Forum Ogrodnicze Oaza

Elu. Cieszę się, że po latach się odezwałaś. Nawet nie wiedziałam, że mamy w Warzywniku wątek osobisty.
Z przyjemnością patrzę na Twoje poczynania. Też mam kawałek ziemi do zagospodarowania, niestety w znacznej odległości od miejsca zamieszkania.
Jeszcze raz witam serdecznie.

Jolu
Dziękuję

W tym roku nie przerabiam ogrodu , nie produkuję nowych rabat a tylko robię nasadzenia i dbam o to by chwasty nie rozbujały się za bardzo więc będę miała więcej czasu na prowadzenie wątku .
W tej chwili jeszcze jestem czasowo ograniczona bo raz że , po zimie muszę uporządkować dość spory ogród , do tej pory nie było o tym mowy no i łapki mam tylko dwie a dwa , miesiąc temu wzięłam ze schroniska kolejnego kociaka . Oj , dostarczył on nam problemów ale teraz już wyszliśmy na prostą muszę go tylko pilnować kiedy idzie spać . Nie mogę go jeszcze samego zostawić w domu . W tej chwili kociak szaleje w ogrodzie ale ja czekam aż się ciut ociepli bo w nocy mieliśmy kolejny przymrozek , wtedy ruszę do ogrodu więc mam chwilkę którą poświęcam na mały wpis .

Zacznę od tego , że od eMa dostałam super prezent , walizeczkę na nasionka
Dostanę jeszcze jedną bo wszystkie się nie zmieściły .
To super rzecz . Zamykam , chowam w szafie i zapominam do następnego sezonu .


W poprzednim wpisie obiecałam opisać bajeranckiego pomidorka .
Czekam jeszcze aż ciut podrośnie by na zdjęciu było widać jego różnicę do innych .
Jak uda mi się strzelić fajną fotkę to na bank pokażę .

Dzisiaj za to pokażę te które idą do wiader , czyli lada dzień .
Black Sea Man , to ten z ziemniaczanymi liśćmi ma już pączki , dwa chińczyki i mam jeszcze Rafa .


Papryka słodka .
Nasiona kupione jako mix .


Dzisiaj albo jutro wysieję na rozsadę fasolę .
W tym roku mocno okrojona bo będzie tylko "dostana"od koleżanki , nie sieję z orzełkiem bo w zamrażarce mam jeszcze pełne 2 szuflady .
W ubiegłym roku z orzełkiem tradycyjnie mnie nie zawiodła 4 zbiory po ponad 2,5 kilo i ostatni ponad 3 .
Wysiane miałam
Najdłuższy rządek 12 metrów i 9 po 4 metry .


Fasola do końca była zdrowa , fajnie owocowała , w tym dam sobie wolne a chociażby na sprawdzenie wysieję nowości.
O właśnie takie


Borlotti karłowa ,2 tajskie żółta i czerwona o długaśnych strąkach i fasola dla mnie najciekawsza to hiacyntowa .


Idę sprawdzić jaka temperatura jest pod folią .
Pomidory pewnie wyniosę dopiero koło południa o ile dzisiaj w ogóle się da bo od rana zachmurzone .

Miłego dzionka wszystkim
Do potem

Bardzo lubię podczytywać sobie o nowościach warzywnych, swoje eksperymenty odkładam na emeryturę
Ale będę pilnie obserwować Twoje rozmaite egzotyczne fasole i ciekawego pomidorka

Warzywnik masz bardzo zadbany, urodą przewyższa niejedną rabatę kwiatową

A ja też mam Raf-a.
Jeszcze mały. Wydłubałam nasiona z pomidora kupionego w Kauflandzie. Też pójdzie na balkon, bo nie wiem czego się po nim spodziewać.

Hiacynta - Alinko a wiesz , że dzięki Tobie po raz pierwszy zaczęłam robić swojskie herbatki
Suszyłam np melisę czy miętę ale to coś innego niż poddanie ich fermentacji a później maszynka i wychodzą super granulki .
Znalazłam wątek , studiowałam , studiowałam aż w końcu postanowiłam spróbować
Biegałam , zbierałam listki ,wkręciłam się w to tak że zrobiłam kilka herbatek a miałam tylko jedną .
W tym roku zrobię ciut inaczej bo wcześniej nasuszę owoców a później dodam je do granulek ,w ubiegłym robiłam z samych liści .
Więc , mam herbatki z malin , śliwki, poziomki, czereśni i melisy . Dla mnie najfajniej i naprawdę owocowo pachnie malina . Jak odkręcę słoik to ma cudny zapach .


Jolu
Ja kupowałam nasionka Ty masz z marketowego , ciekawe co nam się wykluje .

Miejsce w warzywniaku mi się kończy a mam jeszcze do posadzenia kukurydzę i fasolę .
Dla hiacyntowej eM zamontuje mi siatkę w warzywniaku a tajskie wraz z kukurydzą posadę koło foliaka .
Wynalazłam miejscówkę , trzeba było zakasać rękawy i ....kopać .


Na szerokość 30 cm i tyle samo głębokości robię przy siatce rabatę , krok po kroku . Ziemię sypię na taczkę gdzie wybieram korzenie . Na spód dołka kładę grubą warstwę przekompostowanej skoszonej trawy z liśćmi a na to wysypuję zawartość taczki.


Praktycznie cały ogród w taki sposób użyźniam , inaczej nic by mi nie urosło na tym piaseczku.


Nie dużo bo tylko 5 metrów w taki sposób udało mi się wymęczyć mam nadzieję skończyć jutro .

Elu, faktycznie masz prawie piaskownicę w ogrodzie , a mimo to rośliny Ci pięknie rosną .

Elu, jeśli rośnie w pobliżu Cibie dzika róża lub masz swoje róże do przycinania, spróbuj zrobić jerbatę z liści róży i pączków kwiatowych. Tuż po fermentacji i suszeniu jest nijaka, ale po kilku miesiącach nabiera bardzo intensywnego, magicznego aromatu

Chciałbym mieć taki gliniasty piasek u siebie, bo na mojej działce VI klasa i wygląda tak

Planować można , gorzej z realizacją .
Z samego rana skopałam 2 metry , zaczęło padać więc uciekłam do domu.
Dalej pada w dodatku ziąb , dzisiaj już nici z pracy w ogrodzie .
Kopanie nie wyszło za to posiałam fasolę i ogórki i miałam dużo czasu na myzianie czworołapa i na przeglądanie/porządkowanie zdjęć bo za chwilkę miejsca na dysku zbraknie .
I tak przy okazji trafiłam na pigwowca .
Wiosną kwitł cudnie a jesienią zebrałam 2 kosze owoców .


Nie wyrzuciłam ani jednego , wszystko przerobiłam .
Owoce z jednej skrzynki skroiłam w paseczki , przy drugiej wysiadłam , kroiłam jak się da oby jak najszybciej skończyć .
Całą zimę miałam i nadal mam sok do herbaty , nalewki z nim są przepyszne .
Nadal w lodówce mam słoiki w których są owoce .
Syrop koloru żółciutkiego a jaki zapach .


Robiłam pomidorom zdjęcia , przez przypadek w komórce nacisnęłam klawisz i uchwyciłam pomidorka w powiększeniu i okazało się że nie przeszkadza ciemnica za oknem i to , że krzaczek jest jeszcze mały i mimo że fotka robiona komórką to da się pokazać różnice . To nie jest to co widzę w realu no ale ...

Przedstawiam Szeherezade .
Pomidor kudłaty , bielutki , cudny .
W skrzynce w różnym czasie siane stąd jedne małe inne większe ale nie o tym ....ja wiem który to pomidor , ciekawa jestem czy i Wy widzicie różnicę ?


Tak wygląda listek normalnego pomidorka


A tak bielutkiej Szeherezady




Zosiu , dziękuję
Lata pracy by było widać efekty .
Alinko z różą nie będzie problemu .
Las mam za płotem a w nim rosną różyczki , oby tylko obficie zakwitły . Dziękuję za podpowiedź , na pewno zrobię
Rachu gliniasty piasek powiadasz
A czym się różni gliniasty od nie gliniastego ? Kolorem na zdjęciu się nie sugeruj , komórka nie pokazała jak naprawdę wygląda w dodatku u nas dzień w dzień leje , ziemia przelana więc i on wygląda inaczej .

Elu a ile lat ma ten pigwowiec? Ja mam dopiero posadzony

Ale niesamowity ten pomidor. Ciekawe jakie będzie miał owoce?

Dziwna sprawa
Czym gorsza pogoda tym człek ma więcej prac/zajęć na głowie a co za tym idzie mniej czasu
Przymrozki w kwietniu ok z tym się godziłam , biegałam jak wariatka zabezpieczałam rośliny .
Przymrozki w maju za to mnie wkurzają ,no nie same przymrozki a ziąb i totalny brak słońca .
Powtórzę po raz drugi....cieszę się , że w tym roku pomidory wysiałam dużo później i że miałam problemy ze wschodami i musiałam robić dosiewki inaczej miała bym już metrowe badyle , co najmniej metrowe bo moja rozsada w swoim krótko/długim życiu wizytę w foliaku krótszą raczej niż dłuższą zaliczyła z 5 razy .
W każdym razie ...co ma być to będzie dłużej jej trzymać w domu nie zamierzam , w ten weekend będzie już wysadzona . W sobotę jadę po węgiel i dodatkowo po nockach będę robić za palacza
Nie będzie źle , mam nadzieję sadzić będę na redlinach w dodatku między rzędami położona gruba warstwa słomy która zabezpiecza przed nadmiernym wychłodzeniem ziemi . Mimo mrozów i zimnic jakie panują w dzień od 2 tygodni pałaszujemy sałatę i rzodkiewkę to właśnie dzięki słomie która chroni korzenie przed przemarznięciem .Wysiana w warzywniaku nadal jest mikra . Tam ziemia goła , nie nagrzewa się .
Jedyne co na ten czas świetnie sobie radzi w otwartym polu to groszek .
Rzut oka na warzywniak


A to parapetowe zasiewy , skrót
Papryka


Pomidory


Biegamy po domu szukając słońca dla naszych zasiewów a okazuje się , że niepotrzebnie
Pomidory starszaki przez cały czas stoją na parapecie okna północnego . Szkoda że zdjęcie nie oddaje jak wyglądają w realu a wyglądają naprawdę super. Krzaki dorodne , masywne, nie wybujałe ,wszystkie mają pąki w tym jeden black sea man produkuje już 2 grono .




Fasola fajnie zaszalała


Więcej jak porobię zdjęcia , wtedy też podam pomidorową listę .

Halinko pigwowiec ma około 7-8 lat , nie taki młodzik W tym czasie owocował różnie , raz więcej raz mniej . Dużo zależało od wiosennych chłodów .

amsiz , sama jestem ciekawa owoców . Posadziłam z ciekawości i na razie nie żałuję , krzak coraz bardziej wybija się ponad inne oczywiście nie wzrostem a wyglądem

Na koniec, poranny widok z okna
Wczoraj przez większość dnia kurzyło , po południu padał deszcz więc śnieg znikł a wieczorem znowu kurzyło


I oko na przydomowy zagajnik


Słoneczko topi śnieg , uciekam zdejmować osłonki z roślin ogrodowych , niech i one się cieszą

Do potem

Roślinki w ogrodzie odkryte , pomidory papryki i inne wysiewy powędrowały pod folię , żarcie kociakom pomrożone , mam chwilkę czasu postanowiłam wpisać listę bo jak się pogoda unormuje to nie wiem kiedy znowu zajrzę .

Więc tak
Na ten rok miałam obiecane fajne pomidorki więc nie brałam udziału w akcjach , wymianach ani nie robiłam zakupów . Jak doszło co do czego , zostałam z niczym i tu prawdą nawet powiem najwyższą prawdą sprawdza się przysłowie , że "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie" . Koleżanka która lat temu kilka zaraziła mnie chorobą pomidorową , wspomogła mnie wysyłając nasionka różnych odmian .
Wybór miałam trudny więc postanowiłam wysiać wszystkie dostane bo wiedziałam , że byle czego mi nie wysłała .

Spisuję tak jak było opisane na torebkach
1.Babushkin sekret
2.Reinhards hreen heart
3.Emerald Evergreen
4.Wes
5.Pineaple pig
6.Giant Honey
7.Lyagushka Tsarevna
8.Black Elephant
9.Bycze serce biełoje
10.San Marzano mini
11.Goliath
12.Sakharnyj Pudovichok
13.Moja semja
14. Sekherezada
15.Muddy mamba
16.Andrevsky surpsise
17.Tomato Black
18.Herodes
19.Bonsai
20.Charlie Chaplin
21.Green befsztyk
22.Tomato Strawbery
23.Super snow white
24.Green tomato Hirloom
25.Cherry malinowe
26.Typ Cherry Black
27.Zielono czerwony befsztyk
29.Multicolor
30.Persimonowa sakiewka żółta
31.Orange Rusian
32.Black Pineaple
33.Grandfatmer Ashlock
34.Olena Ukrainian
35.K/37
36.K/37/5
37.K/155/F3
38.K/141
39.K/178
40.K/68 big
41.K/142/F3
42.K/156/F3
43.Brandywine Sudduths Strain
44.Raf
45.Sacred Path
46.Black Sea Man
47.Koktajlowy irlandzki
48.Coracao de boi

W sumie wyszło 47 odmiany , w trakcie wykasowałam jednego który nie wzeszedł a którego wcześniej nie wykreśliłam .
Nie wzeszły
Yellow Giaur
Citrina
Aussie
Red Pear
Odpadły po pierwszym siewie dosiewek już z nich nie robiłam , wrócą na przyszły sezon w tym wybieram się jeszcze na rynek, może coś fajnego wypatrzę . Uwielbiam sakiewki ,żałuję tylko Red Pear . Na targach mieli sporo ale jego nie , może na rynku dostanę a jak nie to się obejdę bez . Nie wiem czy ktoś siał żółtą sakiewkę ? Miałam w ubiegłym roku w tym ponawiam bo sprawowała się super . Krzak potężny , zdrowy , każde grono zawiązane . Jedyny mankament to, że dość późno dojrzewa . Z dwóch krzaków zerwałam 2 skrzyneczki , w piwnicy dojrzewały , na urodzie ani na smaku nie straciły

Pogódki życzę
Uciekam

Ogrom pracy ale kiedy już człowiek wyprostuje plecy zapomina o bólu .
Wiosna radosna
Łany mniszka i stokrotek , ta reszta mało widoczna kiedy one zakwitną.
Zapach roznoszący się po ogrodzie , niewątpliwie dwa zapachy , jeden kwiatów drugi ziemi świergot ptaków , bzyk trzmieli , pszczół , kumkanie żab .
Czy coś może być piękniejszego
Od rana w ogrodzie .
Wysiałam troszkę kwiatów , rozsadę wysadziłam z doniczek , przyszła pora wziąć się za pielenie bo zielsko nie zna litości , rośnie na potęgę
Za oknem zrobiło się szaro , okazało się , że pada deszczyk więc czeka mnie chwila odpoczynku . Po bardzo pracowitym tygodniu jak najbardziej się należy .

W sobotę wypad po węgiel co by się zabezpieczyć na wypadek zimnych nocy a potem sadzenie pomidorów .
Opał naszykowany , piecyk też w gotowości , nie wiem tylko czy ja dam radę w nocy wstawać może jakis bezobsługowy zamontować






Póki noce znośne , pomidorki na główki dostają czapeczki


Na wysadzenie jeszcze czekają fasoli i ogórki .
Muszą poczekać bo jeszcze płotki nie gotowe , ale lada moment ....


I po weekendowym koszeniu , kawałek ogrodu


W warzywniku już się dzieje .
Groszek pięknie rośnie i ziemia już pęka nad głowami fasoli której miałam nie siać a wyszedł rządek 12 metrowy i warzywka powschodziły i trawka już między rzędami po raz drugi wyłożona i ...jest fajnie , że wreszcie i do mnie zawitała wiosna .

Do potem

Eluś. Pokaż w wątku pomidorowym swoje zabezpieczenia pomidorów przed chłodem. Więcej osób by skorzystało z takiej metody. I sadzonki w wątku o rozsadzie. Do wątków personalnych nie każdy zagląda, albo nie wiedzą a szkoda.

Latka zleciały od ostatniej wizyty czasu wolnego dużo pomyślałam by skrobnąć. Nie mam internetu będzie więc mały problem ale...spróbuję to jakoś ogarnąć. Ogólnie podsumowując 2017 i 2018 uznaje za udane skupie się za to na krótkim podsumowaniu 2019
Największa glupawka na punkcie pomidorów, papryki i fasoli,tu rozsada w setkach bo przyznam, że samej fasoli wysialam ponad 30 odmian po 3 gniazda każdej co daje grubo ponad 90 sztuk resztę przemilcze Rozsada pomidorów już w kwietniu wylądowała pod folią w gruncie koło połowy maja i przyznaję bez bicia, że kolejny rok uświadomił mnie o likwidacji foliaka. Pod folia dopieszczone, pierwsze kilka sztuk zjedzone 3 czerwca potem według tego co się działo w gruncie to powiem, że owocowanie takie sobie. W gruncie zniosły lodowaty maj i początek czerwca, wyrosły piękne krzaczory a owoców było od groma. Zdjęcia wstawię wieczorem, teraz próba jak powiedzie mi się współpraca z komorką
Elka ślepa, literki małe muszę ogarnąć też, jakiej wielkości zdjęcia.
Miłego popołudnia

Tija, jeśli Cię to w jakiś sposób pocieszy, to z fasolą nie tylko Ty tak masz

Próbujemy dalej...
Zdjęcie pierwsze,22 kwiecień wschody fasoli a poniżej 28 kwiecień sześć dni różnicy.
Zdjęcie drugie, pomidory z 19 kwietnia a poniżej posadzone 30 kwietnia.
Zdjęcie trzecie, część rozsady fasoli posadzona 13 maja a w skrzynkach zdjecie z 17 maja. Było tego od groma troszkę schodziło.