Forum Ogrodnicze Oaza

Beatko, Ty powinnaś założyć szkółkę z klonikami, trochę byś portfel na inne rośliny podreperowała. Ale szczerze, jesteś dla mnie wielkim autorytetem klonikowy,
Kilka siewek od Ciebie (najładniejszych) przeżyło zimę, dwie takie 15 cm na rabatach kwiatowych, a jedną większą (z liśćmi normalnego i purpurowego klonu) posadziłam "w przestrzeni publicznej - i ogrodziłam, może przeżyje i będę widzieć klon z okna. Amen!
O tej porze wszystkie są urocze; kilka moich od większych zaczynając:
Dissectum - kwitnie!



Atropurpureum



NN z pękniętym pniem - jakoś przeżył zimę i odpukać, wygląda dobrze



Startujący Shirasawanum aureum



Maluszki: Katsura





Emerald Lace

OMG.....ale kolekcja.
Nie,nie, nie, nie będę wchodziła w kolekcjonowanie .Dzisiaj na agro-targach w Pile były klony.Duże,małe,tańsze,droższe -serce pikało ale rozum był silniejszy

Aniu gdzie Ty to wszystko mieścisz? I klony i magnolie i róże, tulipany i o rany - Ty masz wszystko!

Aniu , dziękuję . Siewki są wszędzie , miałam je z trawy wydłubywać , ale nie mam siły . Te w kamieniach przy oczku mają lepiej ,ale tam rosną miskanty i myślę ,że w lecie turyści mi po nich pochodzą .A przecież nie będę ich pilnować . Te znowu w ogrodzie już podrośnięte zjadane są przez zające a może sarny . Tej zimy to nawet gałązkami świerkowymi obłożyłam a i tak zdążyły podskubać .
Kwitnące kloniki są piękne





podmarznięty w maju rok temu , jakoś się wziął za siebie , ale czarne gałązki całe lato obcinałam , chyba to jest 'Skeeters Broom '


malutkie 3 kloniki kupione w tamtym roku w Biedronce też rosną , jeszcze nie posprzątałam zaschniętych liści po miskantach , bo nie wiem , w co ręce włożyć i wszędzie się walają




Beata

Mój klonik Dream Orange

Mam problem z jednym klonem. W ubiegłym roku rósł ładnie, piękne liście, ale latem zaczęły brązowieć końcówki liści. Jesienią przesadziłem go w miejsce mniej słoneczne i teraz zaczął wypuszczać liście, które zaraz więdną. Przesadziłem go z powrotem na miejsce nasłonecznione i zauważyłem też, że korzenie jakby podgniły. Jak go ratować?

U mnie jak więdły gałązki to znaczyło ,że umarzł , bo było -36 . Wycięłam te co więdły , ale one dalej więdły . Ścięłam go całkiem , a on zaczął wypuszczać gałązki ,które i tak dalej więdły . Trwało to 3 lata . Takie więdnące gałęzie miałam wtedy jeszcze na metasekwoi , ale ona była duża , wycięłam te brzydkie i już więcej się to nie powtórzyło . Chyba dawno temu morela już z liśćmi też zwiędła całkowicie , więc ją wycięłam .
Jak chcesz go ratować to podlej naprzemiennie np Previcurem i czymś podobnym np Kaptan , Proplant lub Dithane , może coś pomoże . Ja miałam pod agrotkaniną i kamieniami cyprysika i też jesienią wykopałam , bo od dołu rudziały gałęzie i po wykopaniu widać było ,że trochę korzeni było zgniłych . Wykopałam i posadziłam w innym miejscu , podlałam może Topsinem bo już nie pamiętam dokładnie i Previcurem w styczniu i czekam . Na razie nic się nie dzieje , źle nie jest .

Wiosna w pełni

klon shirasawy ' Aureum'


klon palmowy 'Amber Ghost'


klon shirasawy 'Autumn Moon'


klon shirasawy Yasemin


klon palmowy ' Kasagi Yama'


Beata

Super, dzięki za poradę. Może się uda

Beatko, cuda wianki te Twoje kloniki, zwłaszcza drugi i trzeci wpadły mi w oko. Trzeci to jakiś shirasawanum? Taki klonik Shirasawy Aureum, jak na najwyższej fotce też mam - i wyobraź sobie jedna spora gałąź wcale nie puściła liści. Chciałam wyciąć - i niespodzianka, żywe pączki. Więc na razie daję mu spokój... A drugi całkiem mi nieznany - a uroczy.
Mam w miejskim ogrodzie trzy maluszki z Twoich nasion - każdy inny, rozstrzał cech dość duży, więc chyba mamusia miała kilku starających się

Aniu , klony palmowe nie muszą mieć innego zapylacza , a u mnie tylko ten jeden kwitł , więc sam się zapylił i sieje się tylko na dwa rodzaje . Jeżeli masz 3 rodzaje to nie palmowy , tylko pospolity Royal Red jest tym trzecim . Zaraz wstawię nazwy kloników . Mam zdjęcia następnych ,ale tak jestem zmęczona ,ze na nic nie mam siły .

Beata

No ja tam nie wiem - ale popatrz, Beatko:
Siewka nr 1 - najbardziej czerwona, w typie Atropurpureum



Siewka nr 2 - listki bardziej pierzaste, z zielonym "nerwem"



Siewka nr 3 - w typie Dissectum, zielona z lekkim, brązowym podbarwienie,


Te siewki, które okazały się klonami pospolitymi - powysadzałam w parku

Aniu , u mnie wszystkie są bordowe i tak jak pokazujesz , albo w typie Dissectum ,albo zwykłe . Chyba masz je w cieniu , bo w słońcu są bordowe . Mam też w cieniu jednego i też kolor traci . Możliwe ,że te zwykłe klonowe liście takie jak przy Atropurpureum mogą być bardziej lub mniej ząbkowane . Zobaczysz to jak podrosną Ale w sumie odróżniam dwa rodzaje liści . Bardzo dużo nasion teraz skiełkowało , czyli po dwóch latach leżenia w ziemi . Mam je wszędzie , nawet na parkingu .Jutro zrobię więcej zdjęć podrośniętym siewkom . Nasion dużo wysłałam i szkoda ,że inni nie chwalą się czy coś im urosło i czy teraz jeszcze nasiona kiełkują .

to mój w typie Dissectum



Beata

Beatko po Twoim poprzednim wpisie że po dwóch latach nasiona kiełkują
poszłam zobaczyć miejsce w którym wysiałam nasiona kloników od Ciebie
i kilka wykiełkowało ale moja radość dość krótka bo coś je zjadało mrówki, ptaki

osłoniłam podlewam i coś zostało tylko czasu brak na focenie bo u mnie susza i tylko podlewam podlewam podlewam
te moje piachy
dopiero ostatnie dni deszcz do mnie zawitał
Zrobię fotki to wstawię bo wydaje mi się że tym razem to klonik palmowy jest


EDT.wstawiam fotkę kloników

Dzień dobry Państwu,

bardzo proszę o podpowiedz - czy coś złego się dzieje z moim klonem?

wsadzony wczesną wiosną - do tej pory było ok.

to mój pierwszy klon.
Pozdrawiam
Ola

Olu ,u mnie w jednym miejscu siewka też tak wygląda , myślę,że to choroba grzybowa , bo i hosty rosnące w pobliżu mają dużo kropek . Pryskałam już na choroby grzybowe , ale one z liści co już są nie znikną . W jednej doniczce dla koleżanki , też to było , więc tu już liście poobrywałam i przygotowałam inną sadzonkę , bo mam ich trochę porozrzucanych po ogrodzie .

Beata

Jak dla mnie to wygląda na przypalenie słońcem po podlaniu wodą po liściach.

Choroby grzybowe wyglądają inaczej.

Ja bym się nie przejmował.

Jerzy

Mój ewidentnie jest chory , a w tym miejscu hosty też coś złapały i mają małe plamki .





Taylorki pięknie rozjaśniają miejsce z trawami i iglakami



Beata

Moje ostatnie zdobycze:


Skeeter's Broom


Fire Cracker