Forum Ogrodnicze Oaza

Cieszę się Tomku, że doceniłeś moje starania ale nie pisałeś(chyba) czy masz do podlania kilka arów czy kilka hektarów , bo to rzeczywiscie robi różnicę.

Po:
- przebieżkach licznych z konewką
- dyskusjach na temat tych działań jakie podjął ze mną mój kręgosłup
- mokrych liściach i rozlewającym się gdzie nie powinien nawozie
powróciłem do poszukiwań działającego z sensem dozownika do nawożenia kropelkowego.

Kupiłem dozownik Gardena:



Na początek przetestowałem jak działa w wersji oryginalnej.
Potwierdziły się komentarze w sieci że na start idzie potworne stężenie nawozu, nie ma mowy o równomiernym jego dawkowaniu.
To po prostu nie powinno być sprzedawane...

Pozostało poprawić niemiecką technikę i skorzystać z tego co było w szkole na fizyce.
Powstała testowa konstrukcja:



Po testach wydaje się to działać i dawkować nawóz może nie idealnie ale przynajmniej w sposób bardziej równomierny .

Możecie polecić mi jakiś reduktor cisnienia 0,7 -1 bar do lini kroplującej? Kupiłem rok temu jakieś dziadostwo które nie działało jak powinno.
Druga sprawa czy konieczne jest stosowanie emiterów tak jak tu ?Zanda wrote:
Ja u siebie mam zrobione tak, że w rurę pe jest wbita wkłowka, rozdzielacz i kroplospływ.
Natomiast tu jest jeszcze inne rozwiązanieCorrado wrote:
i nie wiem co bedzie lepsze

W pierwszym rozwiązaniu masz użyte kroplowniki (emitery ?) wkłute w wąż.
Te mogą być z kompensacją ciśnienia lub bez.
Mają określony konstrukcyjnie wydatek wody l/h.
Jeżeli połączasz do nich rozdzielacz (dwójnik, trójnik, etc) to na końcu musi być koniecznie kroplospływ i obowiązkowo w wersji z labiryntem.
Inaczej podział wody nie będzie równomierny.
Podobnego rozwiązania używam i jeżeli użyjesz kroplowników z kompensacją ciśnienia i takich z możliwością ich rozłożenia/czyszczenia będą służyć długo.
Spokojnie możesz pominąć wtedy reduktor ciśnienia, chyba że masz to zasilane z sieci gdzie ciśnienie skacze poza zakres kroplowników.

Drugiego rozwiązania nie rozpoznaję.
Wygląda na to że regulacja wydatku wody jest dopiero pod każdą roślinę.

Jak dla mnie lepsze powinno być rozwiązania #1 - najbardziej zawodny jest kroplownik.
W wersji #1 jest ich 2, 3, 4, etc razy mniej niż w #2.

Jeżeli szukasz reduktora ciśnienia - zwróć uwagę że mają one określony zakres wydatku wody w którym działają poprawnie.
To często popełniany błąd przy doborze regulatora ciśnienia.

Reduktor cisnienia niestety muszę mieć, a powiedz mi czy same wkłukwi, rozdzielacz i kroplosplywy bez emitera dadzą radę? Pytam dlatego bo już kupiłem wąż i powbijałęm wkłuwki których nie da się wyciągnąć. Czy emiter powoduje to, że z każdego ktoplospływu woda płynie w takiej samej ilości? Nie ogarniam tego

Wbite w wąż wkłuwki da się wyciągnąć i włożyć wielokrotnie, trzeba użyć siły i narzędzia w kształcie U którym z obu stron 'złapiesz' kołnierz wkłuwki.
Tak przynajmniej jest u mnie, otwory w wężu robiłem dedykowanym 'dziurkaczem'.
Przetestuj na kawałku węża.

Emiter (kroplownik) zapewnia określoną ilość wody l/h.
Jeżeli to np. są 2 l/h to jeżeli dasz dwójnik + 2 kroplospływy z labiryntem to z każdego kroplospływu spłynie 1 l/h.
Jak dasz czwórnik to z każdego z 4 kroplospływów spłynie 0.5 l/h.
Pod warunkiem że kroplospływ ma labirynt.
Bez labiryntu ilości będą nierówne, nawet do 0.
Łatwo to można sobie przetestować włączając podlewanie i wkładając każdy kroplospływ do testowego pojemnika, będzie widać czy ilość wody jest taka sama.

Bez emitera (kroplownika) ilość wody będzie zależała od ciśnienia.
Ciśnienie spada z długością węża więc bliżej przyłącza będzie się lało więcej niż na końcu.
Oczywiście jak masz niewiele metrów to nie będzie wielkich różnic.
Też sobie możesz przetestować identycznie jak pisałem powyżej.

Używał ktoś tej taśmy?
allegro.pl/oferta/tasma-kroplujaca-nawad...0-metrow-11957929903

tak, może nie dosłownie tej bo na aliexpr.. kupiłam ale podłączona do kranu na zewnątrz sprawuje się ok.
Miałam rozłożoną w szklarni, zakupiłam też na grządkę ale to już koniec sezonu był więc w tym roku dopiero rozłożę.

Dzięki. Chyba zakupię parę rolek i oplotę moje RODOS - zawsze to mniej ręcznego podlewania.

U mnie takie taśmy się zatykały kamieniem. Podobnie zresztą kroplowniki, ale te można rozkręcić i przeczyścić. W tym roku planuję zakwaszać wodę z nadzieją, że osad wapienny nie powstanie.

Dodam, że taka taśma jest wygodniejsza od linii. Dodatkowo gęstsze umieszczenie emiterów powoduje bardziej równomierne nawadnianie. Podobno pomidory to lubią.

Kiedy kupowałam mogłam wybrać jak gęsto mają być te otwory.

Emilia,
a jak z trwałością? Pod instalację wodociągową ją podłączasz?

używałam niecały sezon, w tym jeszcze nie sprawdzałam bo bardziej mi przeszkadzała w szklarni (zwinęłam) tacki tam teraz rządzą. Wizualnie wszystko wyglądało dobrze.

Połączyłam z wężem zwykłym, jakieś łączniki, trójniki, cały plan rozrysowałam. Podłączyłam pod instalację wodociągową, mam wyprowadzenie wody na zewnątrz.
Bardzo duże ułatwienie życia - w tym czasie można robić coś innego a podlewa się samo.

TomekD wrote:
Tomku czy mógłbyś więcej napisać o tej modyfikacji i na jakiej zasadzie to działa??

Aktualna wersja wygląda tak:



Pierwsza zmiana to dodanie wskaźnika przepływu nawozu:



Jako wskaźnik wykorzystałem coś co jest używane w systemach dystrybucji wody destylowanej, szukać można jako: 'Wskaźnik przepływu wody cieczy z FILTREM 6mm'
To na ile nawóz będzie pobierany równomiernie w czasie zależy od wielu czynników (ciśnienie, długość linii, wydatek wody, etc).
Prędkość wirowania czerwonej turbinki pokazuje czy nawóz jest w ogóle pobierany i w jakim tempie to się dzieje. Regulujemy to pozycją zaworu na środku konstrukcji.

Druga zmiana to widoczny po lewej stronie regulator ciśnienia.
Teraz dobrany do wydatku wody jaki jest u mnie.
Regulatory ciśnienia działają poprawnie tylko w określonym zakresie wydatku wody.
Trzeba na to zwracać uwagę przy zakupie.

Dobra robota, dziękuję za wyjaśnienie

Dzień dobry.
zainwestowałem w nawadnianie kropelkowe w ogrodzie głownie dla drzewek owocowych i
krzewów. Jest teraz 2 ms suszy i zastanawiam sie jak czesto i ile wody dawać pod drzewka (3letnie)
szukałem w sieci jedynie znalazłem informacje o 2-6 mm wody na dobe i podlewanie obfite raz w tygodniu.
Jaka jest praktyka w tym temacie?
pozdrawiam

Wrzuciłem na jedno forum to wrzuce i tu.
Stworzyłem sterownik nawadniania i nie tylko zrobiłem to bym mógł na spokojnie pojechać na wakacje i nie prosić się sąsiada o podlewanie warzyw.
Sterownik posiada trzy sekcje ponieważ tylko tyle mi jest potrzebnych, może być zasilany zasilaczem 12V, lub aku+ panel, ja wybrałem ta opcje gdyż nie mam dostępu do prądu na działce.
Sterownik jest dotykowy, testuje go już dlugo nie ma z nim problemu.


Kilka fotek plus opis
Główne menu, po kliknięciu w dowolne pole przechodzimy do kolejnych opcji.

Za sekcjami mamy opcje temperatury po kliknięciu pokazuje nam się wykres wilgotnosci I temperatury zapisywany do dwóch dni wstecz. Wykres jest na początku szarpany bo bateria już była na wykończeniu.

Dalej mamy możliwość podłączenia farelki

Dalej mamy opcje kalibracji przepływomierza i ustawienia alarmu przy braku wody (zabezpieczenie przed uszkodzeniem elektrozaworu)

Następnie mamy możliwość uruchomienia harmonogramu podlewania dla każdej sekcji z osobna oczywiście.

Następnie mamy opcje ustawienia elektrozaworu, ponieważ, są to zawory zwykłe takie stosowane w pralkach to aby się zbytnio nie przegrzewały trzeba ustawić cykl. W moim przypadku to 10minut podlewania, 2 przerwy.

Dalej mamy opcje podglądu wilgotnosci, kolejna opcją jest możliwość ustawienia podlewania gdy wilgotność gleby spadnie poniżej zadanej wartości.

Główne menu podczas uruchomionego podlewania

A w przypadku braku wody, następuje wyłączenie zasilania elektrozaworu co chroni przed jego uszkodzeniem

Dodatkowo do sterownika zrobione mam czujniki bezprzewodowe wilgotnosci

Jak również bezprzewodowy termometr, narazie obudowa jest przymocowana na taśmę, bo zdjęcia robiłem gdy były jeszcze w fazie testów

Czujniki sa bezprzewodowe o zasięgu do około 70m, czujniki zasilane są dwoma paluszkami, wystarczaja na cały sezon.
Dodatkowo zrobiłem aplikacje na telefon, można nią uruchamiać podlewanie.

A podczas braku wody również mamy informacje i sygnał dzwiekowy

A to cały rozdzielacz

To tyle. Sterownik i aplikacja będzie jeszcze rozwijana. Szukałem dlugo sterownika który mnie zadowoli, lecz nic ciekawego nie znalazłem. Jestem pewien że nie ma takiego drugie na rynku. W przyszłości udostępnię schemat i spis elementów, wiem ze starsze osoby jego nie złoża, natomiast młodsze czemu nie;)
Niestety nie udostępnię najważniejszego czyli kodu całego programu, ale jeśli ktoś będzie chciał mieć taki sterownik przyśle do mnie polutowaną płytkę a ja za darmo ją zaprogramuje. Może kogoś zainspiruje do stwożenia podobnego