Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu Koma Jacek90 ,Tomek -del wiedzą jak podnieść ciśnienie dzisiaj
Jacku ,przestój ? to raczej zastój
Pomidory piękne a jakże ,ale nie mogę sobie zjeść na śniadanko jak Ty
Chyba ,że kwiatki do sałatki
Kupiłam właśnie środki na kwiatki .
To się pryska od dołu kwiatki ? czy z góry?
Pytam serio

JaKasiula wrote: też z zazdrością parzę ale cóż my możemy
Te miałam pod górkę ,brak słońca ,moje rozsady wyglądały całe fioletowe i mizerne. Miały iść już do kosza . Dałam im szansę. Potraktowałam je miksturą Pomodoro. Do szklarni trafily jako maluszki po 20 Maja . Zimne noce cały czas były (mieszkam na Kaszubach) szło opornie aż w końcu wystrzeliły. Wkopalam ponownie w maju obornik miejscowo,podlalam dwa razy gnojówka z pokrzywy i od momentu kwiatów daje miksturę kristanol+saletra potasowa. Powiem że dawno nie miałam tak pięknych silnych i masywnych krzaków. Teraz żeby owoce też były ładne

Bobka wrote:
Tutaj jest opis producenta

Moje pomidorki nie tak okazałe jak Wasze ale tez cieszą

Indigo Rose


Red Pear


Wielmoża

C.d.
Zołotyje Kupola


Ananas Noire


Orange Purple Stripe

C.d

Cherokee Purple


Indigo Rose


Sart Roloise

C.d

African Queen



Królowa Elżbieta

Wstaw te załączniki, bo każdy trzeba otwierać osobno.

oraz przydałyby się podpisy pod zdjęciami - będzie łatwiej dla poszukujących.

Powstawiane, poprzekęcane, podpisane.

Mariolan76, wydaje mi się że to inna odmiana niż Indigo Rose.

To ja dzisiaj parę serduszek:
Rubens heart

Ciernoje serdce Ameryki(Черное сердце Америки)

Pink Honey (w gruncie)

Krasnomordina

NN Ciemne serce

Sterling Old Norway

Monastyrskaya Trapeza

Tak, to nie jest Indygo Rose, lub to jakiś odszczepieniec z mieszańca. Ja w zeszłym roku miałem kilka krzaczków (z all..ro) i jeden urósł mi bardzo dziwny. Indygo Rose miało liście regularne, malutkie (jakieś 10-15g) owoce, na które wystarczyło krzywo spojrzeć i już spadały, sam krzak wątły, wręcz rachityczny i mocno ciągnął się w górę. Jeden krzaczek za to miał liście ziemniaczane, krzak bardziej krępy, a owoce dorastały do około 100-120g. Miały też różne kształty, jedne gładkie inne pofalowane (w orębie jednego krzaka). Ostatecznie wszystkie pozapalały się na na kolor jak Indygo Rose (choć nie tak intensywny - jak rozdmuchany balon) i w smaku były podobne, z tym że krzak był dużo bardziej plenny od "oryginału" i najdłużej ze wszystkich moich pomidorów wytrzymał walkę z ZZ.
Z zebranych z niego nasionek miałem sporo sadzonek. Większość miała liście regularne, około 1/3 ziemniaczane. Zobaczymy co z nich wyjdzie w tym roku. Roboczo mówię na niego "Duże Indygo"

jack90 wrote: Zapisane
Napisz, jakiego koloru masz odmianę, bo na necie znalazłem żółtą i czerwoną

Jeszcze do końca nie jestem na 100% pewien czy to jest w ogóle to, bo mam pierwszy raz, a to jest ostatni rzut od wątpliwego sprzedawcy (Pom.. Dol..). Tak czy inaczej, zapowiada się naprawdę super pomidor. Taki zdechlak, liście od początku zrolowane,drobne, ale owoce imponujące , duże, b.ładny kształt. Zobaczymy.
Tomku miałem coś podobnego z pomidorem Sterling Old Norway(zdjęcie powyżej)
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...iii?start=702#836597
Jako jedyny miał podobnie pozwijane, poskręcane górne liście. Nawet miałem go utylizować, ale... zima krew No i dobrze, że przeczekałem, bo teraz się odwdzięcza. Podlewałem go bardziej niż pozostałe. Nie wiem, czy akurat to pomogło, ale moje piaski pomagają mi szybko przepłukać glebę w razie komplikacji. Jeszcze te liście niezbyt doszły do formy, ale jest dużo lepiej.

Marlenko pięknie dziękuje za poprawienie zdjęć niestety inaczej nie potrafię z telefonu wstawiać . Jeśli chodzi o indygo rose to mam jeszcze jeden krzak i teraz widzę tam pomidorki wyglądają nieco inaczej

Możesz edytować post - oprócz dodaj plik jest jeszcze jeden przycisk "wstaw" i to tyle
Też czasem wstawiam z telefonu zdjęcia i już nauczyłam się aby na forum robić je w poziomie

Jack - śliczne pomidory i takie w moim stylu (serca i wszelakie mięsiste). Mam nadzieję, że na targ będziesz wysyłał nasionka, bo zapowiadają się smacznie. Mogłabym takimi obsadzić cała działkę, tylko mój narzeka, że chce słodkie koktajlówki haha

Korol Sybiri zaczyna dojrzewać.