TEMAT: Rozmowy o liliowcach

Rozmowy o liliowcach 01 Wrz 2017 11:32 #562934

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2961
Moje liliowce tez ucierpiały z powodu suszy, szczególnie w czasie gdy urlopowałam :-(
Mam zamiar zasilić je teraz jesiennymi nawozami - myślicie, że to dobry pomysł? Nigdy nie zasilałam :think:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Rozmowy o liliowcach 01 Wrz 2017 14:41 #562955

  • robinhood66
  • robinhood66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 882
  • Otrzymane dziękuję: 1964
oby mała dawka azotu - zbyt duzo pobudzi wzrost lisci i osłabi przed zimą...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Rozmowy o liliowcach 01 Wrz 2017 17:44 #562963

  • Eliza52
  • Eliza52's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 384
  • Otrzymane dziękuję: 1540
Muszę przesadzić 2 liliowce, a one akurat teraz jeszcze kwitną.

Ten jest bardzo wysoki i się mocno rozrasta

100_1174.jpg

a Cappuccino rośnie przy hortensji i ona mu przeszkadza

100_1164.jpg

Ja moje liliowce sadzę w żyzną glebę i latem czasem sypnę azofoski przy okazji zasilania innych roślin. Na jesień liliowców nie trzeba zasilać nawet tych, które mają zielone liście całą zimę.
Ostatnio zmieniany: 01 Wrz 2017 17:48 przez Eliza52.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Rozmowy o liliowcach 02 Wrz 2017 23:28 #563151

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Nasienniki niektórych liliowców to prawdziwe dzieła sztuki :) Np. liliowce Middendorfa mają nasienniki przypominające koronkową rzeźbę.

liliowiec-midledorfa-nasiennik.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula, robinhood66, Armasza, zanetatacz, Eliza52

Rozmowy o liliowcach 06 Wrz 2017 11:32 #563660

  • robinhood66
  • robinhood66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 882
  • Otrzymane dziękuję: 1964
nie podziwiam ich bo zrywam z nich wszystkie zawiazki .... inaczej miałbym je wszedzie...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rys11

Rozmowy o liliowcach 14 Wrz 2017 21:58 #564789

  • jurek49
  • jurek49's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 488
  • Otrzymane dziękuję: 2233
U mnie również zakwitł Blue sea
20170912_173848.jpg
Pozdrawiam Jurek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Eliza52

Rozmowy o liliowcach 15 Wrz 2017 12:42 #564841

  • Eliza52
  • Eliza52's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 384
  • Otrzymane dziękuję: 1540
U mnie dalej kwitnie Cappuccino

100_1287.jpg


100_1285.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula, Łatka

Rozmowy o liliowcach 29 Wrz 2017 18:34 #566956

  • elagrano
  • elagrano's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 284
  • Otrzymane dziękuję: 572
Sezon liliowcowy powoli dobiega końca. Pewnie gdzieś jeszcze pojedyncze egzemplarze zakwitną, ale ich kwiaty już tak nie cieszą.
Teraz przyszedł czas na przygotowanie roślin do zimy. Najwięcej wątpliwości mamy z liśćmi- zostawić czy przyciąć? Jeśli przyciąć, to na jaką wysokość? Poprawna odpowiedź jest taka, że wszystkie suche obumarłe liście należy bezzwłocznie oberwać i spalić. Jest duże prawdopodobieństwo, że są siedliskiem zarodników chorób grzybowych i niektórych szkodników. Zielone liście powinno się obciąć dość nisko, ok. 10 cm nad ziemią. Do zimy jeszcze trochę odrosną. Nie zostawiamy zbyt dużej masy liściowej, bo pod nią przetrwają zarodniki chorób i różne formy niektórych szkodników. Nie chcemy, żeby młode liście od razu łapały infekcje. :(

A na osłodę kilka fotek z minionego sezonu.:-)

17-010.jpg


17-050.jpg


17-075.jpg


17-082.jpg
Pozdrawiam. Grażyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Amlos, babaewa, rys11, zanetatacz

Rozmowy o liliowcach 29 Wrz 2017 19:23 #566962

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
:bravo: Grażynko, proszę przedstawić powyższe śliczności :thanks:

elagrano wrote:
Sezon liliowcowy powoli dobiega końca. Pewnie gdzieś jeszcze pojedyncze egzemplarze zakwitną, ale ich kwiaty już tak nie cieszą.[...]

Dzisiaj właśnie zauważyłam 4 pędy kwiatowe szykujące się do kwitnienia na liliowcu 'Sink Into Your Eyes' :woohoo:
Oby tylko pogoda nie spłatała jakiegoś figla, i udało się doczekać kwiatów :
29.09.
29.09.2017020.jpg


Schowek01siye.jpg


29.09.2017021.jpg
Ania
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rys11, CHI

Rozmowy o liliowcach 30 Wrz 2017 10:10 #567055

  • elagrano
  • elagrano's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 284
  • Otrzymane dziękuję: 572
Amlos wrote:
Grażynko, proszę przedstawić powyższe śliczności :thanks:


....

To nie są jakieś super śliczności, to takie moje siewki, ale liczę na ich dużą odporność na nasze zmienne zimy, bo wyhodowane z własnych zapyleń z własnych siewek -rodziców odpornych na nasze zimy.

Co do tych nowych pędów, to ja bym je usunęła, kwiatów pewnie i tak nie doczekasz, a roślina mocno się wysila, może to osłabić jej zdolność do przezimowania.
Pozdrawiam. Grażyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Rozmowy o liliowcach 01 Paź 2017 08:26 #567241

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Siewki godne pozazdroszczenia . :lev:

Dzięki za radę :hug: , ale by nie była zbyt bolesna, myślę wykonać w 3/4 .
Trzy pędy wytnę, a ten z najbardziej nabrzmiałymi pąkami zostawię :P

A w wazonie może zakwitną i te wycięte...
Ania
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): elagrano

Rozmowy o liliowcach 01 Paź 2017 14:12 #567270

  • elagrano
  • elagrano's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 284
  • Otrzymane dziękuję: 572
Zrobisz jak uważasz. Szanse na rozwinięcie w wazonie jak 50:50, i to tylko te najbardziej dojrzałe. Większość pąków zżółknie i opadnie, są zbyt słabo wyrośnięte.Ale może choć jeden się rozwinie? W prognozowaniu rozwoju kwiatów liliowca jest jak z pogoda.Ciężko utrafić jak będzie ;-)
Pozdrawiam. Grażyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Rozmowy o liliowcach 03 Paź 2017 10:17 #567583

  • rys11
  • rys11's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 311
  • Otrzymane dziękuję: 584
Witam miłośników liliowców!Sezon liliowcowy można powiedzieć że jest zakończony,choć jeszcze pojedyncze odmiany mają jeszcze kwiaty i pąki kwiatowe! Niezniszczalny liliowiec 'Stella de Oro'
SAM_1495Kopiowanie.jpg
Serdecznie pozdrawiam :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): robinhood66, CHI

Rozmowy o liliowcach 03 Paź 2017 10:21 #567585

  • rys11
  • rys11's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 311
  • Otrzymane dziękuję: 584
Witaj Robercie!
Ciekawe masz te swoje liliowce,szkoda że nie wstawiłeś nazw tych liliowców.Serdecznie pozdrawiam:))
Serdecznie pozdrawiam :)
Temat został zablokowany.

Rozmowy o liliowcach 08 Paź 2017 20:31 #568574

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20225
  • Otrzymane dziękuję: 84404
A u mnie nagle a niespodziewanie zakwitł ten



Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): robinhood66

Rozmowy o liliowcach 11 Paź 2017 15:25 #569047

  • robinhood66
  • robinhood66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 882
  • Otrzymane dziękuję: 1964
u mnie jeszcze pare niedobitków kwitnie ( kwiaty raczej nedzne,slabo wybarwione), inne ktore wypuszczaja obrywam od razu.. liscie zostawiam w całosci az do wiosny - po co teraz zmuszac rosline do wypuszczania nowych? nasion w tym roku duzo ,myslalem ze bedzie gorzej bo duzo zostało uszkodzonych przez slimaki i pluskwiaki, a czesc po prostu rosliny zrzuciły.. deszczowa pogoda przyspieszyła zbiory tych spóznialskich bo nasiona zaczely plesniec w srodku torebek. powoli zaczynam przygotowywac doniczki do wysiewu nasion, w domu wysadze te najciekawsze krzyzowki , czesc pojdzie do doniczek zadołowanych w ziemi i pod pierzynka z włokniny bea czekac na wiosne..
Temat został zablokowany.

Rozmowy o liliowcach 18 Paź 2017 18:04 #570252

  • elagrano
  • elagrano's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 284
  • Otrzymane dziękuję: 572
robinhood66 wrote:
.. liscie zostawiam w całosci az do wiosny - po co teraz zmuszac rosline do wypuszczania nowych? ..

Przed zimą- jeszcze nawet teraz- obrywam zeschnięte liście i dość mocno skracam zielone liście, bo u mnie jest to siedlisko drobnych ślimaków, które szukają tam schronienia na zimę. One nowych już nie wypuszczą, a te podcięte jeszcze trochę podrosną, żeby dać osłonę części podziemnej. Zbyt dużo liści na zimę to przechowalania zarodników chorób grzybowych i różnych szkodników.
Pozdrawiam. Grażyna
Ostatnio zmieniany: 18 Paź 2017 18:06 przez elagrano.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Kiki

Rozmowy o liliowcach 05 Gru 2017 18:46 #577658

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Nie usuwam na zimę suchych liści u liliowców, ochraniają one korzenie przed przemarznięciem, a wiosną w ich ukryciu szybciej rozwijają się nowe liście. Poza tym wiosną takie leżące liście uniemożliwiają rozwój chwastów :) Ale u mnie liliowce rosną pod płotem na działce, pewnie, gdyby były na frontowej rabacie przy domu bardziej dbałabym o efekty estetyczne :) A zamiast suchych liści liliowców dałabym mulcz ze zrębków i kory :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sax128


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.899 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum