Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie pomidorki już się kończą cztery krzaczki zostały pod folią na których jest parę pomidorów już prawie dojrzałych ale niestety są też zupełnie zielone i nie wiem co z tym robić czy czekać i mieć nadzieję że dojrzeją czy, jak niektórzy twierdzą, zerwać owinąć w papier i parę dni poczekać. Niestety deszcze i zimne noce nie pomagają pomidorkom, może rzeczywiście skorzystać z arkusza papieru.

Rolnik90 wrote:
Wydaje mi się, że moje są bardziej ciemne


Jest plenny i bezproblemowy w uprawie. Też uważam, że jest trochę wodnisty. Nie jadamy go na przysłowiowej kanapce, bo na surowo jego smak mnie nie powala. Lubię go jednak, bo jest świetny do przecierów z powodu koloru
W przyszłym roku robię z nim przerwę, bo przecierów/keczupów mam narobione na dwa lata

Witam.
Wiedza "fachowa" na temat zakresu temp. rozwoju pomidorow to fikcja. Podejrzewam, ze wnioski zostaly wyciagniete w poludniowym klimacie, gdzie po miesiacach temp. 20+ temperatura spada na 10 i wzrost ustaje.
W chlodnym klimacie pomidory hartuja sie przy kazdym ochlodzeniu i z biegiem sezonu radza sobie coraz lepiej. Pomaga 24h swiatla, choc ten argument juz odpadl. Teraz wrocilem po tygodniu nieobecnosci i stwierdzam z cala pewnoscia, ze owoce przyrastaja i dojrzewaja w temp ponizej 12 stopni. Malo tego, bylo 6 nocy ponizej 4st, z tego dwie blisko zera (cukinie oberwaly, wyglada, ze je przyszronilo) a pomidory nawet nie wykazuja problemow z fosforem. Do tego w niskich temp choroby wychamowaly. Rosliny juz nie pierwszej swiezosci, ale trzymaja sie.
Gruntowe



Tunelowe



Zebrane kolejne 3 kg, z tego ponad 0,5kg z gruntu

Mamy tą samą odmianę, tylko u mnie aparat troszkę oszukuje. Smak według mnie 7/10, ale ta jego bezproblemowość w uprawie plasuje go na wysokim miejscu

Gregon szacun
Pomimo warunków chęć zjedzenia swojego pomidorka, moc pracy i obserwacji i efekt jest

JaNina wrote:
Janki pomidor to zdaje się Czornoje Sierdce s Nosikom ot Borisowny / Чёрное Сердце с Носиком от Борисовны, a to jest inny pomidor niż Bycze Serce z Noskiem. Moje Czornoje wyglądają tak, tylko z tym smakiem nie mogę się za bardzo z Janką zgodzić, nam bardzo smakuje, co mnie dziwi, bo Janka zdaje się uprawia Red Pear, a on dla mnie jest bez smaku i ja go przestałam sadzić. Z tymi smakami, to bywa różnie

Alu, ja większość pomidorów uprawiam "do gara", bo ileż świeżych można zjeść? Tak właściwie, to nie mam swojego ulubionego na świeżo .
Nasiona Byczego Serca mam od Marysi-koma, więc chyba tylko Marysia może rozwiać nasze wątpliwości co mam.

Na targ wysyłałam nasiona pomidora Bycze Serce z noskiem.Specjalnie chodziłam przed chwilą so szklarni i zerwałam jeden owoc,który jest nie do końca dojrzały,stąd jaśniejszy kolor.Ma trochę galaretki, ale wodnisty nie jest.









Krzak jest wysoki,do tej pory kwitnie,owoce są w tej chwili na wys.moich oczu/Mam 170 cm wzrostu/

Więc mam Bycze Serce z noskiem, bo nasion Czornoje Sierdce s Nosikom nie miałam, więc nic nie pomyliłam.
Marysiu, ta wodnistość u mnie może wynikać z ilości opadów jakie nas nawiedziły. Dosyć szybko mięknie. Ale tak jak pisałam, lubię go dodawać do przecieru.

Edit: U mnie rośnie w gruncie pod chmurką.

To widocznie to mięknięcie i wodnistość musi być spowodowane opadami, u mnie rośnie w tunelu zerwany dojrzały leżakował 10dni i nie zciapiał. Ogólnie pomidorek bardzo fajny i łatwy w uprawie.

Tyle zostało z grządki gdzie były pomidory . Przygotowane pod czosnek i cebulę zimową .

A kolega przygląda się i sprawdza czy praca idzie dobrze .

Z nasion pomidora Rzymskiego ,udostępnionych mi przez Józia Krecika, oprócz typowych stożkowych pomidorów





wyrosły dwa krzaki z pięknymi- jak malowane- okrągłymi pomidorkami




Pomidorki te posiadają gen twardości, smakiem się nie różnią od tych stożkowych.Zapewne doszło do rozszczepienia. Muszę koniecznie pozyskać nasiona, bo może być to interesująca odmiana w uprawie.

Marny zbiór dziś




Bawaria już trzy tygodnie leży i czeka na pobranie nasion



Powiedzcie, co zrobić żeby teraz pomóc w dojrzewaniu owoców. Mnóstwo zielonych, zdrowych wisi.

Wkleję ponownie zdjęcie.

Te pomidory dojrzały w większości w altanie. To K-37, Red Pear i Czekista. Robię tak co roku. W altanie dojrzewają wolniej, ale dojrzewają. Zarówno te zerwane zapalone, co i zielone.

Chiarodiluna wrote: Z tą kapustą to takie kontrowersyjne to sąsiedztwo bo różne tabele różnie podają, a są takie które dla pomidora wymieniają kapustę jako dobre i złe sąsiedztwo jednocześnie. Z własnego doświadczenia: więcej nie zasadzę kapusty obok pomidora. Kapusta była piękna, pomidor problemy ze wzrostem, kwitnieniem, owocowaniem.

Zygowa wrote:
Edytka "przerabiałam" to w zeszłym roku, zajrzyj tu forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...21?start=1710#777234

Potwierdzam to co napisał Jaroz, sąsiedztwo pomidora i kapusty nawet nie jest neutralne, jest złe. Jak mam wątpliwości, w kontekście alleopatii warzyw, to sprawdzam co jest dobrym przedplonem lub następstwem, bo chodzi przecież o substancje, które gromadzą się w glebie podczas uprawy danego warzywa.

Dzisiaj usunąłem pozostałe pomidory z dwóch tuneli, bo już zaczął kwitnąć poplon, a nie chciałbym żeby mi się rozsiał





Pomidorki poszły do przeróbki i do dojrzewalni.


Pozostało kilka takich rodzynków w gruncie,


a w trzecim tunelu jeszcze dojrzewa na krzakach dobre kilka kilogramów. Te już będą do przymrozków

Przeciery i ketchupy porobione; i tyle zostało do zjedzenia: