Forum Ogrodnicze Oaza

używa ktoś kamienia do pieczenia chleba ?

mam idealnie dobrane czasy i temperatury do zwyklej blachy .... kupiłem kamień myśląc o pizzy (dzisiaj pierwsze testy) - ale mignęło mi, żę sprawdza też się przy chlebie

Używacie może wypiekacza do chleba. Jak to działa?

Tak sobie. Mam Moulinex z dwoma mieszadłami, minimalny wkład 0,5kg - inaczej ciasto się przykleja do jednego z mieszadeł i lipa.
Praktycznie skórka jest chrupiąca tylko na samym wierzchu, wyjmowanie mieszadeł jest upierdliwe i zostają niefajne dziury w bochenku. Raz robiłem jakąś marmoladę wg przepisu z książki i wyszła nieźle. Plus taki że nie trzeba stać i mieszać.
Od dość dawna używam wyłącznie do wyrabiania ciasta, wrzucam składniki, odpalam i po godzinie z hakiem mam wyrośnięte ciasto - przydatne zwłaszcza jeśli ktoś ma chłodno w domu bo on podgrzewa.
W sumie to używam bo mam, jak się zepsuje to raczej drugi raz nie kupię.

Przepis dostałem od Pana który jeździ szkolić piekarzy. Miałem przyjemność jeść i smakuje rewelacyjnie.

Chleb domowy

Składniki:

- 1kg mąka pszenna typ 650 lub 750
- 2 łyżeczki soli warzonej
- 5 deka drożdży (w przypadku użycia suchych drożdży-1paczka, trzeba ciasto pozostawić na 10h)
- 200-250g kefir
- 10 deka otręby żytnie
- woda około 0,6 litra

Technika wykonania:

Wsypać wszystko do miski, rozkruszyć drobno drożdże i zalać kefirem (zimny) i wodą (zimną), mieszać 1-2 minuty drewnianą łyżką aż składniki dobrze się połączą.
Ciasto musi być luźne (rzadkie), jeśli będzie za gęste to dolać 50 gr wody. Przykryć i odstawić na 6-10h

Dodatki (dodać od razu przy mieszaniu)
-czosnek w płatkach (dostępny w sklepach Dino)
-słonecznik prażony
-dynia prażona
-czarnuszka prażona
itp.

Wypiek:
Garnek a najlepiej brytfankę (taką do pieczenia mięsa ) włożyć do zimnego piekarnika i włączyć grzanie na 220*C. Jak piekarnik się nagrzeje to wyciągamy gorący garnek/brytfankę i jak najszybciej wlewamy ciasto. Ciasto w brytfance posypać cienko mąką i szybko przykryć pokrywką i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 40 minut, po tym czasie zdjąć pokrywkę. Jeśli kolor chleba jest ciemniejszy to zmniejszyć temperaturę, jak jaśniejszy to temperaturę podnieść. Piec jeszcze około 25 minut. Podczas ostatnich 5 minut można wyłączyć piekarnik.

No tak właśnie czytam o tych wypiekaczach raczej chyba średnie opinie. Kiedyś próbowałam piec chleb na zakwasie nawet parę prób było udanych ale dzieciom i mężowi nie smakowało chleb jadłam sama mini teść był jeszcze zadowolony ostatecznie sobie darowalam. Teraz tu gdzie się przeprowadziłam chleb sprzedają tylko taki biały i jeszcze ciężko dostać świeży nikomu nie smakuje. Dodatkowo mój mąż postanowił zainteresować się swoim zdrowiem wybrał się do dietetyka no a że razowego chleba on nie jada to dietetyk zalecił mu pieczywo mieszane z mąki pszenno żytniej z przewagą mąki żytniej. U mnie takiego chleba nie dostanę już wszędzie pytałam same pszenne z mąki oczyszczonej napchane spulchniacza mi itp. może jakiś przepis mi polecicie możliwie mało skomplikowany. W ogóle czy dam radę zrobić chleb z dodatkiem mąki żytniej bez zakwasu chyba ciężko będzie z tego co pamiętam tą mąka musi być przefermentowana czy jak to nazywają.

tysia25

Jak chcesz to mogę się podpytać osoby od której dostałam przepis zamieszczony wyżej jak to wygląda gdyby użyć mąki żytniej.

Gościu się w tym specjalizuje.

Byłem świadkiem jak wstawiał chleb do piekarnika a po ponad godzinie wyciągnął upieczony i dał mi do domu na posmakowanie. Przepyszny był.

Sam jak będę miał trochę czasu to spróbuję.



Z wypiekaczem średnio mi wychodził chleb.

Jeśli mogłabym prosić to bardzo chętnie bo przepis wygląda ciekawie na pewno to zależy od typu mąki też

tysia25 wrote: Popróbuj z podmłodą . To taki kilkunastogodzinny zaczyn, który jeszcze nie jest zakwasem a to co miało przefermentować już przefermentowało. Podmłoda może być pszenna , żytnia albo mieszana. zpierwszegotloczenia.pl/przepis/chleb-kaszubski-na-podmlodzie

No ciekawe z taką podmloda nigdy nie próbowałam szkoda że nie mam w domu mąki żytniej bo już bym nastawiła no trudno co nagle to po diable trzeba poczekać

Żytnia i pszenna z pełnego przemiału jest dostępna w dyskontach B. i L. w cenie ok. 3 zł/kg.

Zachęcam do własnych wypieków, dziś po zrobieniu oscypka została serwatka którą zamiast wody użyliśmy do chleba pszenno żytniego na zakwasie. Smak no cóż posłużę się opisem smaku polish pomidorów z wątku o polskich pomidorach po prostu aksamitny.

Dzisiaj z piekarnika wyjąłem mój klasyk:
- 100% mąka żytnia 720
- kwas
- siemię lniane
- sól
- woda
ciasto prowadzone 3 (jak wolą inni 5) fazowo.

Różne eksperymenty przez lata czyniłem, wiele przepisów po zachwytach poszło w zapomnienie.
A ten skubany, jeden z pierwszych, wraca i wydaje się być nie mieć konkurencji ever

Piękny chlebek
Jeżeli to nie problem, to podaj przepis. Sama mam już ustalone przepisy, ale chętnie wypróbuję coś nowego .

Problem żaden a przepis prosty.

Piekę w kesksówkach 30x12 cm, wtedy na 1 foremkę:

- 100g siemię lniane (50g całe, 50g zmielone krótko w młynku udarowym do kawy)
- 215g wody
zalać siemię wodą tak na ze 2h przed robieniem ciasta.

- 400g kwas [hydracja 100% (czyli po równo wody i mąki)]
- 400g mąka żytnia 720
- 12g sól
- 145g woda

Przygotowanie:
- do miski woda
- dodajemy sól, mieszamy rózgą
- dodajemy namoczone siemię, mieszamy rózgą do uzyskania jednolitej konsystencji
- dodajemy kwas, mieszamy rózgą do uzyskania jednolitej konsystencji
- dodajemy mąkę, mieszamy trzonkiem łyżki drewnianej (takim szerokim) do uzyskania jednolitej konsystencji

Nakładamy ciasto do foremki, wyrastamy.
Wyrasta w piekarniku, na 'podłodze' piekarnika mam ekstra blachę na nią wlewam 1/2 szklanki wody.

Pieczenie w piekarniku elektrycznym na start 250 stopni z szybkim nagrzewaniem, grzanie góra-dół.
Po osiągnięciu 250 stopni - pieczemy 10 minut.
Dalej temperatura zmniejszona do 200 stopni i kolejne 60 minut pieczenia.
W połowie czasu spryskać wodą dla błyszczącej skórki.

Możesz uściślić pojęcie "kwas" ? Ile trwa przygotowanie tego kwasu.

Mam wątpliwości w temacie zalewania zemletego siemienia zimną wodą. Z mojej wiedzy wynika, że zimną zalewamy całe siemię, a zemlete wrzącą lub np. sokiem owocowym, ale nie wodą. Są tu mądrzejsi ode mnie na forum w tej materii, proszę niech się ktoś wypowie.

KaLo,
Kwas to taki jak ten o którym pisała Alina:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...=25&start=275#513869

Babcia Ala,
Siemię dodaję ze względu na obłędny jak dla mnie smak jaki daje po upieczeniu.
Nie wgłębiałem się nigdy zbyt mocno w szum dotyczące siemienia, wystarcza mi prostsza ścieżka czyli śledzie

Wiesz, ja też nie jestem wystraszona tym co zjadam, ale ludzie są różni. Ktoś tu na forum napisał, że zetnie drzewo czereśniowe, bo ma raka bakteryjnego, to on takich owoców nie będzie jadł, bo się jeszcze rozchoruje.