Forum Ogrodnicze Oaza

W dzisiejszych czasach Aniu, kiedy oglądam torty cukierników artystów mam takie odczucie - wow.
Te moje to takie trochę siermięzne próby, ale robione prosto z serca.
Mam taką zasadę, że oprócz wyglądu muszą smakować, więc wnętrze też jest ważne.
Orzechowy na przekroju



Ciasto-orzechowy biszkopt, nasączenie kawa z amaretto, krem mus z czekolady ze skórką pomarańczową, tynk Milki Way, drip z gorzkiej czekolady ( marnej jakości jak się okazało)
Cytrynowy, jeszcze nie rozkrojony bo to na dzisiejszą imprezę z przyjaciółmi.
Jeszcze dopisek, gdyby ktoś był zainteresowany to oczywiście mogę podpowiedzieć to co sama wiem i umiem. Torty 3D tak popularne wśrod dzieci też robię, tylko to są straszne zjadacze czasu, z pieczeniem jakieś 3 dni z przerwami.

Robi już ktoś ciasto na piernik staropolski? Jak nie, to zachęcam, bardzo. Jest wiele przepisów na szybkie pierniki świąteczne, ale ten.... Jest łatwy w przygotowaniu, jedynym jego wymaganiem jest czas, bo do dojrzewania potrzebuje aż 4 tygodni. No, po 3 też może być. Robię zawsze na początku listopada, tak żeby na Mikołaja już były wstępne dekoracje, a dom pachniał piernikami. Ubieram po trochu ciasta tyle, ile chcę upiec pierniczków. Ostatnie ciasto wykorzystuję na Nowy Rok, piekąc piernik, który przekładam domowymi powidłami. Dodam jeszcze, że po 6 tygodniach ciasto jest również dobre, a nawet rewelacyjne. Trzymam je cały czas na dolnej półce w lodówce.
Oto przepis na 1kg mąki. Robię z półtorej porcji, z której otrzymuję mniej więcej 200 pierników i 2 pierniki trzywarstwowe przekładane o wymiarach 30x10cm

1/2 kg miodu
25 dkg masła
1,5 szklanki cukru (ja, bezcukrowa daję ok. 1/2 szkl. ksylitolu)
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1/2 szkl. mleka (lub napoju roślinnego)
40-50 gram przyprawy korzennej

Miód, cukier, masło rozpuścić prawie do wrzenia, odstawić i wystudzić do lekko letniego. Dodawać na przemian mąkę, jajko mleko z rozpuszczoną w nim sodą, sól i przyprawy. Dobrze wymieszać. Za mnie robi to mikser. Wyłożyć masę do kamionkowego garnka lub innego naczynia, przykryć ściereczką i czekać. Zdziwi Was konsystencja ciasta na finiszu, łatwość wałkowania i wykrawania pierników.

Dzięki za przypomnienie, jak co roku obowiązkowy na Święta.

Zbliża się "rogalowe" święto, a dla sympatyków tego rodzaju ciast, podaję prosty i łatwy przepis na domowe rogaliki z powidłami.
1/2 kg mąki
20-25 dkg masła (lub innego tłuszczu)
2/3 szklanki mleka (lub napoju roślinnego)
2 łyżki cukru (lub 1 łyżka ksylitolu)
2 jajka
szczypta soli
50g drożdży + 1łyżeczka cukru + 1 łyżka mąki + połowa porcji mleka (na zaczyn)

Zrobić zaczyn drożdżowy z wymienionych składników i mleka.
Jajka + mąka + mleko + wyrośnięty zaczyn wyrabiamy w mikserze, po krótkiej chwili dodajemy roztopione, przestudzone masło. Wyrabiamy na gładką masę. Przekładamy do miski, nakrywamy ściereczką w celu wyrośnięcia. Po 1/2 godziny formujemy rogaliki.
Ciasto rozwałkowuję na grubość 2,5-3mm w kształcie koła, dzielę nożem na trójkąty, nakładam na szerszą część powidła i roluję w rogalik. Odstawiam na mniej więcej 15 minut, czas potrzebny na nagrzewanie piekarnika. Piekę 20-25 minut w temperaturze 175 stopni. Polukrować lub nie, - w każdej wersji przepyszne.

Nimfo, świetny pomysł z piernikiem nie znałam go i wypróbuje, zrozumiałam że trzymasz ciasto w lodówce 4 tygodnie a potem je sukcesywnie używasz, czy daje się wzbogacić o orzechy, rodzynki itd. czy można je do niego wrobić.

Tak, tak właśnie jest. Po 4 tygodniach ubieram, odkrawam nożem, bo jest dosyć twarde w tym garnku w lodówce, ale bardzo plastyczne. Ja nigdy nie dodawałam do niego bakali, ale przed pieczeniem z łatwością "wkulasz" w ciasto to, co będziesz chciała. Mnie najbardziej smakuje w wersji bez dodatków lub z powidłami. Smaczne są też pierniki sklejane powidłami. Po upieczeniu są lekko twardawe, potem miękną. Natomiast upieczony piernik przełożony powidłami leżakuje, obciążony ciężarem w garażu, nieraz miesiąc. Zazwyczaj robię go od razu po świętach i jeden zjadamy w Nowy Rok, drugi znacznie później.

Czy te pierniczki wkładasz do pudełka z chlebem, by zmiękły czy one same z siebie miękną ?

Pierniki po upieczeniu są pulchne i to bardzo. Po przestygnięciu wkładam je do blaszanego pudełka lub słoja i czekam aż zmiękną. Czekam, to za dużo powiedziane, bo po upieczeniu też są pyszne.

Nimfa super przepisy na pierniczki i te rogaliki.Lubie bardzo proste przepisy ,nie przepadam ,za ciasta z różnymi masami.Nawet chciałam upiec dzisiaj rogaliki z powidłami .Troche narobiłam tych powideł ,bo miałam własne śliwki i ładnie śliwa obrodziła tak ze na dwa lata wystarczy.Ale nie mam drożdży ,a wnuki zamówiły na jutro jabłecznik ,tez z własnych jabłek ,ze słoika.

Pozdrawiam Teresa

Ciasteczka owsiane z amarantusem.

przepis:
amarantus ok 60g
olej słonecznikowy ok 1/3 szklanki
płatki owsiane górskie na oko
mąka tortowa na oko
mleko bez laktozy u mnie cukier na oko do uzyskania odpowiedniej konsystencji
żurawina -garsc
proszek do pieczenia 1 łyżeczka

wymieszać i piec do zrumienienia w temperaturze 180 stopni

Smacznego

CIASTO NA ROGALIKI LUB PASZTECIKI.

Zaczyn
5 dag drożdży
1 łyżka cukru
5 łyżek mąki pszennej
3/4 szkl ciepłego mleka
Wymieszać składniki i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Reszta składników
4 szkl mąki pszennej
250 g margaryny(ja daję 200g zimnego masła)
1 opakowanie cukru waniliowego(przy pasztecikach rezygnujemy raczej )
2 jajka + 1 rozbełtane do smarowania
Cukier do posypania rogalików lub sezam ,mak do pasztecików.
Powidła,marmolada,masa makowa lub słone nadzienie.

Mąkę przesiać do miski i posiekać z margaryną lub masłem,aż zrobi się prawie kruszonka.Do wyrośniętego zaczynu wybijamy jajka,mieszamy i dodajemy do mąki.Wsypujemy cukier waniliowy,jeśli ma być na słodko.Szybko zagniatamy ciasto.Jeśli chcemy,żeby było bardziej kruche,przykrywamy folią ,żeby nie wysychało i wkładamy do lodówki.Jeśli nie ,pozwalamy mu rosnąć pod przykryciem .
Wyciągamy z lodówki kiedy podwoi swoją objętość i kawałek wałkujemy cienko na trójkąty.Resztę chowamy do lodówki .Nakładamy nadzienie i zwijamy rogaliki.Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzewamy do 180*. Podrośnięte rogaliki lub paszteciki smarujemy jajkiem i posypujemy cukrem ,sezamem lub makiem .Pieczemy ok 15 do 20 min do zrumienienia.
W międzyczasie szykujemy kolejną porcję ,bo muszą troszkę podrosnąć.I tak do wykończenia ciasta.

Z tego przepisu robiłam na Andrzejki paszteciki z kapustą i grzybami do barszczu,pycha

Wypróbowałam rogaliki z przepisu Nimfy. Wyszły mi 32 sztuki.Pyszne! Chyba będę musiała dopiec...

Nimfa dziękuje za przepis na rogaliki.Wyszly pyszne,najbardziej cieszył się Mąż ,gdyż jest cukrzykiem ,i są mało słodkie.Moje nie wyszły takie ładne jak Twoje i Agi.Nie mam talentu do pieczenia ,ale cieszę się ,ze się udały. Pozdrawiam Teresa

O jakie śliczne rogaliki!

Kochane moje, a z bezglutenowej mąki mają szansę wyjść z tego przepisu?

Fajnie Tereniu, że udały się rogaliki i smakowały. Wiadomo, że pieczemy głównie dla swoich M. Ja raczej nie jem, ale mam łasucha w domu.

Dzisiaj chciałam Was zachęcić do upieczenia makowej choinki na Wigilijny stół. Przepis zamieszczam już, bo dobrze jest mentalnie się do tego przygotować, zwłaszcza jeśli się piecze makowce. Przygotowuję masę makową od razu do wszystkiego, z 60 dkg maku, to mi wystarcza na 2 strucle i choinkę.

Ciasto drożdżowe:
40 dkg drożdży, łyżeczka cukru, łyżka mąki i 3/4 szklanki mleka - zaczyn odstawiamy do wyrośnięcia

1/2 kg mąki pszennej
1 lub 2 jajka
50g masła roztopionego
1-2 łyżki cukru (ja nie daję wcale, masa makowa w której jest miód, jest wystarczająco słodka)

Przygotowanie:

Jajka miksuję chwilę, dodaję wyrośnięte drożdże i mąkę, miksuję kilka sekund, dodaję roztopione chłodne masło, miksuję nie za długo na gładką masę. Wykładam do miski, do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
Po godzinie wyjmuję ciasto na stolnicę, wyrabiam chwilę rękoma dzielę na 3 części wałkuję pierwszą z nich na papierze z zaznaczoną wielkością choinki. (Tak mniej więcej 40cm wysokości, szerokość dowolna)
Papier z rozwałkowaną 1 częścią przenosimy na blachę do pieczenia i smarujemy nie za grubo masą makową. Na drugim papierze z konturami choinki rozwałkowujemy drugą część ciasta i w nam tylko znany sposób przenosimy płat ciasta na masę makową. Teraz wycinamy trójkąt choinki, smarujemy znów masą makową i przykrywamy ostatnią częścią a ze skrawków dorabiamy pień. Ja wycinałam od razu) Boki choinki nacinamy i lekko rolujemy wszystkie w jedną stronę. Widać na zdjęciu. Na koniec smarujemy rozkłóconym jajkiem, chyba że chcemy ją lukrować, to nie potrzeba.

Pozostałe, odcięte skrawki makowe roluję luźno i układam pionowo w małej keksówce, układam je obok siebie i piekę taki falowany makowiec, którego części dają się łatwo od siebie odrywać po upieczeniu. Taki przysmaczek!

Choinka makowa atrakcyjnie wygląda na stole i tak smakuje. Zdjęcia z ubiegłego roku:

Świetnie się prezentuje ta makowa choinka

Makowa strucla, wspaniała.
Chyba skradnę pomysł na święta.
Ja dzisiaj wstawię tort jednoroźec dla wnusi.
Trochę grzywa nie wyszła ale yo sprzęt zawiódł.
Długo nie używane worki na kremy popękały i musiałam ratować się wkładajac tylki w woreczki foliowe.

Nimfo 40dkg drożdży ,może sie mylę ale chyba powinno być 4dkg

Ja robię taką z gotowego ciasta francuskiego,ale Twój przepis bardzo i się podoba.