Forum Ogrodnicze Oaza

Nie znam nazwy tej hoi. Może ktoś ją rozpozna?






Prada buźkę pokazała


Sheltie, poznajesz?


DS-Kobieca Logika choć himeryczna też p[okaże wkrótce buziaczka


i skrętnik od sąsiadki (z listka)


po dwóch latach wreszcie podjęła wzrost


maleństwo ale cieszy!


Panienka Kerrii w debiutanckim kwitnieniu






fotek cd. nastąpi!

Przedstawiam panienkę Arnotianę


Ta hoja przyszła do mnie kiedyś z nazwą Darplle (czy Draplle) Grey. Kwitnie białym kwiatuszkami. Bardzo ją lubię.


Gracillis (syn. Memoria) też będzie wkrótce towarzyszyła swoim koleżankom na wybiegu okiennym podczas pokazu urody i wdzięku kwiatowego.


Kolejny wyprodukowany pączek kwiatowy przez pannę Lacunosę


Ale Obscura przebija swym niezmordowanym kwitnieniem wszystkie hoje. Ta to ma zdrowie!!!


Hoja Angustifolia cieszy mnie coraz bardziej, bo wreszcie podjęła wzrost


i jej kwiatuszek w 3 odsłonach






I na koniec pokażę moją ukochaną Rafidoforę (Raphidophorum Tetraspermum)

Melduję się posłusznie i oczywiście wzdycham…

Z radością Cię witam Barakudko. Więc będziemy wzdychały roślinnie i kociasto obie - i będzie super! Oczywiście liczę na to, że założysz swój wątek?!!

Porobię ładne portrety swojej zieleninie to i wątek założę bo na razie to mam takie komórkowe cykanki to wstyd wstawiać...

Aguś, to będę czekała z utęsknieniem! Ale się cieszę że tu jesteś!

Może uda mi się aparat wyciągnąć w ten weekend to coś porzeźbię ale nie obiecuję bo to w dużej mierze zależne jest od tego, czy R wyjdzie gdzieś na dłużej ze Szkodnikiem, by mi nie przeszkadzali…

A ja ufam że wszystko będzie cacy!! Popijam właśnie kawkę i przeglądam swoją listę chciejstw w celu jej korygacji. Zastanawiam się jak te zielonasy upchać, z opcją uwzględnienia kocich ścieżek w domu.

No ja już jedną mnożarkę zastawiłam fiołkowymi listkami, została mi jeszcze jedna… Teraz czekam na 3 hojkowe kawałki i może dokupię jeszcze ze 3 rośliny i basta na ten sezon. Więcej już nie zmieszczę.

Założyłam wątas… Szukaj mnie!

Ha... byłam, widziałam, i się dopisałam.

Ja też się zastanawiam ,gdzie Ty chcesz upchnąć kolejne zachcianki .Masz tak ciasno ,jak ja w ogrodzie Pozostaje Ci tylko wybić kolejne okno z wielgachnym parapetem

Może po sprzedaży hipków (hipeastrów), ciutkę miejscówki mi się zwolni/znajdzie? Ale coś jakby było zbyt mało chętnych na cebulowe.
Wiesz co, Ewuś... ... pozostaje mi tylko dręczyć małża by zaczął zarabiać na nasze własne M w postaci domku z posesją. Oczywiście, dom musi mieć duuuuużo okien i parapetów, co bym mogła se poszaleć doniczkowo. A i posesyjka też by się przydała o odpowiedniej wielkości, bym mogła na niej zmieścić moje ogrodowe marzenia, a jest ich wiele!

Musisz go Krysiu intensywniej męczyć ,bo czas leci a chciejstwa rosną Cebulowe to chyba lepiej sprzedają się jesienią .Teraz gdzie spojrzeć ,to kwiaty ,a potem już jest kwiatowy deficyt i każdy chętniej chce kwiatuszka kupić .Tak myślę

Oj rosną Ewuniu, rosną. Czasami aż z zazdrością spoglądam na wasze śliczne ogródki i wzdycham po cichutku rozmarzając się przy tym nieco. Czyżbym powoli dostawała ogrodowego fisia? -

Zacznę od tego, co mnie cieszy:

Ale ten białasek mnie zadziwił wielkością i pięknem:

Kolejny pypeć kwiatowy podczas produkcji u hoi Kerrii:


















Tak kwitł mi Krasnokwiat: