Forum Ogrodnicze Oaza

A to cmentarz w terenie górskim, gdzie dostęp jest trudny i miejsca mało.
Cmentarz w Monterosso Al Mare (Włochy).

Jak w wielu włoskich miasteczkach żeby tam wejść, trzeba się trochę pomęczyć.





Symbolem pamięci o zmarłym jest skromny bukiecik, lub malutki znicz.





Kolumbaria są ułożone piętrowo, można do nich dojść specjalnymi uliczkami.












Widok z góry nagrodzi nam wszystkie trudy.

Chyba warto tam pojechać właśnie dla tego miejsca.Jak tam trafiliście ?

Byłam na wycieczce zorganizowanej przez biuro podróży. Do Parku Narodowego "Cinque Terre", gdzie m. in. znajduje się Monterosso dojechaliśmy regionalnym pociągiem z La Spezia. Ze względu na zbyt wąskie drogi i brak parkingów ruch samochodowy jest tam bardzo ograniczony. Pociągi regionalne kursują co 20-30 minut. Do centrum miasteczka przeszliśmy ścieżką obok pięknej plaży. Po zwiedzaniu był czas wolny i kto chciał mógł się wdrapać na wzgórze z cmentarzem. O tym ciekawym cmentarzu poinformowała nas pilotka. Oprócz Monterosso zwiedzaliśmy Vernazzę, gdzie można się było m. in. pomoczyć w morzu. Miasteczka są cudnie położone na stokach gór i jednocześnie nad brzegiem Morza Liguryjskiego. Dużo jest ścieżek pieszych łączących wszystkie pięć miasteczek, a widoki niezapomniane.

Obyśmy mieli okazję kiedyś tam dotrzeć.

Listopad to czas odwiedzin na nekropoliach gdzie leżą nasi bliscy.
Dzisiaj byłam w Bytomiu na grobie krewnego i zrobiłam parę zdjęć śląskich i niemieckich, przedwojennych i jeszcze starszych
grobów.
Sam sposób zagospodarowywania miejsca pochówku jest inny od znanego nam z dzisiejszych cmentarzy.

Tarcze szkolne wbite przy grobie świadczą o tym kim są opiekunowie zabytku, gdyby nie uczniowie pewnie wyglądałby jak ruiny.

Jedynie co mnie denerwuje to bardzo mała ilość toalet publicznych przy takich cmentarzach czy nawet parkach

estefania2 wrote:
Szkoda, że miasto szuka oszczędności tam gdzie nie trzeba ;/ ale tak to bywa

Dzisiaj znalazłam taką perełkę na cmentarzu gdzie leży moja Babunia.
A myślałam, że go znam





Takie pomniki są coraz rzadsze.
Z reguły rodzina korzysta z miejsca pochówku zatajając wcześniejszych przodków.
Warte więc zachowania w internecie.

Wow! Piąte lub szóste pokolenie opłaca i dba o grób . Czcigodna więź rodzinna.