Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam wiciokrzew,ale trochę słabo rośnie .Nie ma jeszcze owocków,przekwita.Też mu co roku coś daje popalić,najczęściej zielona mszyca na młodych pędach.

Lubię wiciokrzewy, chyba nawet bardziej od powojników Muszę zerknąć, czy na moich są już owocki, ale - z tego, co pamiętam - chyba nie. Za to kwitną baaardzo długo - po majowej obfitości prawie do przymrozków.

Dalu, czy to ten sam wiciokrzew, którego pamiętam w tym miejscu ok. 10 lat wcześniej ? Katalogowy!

Zdradź nam proszę, jaki masz sposób na niego, że tak obficie i długo kwitnie? Wiem, wiem, że w pobliżu Ślęża i jej moc ,
ale mszyce i mączniak też w Sobótce chyba istnieją?

Aniu, tak, to ten sam! Nie mam na niego żadnego sposobu, nie wiem dlaczego, ale nie imają się go mszyce, chociaż jego kolegę kilkanaście metrów dalej - już tak! Zauważyłam też, że w tym roku już nie jest taki ładny (sporo suchych gałązek w środku) i chyba potrzebuje odmłodzenia. W przyszłym roku wiosną porządnie go przytnę.
Jak wszystkie rośliny w moim ogrodzie nie zna chemii, a wiosną jest zasilany raz granulowanym obornikiem i raz gnojówką z pokrzyw
Dlaczego ten czakram działa na jedne rośliny, a inne ignoruje?
Pozdrawiam Aniu

Moje wiciokrzewy w tym roku chorutkie mączniak zaatakował wszystkie

dala wrote:
Dzięki Dalu za informacje - czyli jesteś po prostu szczęściarą o zielonych rękach
Jak widzisz anaka i Monia Piwonia i wielu moich ogródkowych sąsiadów ma problemy z tymi pnączami
Nie mogę doczekać się świetności mojego sześciolatka - wiciokrzewu Tellmana - miał być coraz okazalszy, a w tym sezonie dosłownie nie ma co pokazać - nie wygrałam z mszycami
Na wiosnę zaplanowana przeprowadzka.

A czakramy? Widać niesprawiedliwość pojawia się również w świecie przyrody

Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam

Porom roku fenologicznym najbardziej odpowiadają pory roku meteorologiczne, wg tej klasyfikacji lato trwa od 1 czerwca do 31 sierpnia, więc 21 lipca to już druga połowa lata.

Wiciokrzewy m.in. pomorski 'Serotina' rosnące na działce jutro może przytnę jak nie będzie padać deszcz.

Ja swoich nie przycinam. Wycinam ewentualnie to co suche, ale to niezmiernie rzadko. Parę lat temu był swoisty bum na wiciokrzewy, obecnie jest sporadycznie sadzony. Ciekawe dlaczego, przecież to bardzo ciekawa i niezwykle aromatycznie pachnąca , bezproblemowa roślina

Wiciokrzewy ruszyły.

Ładniutko kwitnie:

Suchodrzew himalajski :

Wiciokrzew pomorski 'Serotina'

Wiciokrzew Henry'ego:

Wiciokrzewy m.in. pomorski "Serotina" i milin amerykański rosnące na działce dziś przycięte.

Andrzeju, a milin nie zagłusza sąsiada? On hjest tak ekspansywny, że u mnie skutecznie konkuruje nawet z glicynią.
No ale mój to potwór.

Żyłem w przekonaniu, że latem pachną obsadzone dookoła mojego tarasu jaśminowce.
Okazało się, że to wiciokrzewy.
Oczywiście w niczym to nie zmieniło ich niesamowitego zapachu.

Suchodrzew himalajski: