Forum Ogrodnicze Oaza

Podobno od 1959 roku (!). Aż wierzyć się nie chce, że to tyle lat!

A pierwszy taki koncert, zagrali filharmonicy wiedeńscy 31 grudnia 1939 roku.

A ta mądrość stąd --> pl.wikipedia.org/wiki/Koncert_noworoczny...B3w_wiede%C5%84skich

Ja dziś zasłuchana jestem w Top Wszech Czasów

www.polskieradio.pl/9/201/Artykul/711435...ech-Czasow-po-raz-19

ale obiecuję, że będę zerkać też tutaj

Aniu-tak daleko to nawet moja pamięć nie sięga wydaje mi się ,że w Polsce pierwsza transmisja była nadawana dużo później.

Hejka! barashka wrote: Refreniku nie było bo za bardzo się na drodze koncentrowałam, nogami bowiem wracałam ( co mi zdecydowanie dobrze robi w takich sytuacjach poświąteczno - imprezowych ). Dziś nawet wielkich szumów już nie ma bom jeszcze raz się położyła i snu zażyła. Imprezowanie nastroiło mnie na tyle różowo do świata że nie zareagowałam na to że Felicjan nie udał się do specjalnie przygotowanego dla niego schronu antysylwestrowego ( jako jedyny z moich kotów boi się odgłosów eksplozji petard ) tylko włamał się do szafy i zalega na moich ciuchach. Teraz przy akompaniamenicie klasyki zamierzam go wyciągnąć ( na kurczaczka ) a następnie udamy się do ogrodu.









Co tam Wiedeń, mnie walcowo to ciągnie we wschodnie rejony. Rosyjskie walce są porywające, wiedeńskie "tylko" czarujące.
Pozdrówczanki
K.

Może nie Wiedeń ale nostalgicznie ...

no ja ostatnio się nasłuchać nie mogę soundtracku z Hobbita
szczególnie ta jedna melodia......motyw przewodni.....

W ,,Trójce" niezawodnie prym wiedzie Pink Floyd, ale warto przypomnieć sobie przy okazji nieco zapomnianą kapelę:
King Crimson

W irysowych karmelowe buziaczki, a ja tak bardziej rogato, "Bloody Kisses" :

waldek727 wrote: Dziękuję za Epitaph szczególnie

U mnie dzisiaj także syntymentalnie ...

rogato będzie i teraz. Trzeba trochę przegonić ten zimowy marazm.

Powiadasz Agnieszko żeby podgrzać nieco atmosferę, to może prędzej zawita do nas wiosna.

WOW gorąco się zrobiło od tych klawiszy i gitarowych dźwięków

To ode mnie może głównie perkusja i wokal



.... i klasyka, ale w jakim wykonaniu

Pierwszy klip nie otwiera sie u mnie,za to drugi bardzo pozytywnie Jolu
Pozdrawiam Markus

Hejka!
Dziś klasyka - Leo Delibes - Flower Duet z opery Lakme ( a wszystko to piszę bez odpowiednich znaków ).



Erik Satie - Gymnopedie No.1



Claude Debussy - Arabesque w wykonaniu Barndforda M. - moim ulubionym.



Pozdrówczanki
K.

Ponieważ zima trwa nieprzerwanie a wczoraj nawet śniegiem sypnęło i jakimś mrozkiem postraszyło więc dokładamy do pieca

cantore.wrzuta.pl/audio/5CGzJE8QcGe/muse_-_resistance
xihu.wrzuta.pl/audio/8ijPN697BWn/skunk_a...of_you_album_version

... i ja dołożę do pieca

No, "November Rain" to swego czasu był mój numer jeden w serduchu ... Reszta zresztą też.

To ja pociągnę metalowo



i spokojniej nieco smutniej także ...