Forum Ogrodnicze Oaza

Ave wrote:
No ja też bym to chciała wiedzieć, bo w tej dziedzinie to ja raczej mało oświecona jestem. A boczuś? Pychotnie apetyczny widok! Mniam, mniam!

Biotit, ja nie mam pojęcia o peklowaniu i nawet jakbym chciała zrobić taki boczek po zakupieniu np. szynkowaru, to podanie takich proporcji jak: 17g/kg nic mi nie mówi. Czego 17 gram? Proszę opisz jak przygotowujesz ten boczek od początku do końca, bo nie każdy tu jest w tej dziedzinie specjalistą, a skoro już nas skusiłeś i wprowadziłeś nasze ślinianki w mega ruch, to teraz uzupełnij przepis do końca, bardzo proszę.

Wiedziałem , że tak będzie.
Chyba mnie zmusiłyście , abym założył oazowy wątek.

Witam i już wyjasniam:

17g/kg to mieszanka soli niejodowanej i peklosoli 50:50

Emulsja ze skór wieprzowych: skóry wieprzowe gotujemy w b.malej ilości wody, po ok 1h, jak są miękkie blenderujemy, chłodzimy.
Kroimy w cienkie paski i przekładamy paski boczku.

Moje przyprawy to świeżo mielony pieprz biały i suszony własnoręcznie robiony czosnek.

Czy teraz już jest wszytko jasne?

Biotit wrote:
Z tego zapisu odczytuję że ma być w sumie na 1 kg mięsa 17g tej mieszanki czyli soli niejodowanej z peklosolą w proporcji pół na pół? Dobrze zrozumiałam?

Witam. Widzę że nie masz konkurencji. Czy na tym forum nikt więcej nie wędzi?
Albo nikt nie ma odwagi się przyznać.
To ja zacznę a raczej wsadzę kij w mrowisko.
Z niektórymi wyrobami się nie mogę zgodzić.


TeBe wrote:
Ten wyrób dla mnie to jest profanacja polędwicy.

Leszku zajrzałam przez ciekawość.Nie znam się na wędzeniu,ale jak dla mnie ta polędwica wygląda prawidłowo.
Dlaczego profanacja ? Jak już wsadzasz przysłowiowy kij to napisz dlaczego.Pytam tak z czystej ciekawości co jest nie tak z tą smacznie wyglądającą polędwicą.

Według mnie tak powinna wyglądać prawidłowo zrobiona polędwica

czy widać różnicę?

Leszku widać oczywiście.I tu mam problem jak ująć to fachowo.Więc może tak -Twoja to tzw.polędwica surowa, Tomasza inna .Nie wiem czy mnie zrozumiałeś. W smaku są inne i w fakturze także.

Polędwica to bardzo delikatne mięsko i powinno się jeść nie parzone. Na moim pierwszym zdjęciu jest taka właśnie.
Na drugim zdjęciu po wędzeniu jest wrzucona do wody o temp. 85st i tylko parzona 5 minut. Rozpływa się w ustach. Jest soczysta i czuć smak delikatnego mięska.
Natomiast poprzednika polędwica jest sucha a co za tym idzie nie ma smaku mięska. Bez sosu, bez smarowanej kromki jej nie zjesz. Całkowicie złe wędzenie i parzenie a raczej gotowanie.

Leszku i tu zależy kto co lubi.Ja uwielbiam polędwice surowa, moje dzieci taką jaka pokazał Tomasz.

Witam ,bardzo ładna polędwiczka łososiowa ,taką najbardziej uwielbiam [rozumiem że wędzona w zimnym dymie?]
Uważam jednak że poprzednia polędwica ala sopocka tez spoko bardzo dużo ludzi lubi taką Poz Krzys
Staram sie czsami troszke też zadymic

Witam Święta tuż ,tuż o postów o wędzonkach coś mało . Może i ja coś spróbuję przedstawić jak to u mnie wygląda
DSC00223.jpg

Noga z golonką o wadze 12kg po peklowaniu podczas osuszania
DSC00236.jpg

Tuż po wędzeniu
DSC00239.jpg
Kocha się za nić, nie istnieje żaden powód do miłości
Pszczelastwo i budowle własne na działce

Krzysiu zdjęć nie widzę.
Właśnie tego określenia a'la sopocka mi zabrakło.

Kasiu próbowałem wkleić zdjęcie z tego forum ale to nie dla mnie wiec wstawiam odnośnik do strony i znajdziesz na stronie 3
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ami-pachnie?start=36
Pozd Krzys Zycze ci wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku

Dziękuje Krzysiu.

Ladne poledwice surowo wedzone , juz za dwa tygodnie poprobuje tych lakoci , moze skusze sie sam uwedzic z tym ze musze poledwice najpierw zamrozic na 3 tyg a pozniej po odmrozeniu dopiero peklowanie i wedzenie zimnym dymem . Niestety w usa mieso nie jest badane wiec trzeba mrozic lub sparzy do temp 145F w srodku poledwicy.

Jak dla mnie to sparzenie do jak piszesz 62,8 C to troszkę za, mało ja parze do 68*C wew,wyrobu Natomiast drób do 72* C
poz Krzys

A oto mój dzisiejszy urobek musiałem coś zadziałać ,u mnie tak strasznie zimno i deszczowo że i nosa nie da wytknąć ,no a jeść trza coby z głodu nie paść to takie małe co nie co 10 kg

i gotowe


poz krzyś

no no, ładne i pachnie aż do mnie