TEMAT: Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 17 Mar 2015 15:21 #349835

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Mam dokładnie tą samą wystawę okienną: wschodnią (mój i męża pokój + kuchnia) i zachodnią (pokój synka). Ustawiałam hoje raczej na chybił trafił, bo nie miałam jakiegoś większego wyboru.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 17 Mar 2015 17:54 #349878

  • kaciarynka
  • kaciarynka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 175
  • Otrzymane dziękuję: 15
A wystawiałaś kiedyś hoje na balkon?
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 17 Mar 2015 18:57 #349898

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Nie, bo ja mam tylko wąski, zewnętrzny parapet. Raz kiedyś postawiłam od zachodu hoję na zewnętrznym parapecie i wiatr mi ją zdmuchną z wielkim hukiem na dół. Trochę się połamała. :(
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 18 Mar 2015 11:09 #350176

  • kaciarynka
  • kaciarynka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 175
  • Otrzymane dziękuję: 15
Ojej szkoda, ja spróbuję w tym roku wystawić, mam nadzieję, że żadnych robali nie złapie bo tego trochę się boję..
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 18 Mar 2015 18:49 #350232

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Spróbuj, ale z robalami to bywa różnie. W każdym bądź razie świeże powietrze na pewno hoi nie zaszkodzi.

I Bogota z bliska :



A przed naszym blokiem kwitnące kwiatuszki przypominają nam, że wypadałoby już wreszcie przywitać się z panią wiosną:





Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 26 Lut 2017 11:08 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, affa, VERA, edulkot

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 18 Mar 2015 19:27 #350241

  • Leszek.G
  • Leszek.G's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1347
  • Otrzymane dziękuję: 709
O, widzisz Krychna, jak się zachce to miejsce się znajdzie na krzaczki - nawet przed blokiem ;)
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 18 Mar 2015 20:26 #350282

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Leszencja, jak ja bym Ci własny domek miała, to bym se zaszalała, oj zaszalałabym!! I to na maxa. Byłyby tam lilie, liliowce, ciemierniki, krokusy, przebiśniegi, róże, powojniki, rododendrony, azalie (azalia to to samo co rododendron? :think: ), dalie, pierwiosnki i wiele, wiele innych roślinek. :hearts:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 18 Mar 2015 21:41 #350354

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Krysiu, nie wynoś hojek na balkon, one panoszą się w mieszkaniu i niech tak zostanie ;) .
Na balkonie posadź sobie lilie, liliowce, ciemierniki, krokusy, przebiśniegi, róże, powojniki, rododendrony, azalie, dalie, pierwiosnki :rotfl1: .
Rododendrony (różaneczniki) mają zimozielone, skórzaste liście, zaś azalia zrzuca liście na zimę.
Śliczny amarylis (?).
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 19 Mar 2015 12:56 #350455

  • kaciarynka
  • kaciarynka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 175
  • Otrzymane dziękuję: 15
Mam takie krokusy, ale u mnie jeszcze kwiatów nie ma, na razie same listeczki, ahh te Suwałki, zawsze najzimniej! :flower:
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 22 Mar 2015 09:36 #351328

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
Krysiu, kiedyś pisałaś o tym, że musiałaś zrezygnować z uprawy skrętników gdy zmieniłaś miejsce zamieszkania.
Czy możesz napisać o tym coś więcej?
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 22 Mar 2015 13:28 #351412

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Swoją przygodę ze skrętnikami rozpoczęłam wtedy, gdy jeszcze wraz z rodziną mieszkaliśmy w górnej części wynajmowanego przez nas domku jednorodzinnego. Tam skrętniki mi się rozrastały szybciutko i kwitły na potęgę. Jednak gdy właściciel domu umarł i musieliśmy się wyprowadzić do innego mieszkania, to pomimo iż okna wychodziły również tak jak w poprzednim mieszkaniu na południową stronę, to rośliny zaczęły padać jeden po drugim. Liście robiły się zgniłe od czubka o barwie zgniłozielonej. Coś je niszczyło. Żaden oprysk nie pomagał. Tajemniczy pomór uśmiercał mi ciężko uzbieraną kolekcję skrętnikową. I tym oto sposobem zakończyła się moja ówczesna przygoda ze streptocarpusami. Natomiast w trzecim lokalu w którym teraz mieszkamy, skrętniki raczej nie chcą chętnie rosnąć. Znaczy się rosną, ale w zastraszająco ślimaczym tempie. Jednak po tajemniczych zaklęciach wykonanych przez forumowe kusicielki, postanowiłam że odbuduję swoją kolekcję. Kurczaki, znowu się dałam podejść! :club2:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 25 Mar 2015 23:00 #352532

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Krysiu, a jak tam Twoje hojki?
Kwitną? Przyrastają?
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 25 Mar 2015 23:28 #352536

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Uleńko, panienka Obscura naprodukowała pędzików kwiatowych co nie miara, ale połowę z nich zażółciła i zrzuciła. Z niektórych pozrzucała pączki kwiatowe. Na kilku zostały. Graciliska i Lacunosa też będą kwitły, lecz dość skąpo. Jednakże i z tego się cieszę. Hoja Australis też wstrzymała puchnięcie pączka kwiatowego, więc jak na razie kwitną mi etapami tylko hipeastra. A u Ciebie jak?
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 25 Mar 2015 23:48 #352539

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Kwiaty z kolejnymi liśćmi nieustannie produkuje multiflora.
Rebecca kwitła 2x. Pięknie pachnie. Niezbyt dusząco.
Pachyclada malutka dwulistkowa sadzonka otrzymana z buławką produkuje jakieś pypcie kwietne. Ciekawe, czy donosi?
Nie wiem dlaczego nie kwitnie moja gracilis i wayetii :think:
Spore są... powinny coś wyprodukować!
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 26 Mar 2015 06:57 #352551

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Twoja zwartnica to po prostu miss zwartnic. :supr3: Moje jeszcze śpią, poszły wypoczywać prawie na początku zimy.
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 26 Mar 2015 13:58 #352679

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Orszulkaa wrote:
Kwiaty z kolejnymi liśćmi nieustannie produkuje multiflora.
Rebecca kwitła 2x. Pięknie pachnie. Niezbyt dusząco.
Pachyclada malutka dwulistkowa sadzonka otrzymana z buławką produkuje jakieś pypcie kwietne. Ciekawe, czy donosi?
Nie wiem dlaczego nie kwitnie moja gracilis i wayetii :think:
Spore są... powinny coś wyprodukować!

Uleńko, za donoszenie u Pachyclady trzymam kciukasy. U mnie Rebecca i Wayettii też stoją i ani drgną, Multiflorcia zrzuca listki (zielone też [ :think: :think: :think: ] ), zaś maleństwo Gunung Gading wypuściło małą dzidzię łodyżkową z listeczkiem. Nie wiem natomiast co się dzieje z Macrophyllą variegatą, bo mi jakby więdnie i nie wiem czemu. Pocięłam ją ratunkowo, zmienię ziemię na nową i już. U Globulosy natomiast żółkną liście. I czemu? :think: Nie wiem.

Baptysjo, zaraz mi pokaże buźkę jeden z cudniejszych hipeastrów czyli Tres Chic. Jest przecudny!!! Muszę zrobić niedługo spis moich hipciów. :coffe:

PS: wstawię dzisiaj kilka fotek, tylko muszę je zgrać na Tinypica.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 26 Mar 2015 17:37 #352743

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
Kerstin2309 wrote:
Swoją przygodę ze skrętnikami rozpoczęłam wtedy, gdy jeszcze wraz z rodziną mieszkaliśmy w górnej części wynajmowanego przez nas domku jednorodzinnego. Tam skrętniki mi się rozrastały szybciutko i kwitły na potęgę. Jednak gdy właściciel domu umarł i musieliśmy się wyprowadzić do innego mieszkania, to pomimo iż okna wychodziły również tak jak w poprzednim mieszkaniu na południową stronę, to rośliny zaczęły padać jeden po drugim. Liście robiły się zgniłe od czubka o barwie zgniłozielonej. Coś je niszczyło. Żaden oprysk nie pomagał. Tajemniczy pomór uśmiercał mi ciężko uzbieraną kolekcję skrętnikową. I tym oto sposobem zakończyła się moja ówczesna przygoda ze streptocarpusami. Natomiast w trzecim lokalu w którym teraz mieszkamy, skrętniki raczej nie chcą chętnie rosnąć. Znaczy się rosną, ale w zastraszająco ślimaczym tempie. Jednak po tajemniczych zaklęciach wykonanych przez forumowe kusicielki, postanowiłam że odbuduję swoją kolekcję. Kurczaki, znowu się dałam podejść! :club2:

Czyli, miałaś już doświadczenie...ciekawa historia
Nie spotkałam się jeszcze z taką chorobą...A może pytałaś P.Kleszczyńskiego?
A może to była choroba grzybowa, której żródło tkwiło w ziemi? Może trzeba było zastosować Falcon?
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 26 Mar 2015 19:39 #352788

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Po opisie objawów na skrętnikach pan Piotr powiedział że jemu to wygląda na inwazję wciornastków, a z tymi gadami jest koszmarnie ciężka walka, która rzadko się kończy zwycięstwem nad paskudami.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.704 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum