Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne kartki wyczarowałaś Aleksandro.
Ja się napatrzyłam na quilling i chciałam spróbować jak to się robi i przez przypadek też mi wyszła ozdóbka świąteczna Ale za to zaopatrzyłam się już w resztki gipiur- ścinki ze sklepu z firanami z przeznaczeniem na bombki świąteczne. Teraz tylko kulki dokupić i do roboty

A metodą quillingu planuję zrobić jesienny liść na drzwi zamiast wianka. Jak zrobię to się pochwalę

To mój pierwszy guillingowy wyrób

Witam przepiękne rzeczy wykonujesz. Bardzo lubię ludzi którzy mają duszę artystyczną.Te osoby nigdy się nie nudzą,zawsze się u nich coś dzieje,są szczęśliwi-radość sprawia im to co wykonują.POZDRAWIAM

Dzięki Anetko
A tak wygląda skończone dzieło:


Większość tej mojej twórczości, to rzeczy użytkowe. Dzisiaj uszyłam sobie rękawiczkę i łąpkę do kuchni, bo w sklepie były albo brzydkie albo paskudnie wykonane. Siadłam więc do maszyny i mam takie jak chciałam i nie rozlecą się po kilku dniach na pewno

Nie ma to jak własnoręcznie coś wykonać i cieszyć się ze swojej pracy

Jolifleur ty to się nie nudzisz
Piękne rzeczy wykonujesz, doceniam to tym bardziej bo sama lubię ciągle coś robić

Dorota15 - to też się pochwal Jestem bardzo ciekawa.

Piękne te gulingowe ozdoby To prawda, kiedy się coś zrobi samodzielnie bardziej cieszy niż kupne.

To moje ostatnie wytworki z gliny

Mydelniczki łabądki





Oraz pojemnik na ziemniaki

Szkoda, że do tej ceramiki potrzebny jest specjalny piec

Ciekawe rzeczy wyrabiasz Aleksandro sama też bym z chęcią popróbowała możliwości w tym temacie

Z moją córeczką Majką wyczarowałyśmy serduszko na laurce dla taty



koleżanka tak się nim zachwycała, że dostała świecznik na imieniny





ale stwierdzam, że ta technika jest dla baaardzo cierpliwych Chociaż efekty chyba są warte poświęconych godzin

Aleksandro, po obejrzeniu Twoich prac, przyszło natchnienie i zamierzam zabrać się w tym roku za własnoręcznie robione kartki

Kartki jeszcze nie powstały ale kilka bombek juz jest
Kolorowe bombki są robione techniką de coupage a białe powstały ze ścinek gipiurowych. Zachęcam wszystkich do takich prac. Nie są trudne do wykonania i dają dużo satysfakcji

Prace są piękne, gdybyś zdradziła tajniki powstawania tych dzieł, łatwiej byłoby się zabrać do roboty

Joli bombki śliczne
Te gipiurowe też muszę sobie zrobić bo mam trochę kawałków koronkowych.
Pytanie tylko czym je przyklejałaś?

Pierwsza bombka świetnie wygląda (choć pozostałe też), nie widać wcale zagnieceń - jak to zrobiłaś? Przyklejałaś serwetkę po kawałku?

Widzę tu dla siebie inspirację, szkoda ze dzisiaj nie mam czasu

Do przyklejania można zakupić specjalny klej do decoupage koszt ok 8zl lub można też użyć rozwodniony klej vikol

W odpowiedzi na Wasze zapytania, postaram się co nieco wytłumaczyć.

Kupuję bombki styropianowe- w internecie albo sklepie z rupieciami jest najtaniej. Bombka o średnicy 10-11cm kosztuje u mnie 1,50zł. Do tego trzeba dokupić wkrętkę - żeby bombka miała na czym wisieć (to taka sprężynka, którą się wkręca w bombkę aż wystaje tylko uszko do przeciągnięcia sznureczka. Wkrętka to koszt 60 g/szt. Można też sobie poradzić inaczej- zrobić dziurkę w bombce np wykałaczką, wkropić kroplę kleju i wcisnąć w tą dziurkę z klejem cienką wstążeczkę- tak jak widać na moim styropianowym serduszku.

Robiłam różnej wielkości bombki, bo takie najlepiej wyglądają na choince ale najwygodniej ozdabia się największe bombki, bo wtedy powierzchnia jest mniej wypukła, wtedy łatwiej jest kleić i wzór wyraźniej widać. Czyli na początek polecam bombki o średnicy min 10 cm.

Jak już mamy bombki to trzeba je przetrzeć papierem ściernym, bo często są jakieś nierówności a prawie zawsze jest "otok" wokół bombki, pozostały z formy. Takie zgrubienie potem widać przy oklejaniu de coupage, przy nakkejaniu koronki można sobie szlifowanie darować, bo pod koronką te nierówności są niewidoczne.

De coupage
Potem maluję bombkę 1x farbą akrylową (odlałam sobie słoik jak malowaliśmy sufity w domu)

Jak farba wyschnie można kleić.
Serwetki wyrywam ręcznie, raczej nie wycinam (chyba, że nie ma innego wyjścia). Takie wyrywane lepiej się wtapiają w tło niż wycinane nożyczkami. Kleję najpierw środek motywu, potem boki. Jeśli trzeba to rozrywam kawałek wzoru i odrywam kawałek w kształcie klinu, żeby lepiej przylegało do okrągłej bombki i nie tworzyło zmarszczki. I tu znowu lepsze jest wyrwanie niż wycięcie, bo mniej się rzuca w oczy.

Jak główne części wzoru są naklejone puste miejsca cieniuję maczając czubek pędzelka w kolorowej farbie- nie pociągając pędzlem tylko dotykając czubkiem pędzla, miejsce przy miejscu. Farba powinna być kolorystycznie zbliżona do naklejanych wzorów.
Drugi sposób to wyrywać małe kawałki z tła serwetki, z której był klejony wzór i ponaklejać w puste miejsca.

Teraz można nakładać lakier. Po pierwszym lakierowaniu (jak lakier wyschnie) przecieram bombkę papierwm ściernym i lakieruję drugi raz. Im więcej warstw lakieru tym bombka gładsza i bardziej błyszcząca.

Na koniec wkręcam wkrętkę i bombka gotowa

Klej
Do klejenia używam kleju wikolu.
Do serwetek rozcieńczam go wodą, do koronki nie rozcieńczajcie, bo wtedy koronka wchłania klej i wszystko się klei oprócz klejenia koronki do bombki
A więc do koronek gęsty klej.

Bombki gipiurowe
Do koronki nie trzeba bombki malować farbą ale jak się pomaluje, to łatwiej jest kleić. Po samym styropianie się ślizga i ja wolę je wcześniej przygotować tak jak pod serwetki.
Z gipiury wycinamy kawałki wzoru i kleimy do bombki. Im mniejsze tym łatwiej. Jak zostaną wolne przestrzenie to doklejam małe kawałeczki.

Najłatwiej jest kupić wąską gipiurę (jak wąska koronka) i przykleić naokoło bombki, tak jak tu:


Jak już wszystko jest naklejone i wyschnięte (gipiura schnie zdecydowanie dłużej niż serwetki) malujemy białą farbą akrylową. Ja małowałam 2x ale jeśli pomalujemy 3 lub 4x otrzymany efekt bardziej "zalanej" faktury. Też ma swój urok

Po malowaniu można dokleić błyskotki w zagłębienia w gipiurze. W zagłębienia - żeby się nie odklejały. Mogą to być diamenciki np. do ozdabiania paznokci albo perełki albo lakier do paznokci z brokatem. Mogą też być profesjonalne dodatki do de coupage, ale ja używam tego co mam pod ręką

I na koniec lakier. Tyle warstw aż będzie dobrze Moje są lakierowane 3x.

I na koniec jeszcze jedna uwaga. Lakier do paznokci roztapia styropian i powierzchnia nim posmarowana robi się nierówna, dlatego lakier trzeba kłaść na klej albo na grubą warstwę farby, nigdy na "goły" styropian.


Mam nadzieję, że wszystko jasne, więc teraz zachęcam do poróbowania sił i pochwalenia się efektami

Miłej pracy

Joli wyczerpująco wszystko wyjaśniłaś, bardzo Ci dziękuję

Ja wkleję moje jajka i bombki, jakie ostatnio zrobiłam.

Fajnie wyglądają te wstążeczkowe trójkąciki. Ale zawsze mnie intrygowało jak zrobić taką ażurową kulę z serwetek i czym ją się usztywnia? Teraz Dorotko, Ty mi wyjaśnij Bo na białą choinkę bardzo by pasowały

Joli nie wiem czy dobrze zrozumiałam ... ażurowa kula z serwetek?
Ta bombka zrobiona jest na szydełku i usztywniona krochmalem na baloniku.

Chciałabym mieć dużo ozdób szydełkowych na choince ale tak mi "szybko" idzie praca nad nimi,
że mam zaledwie kilka, no może kilkanaście