TEMAT: Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 14 Mar 2012 22:35 #11162

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 211
Siberia wrote:
Jak wiadomo, kompost nie powinien prażyć się na patelni, bo będzie wysychał. Z braku półcienia, zakładam na nim uprawy roślin o wysokich wymaganiach pokarmowych.

To nie jest najszczęśliwszy pomysł, gdyż te uprawy "wysysając" z tworzącego się kompostu część składników pokarmowych, zubażają go.
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!


Zielone okna z estimeble.pl

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 14 Mar 2012 22:39 #11169

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 211
ra_barbar wrote:
A co do obierek z ziemniaków podobno zbyt dużo lepiej nie dawac bo są toksyczne a w szczególnosci te z kiełkami.
Tyle wyczytałam
Nie wiedziałam o toksyczności (solanina? przypuszczam jednak, że po rozłożeniu się problem zniknie), natomiast z doświadczenia wiem, że ziemniaki w kompostowniku pięknie kiełkują i rosną. I zamiast kwitnących liliowców można mieć bulwy na sałatkę :)
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 08:57 #11282

  • Tacca
  • Tacca's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 571
Dyniowate próbowałam siać na kompostowniku , rosły pięknie , ale szybko łapały mączniaka , więc zrezygnowałam , na szczęście irga rośnie miedzy moim i sąsiadki kompostownikiem , ma dużo słońca, ładnie przykrywa co trzeba , co za dożo to przycinamy .Co do obierek ziemniaków , wg. moich obserwacji , obierki dobrze fermentują , nie rzucam z brzegu tylko na środek kompostu , żeby nie miały światła,kompostyją się dobrze , nawet jak czasem wyrośnie jedna łozinka to i tak wraca na kompost.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 09:05 #11285

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Snigdha, ja nie produkuję kompostu na sprzedaż.

Robię kompost dla moich roślin, więc wszystko w porządku, że korzystają z niego moje dynie czy arbuzy.
Nie popadajmy w przesadę. Jak zechcę wzbogacić kompost wykorzystany częściowo przez dyniowate, mogę go podlać wiaderkiem gnojówki dowolnego pochodzenia.

Kompostowniki to moje dodatkowe grządki dla roślin ciepłolubnych. Z powodzeniem uprawiałam na nich arbuzy, melony i dynie.


Żadna z roślin uprawianych tam nie chorowała.
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2012 09:07 przez sd-a.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 11:06 #11370

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Właśnie przeczytałam wszystko i już na początku przeczytałam, że zrobiłam błąd :(
Przy kompostowniku posadziłam tuje, bo chciałam, żeby szybko zasłoniły i dały trochę cienia ( u mnie ogród nówka, więc patelnia). Co radzisz Siberko? Zamienić na bez, albo kaliny? Wolałabym kaliny, a które najszybciej rosną?

No i druga sprawa. W zeszłym roku na wiosnę zakupiłam plastikowy termokompostownik :hammer: 800l. Cóż to jest za g... to słów brak :evil:
Tak jak u dziewczyn nic się nie kompostuje, przełożyć nie ma jak, no i sezon prawie zmarnowany.
Teraz zakupiłam normalny, drewniany, podwójny na 1400l ( mam dużą powierzchnię i w tamtym roku te 800l było za mało) i za parę dni będę go składać. Potem zlikwiduję plastik i przerzucę zawartość do nowego.

Aż jestem ciekawa, jak to będzie wyglądać, te warstwy. Ale raczej nie mam złudzeń, że dobrze :angry:

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 18:42 #11550

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ja mam dwa kompostowniki - drewniany i termokompostownik.
I tak o drewnianym zostało już dużo powiedziane, z plastikowego wiele osób jest niezadowolonych.
Otóż ja zauważyłam jedno - kompost w plastiku robi się dużo dłużej niż w drewnie, ale się robi i jest świetny. Ja na swój musiałam czekać dwa lata, ale wybaczyłam mu to, bo jest w nim znacznie mniej roboty, nie trzeba nic przerzucać. Również wyciąganie jest nieco utrudnione - otwór od dołu i dosyć mały. Ale jest i jako drugi czy trzeci w ogrodzie zdaje egzamin :)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 18:49 #11556

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 211
markita wrote:
No i druga sprawa. W zeszłym roku na wiosnę zakupiłam plastikowy termokompostownik :hammer: 800l. Cóż to jest za g... to słów brak :evil:
Tak jak u dziewczyn nic się nie kompostuje, przełożyć nie ma jak, no i sezon prawie zmarnowany.
Teraz zakupiłam normalny, drewniany, podwójny na 1400l ( mam dużą powierzchnię i w tamtym roku te 800l było za mało) i za parę dni będę go składać. Potem zlikwiduję plastik i przerzucę zawartość do nowego.
A ja zamieszam i powiem parę słów na obronę plastikowych termokomopstowników :) Dawno temu kompost robiłam przy pomocy pryzm, od kilku lat przeszłam na plastik i jestem zadowolona. Ale przede wszystkim wrzucam materiał drobno pocięty - trawa, wiadomo, kosiarka, ale jeśli wycinam resztki bylin albo chwasty, to nawet potrafię wziąć i pociąć ten materiał sekatorem na kawałki ok. 5 cm długości. I materiał selekcjonuję, nie wrzucam grubszych gałązek, w ogóle z selekcją jest trochę zabawy. Odpadki kuchenne, np. głąby, też posiekane :) Po drugie, taki skład szybko wysycha przy ściankach, niezbędne jest podlewanie co jakiś czas. Warto zastosować preparat do kompostowania, a w braku takowego przefermentowany obornik czy też zwykły nawóz azotowy, najtańszy mocznik. No i co jakiś czas biorę też drąg i trochę materiał w środku poruszam. Zwykle produkcja trwa półtora sezonu i wynik jest całkiem przyzwoity.

Natomiast takie kompostowniki mają inny feler, którego żaden producent nie wymienia. Pod ciężarem własnym ta masa na spodzie się przewspaniale ubija. Te śliczne reklamowe zdjątka, że stoi gość i wygarnia pulchną masę łapatą, to bajki dla grzecznych dzieci są. Zwykle wygląda to tak, że się klęczy albo niemal leży i grzebie w otworze jakimś ostrym narzędziem rozluźniając masę i wyciągając ją na zewnątrz. A jak się opróżni do połowy, to można plastik podnieść i wtedy już jest pełny komfort.

Niemniej jeszcze raz podkreślę, u mnie ten wynalazek się nieźle sprawdził :)
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 22:20 #11738

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Mówiąc o kompostowaniu nie można zapominać o pomocnikach,
jakimi są dżdżownice, ja myślę konkretnie o dżdżownicach kalifornijskich. To bardzo pracowite żyjątka, które żywiąc się nierozłożoną materią organiczną przyśpieszają kompostowanie. Zrobią "swoje" i przechodzą do kolejnej porcji.
Mam je od wielu lat i doceniam ich pracę, na zimę obłożyłam kompostownik wysuszoną trawą, aby było im cieplej. Mam nadzieję, że przetrwały tę mroźną zimę - jeszcze do nich nie zaglądałam :) .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 15 Mar 2012 23:07 #11779

  • Snigdha
  • Snigdha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1503
  • Otrzymane dziękuję: 211
elsi wrote:
Mówiąc o kompostowaniu nie można zapominać o pomocnikach,
jakimi są dżdżownice, ja myślę konkretnie o dżdżownicach kalifornijskich. To bardzo pracowite żyjątka, które żywiąc się nierozłożoną materią organiczną przyśpieszają kompostowanie. Zrobią "swoje" i przechodzą do kolejnej porcji.
Mam je od wielu lat i doceniam ich pracę, na zimę obłożyłam kompostownik wysuszoną trawą, aby było im cieplej. Mam nadzieję, że przetrwały tę mroźną zimę - jeszcze do nich nie zaglądałam :) .
Polskie raczej na pewno przetrwały, będę je patriotycznie popierać ;)
Zawsze sadzę zielonym do góry i to się sprawdza!
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 16 Mar 2012 11:29 #11968

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Snigdho ( trudne!, czy możesz zdradzić imię?), ja swój kompost w plastiku podlewałam i stosowałam przyspieszacze.
No starałam się jak mogłam, a najbardziej wkurzyłam się jesienią, jak próbowałam się dobrać od dołu :evil:

Otworek maciupeńki, małą łopatką wygrzebałam z trudem wiadro kompostu i klops :hammer: Reszta ani się nie obsuwa, ani jak się do niej dostać :hammer: . Tak jak piszesz, ubiło się doskonale i na amen.
No i czekać dwa lata, to jednak długo jak dla mnie.
Ogród młody i na piachu, kompostu pragnę jak kania dżdżu :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 16 Mar 2012 11:33 #11970

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Markito, nie będę Ci doradzać, żebyś wykopała tuje posadzone koło kompostownika. Albo dla pewności zapytam: brabanty czy szmaragdy? :lol: Bo to robi dużą różnicę. Dziś, idąc do pracy, obserwowałam stare tuje. Szmaragdy piękne, świeżutkie, brabanty okrutne drapaki. O funkcji ozdobnej trudno już w ich przypadku mówić ;-)

Jeśli chodzi o wybór: kalina czy bez, ja bez wątpienia wybrałabym bzy czarne.
1. Rosną szybciej i w odróżnieniu od kalin (ulubienic mszyc) chyba nie chorują.

2. Są bardzo ozdobne, bo wiosną mają piękne białe (różowe) baldachy pachnących kwiatów, a latem i jesienią czarne owoce. Zarówno kwiaty jak i owoce nadają się do wykorzystania w kuchni i w domowej apteczce. Przepisy dam inną razą ;-)

3. Jeśli ktoś ma bardziej niż ja wysublimowany gust, zamiast gatunku może posadzić odmiany czarnego bzu. Znam i mam odmianę 'Aurea' o żółtych liściach (trochę brązowieją na słońcu), znam i dopiero mam zamiar kupić odmianę o brązowych pierzastych liściach, do złudzenia przypominających piękny, ale u mnie niemrozoodporny klon palmowy :-)

Zanim bzy (czy kaliny) urosną nieco, tuje mogą sobie pozostać.

Doczytałam, że masz piaski w ogrodzie, to bzy chyba lepiej je zniosą niż kaliny, ale mogę się mylić, doczytaj gdzieś na temat wymagań kalin. Wiem, ze tolerują gleby zasadowe i ciężkie, ale czy lekkie i kwaśne piaski też to nie wiem (bo piasków nie mam).

Kaliny (2) też oczywiście mam i lubię, ale bzy czarne cenię bardziej za wartość użytkową.
Ostatnio zmieniany: 05 Cze 2012 18:29 przez Hiacynta. Powód: usunięcie linku do sklepu

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 16 Mar 2012 18:32 #12084

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Dzięki Siberko za wyczerpującą odpowiedź :thanks:

Przyznam ze wstydem, że Brabanta od Smaragda nie odróżniam, nie były podpisane, jak kupowałam. Ale się tym zainteresuję, bo do tej pory myślałam, że w starszym wieku jak drapaki wyglądają tylko Sky Rockety :silly:

A czarny bez Eva mam i tak w kajecie, to sobie sprawię dwa :woohoo:

Jeśli chodzi o przepisy, to jesienią wyprodukowałam nalewkę z owoców czarnego bzu (z lasu). W sumie nalewek wyprodukowałam cztery, ale tylko tej z czarnego bzu bałam się jeszcze spróbować :oops:

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 29 Mar 2012 20:55 #17871

  • Kocina
  • Kocina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 643
  • Otrzymane dziękuję: 180
markita - młode szmaragdy mają stożkowaty kształt, są bardziej kompaktowe i zwarte.
A brabanty od młodego rosną jak miotły :angry:
Po prawej masz szmaragdy - młodziutkie ale widać jak pięknie trzymają kształt.
Dwa od lewej to brabanty. Ten skrajny (sadzony jesienią 2011) rzadki i łysy. Tego drugiego od lewej próbuję doprowadzić do JAKIEGOKOLWIEK kształtu cięciem, ale kiepsko to idzie.



I żeby nie było, że off-top, to jeszcze mój kompostownik pod kwitnącym bzem :)
Pozdrawiam ciepło - Ogródek Marty
FO Oaza na Facebook'u

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 01 Kwi 2012 01:12 #19012

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 406
Gałęzie na spodzie kompostnika to z jednej strony dobry pomysł, ponieważ powoduje to lepsze wietrzenie kompostu, a z drugiej strony gałęzie przeszkadzają w czasie przerzucania go
Pozdrawiam serdecznie Robert

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 01 Kwi 2012 01:23 #19015

  • Kocina
  • Kocina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 643
  • Otrzymane dziękuję: 180
To prawda, trochę przeszkadzają, ale bez nich może nam się zrobić gnilnik zamiast kompostownika :(
Pozdrawiam ciepło - Ogródek Marty
FO Oaza na Facebook'u

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 01 Kwi 2012 07:41 #19030

  • Tacca
  • Tacca's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 879
  • Otrzymane dziękuję: 571
Przemyślałam co pisała Siberia o dyniowatych na kompostowniku. Moje złe doświadczenia mogą wynikać z tego że siałam warzywa na słabo przerobiony kompost. Miałam swoje kiepskie doświadczenia , w tym roku idąc za radą praktykujących, zadowolonych , ogórki posieję w skrzyni wypełnionej kompostem już przerobionym .Sądzę że z kompostu z tej skrzyni będę miała dużo ziemi na przyszły sezon do pikowania i siania .Skrzynię M zbił z 1,5m kantówek, środek wyłożył resztką foli do oczek, wyszła powierzchnia do siania ok 1m2. Ponieważ wszystkie odpady organiczne idą na kompost , to opróżnione komory już się zapełniają.Rabaty już obsypane kompostem , jeszcze zostały mi ze dwie taczki do zagospodarowania.Nasiona ogórków namoczę w mleku ( tak robiła kiedyś moja mama ,bardzo dawno temu jak jeszcze nikt nie pryskał w ogrodach )i jutro będę siała , na wierzch nałożę kaptur z agrowłókniny P50. Może trochę wcześnie , ale mam dużo nasion , jak się nie uda to zrobię powtórkę .
DSC04487_2012-04-01.JPG

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 07 Kwi 2012 22:22 #21874

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Czy mogę do kompostownika wsypać sadzę z wyczystki z komina? Słyszałam, że to czysty węgiel i że nie zaszkodzi ale nie mam pewności czy to dobry pomysł.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 11 Kwi 2012 10:55 #23262

  • ra_barbar
  • ra_barbar's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 37
  • Otrzymane dziękuję: 25
futrzasta wrote:
Czy mogę do kompostownika wsypać sadzę z wyczystki z komina? Słyszałam, że to czysty węgiel i że nie zaszkodzi ale nie mam pewności czy to dobry pomysł.
Nie jestem przekonana co do kompostowania sadzy, szczególnie tej z węgla >Sadza ma silne właściwości adsorpcyjne< i....
Sadza, odmiana alotropowa węgla (drobnokrystaliczna odmiana grafitu), czarny proszek. Gęstość 1,6-2,0 g/cm3. Wykazuje odporność na działanie wielu czynników chemicznych (np. kwasów). Ogrzewana w temperaturze 3000°C pod zmniejszonym ciśnieniem, w atmosferze gazu obojętnego przechodzi w sadzę grafitową o powierzchni właściwej rzędu kilkudziesięciu m2/g. Podstawowymi surowcami, z których w reakcji niecałkowitego spalania powstaje sadza, są: gaz ziemny, naftalen, oleje, SMOŁY. Sadza znajduje zastosowanie w przemyśle tworzyw sztucznych (jako wypełniacz), przemyśle gumowym oraz do produkcji farb, lakierów i tuszu.
Ja nie dosypuję do kompostu sadzy a popół jedynie z drewna lisciastego.
"Radość z kwiatów - to resztki raju w nas"
Philip Otto Runge


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.282 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum