Forum Ogrodnicze Oaza

Kurcze, Ewcia zapisałam sobie jakiś czas temu jedną, Twoją odmianę w specjalnie utworzonym albumie....ale, Twoje zdjęcia się nie zapisują

Dzisiaj zapisałam kolejną Reeny, na szczęście się zapisała Będzie o czym myśleć na wiosnę

Ewanie czuję zapachu u mojej starej odmiany. Stała ( już przekwitła) w kuchni, okno północne, często otwierane. Piszę tak, bo niedawno odkryłam zapach u Coelogyne cristata- ale ta ma 5 pędów kwiatowych i stoi w zamkniętym, chłodnym pomieszczeniu. Zapach jest wyraźny i bardzo przyjemny
Gratuluję pięknych kwitnień hipkowych

Dzisiaj w pełni rozkwitła odmiana NN, pochodzenie nieznane, bardzo mi się podoba

Reniu, wspaniała.Jedna te stare odmiany mają swój niepowtarzalny urok

Pozdrawiam. Ewa..

Jestem dość zgnębiona... Z trzech cebul kupionych przeze mnie w Centrum Ogrodniczym ani jedna nie wygląda, jakby chciała zakwitnąć . Mimo że postawiłam je na obudowie kominka (temperatura!)budzą się nader niemrawo, jedna kompletnie uśpiona, dwie niby wypuściły 2-3 cm zielonego - ale wygląda to ewidentnie na liście.
W dodatku ta duża cebula, która była porażona wełnowcami i którą moczyłam, by je wytruć - wcale nie napawa optymizmem, pęd jakby uszkodzony i też ledwie drgnął.
A kupiony w OBI z wykształconym pędem kwiatowym - po prostu nie zaszczycił mnie, pęd przestał się wydłużać i obumarł
Czekam na zamówienie internetowe - ale jak widać, nawet takie "samograje" jak rośliny cebulowe potrafię zmarnować.

Aniu, to nie Twoja wina, że cebule rosną powoli. Te kupione często mają podeschnięte korzenie i trudno się ukorzeniają. Daj im trochę czasu Wełnowce dostałaś gratis, przecież ich nie chciałaś A że pęd usechł .... zdarza się i na to też nie masz wpływu. Jeśli nie w tym sezonie, to w następnym Twoje hippeastra pokażą na co je stać Z kwiatami tak jest, uczą cierpliwości

Reniu - dzięki za dobre słowo.
Co do cierpliwości -mam jej całe morze, ćwiczę od kilkudziesięciu lat . Tylko że moje doświadczenia są takie: prawdopodobieństwo pokazania się kwiatu w pierwszym roku jest duże, w następnym - na dwoje babka wróżyła, potem niestety moje cebule wyrodnieją. Dwie takie dopiero co wywaliłam (wyschły na wiór), jedna - nieduża - rośnie jakby na "piętce" zeszłorocznej, jeśli wyrażam się ściśle. Ta wypuściła, i owszem, całkiem spore liście - niestety, tylko liście, w dodatku jakby porażone. Trudno mi zrobić zdjęcie. Na powierzchni liści są takie jakby cieńsze, owalne plamy, jakby tkanka chciała tam zamierać. Wirus? Grzyb? Tak czy owak, marnie to widzę...
Próbowałam już różnych sztuczek, łącznie z sadzeniem cebul (po przekwitnięciu) wiosna do gruntu. Wydawało mi się, że się wzmocnia, urosną - i figa. Dlatego na długo zraziłam się w ogóle do hippeastrów.
Na całą pociechę został mi drugi pęd mojego czerwonaska NN. Jutro powinien rozwinąć się pierwszy pąk.

Aniu ja się już z tym pogodziłam ze na 6 cebul które kupiłam w jesieni nie zakwitnie ani jedna. Moje które w ubiegłym roku kwitły dwie na pewno nie zakwitną. Jedna czteroletnia ma potężna cebulę i ona pewnie zakwitnie ( może też podzieli się ), ale jej jeszcze nie rozbudzam. Zacznę podlewanie w przyszłym tygodniu.

Aniui inne koleżanki Też musiałam się "dopracować" sposobu uprawy hippeastrów. Też słabo rosły, niewiele kwitło.
Z moich doświadczeń wynika, że trzeba je intensywnie karmić w okresie wzrostu. Stosuję nawóz z obornika gołębiego ( można zastąpić jakimś naturalnym) i siarczan potasu ( łyżeczka na dużą doniczkę, zmieszać z podłożem, 1x na miesiąc) . I podłoże- ziemia doniczkowa+ perlit/wermikulit+ dodatek podłoża kokosowego. Do botanicznych + ziemia storczykowa. Woda- deszczówka/filtrowana. Jeśli jesienią nie chce iść spać, rośnie dalej ( np Limona dopiero teraz zaczęła zrzucać liście, a Lima rośnie przez cały rok, nie chce odpoczywać. Mam nadzieję, że trochę pomogłam

Już niedługo , już za chwilę :




i bum: i bum: i bum i bum i bum i bum .

Pierwszy Quito :



Drugi Exotic Striped :

Bolero.







NN - może ktoś zna tę odmianę?








Pozdrawiam. Ewa

Nie znam nazwy NN, jest bardzo oryginalny ma pięknie pofałdowane płatki i kolor też niezwykły Też jestem ciekawa jego nazwy

Dziękuję Reniu, ale muszę się poskarżyć W ub. roku w listopadzie przyszło 7 zamówionych w sklepie wysyłkowym cebul.Ta NN to niedoszły Dancing Quen.Gdy zobaczyłam pączki, sądziłam, że będzie Dezire-jest NN.Pokazywany chwilę wcześniej Exotic Peacock to niedoszła Passadena. Prezentowane teraz Bolero, miało być Herkulesem. Długo łudziłam się, że będzie zgodny, dopóki nie zobaczyłam środka. No ale w tym przypadku, było blisko.W tej chwili kończy rozwijanie pierwszego kwiatu coś co miało być Clown, ale będzie być może Mambo. Zobaczę jak do końca się rozwinie.Pokazywałam Lemon Lime i to jest raczej zgodne, chociaż... Upewnię się gdy zakwitnie moim kwiatem.Zostały z tego zamówienia jeszcze dwie cebule, ale pączki stoją i obawiam się, że zaschną.Już wiadomo, że z 7 cebul- 4 są niezgodne.Ręce opadają.

Pozdrawiam. Ewa.

Ewa, a może mogłabyś złożyć reklamację? To daleko nie w porządku, żeby tak traktować klienta- wrzucić jakiekolwiek cebule i po sprawie. Chyba sprzedawca ma jakieś obowiązki po swojej stronie? Czy tylko sprzedać towar, nieważne jaki?

To ja iks lat temu miałam podobne przejścia ze sprzedawcą z all (nicku nie pamiętam, ale miał na imię Marcin albo Mariusz). Napisał że nigdy takich odmian hipeastrów nie miał, więc nie mógł mi ich przysłać, a poza tym to zapewne ja się na odmianach nie znam i dlatego nie potrafię właściwie rozpoznać odmiany które oni sprzedają od lat. Reklamacja nie została uznana.

Ewa - może pisałaś, co to za "rzetelna firma" - ale nie pamiętam, a czekam na zamówione dość dawno cebule i już drżę, że ta sama...
Ja tam się cieszę z każdego zdrowo kwitnącego, ale rozumiem, że jak ktoś ma kilkadziesiąt hipeastrów, to mu ni wszystko jedno - podobnie jak mnie nie urządza n-ty rododendron tej samej odmiany.

Kerstin2309 wrote: No nie wypada w kulturalnym towarzystwie, dlatego nie napiszę, co mi chodzi po głowie. Brak kultury- to zbyt łagodne określenie