka ma takiego, który bardzo mi się podoba, ale daje odrosty tylko z podkładki.

Jeśli można przygiąć żeby zrobić odkład to się powinno udać. Można też zaokulizować na odroście z podkładki.

Newrom nie można przygiąć, za wysoki pień. Poza tym od kogoś mogę ledwo wyprosić badylki, a nie będę bardziej ingerowała w cudzą roślinę. Z okulizacją i różnymi szczepieniami mam nieudane doświadczenia, zniechęciłam się i już nie próbuję.

Amios chyba coś w tym naprzemiennym kwitnieniu jest. U mnie jedyny odmianowy 'Krasawica Moskwy' zastrajkował w tym roku. Ja akurat go lubię za ten ulotny róż, a do tego olbrzymie kwiatostany i zapach, że ech. A kundelki pozyskiwane od znajomych z odrostów kwitną co roku.

Pachną jakby mniej intensywnie w tym roku.

Ostatnio chyba najintensywniej podlewam okolice tego lilaka - jego obłędny zapach dosłownie przyciąga

Obłędnego zapachu nie mamy szansy poczuć, ale obłędny widok powala. Co to za odmiana?

Amlos wrote:
Niestety, Jolu, tylko nazwa odmiany w dzisiejszych okolicznościach - nie powala

Amlos wrote:
Skoro popularne pierogi z serem i ziemniakami teraz są ukraińskie, to wystarczy wymyślić nowe imię dla tak uroczej rośliny i da się z tym żyć.
Twój lilak bardzo podobny do tego, którego chciałam rozmnażać od sąsiadki, to teraz gdy znam nazwę, po prostu sobię kupię, zamiast karkołomnych prób samoróbek. Myślę, że nikt mnie nie posądzi o sprzyjanie bolszewikom.

Zgadzam się i w jednym i w drugim

Trzy lata temu wzięłam od sąsiadki odrost bzu białego (NN), i ciągle wypatruję kwiatów - a tu nadal tylko 0,5-metrowy lichy krzaczek z liśćmi
Tracę cierpliwość i gdy spotkam ciekawą odmianę to na pewno kupię i wymienię tego mizeraka.

Polecacie jakąś ciekawą białą,pełną, pachnącą odmianę?

Ja mam, ale jak się nazywa? Kupowany jako dwukolorowy z fioletowymi i białymi kwiatami. Po kilku latach fioletowy (ten najzwyklejszy z pojedynczymi kwiatami) zaczął tak dominować nad tym białym - ładniejszym, że zdecydowałam się odciąć wszystkie jego odrosty. W pierwszym roku był mizerny, ale od może 5 lat zachwyca co roku i pachnie pięknie. To jakaś starsza odmiana, mam go kilkanaście lat.

Faktycznie, imponujący krzew, cudo! Takiego mi właśnie brakuje do kolekcji. Szkoda, że nie znasz odmiany, ale dziękuję