Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa wrote:
A ten z lewej, to chyba nie K122 ?


Tegoroczny Cz-ka. Jest malinowy (jakoś aparat nie oddał kolorów)



Mój K122

podjadek wrote:
Nie. Z pewnością nie jest to K122, dlatego zaznaczyłam, że właściwy znajduje się po prawej stronie zdjęcia.
Inna sprawa to ta, że nigdy nie udało mi się zebrać Czekisty z dzióbkiem, na czym bardzo mi zależało, ale te, które zrywałam i tak były wspaniałe.
Pozdrawiam cieplutko.

Bez komentarza

Bez komentarza ciąg dalszy...

Piękne pomidorki i nadal są

zwykły chłop wrote:
Adam, te u Ciebie trochę zbyt sakiewkowate, powinny mieć chyba kształt jaja, ten jeden na pierwszym planie prawie jak jajo. Może w tym roku z powodu Fav Project pomidory upodobniają się do sakiewek, bo u mnie K/152 ustalony, rosnący w pobliżu kilku Favów, na którymś wyższym gronie wydał pomidor w kształcie sakiewki, chyba zbiorę z niego nasiona jak się uda.

Z tym Amish Paste to jakieś zamieszanie. Ja w tym roku zrobiłam porównanie tego pomidora i wysiałam nasiona z 4 źródeł:
pomidorlandia.pl
mojepomidory (w moich zasobach było ostatnie nasionko)
tomatofest z USA
i moje, które wywodzą się od mojepomidory, ale trzmiele, któregoś roku narozrabiały.

Posadziłam je obok siebie, nie mam na razie zdjęć, bo jestem zajechana pracą, przetworami i drugi raz przeszłam covid. Dobrze, że padało końcem sierpnia, choć znowu przesadziło z tą wodą, ale odblokowało mi trochę czasu, jednak dziś papryki, bakłażany, dynie i pomidory w dwóch rzędach od południa podlałam. Rano zamierzam podlać selery i kapustę, w czwartek ma podobno padać, ale ad rem.
Wzrostem się nie różnią, różnią się wielkością owoców. Najsłabiej pod względem smaku wypada Amish Paste od pomidorlandii i Tomatofest, te od mojepomidory smaczne, ale najsmaczniejsze są te moje, choć mają skłonność do pękania u nasady, ale u mnie prawie wszystkie pomidory tak robią, mam za ciężką glinę. Niestety, nie wiem, które są najbliższe protoplaście.

Nie ma jak uprawa pomidorów w gruncie, większe wyzwanie, więcej niewiadomych i więcej niespodzianek tych pozytywnych.
Miałem w tym roku grupę pomidorów i byłem bardzo ciekawy tych odmian. Jedną z nich (Baba Nina) miałem w ub. roku.
Pozostałe to niewiadome: Baba Nadia, Baba Szura, Romowaja Baba, Nonna Antonina. Cztery z nich to befsztyki, Romowaja Baba nie.

Baba Nina wysoki łatwy w uprawie befsztyk, o smacznym miąższu. Owoce malinowe o wadze 250-400 g. Owocował na trzech poziomach.
Baba Nadia podobnie jak Baba Nina, też befsztyk, też malinowy o dużych owocach, owocował podobnie . Bardzo smaczny pomidor.
Baba Szura podobnie. Trzeci pomidor o smacznych ścisłym miąższu i dużych owocach. Te trzy odmiany mają podobne owoce, tak samo smaczne.
Romowaja Baba wysoki pomidor kolorowy, w pełni dojrzały o kolorze oliwkowo-bursztynowych, smaczny, dużo galaretki. Bardzo smaczny
o słodko-kwaśnym zrównoważonym smaku. Jedyna jego wada, to szybkie dojrzewanie, szybko robi się miękki ale smak pozostaje. Z całej grupy
najwcześniej owocował.
Nonna Antonina to wg. mnie rewelacja smakowa, smak dawnych pomidorów. Pomidor wysoki, befsztyk, mało nasion. Owoce bardzo duże o wadze
od 400 do 800g. Owocował na trzech poziomach. Dość twardy jak na wielkość owoców, może poleżeć kilka dni po zerwaniu. U nas zostaje na przyszły rok.

Najwcześniej owocowała Romowaja Baba, później Baba Nadia, Baba Nina. Baba Szura i Nonna Antonina w tym samym czasie.






























Jeszcze taka uwaga. W innym wątku napisałem że mój tegoroczny rekord w pomidorach, to Delicious Hunt (813g.)
Pomyliłem się. Nonna Antonina - pomidor ważył 831g. I to jest mój rekord tegoroczny.

kazko47 wrote:
Kaziku chcę Cię zapytać, czy z takiego pomidora można zebrać nasiona? Chodzi mi o to, czy ta dziurka, to już kocia mordka? Mam befsztyka Todd County Amish, olbrzymie owoce, ale prawie każdy owoc ma jakąś mordkę, niestety befsztyki obfitują w takowe.

Alicjo, no nie . Z takiego jak na zdjęciu nie powinno się brać nasion. Wziąłem do ilustracji zdjęcia największych pomidorów z każdej odmiany.
Przyznam, że w tym roku niewiele było owoców z małymi znamionami lub ich brakiem. Dlaczego robią się dziury, to nie wiem.
Prawdopodobnie to są uroki uprawy w gruncie. Ideałem byłby np. taki pomidor:

U mnie również ogrom pomidorow, przerobiliśmy już chyba że 100kg. Sos pomidorowy będzie jedzony w każdej postaci;)
Wiem, że nie ten dział, ale może podpowiecie jak jeszcze można przerobić pomidory? Do tej pory robilam sosy do sloikow, koncentrat, soki. A co można by jeszcze zrobić? Może jakieś sałatki czy pomidory całe? Jakieś przepisy ktoś podpowie?

Link Sprawdzone przepisy na przetwory z pomidorów

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ow?limitstart=0#4469

Dziękuję! Zaraz przeglądam i jak tylko wrócę z krótkiego urlopu zabieram się za kolejne przetwory:)

Wrzucę również zdjęcia pomidorow, które udało się zebrać w tym roku. Za mało czasu było wcześniej, ale powoli odgrzebuje sie z tego wszystkiego

Iza zakiś, są doskonałe potem np do drugich dań .
Kiedyś sporo kisiłam całych .
Niestety nie pamiętam przepisu.
W tym sezonie sporo zebraliśmy ,ale nie tyle by robić przetwory .
Konsumowaliśmy do bólu .
Na przetwory od przyjaciół .
Przed chwilą zebrałam ,by ewentualnie nie zmarzły .
Pięknie rosły ,były zdrowe ,do teraz krzaki są zdrowe ,choć już schną.
Efekt,dzięki podpowiedziom koleżanek i kolegów z forum

Zbierane każdorazowo w sporych jak dla nas ilościach

Wszystkie pomidory,które rosły w gruncie już "leżakują "

Marysiu co z taką ilością zrobisz ?

Bogusiu od nadmiaru głowa nie boli.Mam czym obdarować rodzinę i znajomych.

Piękny gest ,ale zbiory mega piękne i zdrowiutkie.