Forum Ogrodnicze Oaza

Tolciu dzięki
Ja mam kilka par takich nożyczek. Potrzebowałam ich jak robiłam zaproszenia na uroczystości moich panien.
A Ty do czego potrzebujesz takich nożyczek, bo chyba nie dekoracyjnego cięcia listków skrętników

Dzisiaj przyplusowałam u szefowej, oddałam jej pięknie kwitnącą Polę
Teraz muszę czekać co znowu zakwitnie bo mam małą lukę na biurku w pracy

Tola jak tak dalej pójdzie to mogą mnie tam też zamknąć na przymusowe leczenie.

Tolu czerwono-żółty boski

A ja wczoraj dostałam ochwatu gdy przechodziłam jedną z ulic Łęcznej... I trzyma mnie do dziś a miałam nie inwestować już w skrętniki



.

Dorota15 wrote:
Dorotko, te nożyczki są doskonałe gdy chcemy odciąć suche końcówki liści skrętników. Stosując taki "myk" trochę oszukujemy wizualnie siebie i wszystkich dookoła

Oddałaś kwitnącą Polę? To musisz lubić tą szefową ...brawo dla szefowej

Pomysł z nożyczkami niecodzienny

Czy lubię szefową ... hmm ... tak naprawdę (bez przekory - jest specyficzna ) nie umiem odpowiedzieć.
Jednak lubię tę poranną krzątaninę w biurze z kwiatami.
Szefowa następnego dnia przyszła z rana, że zapomniała rozrobić nawozu i czy mogę jej użyczyć. Wiesz, to było fajne
Dałam jej jeszcze dwie inne sadzonki. W piątek, gdy szła na urlop upomniała mnie, żeby pamiętać o podlaniu jej kwiatów. Dba o nie

Zarażam powoli biuro kwiatami i ten krąg się poszerza

Przepiękne skrętniki i fiołki...
Jak dobrze, że nie mam parapetów, bo bym się zaraziła

Ale 2 fiołkowe "kundelki" mieszkają na JEDYNYM stole

Dorotko, zarażaj ile się da

CHI, witaj w moim wątku Miło, że Ci się podobają moje kwiatki

Kochani, miłego początki ....

Witajcie Kochani....to ja Harlekin Lace...Witam się z Wami w piękny, wiosenny dzień

A cóż to za dżentelmen - nie dość, że przystojny to jeszcze dobrze wychowany Ale witamy, witamy.
Tak Tolu, z uśmiechem witamy każdy kwiat pojawiający się na naszych ulubieńcach. Dwa dni temu pierwszy kwiat otworzyła Maja. To jej pierwsze kwitnienie u mnie. I w moich oczach zdjęcia nie oddają jej urody.

Witaj Tolu. Na tym forum jestem całkiem świeżutkim użytkownikiem, jednak twój wątek odwiedzam już od jakiegoś czasu. Oczywiście przyciągnęły mnie tu śliczne skrętniki, których kilka również mam na swoich parapetach. Czy mogłabyś mi podpowiedzieć w jakich proporcjach stosujesz do podlewania miedzian, previcur? Nie chciałabym zniszczyć roślin zbyt wysokim stężeniem. Pozdrawiam cieplutko i gratuluję zgromadzonej kolekcji oraz pasji do roślin. Kasia

Witaj Kasiu
Fajnie, że bywasz częstym gościem Zawsze pomogę w miarę możliwości
Miedzian stosuję w stężeniu 1g/0,5l (łyżeczka to 3g)
Previcur 2ml/1l
Powodzenia

A co powiecie na takie widoki?






To te moje upragnione Ronduls'y <3 Te z mojego wysiewu z ubiegłego roku

No trzeba przyznać, że ładnie Ci wszystko przyrosło. No znasz się na skrętnikach i wiesz jak im dogodzić, to ładnie rosną

Ja choć dbam o siewki lepiej niż o męża to do pąków jeszcze im daleko

Hehehe....Dorotko...u mnie też tylko jeden taki wyrywny....


Ale cieszę się ogromnie z tego powodu i ciągle przyglądam się pączkom ..........

Ja przez to przyglądanie się pąkom ledwo do pracy zdążam.
Zanim oblecę parapety to zbliża się siódma. Z tego amoku wyrywa mnie zazwyczaj pytanie M - czy zamierzam do roboty iść

Co jest fajne ... otóż dzisiaj byłam u zastępcy szefa i on pyta mnie - dlaczego szefowej dałam takie piękne kwiaty a jemu nie ...
widzisz krąg miłośników poszerza się. Jeszcze trochę i cale biuro będzie hodowało kwiaty

Świetne....ale się ubawiłam....

A teraz coś dla wszystkich utyskujących na małą ilość parapetów

(zdjęcie z netu)