Forum Ogrodnicze Oaza

Szukałam podobnego wątku ale nie znalazłam, jeśli jednak jest to proszę moderatorów o przekierowanie.
Zaintrygowała mnie informacja w artykułach o permakulturze, że ziemniaki można uprawiać w workach 15, 20, 30 kg, na małych powierzchniach, choćby i na balkonie.
Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała.
Zaraz po świętach wzięłam taki worek, nasypałam ziemi do warzyw i wsadziłam 15 połówek ziemniaka z wyraźnymi kiełkami. Moje ziemniaczki przeżyły kilka spadków temperatury poniżej zera i właśnie listki przebiły glebę. Jak zaczną się wyciągać będę odwijać worek i zasypywać łodygi ziemią. Powtórzę to tyle razy aż się skończy worek. Podobno można w ten sposób zebrać do 15 kg ziemniaków z worka. Nieprawdopodobnie to brzmi, ale żeby się przekonać to trzeba spróbować.
Czy ktoś z Was próbował już tej metody?

Taaa w tym szaleństwie jest metoda. Wiesz Beata to się może powieść. Jak dobrze rozumiem narastanie ziemniaków byłoby w pionie nie w poziomie.Ciekawe jak wysoko będziesz podsypywać ziemię. A i "podbieranie' łatwiejsze po prostu zrobić trzeba dziurę w worku.

Tak, na tym to ma polegać, że ziemniak podsypywany ziemią będzie się wyciągał do światła a na przysypywanej łodydze systematycznie będą wyrastać nowe bulwy. Może się udać, jedynie co do tego obiecywanego plonu ( tzn 15 kg z worka) mam obiekcje.
Ale jeśli się uda to jest to alternatywa dla małych ogródków, balkonów, czy nawet dużych jak mój ale gdzie ziemniaki nie są mile widziane, ze względu na ZZ

Oczywiście, obiecuje fotorelację.

Rozumiem,że do worka jutowego wsypujesz ziemie tyle najpierw ,by przykryć ziemniaki, a potem gdy zaczynają rosnąc non sto dosypujesz ziemię.

W tym roku też chcę wykorzystać ten patent na sadzenie ziemniaków, z tą tylko różnicą, że będę sadzić w oponach. Stopniowo, w miarę wzrostu, będę nakładać kolejną oponę i dosypywać ziemię. Kiedyś,parę lat temu oglądałam taki sposób w jednym angielskim programie ogrodniczym i bardzo mi się spodobał. Jak się uprawia pomidory (które się lubi bardziej niż ziemniaczki)i ma mały areał, to, jak pisze whitedame, jest to najbezpieczniejszy sposób.

Ziemniaczki już podkiełkowane czekają. Ciekawe, czy lepiej będą plonować w letnich czy "zimówkach" ?

Beatko, życzę nam powodzenia!

Kilka dni temu obiecałam Wam zdjęcie mojej "uprawy", oto ono:

w międzyczasie ziemniaczki przeżyły 2 burze z gradobiciem ale mimo wszystko źle nie wyglądają, zdjęcie z przed chwili:

Florka, opony też mam więc przecieraj te nowe szlaki zobaczymy co nam wyrośnie.

Beata zmień nick na first lady gardening, bo ci się należy, jestem pod wrażenie prostoty tego rozwiązania. Teraz trzymam kciuki, by połowa deklarowanej wydajności wyszła.

Jak zbierać plony? Przez dziurę w worku , a co z ziemniakami w oponie?

Gosia.

Nie mogę sobie przypisać autorstwa tego pomysłu, bo nie jest mój. Widziałam podobne pomysły jak czytałam internetowe artykuły poświęcone permakulturze. Trochę te pomysły zmieniłam i powstał mój pierwszy i na razie jedyny worek. Nie wiem nawet czy taki ( z tworzywa sztucznego ) worek zda egzamin, może lepszy byłby np. jutowy. Zaletą mojego pomysłu jest łatwość przenoszenia w razie potrzeby, dlatego nie inwestowałam w skrzynkę, bo takie pomysły też widziałam, dobijano kolejne poziomy ściany w miarę wzrostu uprawy. To na razie prototyp ale jak się uda to nawet na balkonie będzie można uprawiać własne ziemniaczki. I o to mi chodzi, własne warzywa dla każdego ( a wielkie koncerny niech się wypchają).

Witajcie! W ferworze sadzenia pomidorów, papryk i dyń, mało mam czasu dla swoich ziemniaczków. Rosną same podlewane co jakiś czas i 2 razy były podsypywane ziemią. Tu widać podwójny kołnierz wywinięcia worka po pierwszym podsypaniu:

To zdjęcia z dzisiaj:

Moje uwagi na dzisiaj: wydaje się, że lepszym byłby jednak szerszy worek lub skrzynka, odwijając ten trochę muszę zagęścić liście, nie bardzo mam doświadczenie w uprawie ziemniaków i nie wiem czy to nie spowoduje np jakichś chorób grzybowych (wszak to psiankowate), po drugie wydaje się, że używam zbyt zasobnej ziemi, początkowo to była ziemia do upraw warzywniczych ze sklepu, teraz moja ziemia rodzima mieszana 1/1 z kompostem. Liście wskazują na dużą dawkę azotu, a myślę, że to nie wpłynie na rozwój bulw tylko liści właśnie, po trzecie w jaki sposób i kiedy zacząć szukać ziemniaczków, jak rozpruję worek to woda wypłynie prze dziurę i nie będę mogła kontrolować odpowiedniej wilgotności całej uprawy.
Ciekawi mnie czy ktoś z Was też spróbował tej metody i czy ma jakieś uwagi lub przemyślenia.
I bardzo proszę tych, którzy uprawiają ziemniaki aby zerknęli czy są jakieś uwagi co do wyglądu krzaków, bo to mój kartoflany pierwszy raz .

Witajcie

Tak wyglądają moje ziemniaczane eksperymenty .
Trzy odmniany . Irys , Denar i Irga .
Ziemniaki nie były podkiełowane , trochę trwało zanim pokazały się pierwsze listki .
Posadzone w ziemi uniwersalnej ze sklepu wymieszanej z kompostem i ziemią działkową . Niczym jeszcze nie zasilałam , bo nie widzę takiej potrzeby . Podlewe jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi .
Sama jestem ciekawa co mi z nich wyrośnie .

A Wasze ziemniaczki jak się mają ?

Eksperyment trwa , ziemniaki rosną i mają się dobrze .

Dzisiaj razem z ziemniakami urosły w górę skrzynki .
Worków niestety już w krótce nie będzie można odwijać bo się skończą . Pierwsze pójdą do sprawdzenia zawartości . Jestem bardzo ciekawa co nam tam urośnie .

Dziewczyny. Świetny eksperyment. Ciekawe ile tego w workach i skrzynkach będzie. Dawajcie znać.

Dzięki temu , że skrzynki zostały podniesione zrobiło się więcej miejsca na ziemię . Będziemy dosypywać na maxa , potem niech krzaki rosną sobie spokojnie , tak długo jak natura pozwoli . Wczoraj profilaktycznie opryskałam HT , za tydzień pójdzie PW .
Jeszcze trochę potrwa nim dobierzemy się do bulw .

Uprawa ziemniaków w workach musi się udać. Będziecie mieć piękne zbiory.
Przedstawiam moje ziemniaki z worka. Zapomniałam o nich i leżały w foliowym worku za drzwiami na strych. Ciekawe jak duże by urosły, gdybym zajrzała do siatki za miesiąc?

Halo! Jak tam uprawa ziemniaków w workach?
Są już jakieś plony?
Jak zdrowotność roślinek?

whitedame wrote: Jeszcze nie uprawiałam ziemniaków w workach. Na razie jestem tylko szczęśliwą posiadaczką takich worków. Podsuwam tylko pomysł ...są w nich takie klapki na rzepy (do podglądania uprawy w trakcie ), więc sprytnemu majsterkowiczowi może uda się w domowych warunkach podobny patent wykonać.