Forum Ogrodnicze Oaza

Oj Tomku nie załamuj mnie
Za rok tylko ,jeśli wogóle to 20 szt .

Jasne
Każdy ma taką śpiewkę "za rok to tylko ....

Bogusiu, będziesz siała i sadziła, jak napisał Tomek, nie ma na to lekarstwa.

Ja wszem i wobec też opowiadam, że to koniec, nigdy więcej itp. i tak dalej, ze już rady nie daję...
Ale jak dziś wsadziłam pierwsze krzaczki, to się serce raduje. Fajnie jest przyglądać się roślinom, jak z każdym dniem stają się piękniejsze, zaczynają kwitnąć, pojawiają się pierwsze owoce.

No i to co bije wszystko na głowę: ten smak pomidora, zerwanego prosto z krzaka, słodkiego, rozgrzanego na słońcu...

Tu nie ma co mówić o jakimkolwiek leczeniu

To ile masz Bogusiu w sumie pomidorów?

Kasiu dziękuję Ci pięknie za szczegółową odpowiedzi.
Moje faktycznie były mniej przygotowane niż twoje
Za jakiś czas jak dojdą do siebie to spróbuję zostawić je, ale okryte agriowłókniną.

del wrote:
Święta racja, od 12 lat co roku powtarzam - dość tego szaleństwa a potem kombinuję gdzie by tu upchnąć kolejne sztuki.
Tunele nie są z gumy do nich wchodzi niecała setka (96) a reszta ląduje w donicach I gruncie, powtykana gdzie się da ( i nie da).
To taki fijoł, mniej groźny jak każdy inny nałóg.

Przedstawię wam jeszcze moją skromną gromadkę
Trzy mikrusy siane w połowie lutego:
Jola, purple boy i curly kaley.



curly kaley bardzo pomału rośnie
A Jola pomimo moich wpadek ładnie wiąże owocki


Następnie trzy dwarfy, siane w połowie marca. Jeszcze w doniczkach przejściowych, ale już zaczynają kwitnąć





Oraz całe stadko w towarzystwie papryk.

Najtrudniej będzie przewiezć na wieś .



Kangurki do skrzyń też .
Dzielne są .Rozkochują mnie w sobie .




Edit: Basia_chl widać na zdjęciu agrowłókninę przymocowaną do rurki nad barierką na balkonie .
Rozwijamy od góry i wszystkie pomidorki są okryte .
Tylko ,że one już we wtorek maszerują na wieś

Sprytne rozwiązanie z tą rurką.
Szkoda że u mnie balustrada całą z betonu od góry do dołu

Basiu ta rurka umownie ,to element balkonu .
Ale kup stosownie do swojego coś metalowego ,tak jak karnisze okrągłą i zamontuj.
Będzie element ozdobny i wiosną dla pomidorków .
Tomku ,Ewuniu ,Beatko 20 szt 4 odmiany .
Te dały mi w kość nigdy więcej po jednym dwa i kilkanaście odmian .
O nie

Dzisiejszy zbiór będzie jutro podstawą wielu posiłków

Niedługo przetwory będziesz mógł robić.

Piękne pomidory.
Aż chciałoby się zjeść takiego mięsistego, niestety na razie tylko koktajlówki muszą starczyć.

Aż ślinka cieknie

Jacku , po tylu miesiącach pracy i doglądania smakowa uczta.

Wspaniałe

Nawet zajrzałam gdzie mieszkasz, trochę daleko.

Beatko, aż koktajlówki

Ale wam zazdroszczę Ja bym może już miał pierwszą Jolkę, ale złamałem najładniejsze grono, przez to, że doniczka była lekka i ją przeważyło, pewnie to dobrze znacie z autopsji.
Ja za to zauważyłem na Ananas Noire pierwsze dwa owoce, z tym, że jeden już wisiał więcej niż jeden dzień, bo sporawy już.



Uprawiam go w donicy.

Bobka wrote:
Bogusiu, bardzo dziękuję za pomysł z agriowłókniną.
Trochę go zmodyfikowałam i wykręciłam dwa wkręty a na nich zamocowałam sznurek.
Oby wytrzymało

Posadziłam na balkonie: cztery Pink Passion, dwa Arctic Rose, jedną Sweet Adelaide







Jolki jeszcze małe. Chyba za późno posiane>