TEMAT: NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 19:48 #680495

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Szpinak pnący jest też - w dużej ilości dilerek, tak więc ... zapraszam :) Podobno faktycznie może z powodzeniem pełnić funkcję dekoracyjną.
Wiesz .... czasami nasze wybory stoją w sprzeczności z naszym światopoglądem czy przekonaniami - i to nie tylko w sferze materialnej - także tej duchowej, ale mamy także dar Natury w postaci rozumu, który temperuje i oswaja nasze marzenia. Najważniejsze, aby znaleźć kompromis pomiędzy jednym i drugim :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika, Armasza, Marlenka, Pestka, Mamma, Nimfa, Mandorla, JaNina, anaka


Zielone okna z estimeble.pl

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 19:52 #680496

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
U mnie faza planowania zaczęła się już w sierpniu :happy4: Pomidory dojrzewały a ja już kombinowałam coby tu poprawić.
Dojdzie chyba skrzynia więcej. Inaczej się nie zmieszczę.
W przyszłym roku chciałbym spróbować uprawy ogórków w pionie, bakłażana (rodzina jeszcze nie wie że lubi) i buraczków.

Zostają pomidory których w tym roku było w sam raz i na przecier nie starczyło. Muszę się przyjrzeć co nowego spróbować. Napewno jakiś ciemny. Dla mnie i dla mamy :hearts: .
Przydałoby się coś wczesnego. Może Malachitowa? Miałam w tym roku rumbę ożarowską która spełniała wszystkie wymogi pomidora idealnego poza smakiem :unsure:
Rodzina jej broni, ale jak tylko dojrzewała jakaś babushkina to o rumbie migiem zapominali :happy:

Zostają też patisony i z dwa krzaczki żółtej cukini. Patisony są pyszne i pieczone i marynowane.
Mam na oku pasek ziemi przy siatce i jak starczy mi czasu/perswazji to arbuzy dostaną własną kwaterę.

Zasadniczo już bym chętnie coś posiała.

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 20:16 #680499

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Pieczone patisony ?! Brzmi na tyle interesująco, że chyba najpierw spróbuję takiej potrawy ( dotychczas piekłam jedynie cukinię i dynię ), aby na wiosnę przemyśleć kwestię uprawy choć jednego krzaczka :jeez: Człowiek sam na siebie kręci bicz.

Z ciemnych pomidorków uprawiałam Matę Hari, Czernoje Serdce i Moyę Noir - wszystkie wspaniałe, zdrowe, bardzo żywotne i plenne - więc spokojnie mogę polecić jako odmiany deserowe, zwłaszcza Mamie :) Malachitową Szkatułkę też, tyle tylko, że trzeba ją zjadać szybko i wychwycić moment zbioru, ponieważ nie nadaje się do dłuższego przechowywania - ale smak jest nie do zapomnienia...
Generalnie mam problem z wczesnymi pomidorami - najbardziej przypadły mi do gustu te zrywane w sierpniu, dojrzałe w słońcu i cieple, pod chmurką, dlatego staram się wybierać te późniejsze i późne, przeznaczone na dłuższe trzymanie.
Natomiast jeśli chodzi o terminy zbiorów różnych odmian - nie pomogę - moja edukacja tego nie przewidziała :oops:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2019 20:28 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, rychu44, Armasza, Marlenka, Betula, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, Mandorla, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 20:55 #680502

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Patisony polecam, u mnie są co roku ze dwa krzaczki. Plenne to, odporne i do wszystkiego a i poleżą jak są dojrzałe.
Rewolucje to u mnie są co roku, bo pomimo "teoretycznie" miejsca pod dostatkiem, to rosnąć mało co chce. Piachy powodują szybkie wymywanie substancji organicznej a ekstremalne temperatury (dzień/noc) oraz susza dopełniają dzieła :jeez:
Mam typowo pustynne warunki.
Skrzynie też nie zdały egzaminu.
Kolejny rok i kolejna burza mózgu: jak zapewnić wystarczającą ilość jedzenia, jak znaleźć miejsce (nie za mokre i nie za suche), jak uchronić przed nocnym mrozem (np. w maju czy czerwcu) i uniknąć spalenia przed słońcem :jeez:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Marlenka, patrycja, Betula, bietkae, Pestka, Jaedda, Nimfa, Mandorla, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:05 #680505

