TEMAT: POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 00:28 #849990

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3934
  • Otrzymane dziękuję: 21039
Babcia Ala wrote:
Muszę się doinformować, bo o tym jaki to szkodnik ten szop nie wiem nic.
Alu tu i tu i jeszcze tu masz artykuły o szopach. Pierwszy jest z 2018 r. Samica rodzi wiosną 2-5 młodych... I nie mają u nas naturalnych wrogów.

Szop jest nosicielem wścieklizny oraz świerzbowca, a także pasożytów, z których największe zagrożenie stwarza glista Baylisascaris procyonis.

Dlaczego nienawidzę szopów?

Mam takie klatki:
PB167334_KADR_may.jpg


Fajne, wydawały mi się "pancerne". 60 x 60 x 60 cm.
Wiosną 2021 odchowywałam w nich kurczaki amroksy, no bo wiecie słoneczko, piękna pogoda, te sprawy.
Kurczaki miały tak pod kilogram. Były po 2-3 w klatce. Klatki zawiązane (wiązania widać na zdjęciu). Stały pod dachem budynku gospodarczego, w ogrodzeniu z paneli 3D, oczko 5 x 20 cm. Zaskoczyło mnie, że 2 klatki były wyciągnięte spod dachu. Szop (lub 2 szopy) wyrwał nogę w stawie biodrowym 2 kurczakom. Jak przyszłam to jeden już nie żył. W drugiej klatce jeszcze kurka żyła... Widać było, którędy te nogi były wyrywane. WYRYWANE...
Żadne inne zwierzę nie wsadziłoby łapy prze tak wąskie otwory i nie ma takiego chwytu i siły.

Teraz klatki są używane na wyjazdy, jak coś mam sprzedać lub kupić, na kwarantannę (jak te króliki na zdjęciu, właśnie przyjechały i czekają na odturlanie na miejsce postoju) lub w przypadku "jakiegoś mieszania" w drobiu lub królikach, ale wtedy klatki są w pomieszczeniu zamkniętym, albo za siatką 120 cm z pastucha elektrycznego 5,5 J.


Babcia Ala wrote:
Małgosiu, a temu płotu/płotowi ? :think: , to co się stało, słupki ugniły?

Temu misiu :devil1: tzn. ogrodzeniu (tak chyba najbezpieczniej :wink4:) to jest SKS...
Ma co najmniej 13 lat, bo zdjęcia zginęły w pożarze, a bez tego nie pamiętam.
Słupki drewniane, siatka leśna, ale podwójna i ta środkowa jest gęsta, a bodaj w 2021 (znów braki zdjęć) był tak mokry śnieg, że wyłożyło ok 30 m płotu.


Aby nas Moderatorzy nie :club2: za zaśmiecanie wątku o pogodzie :wink4: parę słów na temat:

Teraz jest równiutko zero stopni i widać gwiazdy.
Ostatnio zmieniany: 30 Sty 2024 00:37 przez CHI.


Zielone okna z estimeble.pl

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 01:16 #849991

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5693
  • Otrzymane dziękuję: 26993
Małgosiu, koło łowieckie i pozwolenie na broń myśliwską, innego wyjścia nie ma. Teraz sobie przypomniałam, że lata wstecz o nim czytałam te niepochlebne informacje.

Księżyc świeci, na termometrze 3 stopnie :bye:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 30 Sty 2024 01:16 przez Babcia Ala.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 02:01 #849993

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 538
  • Otrzymane dziękuję: 3706
U mnie cały dzień było bezchmurne niebo, teraz księżyc świeci prawie w pełni, -1, chłodno.

20240130_015127.jpg


Małgosiu, właśnie poczytałam o szopach w Polsce, nie miałam świadomości, że tak rozprzestrzeniły się w kraju i są takim zagrożeniem. U nas we wsi jest trzech myśliwych, jak jest potrzeba, pomagają. Szukaj pomocy i broń swego.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 06:13 #849996

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2159
  • Otrzymane dziękuję: 9006
Za oknem zimowo....

20240130_055248.jpg



Przed oknem wiosennie :wink4: ...

20240130_055432.jpg


Dużo słońca wszystkim :)
:coffe:
Pozdrawiam,
Kasia

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 07:28 #849997

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7875
  • Otrzymane dziękuję: 52184
U mnie 0*, ale musiało być trochę chłodniej, bo trawa i dachy są lekko oszronione. Zapowiada się słoneczny dzień. Planuję sobie dzisiaj wyjść na chwilę do ogrodu. Nie wiem co będę robiła, ale na pewno coś się znajdzie.
Wczoraj przywieźliśmy kolejną porcję pachnących klopsików. Trzeba było trochę ubić, bo jest już pełno.

892708D7-BD67-4383-BE1A-1AD304CE0548.jpeg

Spokojnego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 07:31 #849998

  • del
  • del's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1781
  • Otrzymane dziękuję: 12366
Tańcząca z klopsikami :happy3: :happy3: :happy3:
pozdrawiam,
Tomek

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 08:23 #850000

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19306
  • Otrzymane dziękuję: 79874
Tomku, weź, przestań się śmiać, Janka wygląda z klasą nawet tańcząc na klopsikach.
U mnie trawa ponownie "przycięta" lekkim mrozem.



Pompa mówi, że -1. Na zaokienny już świeci słonko, widać, że dzień się wydłuża, choć mozolnie. Mimo wszystko wcześniaki pchają się na powierzchnię coraz szybciej.



A od forumowej koleżanki dostałam zdjęcie przebiśniegów w pełni kwitnienia - pewno ma słoneczniejszy ogród, szczęściara...

Co do szopów (i również wizonów) - jak zwykle winni jesteśmy sami, konkretnie zawleczenie ich tutaj jako zwierząt futerkowych. :(

Dużo słonka wszystkim!
Ostatnio zmieniany: 30 Sty 2024 08:23 przez Łatka.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 08:50 #850003

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6186
  • Otrzymane dziękuję: 22605
:flower1: Za oknem piękne słońce i mrozik ostry .
Samochody oszronione.
Wczoraj dzień na wsi też był przepiękny .
Nie dało się zrobić zdjęć nawet ,tak słońce
świeciło .
O jak super :bravo: i takiego tygodnia życzę .
Pas uprzątnięty pod sosnami ufff .
I był też przyjaciel nasz :devil1:


Reszta czeka .

:bye:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 10:49 #850011

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16742
W nocy przymrozek, ale dzionek piękny i słoneczny :dance: Od wczoraj rozpoczęłam sezon, czyli sprzątanie pomieszczenia ogrodniczego :whistle: Dziś tylko kończę gotować psom i dalej do roboty. Zdjęcia nie zrobiłam, bo mi wstyd, że takie wysypisko się nagromadziło :oops:
Psiska między jedną rozrubą (z pożeraniem zniczy włącznie :whistle: ) a drugą, pilnowały :lol:
Tu zapatrzone na powracające gęsi.
IMG_20240129_141059_SR.jpg


IMG_20240129_141024_SR.jpg

Miłego dnia :bye:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 30 Sty 2024 11:13 przez Mamma.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 11:57 #850014

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2288
  • Otrzymane dziękuję: 8504
Cudne słonko i chce się żyć !
Pograbiłam, obcięłam mydlnicę ale takich porządków jak Bogusia zrobić nie potrafiłam, ziemia zmrożona, a liście róż leżą pod krzakami przymarznięte. Jeszcze jutro słonko a potem tydzień deszczu.

Helleborusowi daleko do czołówki.



Serdecznie dziękuje za wsparcie w sprawie obciętych/zjedzonych końcówek róż :hearts:
Wszystko wskazuje na sarnę amatorkę, przeskoczyła przez bramę po bokach jest 120, one skaczą do 150.
MARRY

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 13:12 #850015

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19306
  • Otrzymane dziękuję: 79874
Marysiu 120 to dla sarny - inwalidki, dla pełnosprawnej żadna przeszkoda.
Bobki gdzieś znalazłaś? :lol:

Marleno, nie martw się, po ostatnich Wszystkich Świętych moje zżarły dwa wkłady włącznie z tym metalowym kółkiem i knotem :jeez: :hammer: . Żyją do dziś, a parafina hm, ułatwiła wylot częściom stałym. :lol:

Mam beagle od 20 lat i lista tego, co w swoim życiu wciągnęły, przyprawiając mnie prawie o zawał, jest na pewno dwucyfrowa.
Teraz to może jestem mało sprawna intelektualnie i zagapiam się, ale było lepiej - co nie przeszkadzało moim sukom dobierać się do różności.

Nadal ślicznie, ale na błękit wypełzają białe barany, na zaokiennym 11 stopni, na pompie 14 :woohoo: :woohoo: :woohoo:

Ale że ciężkich robót mi na dłużej zabroniono, wzięłam tylko większy sekator i obcięłam budleje - do kolan (moich B) ).

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 13:57 #850020

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6916
  • Otrzymane dziękuję: 42033
Jest prawie wiosna pogodowa.Rankiem termometr wskazywał +4,1*C.O godz.8 przy gruncie termometr samochodowy wskazał +3,1* u mnie.Po kilkunastu kilometrach w stronę Legnicy termometr spadł do -4,6.Aktualnie za oknem na termometrze jest +14,1*.Podwiewa lekki wiaterek.Niebo lekko pokryte obłokami i chwilami na sekundy zasłania słońce.Ogólnie jest fajnie. :bravo: :bravo: :bye: :bye: :coffe: :coffe: :) :)

001-930.jpg
Pozdrawiam Józek!!

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 30 Sty 2024 15:40 #850023

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6186
  • Otrzymane dziękuję: 22605
Marysiu :flower1: bo ja miałam fazę ,albo teraz ,albo znów
będzie odkładana praca :happy4:
A dziś pojechaliśmy ,ja nastawiona bojowo,a nóż coś pograbię, a
pańcio szukał prądu i nie znalazł ,ale znaleźli
pracownicy PGE :woohoo:
A zastałam :rotfl1: zonk na prace :woohoo:
Taka zmarzlina porządna .Musiało nieźle przymrozić.

To obcięłam czarne liście ciemierników i je okryłam ;)
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 31 Sty 2024 08:29 #850044

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19306
  • Otrzymane dziękuję: 79874
Buuu, koniec balu, powróciły mroki, lekka mżawka powoduje przenikliwy ziąb, mimo obiektywnego +5. :(
W dodatku w zaktualizowanej prognozie codziennie leje w najbliższym czasie.
Wczoraj wybrałam się na drugi koniec miasta po naprawiony aparat fotograficzny i przejeżdżałam mostem nad Widawą - woda szeroko rozlana między wałami.
A jak Lubelskie? Podobno tam jeszcze gorzej?

Pogodne zdjęcie oczywiście wczorajsze, ale tak się ucieszyłam odzyskaniem aparatu pozwalającego pstrykać fotki godziwej jakości ptakom, że od razu się pochwalę... :oops:

Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2024 08:29 przez Łatka.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 31 Sty 2024 10:06 #850049

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6916
  • Otrzymane dziękuję: 42033
Poranek zachmurzony ale ciepły zaczął się z temperaturą +6,4*C.Zaczyna mocniej podwiewać i od 30 minut pokazało się słoneczko.Jest w miarę ciepło i duża wilgotność powietrza pomimo że w nocy nie padało..Temperatura szybko rośnie.Teraz jest już +11,4*C. :bye: :bye: :bravo: :bravo: :coffe: :coffe: :) :)

002-731.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Mamma, JaNina, Prządka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 31 Sty 2024 10:10 #850050

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3934
  • Otrzymane dziękuję: 21039
Marlenko fajne futrzaki. :thanks: za dobry dom.

+6 i się chmurzy. W nocy przymrozku nie było.
Zaczęłam ciąć i bielić drzewka, ale wolno mi to idzie. SKS...

Wczoraj był koszmarny wypadek na Śnieżce. Kolejne info 2 ludzi nie żyje.

Ech...


Co od zżerania przez kundle... Obecna ekipa odpukać spoko. Ciapetekowi wychodzi przodem - a jak zdążę to na hasło "wypluj", ma to wyuczone od Hodowcy. Daru wychodzi tyłem, a są to głównie "woreczki z zapachem" lub wilgotne chusteczki :supr3:

Ale nic nie przebije mojej, już nie żyjącej, bulki Funi.

Mając ok pół rok zjadła swój kostium kąpielowy - chodziła w nim w pierwszej cieczce. Operacja trwała 4 godziny. Kostium był wycinany po kawałku z czterech miejsc. Nie przeszkodziło jej to w dalszym życiu i "karierze sportowej".

Spokojnego dnia. Uważajcie na siebie.
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2024 10:12 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Armasza, Mamma, JaNina, Prządka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Babcia Ala, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 31 Sty 2024 10:13 #850051

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2004
  • Otrzymane dziękuję: 11431
Ok. godz. 8 ciemność i temperatura 5 stopni, przymrozku nie było. W tej chwili jakby się przejaśniało, ale chyba złudna nadziej bo powietrze stoi, żadnych podmuchów wiatru. Chętnie poszłabym ścinać zeschnięte badyle bo przez okno patrzeć na to przykro ale to robota brudna a ja za kilka godzin mam wyjazd z domu więc kolejny dzień musi być jak jest.
Trzeba by nawilżyć ziemię pod foliakiem bo już trochę podeschła ale nie mam deszczówki bo mauzery z podłączonymi wężami są cały czas otwarte więc są puste.
Ze skrzydlatych mam tylko wróble i gołębie, zjadają pszenicę a pozostałe gdzieś odleciały, słoniny i słonecznika w smalcu nikt nie rusza.
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Armasza, CHI, Mamma, JaNina, Prządka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Babcia Ala, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XIX 31 Sty 2024 10:19 #850052

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16742
Łatka wrote:

Marleno, nie martw się, po ostatnich Wszystkich Świętych moje zżarły dwa wkłady włącznie z tym metalowym kółkiem i knotem :jeez: :hammer: . Żyją do dziś, a parafina hm, ułatwiła wylot częściom stałym. :lol:

Aniu, a nie szukałaś potem w gówienku? ;)
Kiedyś Brandy jako szczeniak zeżarła plastikowy krzyżyk (taki co się wkłada między fugi).
Lataliśmy potem za nią z patykami i rozgrzebywaliśmy... :rotfl1:

Małgoś :kiss3:

To dopiero pomysły. Moje mają już na koncie moją skórzaną torebkę :placze:
Na szczęście bardziej pogryzły niż zeźarły. Moment nieuwagi...

17066931540087593323516786144542.jpg




Co do pogody, to się niestety zepsuła :unsure: Jest: szaro, buro, zimno i kropi.
No nic i tak trzeba iść i sprzątać dalej ogrodniczy, nie ma pomiłuj. M. obiecał półki, tylko kiedy on je zrobi :whistle:

Miłego dnia i pogody (chociaż ducha :wink4:) :bye:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2024 10:27 przez Mamma.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.949 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum