Forum Ogrodnicze Oaza

Łatko jak się niema innego sklepu poza biedroną z cebulami to się bierze co rzucą I wszystko pewnie zależy też od tego, jak szybko cebule w danym sklepie schodzą A jak jest na nie popyt to zamawiają A co się trafi to czysta loteria jest raz są odmiany rzadkie a raz same czerwone
Jagodka27 trudno mi powiedzieć po ile mogą być wszystko zależy od rozmiaru cebul, opakowań Kupowałam po 5 zł i po 8.50 i po 15 zł różnie

Parapetowe powroty:




Pozdrawiam.

Jagodka27,u mnie są dwa rodzaje, jedne zapakowane w kartoniki, z których nie widać, co się kupuje, a drugie tradycyjnie w doniczkach. Bez promocji cena obydwu opakowań po 14,99 zł za sztukę.

Jagodka27-ja 23-go kupowałam tą w kartoniku za 14,99 a tych bez kartonika u mnie jeszcze nie ma.

Święta. święta i już po, no i trochę się działo na forum, więc tak na szybko odniosę się do tego co się działo.
Gratuluję 'Pyjama Party'(tym co mają) stosunkowo nowa hybryda, nie powinno być z nią kłopotów, bo jak widać dużo zachowała mocnej genetyki odziedziczonej po któryś z rodziców...
Większość cebul, które są obecnie sprzedawane na rynku, to tak złożone hybrydy, zwane "hybrydami międzygatunkowymi", że praktycznie nie sposób wyśledzić pochodzenia oryginalnych rodziców, więc jedynie wypada się domyślać koligacji z klonem botanicznym, który potrafi przekazać mocne geny wielu pokoleniom krzyżówek...
Co do samej nazwy tej hybrydy mam mieszane odczucia i skłonny jestem uznać nazwę za kiepski żart, ze strony autora tej krzyżówki...

Bożenko super 'La Paz', moje cybistry ucierpiały od wełnowców i nie wiem czy któryś zakwitnie, pozostanie podziwianie Twojego...

Aniu, 'Marylin' pozostaje 'Marylin' odmiana łatwa w uprawie i kwitnąca regularnie.

'Charisma' wykręciła numer i jest 'Showmaster'

Iwonko 'Jewel vel Alfresco' jest też 'Marylin', po rozwinięciua 'Alfresco' ma bardziej zwartą budowę płatków, a wielkość cebuli wyklucza 'Alaskę' i 'Alfresco', bo to kolibry.

Takie porównanie tych dwóch kwitnących hybryd:



No, niestety tak to jest z tymi hybrydami, a będzie jeszcze gorzej. Większy bigos ma teraz rynek amerykański, bo Hadeco coś zaniedbało i nie mogą realizować zamówień z tego rynku i wszyscy wściekli, bo zamówienia wracają nie zrealizowane...oj nazbiera się Hadeco

Zgodnie z obietnicą byłam rano w biedrze i są tylko pudełkowe roślinki po 14,99. Są wg rysunku na opakowaniach czerwone, różowe i czerwone z białymi wstawkami. Na czytniku chyba pokazuje nazwę odmiany. No i stało się. Niepotrzebnie zaglądałam chyba do środka kilku opakowań. Teraz czuję się zdołowana wyglądem tych biednych kwiatków wepchniętych w ciasne pudełko. Wykrzywione zdeformowane kiełkujące pędy, przygięte pąki kwiatowe. Mam nadzieję że wyprostują się już na parapetach przyszłych właścicieli. Niektore cebule dopiero zaczynają kiełkowanie.

Piotrze-La Paz jest Kero ale skoro tak napisałeś to może i ja kiedyś trafię,chciałabym.
Może w Sylwestra przecenią te cebule choć wątpię zmarnują się.

Zibi77, znalzłam u siebie zdjęcia, gdzie 'Charisma' (po lewej) i 'Showmaster' są kwitnące obok siebie (w towarzystwie 'Amico') oraz zdjęcie pąków. Jak widać pąk 'Charismy' jest mocno wybarwiony, a odcień kwiatu cieplejszy.

Zgadza się La Paz jest moim nowym nabytkiem I to mój pierwszy cybister
Fafko dzięki za fotkę teraz dokładnie widać różnice między nimi
jagodka27 u mnie była taka sama sytuacja same kartony upchane w kącie, pąk mojego biedaka już się wyprostował i wychodzi drugi ciekawe do mnie trafiło

Dzięki Andrzeju, może to Marylin -



Akiko






Nymph







Pyjama Party



Dancing Queen



no i kolibry się szykują - Papilio i Merenque

Iwonko, nałapałaś tego dobra!
Nymph prześliczny, miałam go już kiedyś w koszyku - i zrezygnowałam...

A ja nawet nie wiem, co tam z moimi, czy nie ususzone (albo, co gorzej, zalane), czy leniwce wypuszczają pąki kwiatowe, a przyniesione z piwnicy się budzą... Cóż, nawet zimą doświadczam tego schizofrenicznego rozdwojenia, będąc TU zachodzę w głowę, co z miejskimi, a jak wrócę - będę się głowić, jak na wsi...
Nakręcona przez Was, a jakże - pojechałam do sąsiedniej gminy i tam w dużej, nowej Biedronce nabyłam taką oto Niespodziankę Karkonoską



W pudełku z czerwono-białym oznaczeniem; w odróżnieniu od Jagódki cieszę się, że zaglądnęłam do pudełka, udało mi się spośród przesuszonych i sczerniałych wybrać względnie niezłą cebulę. Choć i tak nie wiem, czy te rdzawe ślady to nie roztocza, o których pisaliście powyżej

Jolu, a mnie się podoba ten maluch, Amico. Ślicznotek!

Aniu Łatko twoja cebula jest dość duża ale czy zdrowa to niech wypowiedzą się forumowi specjaliści. W mojej biedronce nie było raczej widac jak cebula wygląda bo tylko jej górna część była na wierzchu a cała reszta przykryta jakimś wieczkiem plastikowym z dziurami. Widać tylko bylo wyrastające pędy Hippeastrum

Aniu, cebula całkiem, całkiem

Sao paulo chyba trafiony, jak myślicie???

Pyjama party ciąg dalszy



No i chyba Antarctica


Dziękuje za pokazanie różnic między Charisma i Showmaster, dla mnie różnice są tak subtelne że prawie ich nie dostrzegłem.

Zibi-to nie Sao Paulo


To jest Sao Paulo.
Twój jest czerwony a powinien być różowy,za to Pyjama Party pięknie rozkwitł.,
Iwonko,no no tyle cudnych kwiatów jednocześnie,piękne.

Zibi to najprawdopodobniej 'Clown'

A ku przestrodze i zbyt pochopnemu nazywaniu każdej czerwonej plamki na cebuli czerwoną plamistością to znaczy zakażeniem grzybem Phoma narcisii (syn. Stagonospora curtisii). Otóż zwykłe czerwienienie żywych łusek okrywowych to nie jest czerwona plamistość, to jest absolutnie normalne zachowanie rośliny, która w ten sposób broni się przed wniknięciem różnych patogenów. Każde przypadkowe zranienie cebuli (zarysowanie paznokciem np.) spowoduje czerwienienie, a później brązowienie i zasychanie zranienia. Oczywiście profilaktyka wskazana (kąpiel w antygrzybie przed posadzeniem), w moim przypadku spotkałem się może z dwoma przypadkami autentycznego zakażenia tym grzybem i jeśli zauważymy objawy czerwienienia wyrastających liści, co jest sygnałem tej choroby, wtedy to już musztarda po obiedzie pryskanie czymkolwiek.
Grzyb ten będzie przerastał stopniowo w głąb cebuli, wraz z podlewaniem zarodniki dotrą do korzeni które będą stopniowo zamierać, a plamy będą pojawiać się wewnątrz cebuli i 'kaplica'...

W sumie nie martwmy się o czerwoną plamistość, bo ona eliminowana jest na etapie producenckim, bo producent będzie miał dużo więcej do stracenia niż my kiedy stracimy jedną czy dwie cebule... na parę lat.

No i macie szczęście, że się nudzę i stąd ta moje wywody na ten temat (brak zimy zimą), pewnie z trudem dotrwam do 'Sylwestra' i bez żalu wrócę do domu...

Spędzam okres świąteczny u teściów, ale dzisiaj udało mi się na chwilę pojechać do mieszkania i podlać rośliny... poza tym, że moja ćmówka mi oddała ducha to wszystko ok. Hipeastrum, które mi pokazało trzeci palec w listopadzie kwitnie ponownie, ma cztery kwiaty, dwa dopiero w pąkach.







Kolor na zdjęciach jest nieco przekłamany i zbyt zimny. W rzeczywistości kwiaty mają odcień cynobrowy.

Kolory na zdjęciu są zbyt uwydatnione zobaczymy jak się w pełni rozwinie na razie wygląda jak na zdjęciu załączonym z cebulą. Postaram się zrobić lepsze zdjęcie