TEMAT: Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne)

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 16 Lip 2020 17:06 #720526

  • Kitolino
  • Kitolino's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 4
Dzień dobry,

uprzejmie proszę o pomoc i diagnozę, czy z moimi lilakami wszystko ok?
Posadziłem 3 lata temu, po jednej i po drugiej stronie alejki, rosły spokojnie, nie kwitły do tej pory (jeden dwukrotnie miał wiechę, na której kwiaty się nie otwierały ostatecznie), w tym roku po przycięciu (ok. 2 miesięcy temu) nie ma nowych przyrostów poza takimi pączkami(?) - widoczne na foto. Niepokoją mnie pomarszczone liście, bo przecież powinny być całkowicie gładkie? Czy mogę mu jakoś pomóc, czy jednak wszystko z nim ok i czekać do następnego roku na wzrost i kwiaty?







Pozdrawiam serdecznie!


Zielone okna z estimeble.pl

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 16 Lip 2020 17:29 #720536

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Nie widzę u niego choroby, mozna by go było zmusić do wydania nowych przyrostów, ale jest juz za późno, przed zimą nie zdąża zdrewnieć i mogą zmarznąć. na początku sierpnia trzeba będzie go zasilić nawozem zimowym, w marcu pomyślimy jak go zmusić do mocniejszego wzrostu. Kiedy go ciąłeś?
Za tę wiadomość podziękował(a): Kitolino

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 16 Lip 2020 17:38 #720543

  • Kitolino
  • Kitolino's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 4
bardzo dziękuję za odpowiedź! Uspokoiłem się, że wszystko ok! :) Mniej-więcej w połowie maja, gdy było pewne, że znów nie zakwitnie to go ciąłem, pierwszy raz po 3 latach, czyli od sadzenia. A dlaczego nie ma gładkich liści jak większość lilaków i on sam we wcześniejszych latach?

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 16 Lip 2020 17:43 #720545

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Nie mam pojęcia, wygląda mi na cechę odmianowa, no taka jego uroda. Nie wiem jaka to odmiana, bo nie wygląda mi na Syringa vulgaris. Zobaczymy. Chory nie jest.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kitolino

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 16 Lip 2020 17:58 #720553

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Pytasz o obornik kurzy. Nie, jest już za późno, za duzo azotu i młode przyrosty nie zdrewnieją przed zima. Za jakieś dwa tygodnie trzeba je zasilić nawozem bez azotu. rośliny wtedy będą tworzyć kwiaty na przyszły rok.

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 22 Lip 2020 05:38 #721413

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Co prawda lilaki dawno już przekwitły, ale zawsze można powspominać
IMG_20200527_073622.jpg

Sensation
IMG_20200523_135415.jpg

Obydwa kupione jako malutkie sadzonki w Bie..e.Kilka lat powoli rosły. W ubiegłym roku zaczęły nieśmiało kwitnąć, dopiero w tym pokazały, czego można się po nich spodziewać.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, ewakatarzyna

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 22 Lip 2020 06:19 #721415

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Sensation,to to pierwsze zdjęcie a drugie? Krasawica Moskwy? Były w spredaży swego czasu w Biedronce tez kupiłam. z tym, że Krasawica byla tak słaba, ze padła mi.
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2020 06:22 przez Emalia112.

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 22 Lip 2020 06:52 #721418

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Witaj Emalio. Tak, to Krasawica, zapomniałam podpisać. Piękna jest :hearts: W dodatku cudnie pachnie. Niestety, na taki efekt czekałam chyba 4 lata. No cóż, ogrodnictwo uczy pokory i cierpliwości.

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 15 Wrz 2020 22:51 #728688

  • Ann
  • Ann's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 1
  • Otrzymane dziękuję: 1
Wydaje mi się, że to bez? Czy też tak myślicie? A może macie pomysł jaka to odmiana? Chciałabym go rozmnożyć, czy mi się uda?
IMG_0806.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 16 Wrz 2020 07:32 #728702

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Ann wrote:
Wydaje mi się, że to bez? Czy też tak myślicie? A może macie pomysł jaka to odmiana? Chciałabym go rozmnożyć, czy mi się uda?
IMG_0806.jpg
Wygląda na lilaka. Bez kwiatów odmianę ciężko zidentyfikować. Doświadczenia w rozmnażania lilaka nie mam.Zdaje się ,że najlepiej odrosty korzeniowe w tym przypadku się sprawdzają.
Ostatnio zmieniany: 16 Wrz 2020 09:03 przez JaKasiula.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 18 Maj 2021 19:47 #762390

  • Rubia
  • Rubia's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 127
  • Otrzymane dziękuję: 593
Dawno nikt już nie pisał w tym temacie, a przecież lilaki kwitną teraz w najlepsze :) U mnie najwcześniej zakwita Maiden Blush. Jak wiadomo, nie ma lilaków różowych, ale ten, z rozmaitych odcieni lila-róż, jest najbardziej zbliżony właśnie do różu :) Mocny krzak, duże kiście kwiatów.
100_0269.jpg


100_0303.jpg


Tutaj Primrose. Wbrew opisom i fotografiom reklamowym, nie jest żółty. Kiście nie rozwinięte mają kolor lekko żółtawy, a po rozwinięciu są białe, w kremowym, ciepłym odcieniu. U mnie ładnie wygląda na tle czerwonego klonu i bardzo ciemnego, fioletowego lilaka NN. Primrose jest wrażliwy na brak wody, latem inne moje lilaki rosną sobie jakby nigdy nic, a jego muszę stale podlewać.
100_0310.jpg


I na koniec lilak Aucubaefolia (nie wiem, czy jest polska nazwa tej odmiany). Liście ma rzeczywiście jak aukuba, zielono-żółte, paskowane i nakrapiane, a kwiaty lila-niebieskie. Kiście niezbyt duże, lecz tworzą piękny kontrast z pstrokatymi liśćmi.

100_0306.jpg

Przeraźliwie się rozrasta. Z rozłogów usuwanych w ciągu paru lat powstałby już całkiem niezły żywopłot, gdybym robiła sadzonki. Chyba spróbuję w tym roku, bo szkoda tak wyrywać i wyrzucać. Kuzynka ma na niego ochotę :)
100_0308.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Łatka, MARRY, Herbatnik, Jaedda, Mandorla, ewakatarzyna, brodus, JaKasiula

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 19 Maj 2021 00:03 #762415

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Uwielbiam lilaki (ech, czegóż to ja nie uwielbiam :hammer: ) i mam ich chyba ze 12, ale chciałabym pokazać jeden, bo jest wyjątkowy :) W ubiegłym roku ktoś wywalił dwa czy trzy pędy, wyższe ode mnie, ze zmasakrowanymi korzeniami... Przyniosłam, posadziłam, podlewałam... To chyba Krasavica Moskvy...

Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, MARRY, Herbatnik, Jaedda, ewakatarzyna, JaKasiula, Rubia

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 19 Maj 2021 05:14 #762421

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Krasawica cudna jest :hearts:. Niestety, w tym roku u mnie nie zakwitła, Sensation też :cry2:
Nie wiem, jaka jest tego przyczyna :think: To pierwszy sezon, kiedy nie zakwitły :sad2:
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 19 Maj 2021 19:50 #762502

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 8152
Ja też lubię lilaki. Dla mnie maj bez lilaka to jak kawa bez cukru, to jak skarpetka bez pary .... . Moja Krasavica Maskvy jeszcze nie kwitnie, ale zamierza. Posadzona z małego patyka z biedronki. Moja chyba jest ciut inna.
Robert
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 19 Maj 2021 19:59 #762506

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Robercie, moja z tego samego źródła :drink1: w ubiegłym roku zachwycała (zdjęcie kilka postów wyżej), w tym coś nie wyszło :sad2: Czekam na przyszły sezon.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Herbatnik

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 19 Maj 2021 20:15 #762509

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
uwielbiam !!!!!

mam w ogrodzie 2 - jeden pamięta lata 60 - mocno zdziczały

drugi jakiś markowy co ma około 6 lat - kwiaty wyglądają 100x lepiej

ale za tego dzikusa to bym się dał pokroić - pachnie w promieniu kilku metrów - kładzie tego markowego na kolana - jak nie zapomne to jakieś foty porobie
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 19 Maj 2021 20:44 #762513

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84051
Chyba wszyscy kupiliśmy Piękną Moskwiczankę w tym samym miejscu :happy4:
Moja po bodaj trzech latach wydała jedną anemiczną kiść:



A to najstarszy lilak w moim ogrodzie, ma z 20 lat jak nic. Kwitnie tylko na czubkach, z 4 m nad ziemią, więc o zapachu nie wypowiem się...



Ten ma koło 15 lat, wiele razy cięty. Też "zwyklak".



Ten jako osobnik niezbyt stary, wsadzony w 2012, mój ojciec przed śmiercią jeszcze mi wykopał w ogrodzie mojego dzieciństwa odrost - a więc genetycznie może mieć z pół wieku.






Pachnie bosko.

Ten biały te chyba czteroletni, pierwsze kwitnienie - zapach nie tak mocny, ale hm, wyrafinowany.



Mam jeszcze Sensation, w tym samym wieku. Nie zaszczycił mnie kwiatami.
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2021 20:45 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Gabriel, MARRY, Herbatnik, Jaedda, ewakatarzyna, JaKasiula, Rubia

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 22 Maj 2021 19:19 #762926

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Hmmm... :think: tak czytam Wasze wieści o tegorocznych lilakach, i nieładnie, ale się pocieszyłam nieco, że nie ja sama jestem zawiedziona ich kwitnieniem :sad2: :sad2:

Cofnęłam się o rok (15.05.2020)...Amlos wrote:
[...]

Kilkudziesięcioletni (podobno 'Jules Simon' :think: ), o pełnych kwiatkach, ładnie zareagował na radykalne cięcie .
Gołe od dołu pędy, po skróceniu o połowę, wypuściły dużo młodych zakończonych obfitymi kwiatostanami, znowu cieszą oczy i nos :hearts:
14.05.
14.05.2020061.jpg


Młody, nabyty rok temu, 'Znamya Lenina' nie zawiódł i również chwali się pachnącymi z daleka kiściami kwiatów:
14.05.
14.05.2020029.jpg

Czy po takich widokach, można być zadowoloną ze stanu tegorocznego ? :unsure:

DSC07749.jpg


DSC07750.jpg

____


DSC07840.jpg


DSC07841.jpg


Bardzo mnie intryguje przyczyna tego stanu... :blink: Jadąc na ogród mijam wiele starych żywopłotów lilakowych, na opuszczonych posesjach, oblepionych kwiatami. Nikt ich nie zasila, nikt ich nie przycina po kwitnieniu, a jednak są piękne :jeez: Chyba w tym roku całkowicie zostawię moje lilaki naturze... :think:

Ps Jeszcze liczę na lilaka Meyera, który na razie w pączusiach :)
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Łatka, MARRY, Herbatnik, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.459 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum