Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie gradu nie było ,ale padało dość rzęsiście od 20 do 23 . W nocy lekkie opady , rano sporo wilgoci , wszystko parowało . Chyba czas się nacieszyć ciepłymi nocami, bo w przyszłym tygodniu temp. Nocami może spadać do 8 stopni i nastepne noce nie przekroczą 13 stopni…. Nie wiem jak zareagują na to warzywa a zwłaszcza ciepłolubne … Coś czuje że ten sezon będzie niezbyt dobry chłód i duże ilości opadów będą generowały sporo chorób warzyw … Ostatnio wszystko pięknie wystrzeliło ze wzrostem , łącznie z chwastami … Zauważyłam tez jakiś nalot biedronek, tych naszych , rodzimych . Nie wiem skąd się ich tyle wzięło, ale ostatnio naliczyłam 40 szt na jednym metrze kwadratowym . Sporo tez mszycy i różnych innych latających szkodników . Pojawiły się pierwsze komary sporo później niż zwykle. Powodzenia dla wszystkich w tym szalonym sezonie .

Witam. Wczoraj przeszła nawałnica z gradem i niestety mam uszkodzodzenia owoców min na brzoskwini ,jabłoni .Czym pokropić drzewka aby uratować część owoców.Mam jeszcze Topsin.Ilona

To dobry środek na grzyby o szerokim spektrum działania, też mam zapas, ja bym użyła jego.

Dzisiaj pochmurno. Czasem pada deszczyk, ale wydaje się, że już przechodzi. Ciepło, bo 18*. Do tej pory jakieś większe katastrofy pogodowe na szczęście mnie omijały. Wczoraj tylko w pewnym momencie tak mocno zaczęło wiać, że nawet Dekster z tarasu uciekł i schował się w szafie.



Spokojnej soboty.

We Wrocławiu też pochmurno. 17 stopni, co dla mnie nie jest czerwcowym ciepełkiem . W prognozach deszcz przez cały weekend. Moją pociechą pięknie w tym roku kwitnące angielki, widać odpowiada im "angielska" wiosna.



Niech Was omijają burze!

U mnie słonecznie.Temperatura 21 stopni.
W nocy intensywnym opadom musiał towarzyszyć silny wiatr,skutkiem czego były poprzewracane krzaczki pomidorów.




Dobrego dnia.

Dzień dobry.

Noc była dużo chłodniejsza. Od rana słońce zamglone, jest 21* i powiewa delikatny wiatr.
Zapowiada się kolejny ciepły dzień.

Czytam, że większość z Was już wysadziła rośliny do gruntu...ja, no cóż, jestem w lesie...
Chyba zejdzie mi się do lipca.

Przed oknem pszenica pięknie wybiła w kłosy. Będzie miał sąsiad pokaźne zbiory.







Dobrego dnia, bez burz.

Dziękuję za odpowiedz,ja poczytałam co stosować w internecie ,ale chciałam żeby ktoś bardziej doświadczony się wypowiedział.W moim rejonie znów alert i burze,oby bez gradu.

Rano trochę pokropiło, ale potem słońce zaczęło się przebijać przez chmury. Przyjemne 25*C.
Pogoda w sam raz na wycieczkę rowerową na okoliczne pola i łąki.








Spokojnego weekendu

Nic nowego ma padać, na to nie narzekam, jest ciepło, wszystko rośnie.

A tak przy okazji nie mam pojęcia co to jest.

Te listki mają posmak czosnkowy.

Piotr to Allium canadense czosnek kanadyjski, smacznego
Ciepło, wilgotno, wszystko rośnie, z zieleniny zwłaszcza sałata szaleje

W nocy padał deszcz. Aktualnie termometr w cieniu wskazuje 25 stopni. Jest duszno. Wiatr ucichł. Cisza przed burzą




Dobrego weekendu

Nie było mnie w domu 2 tygodnie. Wcześniej wysadziłem pomidory, z których tylko najwcześniej wysadzone wyraźnie wzrosły.

Papryka w gorszym stanie, ale myślę, że odbije.

Zakwitły róże, goździki brodate i jaśminowiec.

Wczoraj wieczorem przeszła burza i solidnym deszczem, dziś od południa z przerwami padał deszcz.

Pogoda w kratkę. Raz duszno i bez wiatru, za chwilę powiewa zimnem. Robactwo gryzło dość intensywnie. Słoneczko i chmury a za chwilę deszcz.





Małe a cieszy , pierwsza aksamitka z własnej rozsady. Ewo

Dzień dobry z Karkonoszy!
Wczoraj przeszło kilka solidnych fal deszczu, przez moment mocniej wiało, ale nic nadzwyczajnego. Pod iglastymi drzewami nadal sucho.
Dziś ponurawo, słońce po szóstej usiłowało błysnąć, lecz się wystraszyło. 13 stopni, a w prognozach jeszcze zimniej. Czerwiec, kochani.
Dobre tyle, że zbocze jeszcze kolorowe.



Miłej niedzieli!

Prawie codziennie pada
Wszystko pięknie rośnie...łącznie z trawą
Dziś zachmurzone 19 st.i pewno kolejny deszcz przyjdzie.





Przyjemnej niedzieli

Niestety przyszła chmura gradowa
Za chwile pójdę ocenić straty.

Edit. Już po obchodzie. Tragedii nie ma, najbardziej bałem się o stożki wzrostu pomidorów. Ogórki całe, cukinie również.
Bałwana nie lepiłem

Piotrze bardzo współczuję, mam nadzieję, że strat nie będziesz miał dużych.

Aniu Mejra niesamowity kolor piwonii.

W tej chwili Roztocze w deszczu, godzinę temu zaczęło kropić i pada taki równiutki przepisowy deszczyk. Nie pamiętam już od dawna, żeby po prostu deszcz zaczął padać i spokojnie padał. Jest 15*, zawiewa chłodny wiatr.

Spokojny leniwy dzień, zamówiona pizza i można dalej odpoczywać.








Adamie w tym sezonie dokupiłam kilka odmian, będą nowe nasionka.

To śliczna, maleńka Lulu.




Dobrych chwil na dzisiejszy wieczór.