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11915
Ja lata całe temu uprawiałam fasolkę tyczną fioletową Blauhilde i w przyszłym roku na pewno ją wysieję. Jest super w smaku a po ugotowaniu zmienia kolor na zielony. Właśnie w tym celu ,,odzyskałam '' dwa kawałki ziemi na których dotychczas rosły byliny. Trudno, przy tak suchych latach wolę podlewać warzywa niż kwiatki. Kwiatków oczywiście też mam całe połacie ale tej jesieni zrobiłam rewolucję bo kwiatki poszły na nowy kompostownik, przerobiony kompost dałam w miejsce gdzie rosły kwiatki oraz pod czosnek, na miejsce gdzie będzie marchew, pietruszka, seler i przekopałam. Na drugim kawałku będzie cebula cukrowa bo musi wreszcie być sadzona na świeżej ziemi też z kompostem.
W końcu lipca po zbiorach pod szpadel pójdą stare truskawki ( nowe są już posadzone ) i będzie to rabata na jesienną sałatę i rzodkiewkę. Kopru nie sieję bo sam się wszędzie wysiewa nawet wśród róż ale ja go nie usuwam i tak jest od wielu lat.
Działkę mam niby dużą ale jak mam nowe chciejstwo to muszę nieźle się nagimnastykować gdzie by tu coś upchnąć :think:
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, patrycja, Betula, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, Mandorla, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:07 #680506

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Piekłam jak cukinię z oliwą, ale też w tartach: zioła, sery i beszamel. Pychota.
W marynatach jest bardziej chrupki niż cukinia.

Ostatni ładnie leżakuje na parapecie razem z dyniami. Świetnie warzywo.

Moya Noir jest piękna :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Armasza, Marlenka, bietkae, Pestka, Mamma, Nimfa, Mandorla, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:24 #680507

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3563
Miałam w tym roku patison White Custard- nasiona ze straganiku :thanks: . Świetny, smaczny, plenny, odporny. Też chciałam zebrać nasiona. Poczekałam aż kilka owoców solidnie dojrzeje, zebrałam przed przymrozkami, wydłubałam nasionka, suszyłam i na koniec niespodzianka- wszystkie puste. Nie pomyślałam, żeby je położyć jak ogórki, aż zmiękną- może by to coś dało?
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Marlenka, Betula, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, Mandorla, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:34 #680509

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
U mnie wstępne założenia są takie: około 10 odmian pomidorów, ale po kilka krzaczków, więc będzie co podjeść. Fasola szparagowa i na suche ziarno - dwie już sprawdzone, Pencil Pod Black i Yin Yang plus jakaś szparagówka pienna i/lub wielokwiatowa Lady Di, która będzie przy okazji robić za zasłonę od ścieżki, póki krzaki małe. Rodzynek Aunt Molly - tylko dużo ;). Coś z melonów/arbuzów/dyń - ile wlezie, + patisony. No i takie drobiazgi, sałata, por, marchew, może burak liściowy.
Wypadają kapustne, bo mączlik mnie w tym roku dobił, papryki - bo i tak są tylko ozdobne, nikt ich nie je, jak przychodzi co do czego, i bakłażany, bo też jakoś "nie leżą".
O ile poziomki zaliczymy do warzyw, to kwatera już czeka, oby tylko nasiona powschodziły, bo w tym roku była porażka totalna.

Hania, ja nie wiem, czy patison zmięknie - chyba, że jak się zepsuje ;) To jest dynia w gruncie rzeczy, on twardnieje z czasem, a nie mięknie. Na Straganik wyślę nasiona mojego Disco, jakby co, to polecam :bye:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2019 21:37 przez Mandorla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Armasza, Marlenka, Betula, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:38 #680510

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Mamma - powiem Ci szczerze, że początkowo byłam przerażona ( dosłownie ) rozmachem, z jakim planowałaś i realizowałaś swoją ogrodową pasję; nie wiedziałam, skąd bierzesz siły na opanowanie żywiołu roślinnego na tak rozległym terenie, a kiedy pojawił się drób, to z jednej strony ucieszyłam się, że kolejna osoba zdecydowała się na swojskie kurki i jajka, ale z drugiej załamałam ręce ... bo wiedziałam, że opieka nad dodatkowymi zwierzakami, przy tylu obowiązkach będzie ciężka. Teraz jestem pełna podziwu, ponieważ udowodniłaś, że można. I że warto mieć marzenia - jestem z Ciebie bardzo dumna.

Mamy podobne warunki glebowe, ale mój areał jest mikroskopijny, więc łatwiejszy do ogarnięcia. Uprawa w skrzyniach i donicach jest pewnym wyjściem z sytuacji, jednak wbrew pozorom wymaga większej uwagi w doborze podłoża i nawozów, oraz paradoksalnie: poświęcenia większej ilości czasu - przynajmniej u mnie. Tak czy inaczej, zima to czas, w którym możemy na spokojnie przemyśleć najlepsze rozwiązanie dla zapewnienia warzywom optymalnych warunków.

Elżuniu, doświadczenie naszych Ludków wskazuje, że nawet mając dużą powierzchnię pod uprawę, ciężko pomieścić wszystkie chciejstwa. Tego, czego do dziś Wam zazdroszczę, w życzliwym tego słowa znaczeniu, to umiejętności planowania następowania po sobie wysiewów i sadzenia - ja najchętniej posadziłabym wszystko od razu, bez względu na wymagania termiczne i świetlne :jeez:
Po prostu nie potrafię ustalić co ma być przedplonem, co warzywem głównym, a co poplonem.

Jaedda - Moya Noir już dopisana ;-), zresztą będzie dostępna w ramach mojego Pakieciku na Warzywnym Straganiku.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Armasza, Marlenka, Betula, Mamma, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:39 #680511

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1447
  • Otrzymane dziękuję: 9281
W każdym warzywniku z roku na rok coś się zmienia.A to coś wpadnie ;) niepostrzeżenie do koszyka w ogrodniczym,a to znów coś pojawi się na forum,albo sentyment przywoła dawny smak z dzieciństwa...Na dodatek mamy różne warunki,co trzeba brać pod uwagę.
Bardzo lubię leśne klimaty,zaciszne i zacienione miejsca.Ogród dla mnie to miejsce wypoczynku,azyl z dala od świata .W tej chwili w części warzywnej to patelnia,nad resztą pracujemy :ouch: Marzy nam się taras przy domu zadaszony i oszklony.Mógłby wiosną spełniać rolę inspektu,ale na razie to kwestia marzeń,są inne wydatki.
Oczywiście kupka nasion rośnie,pudełko za małe,a ja mam jeszcze coś w planach zamówić.Wczoraj uzupełniałam zapiski.. :jeez: :crazy:
W planach pierwszy raz bakłażany,może coś będzie z ozimego czosnku,cebulki i szpinaku.Już czuję,że będę utykać :think:
Zapomniałam ,jeszcze będą dynie :happy4: .
Naturalne ,niebanalne,własne.
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2019 21:47 przez anaka.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Armasza, Marlenka, Betula, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, Mandorla, JaNina

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:39 #680512

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11915
Kusicielki. No to ja też w przyszłym roku spróbuję jakieś UFO wysiać. A miałam już po dyniach i bakłażanach nie robić żadnych eksperymentów :rotfl1: .
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Marlenka, Betula, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:41 #680513

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Nie nadążam za Wami, moja droga Młodzieży :happy: , ale z prawdziwą przyjemnością Was czytam - dziękuję !
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Armasza, Marlenka, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 21:42 #680514

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Siej UFO koniecznie, naprawdę jest zupełnie bezproblemowe, poleży, a i zrobisz z niego prawie wszystko. A, no i miejsca przesadnie wiele też nie zabiera...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Marlenka, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 22:51 #680520

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3334
  • Otrzymane dziękuję: 10021
Ja 2 sezony temu zakochałam się we własnych ziemniaczkach - w przyszłym roku do różowych, fioletowych dołączy łaciata odmiana Apache
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Armasza, Marlenka, patrycja, Betula, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, JaNina, anaka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 07 Lis 2019 22:57 #680521

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Aniu, ja jestem co roku przerażona, potem i tak tego nie ogarniam. Ale...i tak co roku planuję coraz to nowe (większe) uprawy, zamiast skupić się na jakości :hammer:
Praktycznie nie powinnam nawet myśleć o "własnoręcznej" uprawie warzyw (no może tylko w doniczce) i to też tak symbolicznie.
Ale jak tu nie mieć własnych warzyw..., jakie by one nie były.
Natomiast kury nie są bardzo pracochłonne i mało wymagające. Największy problem z kurami to zabezpieczenie ich przed drapieżnikami.
Patisony w każdej wersji zdają egzamin. Polecam Wam jeszcze moje tegoroczne odkrycie-żółtą cukinię Orelia z firmy V. Bardzo plenna i fajna "twarda" doskonała np. do kiszenia.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2019 23:04 przez Mamma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, rychu44, Adasiowa, Armasza, Marlenka, Betula, Pestka, Jaedda, JaNina, Barborka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 08 Lis 2019 07:26 #680526

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Rewolucje? No cóż, miało nie być. Miało :happy: . Naprzywoziłam owoców na nasiona, to teraz trzeba to jakoś wyhodować. Formularza zamówień na Straganiku, nawet jeszcze nie oglądałam, ze strachu przed chciejstwami :jeez: . Ale generalnie, to moje rewolucje teraz polegają na tym, żeby wszystko zrobić, a się nie narobić :silly: , czyli na wprowadzaniu rozwiązań ułatwiających prace w ogrodzie. Warzywnika powiększać nie chcę, a warzyw uprawiać chcę coraz więcej. Czy to da się pogodzić?
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2019 08:11 przez JaNina.
Za tę wiadomość podziękował(a): Terri, rychu44, Adasiowa, Armasza, pouder, Marlenka, Betula, Mamma, Zielona, Jaedda, Nimfa, anaka, Barborka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 08 Lis 2019 09:40 #680535

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1584
  • Otrzymane dziękuję: 12101
A moją rewolucją na przyszły sezon jest pozyskanie następnej pary rąk do pracy w warzywniku. Mam nadzieję, że wybiorę właściwą ścieżkę i dyplomatycznie do tego doprowadzę. Mam całą zimę :)
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rychu44, Adasiowa, Armasza, pouder, Betula, Jaedda, Germanek, JaNina, anaka, Barborka

NASZE WARZYWNE REWOLUCJE 2020 08 Lis 2019 10:10 #680536

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Jedną z rewolucji ( choć w moim przypadku to słowo na wyrost ), jaką planowałam na przyszły sezon miała być próba uprawy kapusty pekińskiej, jednak muszę zrezygnować z tego pomysłu, z kilku względów: jednym z nich jest mączlik :) Kiedyś udało mi się doczekać pięknych, dorodnych jarmuży, ale jak się okazało, nie tylko ja je podziwiałam ...Aby więc nie walczyć z wiatrakami, kupuję główkę takiej kapusty na rynku, a grządki pozostawiam dla innych, sprawdzonych warzyw.
Spulchnianiem gleby na zagonkach zajmuje się Kacper - odkrył w sobie żywioł kopania, mnie pozostawiając grabienie, ale wraz z początkiem sezonu czeka mnie zabezpieczenie newralgicznych miejsc uprawy, głównie pod ogórki. Zastanawiam się też nad powrotem do uprawy groszku łuskowego czy cukrowego, ponieważ w przyszłym roku zrezygnuję z bobu - ale ta kwestia pozostaje do przemyślenia.

Jednak teraz priorytetem jest wyczyszczenie budek lęgowych, naprawienie karmnika, zorganizowanie "paszy" dla ptaków i budowa domku dla murarek. Ups, i zakup grabi :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, rychu44, Armasza, pouder, bietkae, Zielona, magnes, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.409 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum