Forum Ogrodnicze Oaza

Adrian , to ja bardzo dziękuję Żeby się nie nudziło , ciagle coś podglądam i się na nowo zapalam do następnych technik. Ja już tak mam Zamówiłam sobie farbki super extra "inka gold". Jutro powinny do mnie dotrzeć. Pewnie i tak nie zdążę jeszcze nic nimi zrobić, bo do końca tygodnia mam zaplanowane wyjścia do kina (Mąż wykupił bilety na Planete+Doc - dokumenty). Mam nadzieję choć nimi maznąć i pokazać możliwości. Tutaj można też podglądnąć

Następna partia papieru czerpanego będzie wykonywana jak pogoda się poprawi, bo planuję suszenie na słońcu

Następne moje prace :

Talerz ulepianka




I zdjęcie mojego kotka, który w tym roku przeniósł się do krainy wiecznych łowów.

Ceramikę i kartki podziwiam od dawna, ale ten papier to świetna zabawa, gratuluję sukcesu. Ciekawa jestem jeszcze wykorzystania praktycznego w Twoim wydaniu

Wiesiu, dziękuję za odwiedziny i dobre słowo

W praktyce karteczki trafiają do rodziny i znajomych. Album ze zdjęciami przygotowałam synowi w prezencie, obraz z kotkiem wisi na ścianie i jej wizerunek (chociaż tyle) nas cieszy. Teraz przygotowuję się do wykonania kalendarza (też praktyczne zastosowanie). Zaraz potem w kolejce będzie moja własna książka kucharska ze sprawdzonymi przepisami.Następny ma być notatnik z adresami, kontaktami. Tak, więc planów praktycznego zastosowanie mam wiele, tylko z czasem krucho

Olu -jestem pełna podziwu dla ludzi o takich umiejętnościach. Toż to skarb mieć taki talent

Dziękuję za miłe słowa Ja tak się bawię, a zabawa koi moje nadszarpnięte ostatnio nerwy i relaksuje ogromnie. Nie mogę się wyżyć w ogrodzie, to męczę papierki w nielicznych wolnych chwilach

W ramach korzystania z pracowni ceramicznej, raz na pół roku mamy zrobić jakieś "dzieło" na zadany temat. Tym razem miał być temat florystyczny. To sobie wymyśliłam kwiatową paterę. Zdjęcie pozostaje do kolekcji, a patera w pracowni

Oto moja nowa baza pod kalendarz ścienny. Jutro działam dalej. Przestawiła mi się data w aparacie o całe dwa lata wstecz

To ja tak sobie jeszcze trochę powstawiam.

Sama to robisz????????????

Ula Cieszę się że zaglądnęłaś
Oczywiście, że sama, "tymi ręcami" Kwiatuszki z wykrojnika po kilka sztuk. Sama je gniotę nadając kształt i podbarwiam. Wycinanki z wykrojników. Zabawa na całego. Przy robieniu kartek jestem umazana farbkami, tuszami i klejem, ale to cieszy

Jejku chyba zacznę odkładać kasę na kurs u Ciebie:)

Ula, kurs u mnie gratis Więcej kosztują dodatki do kartek, ale nie trzeba od razu przyklejać scrapek (wycinanek). Mogą być różniste przydasie znalezione w domu. Kawałek wstążki, sznurka, przemalowany kapsel. Trochę fantazji i nożyczki. Przy pomocy farbek nada się odpowiedniego koloru. Trochę więcej pracy, ale efekty zaskakujące

Olu-zaglądam systematycznie ale już brak mi słów na pochwały i dlatego robię to po cichutku

Roma, dziękuję przeogromnie, ale nie zawstydzaj mnie Ja się cały czas uczę, wprawiam na kolejnych karteczkach. Niektóre są nawet dla mnie fajniutkie, a niektóre takie trochę toporne. Jednak korzyść z ich robienia - relax - rekompensuje i te mniej udane
Wczoraj wpadłam w serię karteczkową i jeszcze kilka mam do wykończenia. W tygodniu jednak mniej czasu na przyjemności ..
To jest jeszcze wczorajsza produkcja. Pogniotłam papierek i ufarbowałam troszeczkę. Pewnie jeszcze kilka z tej serii pokarzę, bo już mam gotowy następny pognieciony i umalowany papier. Tylko trochę zmienić koncepcję. Coś ulepszyć, poprawić, dodać ...