Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich
Po trzech mroźnych dniach gdzie nocą było -6 , a ciągu dnia -2 ,dzisiaj wreszcie na plusie dwa stopnie i słoneczko ,a do tego wiatr ucichł.

spokojnego i miłego dnia

Powiem tak, jestem w pracy, a na zewnątrz pięknie sypie...Podobno ma się ocieplić około 16tej,więc tyle zobaczę Tak na chwilę, to bez sensu, bo będzie ciapa...

Sprawdziło się było -16 teraz -5 i to ostatni zimowy dzień niestety bo jutro już dodatnia temperatura i wszystko stopnieje ale ziemia tak szybko nie odmarznie bo jest mocno przemrożona.





Złotokap w tym roku nie zgubił liści

Wczoraj wieczór jak usłyszałem ile ma być w nocy szybko poszłem okryć agawy

Poszedłem

-1st.jak wstawałam do pracy było -10.
Zapowiadają wiatr..brrr





Miłego,spokojnego popołudnia z gorącą herbatą..

Dołączam się do radości z powrotu Józia - zdrowia, i jeszcze raz zdrowia!

Aniu, fajne widoki - co to za pasmo górskie widać?

A u mnie nadal trochę mrozu, -3 w tej chwili. Większość dnia słońce czyniło daremne wysiłki, by wyjrzeć choć na moment zza chmur - na darmo.
Z spacerku - łąkami...



buczyną:



Małgosiu - jak tam u weta było?

Taki wieczorny widoczek z okna

Popadał dzisiaj ładnie śnieg - dawno nie widziany, dawno nie trzeba było odśnieżać auta po pracy
Warzywnik śpi..

Aniu to część Beskidu Wyspowego,jest gdzie pochodzić.W lecie dało się odczuć,że jest pandemia,bywało tłoczno..

Takie widoczki.

Widoczki bardzo ładne. A z psami wolno?
Wydaje mi się, że KPN jest jednym z nielicznych parków narodowych, gdzie psy mogą wchodzić. Oczywiście, powinny być na smyczy.
Mejra wrote:
Mam dokładnie takie same obserwacje; wokół mnie prawie same pensjonaty i całe lato były po brzegi wypełnione.
Do takich miejsc, jak Karpacz czy Szklarska w pełni sezonu nie zapędzi mnie kijem i bez pandemii, a teraz to był szczyt szczytów.
Dlatego lekko szokują mnie wypowiedzi o ogromnych stratach krajowej branży turystycznej. Ale to pewnie indywidualne sprawy.

Aniu nie ma zakazu.
Przed Wielkanocą organizowana jest(nie wiem który raz już z kolei)droga krzyżowa,najdłuższa trasa to 40km.nocą,tym pasmem gór..

Józiu miło, że jesteś

No i dziś odebrałam wyniki badań naszego kocura...
Wygląda na to, że są początki niewydolności nerek...
Na razie zmiana karmy i za miesiąc ponowne badanie.
To kocisko u którego żadne kroplówki nie wchodzą w grę. Nie da się chłopak.
Nie wiem co dalej...

Na dworzu zimny wiatr, lekko na minusie, ale odczucie jakby było -15.

Temperatura powolutku się podnosi. Na zachodnim termometrze jest już zero, na wschodnim -2. To chyba koniec tego "zimowego" epizodu. Jak ziemia w warzywniku rozmarznie, to pierwszy raz w życiu chcę wysiać sobie w grudniu parę rządków marchewki i pietruszki
Spokojnej nocy

Mamma przykro mi z powodu kocurka Miejmy nadzieję, że zmiana karmy choć trochę pomoże. Trzymaj się kochana
Józiu miło Cię czytać spowrotem

Wy macie śnieg, a ja mam lodowisko
Po obfitych, marznących opadach deszczu wszystko pokryte jest gładką taflą.
Widać ludzi walczących z grawitacją i przyciąganiem ziemskim
Aktualnie -4°C

Spokojnej nocy

Marlenko, dopiero teraz doczytałam Jak członek rodziny choruje, to zawsze serce boli. Miejmy nadzieję, że uda się choć trochę spowolnić chorobę. Trzymajcie się

Przez ostatnie dwie noce -9 stopni i troszkę śniegu. Aż mi się zachciało robić zdjęcia Idzie jednak odwilż...

Od wieczora wieje halny. Obecnie na termometrze 7 stopni na plusie i większość śniegu już znikła. Ale jest jeden zasadniczy plus tej pogody - powietrze stało się przezroczyste, a nie białe od smogu, jak przez ostatnie dni Miłego piątku

Małgosiu- chyba jesteśmy sąsiadkami, bo u mnie dokładnie taka sama pogoda.
Mirku - bardzo ładny blog. Gratuluję talentu i estetyki. Powodzenia.