Forum Ogrodnicze Oaza

moja ma ok 1m wysokości i szerokości ok 40 cm, ale zdjęcie nie oddaje rzeczywistości
w doniczce są faktycznie dwie roślinki!

Metr od poziomu gruntu , czy z doniczką?
Tak czy siak, pięknie i niedrogo
Moje od dłuższego czasu stoją na tarasie, niewielkie nocne spadki poniżej 0 jakoś im nie szkodzą. A dzisiejsze słonko rozwinęło kolejne kwiaty.

Kamelia japońska Flame







Beata

Aniu,
moja kamelcia ma taką wysokość liczoną z doniczką oczywiście ...
myślę, że za większą musiałabym dopłacić sporo

Beatko
pokazałaś bardzo urodziwe rośliny, zatem dziś obiegłam dwa K. w Łodzi i o kameliach nawet nie słyszeli
chciałam tak na oko ocenić wielkość tych z marketu z tymi moimi..

Powinna już szykować się do kwitnienia tymczasem liście odpadły a pąki nie wyglądają zdrowo:

Uuuuu.... skoro po zimie, której praktycznie mało było, stało się coś takiego, chyba nigdy się nie zdecyduję na wysadzenie do ogrodu... Moje dziś nakrywałam kocem, bo temperatura nocą mocno spadła... Kwiaty sa w takim sobie stanie.

Moja kamelia kwiatów nie nawiązała , ale ma dużo liści i 82 cm. mierząc od powierzchni ziemi . Nie zamierzam sadzić jej w ogrodzie a mam ją dwa lata . Wyczytałam ,że w okresie nawiązywania pąków kwiatowych należy oszczędnie podlewać




Beata

Beato, czyli kiedy oszczędnie podlewać - jesienią?
Gdzie Twoja stała przez całą zimę?

Myślę ,że jeżeli kamelie rosną w gruncie to okres nawiązywania pąków przypada na lato i nie są one wówczas podlewane regularnie a przecież jest gorąco i pewnie ziemia wyschnięta . W doniczce raczej nie przysycha , bo podlewa się regularnie
Do przymrozków stała na podwórku, czyli pewnie do grudnia , później na klatce schodowej . Mama nawet chciała mi ją zabrać w grudniu ,bo myślała ,że została wyrzucona

Moja kamelka 'Spring Festival' po drugiej zimie:



Tu można kupić ją dużą, z pąkami kwiatowymi za jedyne 5 dych (wygląda na to, że nie bardzo wiedzą, co sprzedają, więc trzeba prosić, by sprzedali akurat tę odmianę):
www.szkolka-drzew-kostrzyn.pl/g/camelia-drzewkowa

O takiej mogę tylko pomarzyć.
Czy w zimie niczym jej nie zasłaniasz? Nadrenia Nadrenia, mrozy się też trafiają, choćby mniejsze i krótsze.
Jaką minimalną temperaturę przeżyła?

Nie było co się dłużej oszukiwać, że jeszcze coś odbije.

Wykopałem ją i wyrzuciłem, bo korzenie również były martwe.

Moja kamelia NN, nawiązała końcem lata dużo pąków kwiatowych i wygląda na to ,że może zakwitnąć w każdej chwili . Czy pąki kwiatowe są mniej odporne na mróz od liści . Nie chciałabym ,żeby odpadły np. przy - 3 . , a nie chce mi się ją wnosić do domu przy zerowej temperaturze .








Beata

Beatko, moja kamelia - ta w doniczce - wygląda dokładnie tak samo. Moc pąków kwiatowych, niektóre jakby chciały się otwierać . Z tym, że wczoraj, próbując przestawić ją w inne miejsce na tarasie, wyrwałam z korzeniami
Przez cały rok bryła korzeniowa się nie "scaliła" z ziemią w donicy.
Druga moja kamelia wsadzona jest do gruntu - i ta ma lepsze korzenie, ale gorsza jest nad gruntem . Kupiona była wiosną, jako zdechlak, więc nie oczkuję za wiele. Mam zamiar ubrać ją na zimę - i niech się dzieje, co chce.
A donicy nie znoszę, póki nie ma mrozu w dzień, czyli w wrocławskich warunkach może i do stycznia.

Moje dwie kamelie są zapączkowane ale czy zdążą zakwitnąć
w ubiegłym roku im się nie udało... jedna była bez pąków a druga zrzuciła pąki
po przeniesieniu do pomieszczenia
zastanawiam się kiedy by było najlepiej wnieść je do chłodnego jasnego pomieszczenia
bo na wsadzenie do gruntu się nie odważę
ale teraz przynajmniej wiem która różowa a która biała

Moja rosnąca w donicy dzisiaj wygląda tak:






Zapowiadają cały tydzień z temperaturami powyżej +10.
Bez nocnych przymrozków.
Podejrzewam, że przez ten czas pąki się przynajmniej częściowo rozwiną. Zamierzam póki się da trzymać ja na tarasie - a potem ewentualnie pójdzie na jasny, nieogrzewany, ale zamknięty ganek. Będzie, co ma być.

Moja kamelka marznie na podwórku ,ale to dla jej dobra , ani jeden pączek jeszcze nie odpadł .

Jak jest poniżej -3 wnoszę do zimnego korytarza .



Beata

Moja maluteńka kamelia kupiona na wiosnę w Biedroneczce (sadzonki w kartonikach):