Forum Ogrodnicze Oaza

Sinthell wrote: Uwagi Babci warte zapamiętania! Jutro mam nadzieję zabrać się za pierniczki.

Aleksandra wrote: No właśnie Gdy piekłam piernik Agness w tortownicy miałam tez wrażenie, że ciasto jest takie jasne, żeby nie powiedzieć szarobure, dodałam więc łyżeczkę kakao.

Barbaara wrote:
KAKAO? z tym to się nie spotkałem... i nawet nie wiem jak to wygląda z tym kakaem, jak co chętnie zobaczę... moje po upieczeniu były różnego koloru może w zależności od przyprawy piernikowej, miodu lub cukru... z tego co ja użyłem to był cukier brązowy z białym może to miało jakieś znaczenie ale nie jestem expertem w dziedzinie "kucharzenia"

ps. jakiego miodu używacie do wypieków...? Ja używam miodu gryczanego on jest dość ciemnego koloru nie jest złocisto brązowy jak większość miodów spotykanych w sklepach... może to ma jakiś wpływ na kolor pierników ale nie wiem ??

Drodzy pierniczkarze

Na ciemny kolor pierników ma wpływ kilka czynników - na podstawie własnych, co tu ukrywać wieloletnich już, doświadczeń, mogę podpowiedzieć, że w skład ciasta nigdy nie wchodziło kakao , zawsze dodawałam dobrej jakości miód, rozpuszczony z masłem, własnoręcznie sporządzałam mieszankę przyprawową ( zmielone ziele angielskie, imbir, cynamon, gałka muszkatołowa, goździki i odrobina czarnego pieprzu ) i zawsze dodawałam sodę ciasta proszkowe zazwyczaj wypiekają się jaśniejsze , podczas gdy soda powoduje ciemnienie wypieku.
Zawsze istnieje także możliwość dłuższego trzymania ciastek w piekarniku, aż nabiorą pożądanego koloru.
U nas w tę sobotę pierniczymy z Mamą - tak, jak pisałam, część pierniczków upieczemy wg Babci Michała, a część z dodatkiem sody.
Słuchajcie, co by jednak nie mówić - te domowe, nawet jeśli wyjdą niekształtne lub jasne .... i tak będą po stokroć smaczniejsze, niż sklepowy gotowiec. Czyż nie jest tak ?

Adasiowa wrote:
O proszę a tego to nie wiedziałem, przyznaje się bez bicia, że używam gotowej przyprawy korzennej do pierniczków dokładnie takiej:



i jak dla mnie sprawdza się...

Ale chętnie wypróbuje tą magiczną mieszankę Adasiową ?
- Adasiowa jakich proporcji używasz do swojej cud mixtury.( rozumiem, że wszystkie jest zmielone)

Zazwyczaj do wypieków używam najtańszego miodu naturalnego dostępnego w sklepach, ponieważ u mnie w sezonie zimowym schodzi dużo miodu, to ten dostany i kupiony z pasiek zjadamy łyżeczkami, dodajemy do mleka, wody z cytryną, na kanapkę z białym serem itp. Mam przepis na pyszny piernik, ale miodożerny, a moim łasuchom muszę piec wielgachne porcje, dlatego kupuję najtańszy, czasami dodaję trochę tego ze spiżarni.

Pierniki robię najczęściej z przepisu podanego przez Romę na str.1 , Romo napisałaś tam o trudnościach z nabyciem mielonych goździków - już są. Kupiłam w tym roku większość korzeni mielonych, bo w gotowych przyprawach do pierników znajduje się mąka lub cukier , ale utłuczone w moździerzu też dodam, zwłaszcza kilka ziaren ziela angielskiego, bo takie mniej rozdrobnione dodają piernikom pikanterii


A propos foremek, z młodą sąsiadką mamy wspólnie spory zestaw, ale zachorowałyśmy na stempelki. Poprosiłyśmy więc mego pierworodnego o przygotowanie projektu na stemple do ciastek na drukarkę 3D ( za jeden w sklepie można by kupić kilka host ) i pytałam synków jaki wzór sobie chcieliby przygotować - dostałam odpowiedź:
- Mamo, nie przemęczaj się, przygotuj ciasto, rozwałkuj, pokrój nożem byle jak, upiecz, my i tak wszystko zjemy, nawet nie zauważymy jakie kształty miały ciastka. Byle dużo było.

Dopisuję po przeczytaniu posta Adasiowej

Już wspomniałam, że w gotowych mieszankach jest mąka .
Michał myślę, że nie muszą to być dokładne proporcje, dodajesz co i ile lubisz, ale ziele angielskie i pieprz jak napisała Ania dodają smaku.

Krzysiu-dziękuję za namiary Bardzo interesujące produkty Ja też używam najtańszego miodu.Jak by nie było jest o 30% taniej
Michale-na stronie którą podała Krzysia są podane proporcje o tu

Spieszę z odpowiedzią ( temat pierniczków jest fantastyczny!, to tak na marginesie )
...
Michałku
Zazwyczaj - jeśli mogę samodzielnie coś przygotować - staram się to zrobić bez sięgania po wyroby gotowe. Dlatego piekąc pierniki/pierniczki zawsze wybieram domową mieszankę przyprawową, dając około 2 łyżeczek zmielonych przypraw na 40-50 dkg mąki. Ziele angielskie i goździki ( jak mam, to daję także gwiazdki anyżu ) mieli młynek do kawy , pieprz - młynek do pieprzu, taki 40-letni, mosiężny, kupiony na rosyjskim targu na Podlasiu, gałkę muszkatołową, cynamon i imbir daję już fabrycznie sproszkowane, podobnie kardamon - z tym ostatnim należy uważać, jest dominujący w smaku.
Proporcje .... w sumie wychodzą 2 łyżeczki, po trochu z każdej przyprawy.
Krzysiu
W tym roku wykorzystam miód z Chorwacji, który dostałam od zaprzyjaźnionej psiej duszyczki jest słodko-kwaskowy, o delikatnym zapachu i ciut ostrzejszym smaku. Miód gryczany bardzo lubię, ale sam - wyjadany łyżeczką ze słoika. Ma baaardzo specyficzny smak, przypomina mi czerwoną herbatę :)a najczęściej dodaję wielokwiat z pasieki za Poznaniem.

Krzysiu, cudownych masz synów a masz może pod ręką przepis na ten pyszny piernik?

Aniu-już teraz raczej nie masz szans na upieczenie tych pierniczków.Są przepyszne.W tym roku zapomniałam w odpowiednim czasie zrobić ciasto i dlatego skorzystałam z innego przepisu.Dotychczas zawsze piekłam z tego poniżej.
Roma wrote:

Romuś
Wszystko jasne Do następnego roku ...

wystarczy do zamkniętego pojemnika z piernikami włożyć kawałek jabłka i pierniki zmiękną

Też jeszcze nie zaczęłam pierniczyć, chyba tym razem wypróbuję przepis Michałowej babci

Piernik przepis był zamieszczony w Poradniku Domowym wiele lat temu

50 dag miodu
50 dag mąki
25 dag cukru
20 dag masła lub margaryny
4 jajka
2 łyżeczki sody
8-10 goździków, 2 ziarnka ziela angielskiego, ok 3 cm kory cynamonu ( zamiennie: przyprawę do pierników lub własnoręcznie przygotowana mieszankę korzeni)
10 dag orzechów włoskich

Korzenie utłuc w moździerzu, orzechy posiekać.
Miód podgrzać, dodać cukier i podgrzewać aż do zbrązowienia, zestawić z ognia i wlać niepełną szklankę wrzącej wody - OSTROŻNIE !!!
Wrzucić korzenie i pokrojone na kawałki masło, wymieszać, przelać do miski i ostudzić.
Dodać żółtka, orzechy i porcjami mąkę z sodą, dokładnie wymieszać.
Z białek ubić sztywną pianę i delikatnie połączyć z ciastem. Przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia/ wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką lub tartą bułką keksówki, do 2/3 wysokości.
Po upieczeniu ostudzić i owinąć folią.

Piernik z tych co to powinien się zestarzeć, ale nie mam już oryginalnego PD, nie pamiętam jak długo powinien leżakować. Kiedyś zapomniałam o kawałeczku i w połowie stycznia nadal był jadalny. Często jest jednak zjadany chwilę po wyjęciu z piekarnika i to nie tylko przez moich domowych profanów

Przed przewidywanym podaniem polać ulubioną polewą, można też przełożyć gęstą marmoladą. Z polewą nie nadaje się do długiego przechowywania.

W starszych zapiskach nie mam podanych temperatury i czasu pieczenia, bo miałam stary piekarnik i zawsze sprawdzałam organoleptycznie, teraz mam nowy, taki co sam piecze ale mu nie dowierzam i piekę jak w starym Mam nadzieję, że poradzicie.

Piernik należy do ciast ucieranych, podobnie jak babka piaskowa czy keks, które prawidłowo upieczone powinny mieć pęknięcie wzdłuż, po środku ( lub po okręgu - babka z okrągłej formy).

Widzę, że pierniczki Babci Michała robią na forum furorę. Ukłony dla babci Antoniny
Ja własnie dziś wykonałam te pierniczki. NIc nie dodawałam, ani nie ujmowałam, wszystko wedle przepisu. Jutro będą prawdopodobnie dekorowane, więc niczym nie smarowałam. Kilka piekłam z wykałaczką na czubku może powiesimy na choince, jeśli nie zostaną wcześniej zjedzone, a mają fantastyczny smak maślany.

Krzysiu
Bardzo podobny przepis na ciasto piernikowe funkcjonował w moim domu od końca lat 80-tych; surowe ciasto musiało leżakować 2 dni, potem już można było piec pierniczki lub duży piernik.

Nasz tradycyjny piernik wigilijny z kremem i powidłami/dżemem z czarnej porzeczki

Ciasto:
60 dkg mąki pszennej
20 dkg masła
18 dkg cukru pudru
1 łyżeczka sody
1 jajko i 1 żółtko
4 łyżki miodu
4 łyżki ciepłego mleka
2 łyżeczki domowej przyprawy do pierników

Tłuszcz siekamy z mąką i sodą, dodajemy mleko, miód, jajko i żółtko oraz przyprawy i cukier puder - zagniatamy ciasto i wkładamy na 24 godziny do lodówki.
Nazajutrz rozwałkowujemy na 3 placki i pieczemy na złoty kolor ( temp. 180 stopni ).

Krem:
250 g serka śmietankowego
1 szkl. cukru pudru
2 łyżki masła
sok z 1 cytryny lub zmielone orzechy włoskie lub odrobina kawy rozpuszczalnej - to dodatki smakowe
Masło rozpuścić i ostudzić; serek ubijamy z cukrem pudrem i jednym z dodatków smakowych, powoli wlewamy roztopione masło i miksujemy do połączenia składników. Schładzamy.

Pierwszy piernikowy blat smarujemy dżemem lub powidłami, na to kładziemy drugi blat i smarujemy go szczodrze masą serową. Na tę konstrukcję położymy trzecią warstwę piernika i dekorujemy wg upodobań_ zazwyczaj wykorzystuję pozostałą masę serkową i ozdabiam połówkami orzechów włoskich.

Drugie "koronne" ciasto na Święta
sernik na plackach miodowych ( przepis dostałam od rodziny z Szypliszek koło Suwałk )

4 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
2 łyżki miodu
5 dkg masła
2 łyżki śmietany
2 jajka
1 szklanka cukru
Miód i masło podgrzewamy, dodajemy śmietanę, mąkę i sodę - dokładnie mieszamy. Jajka ubijamy z cukrem i zagniatamy z masą miodową. Rozwałkowujemy na 4 placki i pieczemy w tortownicy 10-15 minut w 180 st.

Masa serowa:
1 kg zmielonego sera ( zawsze używam półtłustego )
2 szkl. cukru pudru
25 dkg masła
2 jajka
cukier waniliowy
skórka otarta z cytryny
4 łyżki mleka
5 dkg mąki ziemniaczanej
Masło utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym i jajkami, wymieszać ze zmielonym serem. Masę przełożyć do garnka, gotować 10 minut, na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną wymieszaną z mlekiem i skórką.

Ostudzone placki przekładamy gorącą masą serową. Dekorację pozostawiam każdemu wg uznania Powiadam Wam - na jednym kawałku się nie skończy

Temat pierników jeszcze u nas niezakończony a już dzisiaj na tapetę poszły kruche ciasteczka na smalcu ze skwarkami,mówię Wam,pychotka


Te z cukrem są już gotowe do konsumpcji


a te na jutro do dekorowania

Barbaara wrote:
Smakowite

Roma wrote:
Te z cukrem mniamuśne ,mniam mniam już ślinka cieknie przed ekranem

Adasiowa wrote:
W mojej wersji leżakować powinien upieczony piernik, nie surowe ciasto.

Lubię takie wypieki, jak już wspomniana babka piaskowa, keks czy piernik, można je upiec dużo wcześniej przed świąteczną gorączką, można pod warunkiem niemania wyjadającej wszystko co słodkie szarańczy

Pierniczki pomazane i gotowe po wyschnięciu do schowania... dobrze, że twarde, to tempo znikania nie jest zbyt duże, ale na wszelki wypadek zrobiłam fotkę.

Na Jaśkowej dzisiaj też od rana dekoracje piernikowe






Dzieciaki dekorowały a bacia zabrała się za

śledzie w oliwie

70 dkg płatów śledziowych
olej ok 200ml
ziele angielskie,liście laurowe
3-4 cebule
30-50v ml octu
cukier 1-2 łyżeczki,pieprz do smaku

Sledzie moczę przez kilka godzin w mleku,osuszam i kroję na małe gronka



Olej rozgrzewam na patelni,dodaję cebulę,ziele angielskie i liście laurowe, podsmażam do zeszklenia cebuli,dodaję cukier,ocet i pieprz do smaku



Śledzie układam warstwami zalewając jeszcze ciepłym olejem,po wystygnięciu zakręcam i w zimnym śledziki czekają sobie do Wigilii